jak mnie wkurzył!!

ludzie, chyba was trochę wyobraźnia poniosła... jaka znowu gejowska knajpka? to jest zwykła knajpa, do której chodzą wszyscy kolesie z miasta, bo to jest typowo meski bar. nie w sensie: "gejowski". w sensie: "zadymiony, śmierdzący, pełen nawalonych kolesi rzucających mięsem na prawo i lewo"... niektóre komentarze to mnie bawią :)

coś jest na rzeczy - wnioski same się narzucają! Jeśli masz inne uzasadnione to chętnie posłucham ...

wkurza mnie, że nie chce mnie ze sobą zabierać, ale tez bez przesady. "powiedz mu, że Cie to boli" - mnie to nie boli. bolałoby mnie, gdyby mi powiedział - "to koniec"... fakt, chciałabym z nim czasami gdzieś wyjść. ale bez jaj ....no wlasnie bez jaj JEDYNA osoba ktora tu dramatyzuje jestes ty ,tekst dzis gryze i kopie,zblazowana panienka bo pan nie zabral do baru:D no litosci,a i owszem boli cie i to strasznie ze cie ze soba nie zabiera skoro muszisz sie wyzalic anonimowo tu na forum i zakladasz tpoic przez 3lata siedzisz w domu w nadzieji ze zabierze cie towj pan na spacer litosci ,sama wypisujesz bzdury wiec sie nie dziw reakcji....

dzisiaj gryzę i kopię - no tak chodzą tam tylko faceci ... ale ponieważ nie ma w nazwie określenia, że tylko dla gejów, to gejowski nie jest? W takim razie pytam, po co ten Twój facet tam chodzi? Zadymiona melina.... na kawę z kolegą? To już innych miejsc nie ma? Piszesz, że nie jest pijakiem, to po co do spelun chodzi?

Kto wytrzyma w zadymionej melinie, poza meliniarzami? Pytam, bo nie wiem ..

dziś kopie i gryzę bo jestem "byłam" poprostu wkurzona z rana. a teraz, dzieki Wam, to mam nawet dobry humor :)

jaka znowu gejowska knajpka? to jest zwykła knajpa, do której chodzą wszyscy kolesie z miasta, bo to jest typowo meski bar. nie w sensie: "gejowski". w sensie: "zadymiony, śmierdzący, pełen nawalonych.....-nosz kurde ona wam tlumaczy ze to jest tylko taka gospoda,mordownia,spelunka ....no:O

:D:D:D:D:D:D pekam ze smiechu....

nie wiem po co on tam chodzi, no właśnie nie wiem, ale skoro lubi to niech chodzi. a Wy zapomnieliscie o co w tym topicu chodzi i wymyslacie bzdury...

o zgrozo... - to ja się pytam, po co chodzi tam normalny (podobno nie pijak) chłopak z kolegą na kawę? Do mordowni zadymionej? :O

ankietka, już napisałam moje podejrzenie jest takie że facet albo flirciarz albo zaborczy, albo jedno i drugie w każdym bądz razie ja nie pozwoliłabym by facet mnie tak traktował, najdalej po pół roku bym zaczeła być podejrzliwa, zresztą tak się stało z tym kolesiem na odległosć, po jakiś 2 miesiacach przestało mi odpowiadać spotykanie się tylko w weekendy, poznaliśmy się chyba jakos w styczniu a skończyło się w połowie czerwca

no po to, żeby go kolega wydupczył. pewnie po to :)

dzisiaj gryzę i kopię - to Ty wymyślasz autorko ... wszystko, aby nie spojrzeć prawdzie w oczy .... Taki wspaniały facet, niepijący wybiera się do mordowni na kawę z kolegą - przecież to fikcja!

na jaką znowu kawę?! ludzie! ! co z Wami? co w tym dziwnego, że rano kawę z kolegą wypił? jakbym napisała, że o 9 rano poszedł na piwo to bym przeczytała: alkoholik, pijak.. napisałam, że poszedł na kawę: pedał, gej... jaką by Wam wersję nie podać, to Wy takie niestworzone rzeczy piszecie, że aż miło czytać. powaznie...

