Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dzisiaj gryzę i kopię

jak mnie wkurzył!!

Polecane posty

Gość coś jest na rzeczy
wiesz gdyby robiła tak przez pierwsze miesiące znajomości nie dziwiłabym się ale gdy trwa to latami to normalne nie jest mój obecny mąż zabrał mnie na imieniny kumpla po miesiącu od naszej pierwszej randki, z tą bardziej rozbrykaną ekipą poznał mnie w 3 miesiące od momentu gdy sie poznaliśmy, więc jak widać była tu jakaś progresja i czas w jaki musiał dojrzeć do tego kroku na poczatku musiał sie przyzwyczić że ma dziewczynę i że będzie się z nią pokazywał publicznie, na randki chodziliśmy co wekend, do kina, na kawę itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankietka ....
coś jest na rzeczy - poza tym nie tłumaczy to tego... dlaczego nie zorganizuje żadnych wypadów we dwoje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalny...........
trzeba czasem porandkowac nawet z własnym męzem ;) nie pozwól żeby Cię w podomkę wsadził i w domu uwieził, kiedys na macierzynskim z dzieckiem sama zwariujesz w 4 scianach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś jest na rzeczy
nic tylko z nim pogadać i zacząc na nim wymuszać wspólne wyjścia tylko tak dowiesz sie o co chodzi jeśli kocha to chyba nie zrobi Ci awantury o to że chcesz iść z nim do knajpy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankietka ....
normalny........... - ale on jest zmęczony i nie da rady .... No chyba, że kolega zadzwoni ... nawet kanapki przez miasto powiezie .. byle nie wychodziła z nim ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozliwosci jest wiele.....
pamietam ,to byly poczatki naszego zwiazku,jak pojechalismy do jego kumla(zona ,dziecko male) i tez byli inni jego znajomi jeszcze wtedy ich nie znalam ,o cos mnie pytal i nie powiedzial do mnie po imieniu tylko bardzo pieszczotliwie nie napisze jak...:P wiecie jak byla reakcja jego znajomych :D buhaha a on nic :) nastepna impreza i juz nikogo nie dziwilo ze tak mowi do mnie ,tylko tekst ze nigdy nie slyszeli zeby tak mowil:) ja tez do niego mowie ....bardzo pieszczotliwie heeh ale towarzystwo jego jest oki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankietka ....
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z Bartkowego punktu widzenia
doszedlem do wniosku, ze w swietle przedstawionych faktow mozliwosc jest tylko jedna - facet szuka innej. wychodzi sobie sam, jest dla Ciebie dobry owszem, ale liczy na to, ze znajdzie inna. 99,9% pewnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankietka ....
z Bartkowego punktu widzenia - tak, to oczywiste! Albo szuka, albo ma ... dla mnie to oczywiste ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankietka ....
z Bartkowego punktu widzenia - chociaż ja skłaniam się do tego, ze już ma ... lub miewa ... Bo jakby tylko szukał, to jednak by nie przeszkadzało na wychodzenie z nią czasem ... a z nią zdecydowanie nie chce ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z Bartkowego punktu widzenia
ja raczej sklanialbym sie ku wersji poszukiwania. gdyby mial juz inna, musialby jej poswiecic wiecej czasu niz okazjonalne "piwko". jestem przekonany, ze wychodzi sam, zeby szukac, probuje flirtowac. nie udaje sie - wraca do swej kobiety i przynosi jej kanapki. gdy sie uda - wymieni obiekt swej opieki, bo po 3 latach zaczyna miec watpliwosci co do wspolnego spedzenia reszty zycia. tak to wyglada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiaj gryzę i kopię
jakby szukał innej, to raczej wychodziłby gdzieś głębiej w miasto, a nie do baru, który jest pod nosem, i gdzie z okna domu widzę co się w barze dzieje... bez sensu... w dodatku w tym śmierdzacym barze wiekszość gości to kolesie... ale bez jaj - z pedałem mi tu nie wyjeżdżajcie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z Bartkowego punktu widzenia
chociaz w sumie to chyba trwa ciagle od 3 lat :) autorka wspomniala cos o tym, ze przez 3 lata wyszli wspolnie 3 razy. to w takim razie ja juz nic nie wiem :) i zrozum tu faceta! chyba ze sie tak umiejetnie mistyfikuje, ze zaciera sciezki dla naszych analiz :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankietka ....
dzisiaj gryzę i kopię - a dlaczego nie? Dlaczego nie może być gejem? Spora część gejów się żeni, ma dzieci ... te kawki wczesne z kolegami ... dziwne ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z mojego punktu widzenia
hmmm a czy Twoj facet lubi ostro pedalowac? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dzisiaj gryze i kopie
posluchaj musisz powalczyc o was ,o to uczucie,sadzasz go naprzeciwko siebie i mowisz ze boli cie to i to,przemysl wszysko ,nie pozwalaj sobie przerywac,postawiony pod sciana zakochany fecet zrobi wszystko by cie nie stracic ...nie zepsuc tego co ma, pamietaj o tym i bedziesz wiedziala napewno o co chodzi ,powodzenia🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankietka ....
z Bartkowego punktu widzenia - no właśnie 3 lata ... Mój facet idzie jak paw kiedy jestem obok ... Jest ze mnie dumny i chętnie się ze mną pokazuje .. Znam ludzi z każdej jego pracy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z mojego punktu widzenia
