Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malwinkaa

Choinka i póltoraroczniak - da sie to jakos pogodzic?

Polecane posty

Gość malwinkaa

bo mam obawy. jak Wy planujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe ja mam półtoraroczniaka
własnie parę dni temu skończył 1,5 :) :) i choinki nie będzie, bo uznaliśmy z mężem, że stanowiliby dla siebie nawzajem zagrożenie. rok temu to mały jeszcze nie siedził tylko lezał na brzuszku i przyglądał się z zaciekawieniem choince... a teraz :D wiadomo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja córka ma 15 miesięcy i choinka sobei spokojnie stoi :) czasami podejdzie do niej i pokaże na bąbkę, na wstążkę i na łańcuch i tyle :) a i na gwiazdę na samym czubku pokazuje ;) nie ściąga nic i nie psoci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe ja mam półtoraroczniaka
bombkę :P z mój synek jest barzo żywqiołowy i boję się żeby nie zlapał np. gorącej lampki... No i pzoa tym, ja bardzo nie lubię choinki, więc mi to pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe ja mam półtoraroczniaka
* a mój synek jest bardzo żywiołowy - miało być ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faktycznie - bombkę ;P a tak chciałam dobrze napisać no! :P zaraz po ubraniu choinki podchodziła i chciała coś ściągnąć ale po kilku moich głośniejszych "nie wolno" dała sobie spokój :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jojojojojjj
a mnie i bratu mama zawsze wiązała choinkę u sufitu hihi taką sztuczną niedużą i wisiała tak żebyśmy niedostali :) ale myśle że taka stojąca na wysokiej półce nieduża to też pomysł ok :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinkaa
hehe, no wlasnie, u nas stoi juz na półce mikruska bo synek to żywe tornado - nie uszanowalby ,ajestatu wiekszej choineczki a zwlaszcza kolorowych zawieszek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinkaa
:) majestatu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proponuje plastikowe bombki a choinke postawic na podlodze, pod zadnym pozorem na stoliku, czy innym podwyzszeniu, taka choinka jest bezpieczna, a po co rezygnowac z choinki ktora to wlasnie dodaje uroku swietom:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdka z niebaaaa43
nie rozumiem problemu ? choinka moze byc sztuczna nie za duza i bombki plastikowe :) ja miałam przy takim małym dziecku prawdziwą ze szklanymi bombkami jeszcze z premedytacja wieszałam na niej cukierki :P pare razy sie przewracała ale ciezka nie była a bombki nie tłukły sie za kazdym razem :) moj znajomy przy małym dziecku wieszał sztuczna choinke do sufitu tak ze sobie wisiała z metr nad ziemią moze wiecej :P dla mnie bez sensu :) mozesz kupic sobie taka choinke w donicy i przyozdobic małymi bombkami z plastiku : ) dziecko musi miec choinke a pod nia prezent :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bezsensowne panikowanie :D :P A poco od razu stawiać w domu 2 metrowe drzewko? Mój jak miał 15 miesięcy to wszędzie jego było pełno.Ale choinka była,niby dlaczego rezygnować.Podszedł do choinki raz czy dwa bo interesowały jego poruszające się bombki oraz lampki.I to było ostatni raz :P ukłuj się i choinkę omijał szerokim łukiem :D U znajomych czy w rodzinie były inne drzewka które tez dotykał ale zaraz się cofał.A nawet jak dziecko stłucze bombkę to nie koniec świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jessy27
ja mialam w planach choinke na komodzie postawić. bo mały ma 15 miesiecy , tam nie dostanie. Wczoraj wlazł na komode, i tym samym moj pomysł legl w gruzach. Zastanawiam sie nas podwieszeniem choinki pod sufitem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nie,świeta bez choinki i to jeszcze tam gdzie są dzieci?No nie wiem.U nas stanie jak co roku.Mała ma 19 miesiecy,bombki nie szklane.....nie boje się o nią. Mam w domu ogrzewanie elektryczne,czy to oznacza,że mam nie mieć grzejników bo mam małe dziecko czy podwieszać je pod sufitem? Tak mozna wymieniać i wymieniać.Dajcie sie maluchowi nacieszyć-lampkami,aniołkiem i gwiazdą.Podejdzie raz,drugi i przestanie go korcić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jessy27
świeta bez choinki? nie ma mowy, choinka musi być , niekoniecznie od podłogi do sufitu ale być musi!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pamięta wół jak cielęciem był:P:P:P:P:P do niektorych, za komuny były szklane babki, pamietam ileśmy ich natłukli z rodzeństwem świat sie nie zawalił, matki dały rade, ale dzisiejsze są wygodniejsze :P:P:P:P i po co im choinka by za dzieckiem musiały chodzic???? ludziska wymyślata:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj w zeszłym roku o tej porze raczkował owszem łąńuch ściagał, czy grał plastikowymi bąbkami bo myślał że to piłka:D:D:D serio:P, a dzis przypomina mi sam by włączyc girlandę przyczepioną nad drzwiami, bo widzi na miescie pełno świecidełek i zaraz bużka mu sie rozjaśnia gdy patrzy na nia , że my tez mamy takie cos w domu:) i nie ma tragedii:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×