dzisiaj gryzę i kopię - nie oczywiście ... kawka z kolegą ... wśród smrodu żygowin, parującego alkoholu, gęstego dymu i zaczepnych pijaków .. to idealne miejsce na kaweczkę z kolegą ... Sama bym nie znalazła lepszego... Idealnie pasuje do takiego ideału jakiego nam przedstawiłaś ... Na pewno czuje się tam jak ryba w wodzie ... :O

jak tu czytam niektóre komentarze, to już o niebo wolę tego mojego pedała, zdrajcę, podrywacza, pantoflarza niż jakbym miała spotkac faceta z charaktrem niktórych tu obecnych.

mialem 99,9% pewnosci i okazalo sie, ze ten 0,1% znaczy jednak wiecej niz pozostala czesc calosci, bo to tu tkwi prawda! Twoj facet ukrywa w zwiazku z Toba swa prawdziwa nature - nikotynowego meliniarskiego geja, ktory do szczescia tak naprawde potrzebuje owlosionych posladkow prawdziwych mezczyzn z miasteczka/miasta/Waszej miejscowosci. jakie to smutne :( myslalem, ze bedzie happy end - lubie happy endy, ale tym razem rzeczywistosc jest brutalna. 3 lata facet stara sie skierowac orientacje w inny obszar, jest z kobieta, ale ze swym prawdziwym obliczem wciaz nie moze skonczyc. natura jest silniejsza :)

skoro jego kumple cie lubia to może sie któremus bardzo podobasz ;)

a kto napisała, że pili kawę w takim własnie barze? problem niektórych polega na tym, że z napisanego tekstu czytają to, czego akurat tam nie ma... i jeszcze w to wierzą.

dzisiaj gryzę i kopię - czytasz jak chcesz ... kawa nie ma nic wspólnego z gejostwem ... ale kto zrywa się w wolny dzień na kawę od rana ... z kolegą do mordowni? Kiedy swojej kobiety nie może zabrać nawet wieczorem? Mimo, że wie, że chętnie by wyszła? Zastanów się ... choć wiem, że teraz to już wymyślasz, aby Ci pasowało ...

crazy mary - nieee, tego to w ogole nie kupuje. wersja z gejem bardziej prawdopodobna :)

mysle że kolezanka nie mówi nam calej prawdy... ;D

oooo tak!! nikotynowy meliniarski gej - wkóncu ktoś mądry się odezwał i rozszyfrował mojego przyszłego męża! dziękuję Ci! żałosne :O

dzisiaj gryze i kopie - spytaj swego mena czy jest skrytogejem... wszystko sie wyjasni. moze peknie i sie przyzna. jesli nie jest - wybuchnie smiechem. jesli bedzie sie bronil i tlumaczyl znaczy ze ma jakies gejowe mysli/uczynki na sumieniu

chyba ma okres :)

czytaj ze zrozumieniem! nie zerwał się na kawę, tylko mnie do pracy zawieźć, a w drodze powrotej do jubilera po obrączki! najpierw przeczytaj trzy razy, a póxniej zastanów się co piszesz!!

crazy mary - to moze byc strzal w 10 :) chyba od tego trzeba bylo zaczac :)

sam nick na to wskazuje ;)

dzisiaj gryzę i kopię - tak koleżanko ... Śmiejesz się, że znamy Twojego przyszłego męża ... Masz się z czego śmiać... kiedy sama nic o nim nie wiesz ... nie wiesz dlaczego lubi speluny, dlaczego Ciebie nie lubi zabierać, dlaczego na kawki z kolegami już od rana chodzi ... Wiesz o nim coś w ogóle? :O i chcesz wyjść za człowieka o którym podstaw nie wiesz? :O

dzisiaj gryzę i kopię - tak i w tym pędzie znalazł czas na kawkę z kolegą, a dla Ciebie nie znalazł w ciągu 3 lat ... Idealny kandydat na męża ... :O nie ma co!