w takim razie moze ma potrzebe wyjscia na piwko, a uwaza ze jestes zbyt piekna i zbyt subtelna, aby udawac sie do meliny gdzie przesiaduja prawie sami faceci i witaja lubieznym wzrokiem kazda zbladzona niewiaste :) powinnas siedziec w bezpiecznym mieszkaniu/domku i nie miec kontaktu z papierosowym dymem. to wyraz jego troski i uszanowania Ciebie jako kobiety - istoty wyzszej. gdy wraca z takiego miejsca przezywa glebokie katharsis i z luboscia oddaje sie w Twe czule kobiece ramiona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiaj gryzę i kopię
no w takim razie jesli ten mój gej zadowala sie tylko tym, by ze swoim wybrankiem wypić piwo w barze, to mi to ryba :) niech sobie będzie gejem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś jest na rzeczy
nie ma co gdybać pogadaj z nim, bo jak na razie mamy tylko Twoją wersję wydarzeń i nasze domysły jak facet nadal będzie szedł w zaparte i wymyślał 1001 powodów dla których nie weźmie Cię ze sobą na kolejne wyjście to sama musisz podjąc decyzję co z tym fantem zrobić ale coś mi się wydaje że będziesz musiała poznać prawdę bo już zawsze będzie Cię zastanawiało czemu tak jest, bedziesz coraz bardziej podejrzliwa i w końcu zaczniesz być zaborcza jeśli chodzi o wyjścia z kumplami, prędzej czy później sie o to pokłócicie, bo Ty będziesz chciała znać prawdę a on nadal będzie chciał chodzić sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z mojego punktu widzenia
postawienie sprawy na ostrzu noza moze przyniesc zgola inny efekt. skoro kobieta go niby kocha, to co to za ultimatum? prawdziwa milosc nie szuka poklasku i prawdziwa milosc nie widzi zlego tylko dobre ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankietka ....
dzisiaj gryzę i kopię - a Ty jesteś z nim przez dobę, czy jak? że wiesz, że tylko na kawę chodzą? Rozumiem, że przez lunetę śledzisz i wiesz, że razem nie wychodzą do toalety? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankietka ....
z mojego punktu widzenia - eh nie przesadzajmy ... żadne miasto nie ogranicza się do jednego nędznego baru ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z mojego punktu widzenia
hmm a czy w tej gejowskiej knajpie Twoj facet nie chodzi do kibelka w ktorym moze spotkac innych samcow spragnionych meskich czulosci? jesli raczy sie bursztynowym napojem, to zapewne odwiedza te zakamarki nie raz w czasie wyjscia. kto wie co tam sie dzieje. a nazwy wirusa nawet nie napisze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś jest na rzeczy
nie mówię o ultimatum ale konkretnej rozmowie ja nie dałabym się tak zbywać przez 3 lata "w takim razie moze ma potrzebe wyjscia na piwko, a uwaza ze jestes zbyt piekna i zbyt subtelna, aby udawac sie do meliny gdzie przesiaduja prawie sami faceci " lipna teoria bo by przecież wychodził z nią gdzie indziej a razem nie wychodza prawie wcale, kilka wspólnch sylwestrów czy 3 wyjści w ciągu trzech lat to tyle co nic przelicz te 3 lata na ilość weekendów w które siedzieli w domu, albo ona siedziała sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiaj gryzę i kopię
hehe :) z mojego punktu widzenie - Twóje dwa ostatnie komentarze najbardziej mi się w tym tłumie spodobały :) wogóle to niektórzy troche to wszystko rozdmuchali, zrobili z igły widły. owszem, wkurza mnie, że nie chce mnie ze sobą zabierać, ale tez bez przesady. "powiedz mu, że Cie to boli" - mnie to nie boli. bolałoby mnie, gdyby mi powiedział - "to koniec"... fakt, chciałabym z nim czasami gdzieś wyjść. ale bez jaj - z tego powodu rozstawaoć się z nim nie bedę, bo mimo wszystko go kocham. nikt nie jest ideałem, każdy ma jakąś wadę, może malutką, ale zawsze... mój mnie nie zabiera do baru, ale nadrabia całą resztą :) kto wiem, może mnie jeszcze kiedyś ze sobą zabierze... nadzieja matką głupich :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o zgrozo...
a zaczelo sie tak niewinnie..jak mnie wkurzyl!!! a doszlo do tego ze chlopak juz zostal gejem,zdrajca za chwile dowiesz sie ze jest zabojca albo gwalcicielem :D:D:D:D no ludzie bez przesady,a ty zamiast tu siedziec i biadolic to pogadaj z nim i przestan snuc domysly moze to a moze tamno :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś jest na rzeczy
teraz to już zaczynacie bredzić za chwilę dojdzicie do wniosku że autorka topicu jest kryptolezbijką i to ona nie chce pokzaywać się publicznie ze swoim facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś jest na rzeczy
to nie nasza wina....sama piszesz że w ciągu trzech lat związku facet 3 razy był z Tobą gdzies na mieście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankietka ....
dzisiaj gryzę i kopię - ale to nie jest kwestia tych wypadów, tylko co jest tego przyczyną, że nie chce Ciebie zabierać .... Ale widzę, że choćby nago z laską, czy facetem "siedział", to Ty widziałabyś to tak, aby było "miło" - np. potknęli się zdzierając z siebie nawzajem ubrania ... no cóż zdarza się pewnie ... :P A poza tym to jest bez zarzutu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×