co was wkurza mamusie - tu mozecie wyrzucic swoje pretensje, zale i frustracje

takie off topiki jak np. ten wyzej o roczku i chrzcie:O

a mnie wy :P

a mnie wkurwia za krotki macierzynski ;/ i to ze teraz bedzie dluzszy chocby o te dwa tygodnie a ja pechowiec rzecz jasna sie nie zalapie ;/ wogole za krotko to trwa, conajmniej pol roku powinno byc, i wychowawczy wiecej platny, Wkurza mnie ze musze z początekiem roku wrocic do pracy i znow znosic fochy szefa bo ja jako sekretarka nie moge sobie pozwolic na gorszy dzien, on a owszem! i wykorzystuje to na maxa psujac atmosfere w pracy.

buhahahahaha sekretarka:-o

MOJA TESCIOWA!!!

sczególnie ci na rentach i emeryturach co z nudów żyją cudzym życiem i szukają sensacji na siedząc na osiedlowych ławkach lub przesiadują całymi dniami w oknach:(

a mnie wkurza mój mąż, który wogóle nie rozumie kobiet nie rozumie moich potrzeb, nie myśli o nich, jest niedomyślny, egoistyczny, czepliwy-po swojej matce która tez mnie wkurwiaa. Mamy cudownego synka, którego kocham ponad życie i który jest dla mnie najważniejszy to mój mąż jest zazdrosny że gadam o nim że tylko nim się zajmuje. A co mam kuurwa niemowle zostawić i zająć się dorosłym chłopem. Paaranoja. Oczywiście kocham swojego męża ale straszliwie mnie on wkurza. :)

do jerf.... wkurrwiasz mnie, co cie tak śmieszy spadaj stąd

Wkurza mnie moja koleżanka z pracy. Wkurza mnie wymyślanie obiadów. Wkurza mnie gotowanie obiadów. Wkurza mnie to że jestem niewyspana. Wkurza mnie że szkoda mi czasu na spanie. Wkurza mnie że mamy za mało pieniędzy. WKURZAJĄ MNIE WSZECHOBECNE PSIE GÓWNA NA TRAWNIKACH. Wkurzają mnie zaparkowane samochody na chodnikach tak że nie da rady przejechać wózkiem i musze wjechać na trawnik gdzie oczywiście zaliczam psie gówno...

Jana ale sie uśmiałam z tych psich kupek:)

Generalnie wkurza mnie to co was. A najbardziej moja teściowa.

wkurza mnie że muszę chodzić do pracy zamiast spędzać czas z małą w domu, do tego firma wymusiła na mnie powrót na cały etat a mnie naprawdę dużo bardziej bawi oglądanie po raz enty tekturowej 6-cio stronicowej książeczki niż wciskanie ludziom cudów na porost włosów odchudzanie czy grypę

ze moje siostry i brat z rodzinami maja swoje mieszkanka, bracia mojego meza z rodzinami tez, kazdy zaliczyl albo jakis spadek albo cos, a nam biednym kurwa zawsze wiatr w oczy i musimy wynajmowac, w dodatku nie w polsce, a tulac sie po swiecie za chlebem. wkurwil mnie szczegolnie fakt, ze moj dziadek wlasnie mi sie zwierzyl, ze zamierza po swojej smierci swoj dom podarowac bratu, ktory ma ogromne wlasne mieszkanie, a do tej pory ten dom obiecywal mi i moemu mezowi:(:(:(

w dodatku maz stracil prace i stracilismy zdolnosc kredytowa:(szlag by to wszystko trafil:(:(:(

No to mnie wkurza: - metraż mojego mieszkania - wymyślanie obiadów - wysokość mojej pensji - dziewczyna mojego brata - że święta spędzę u teściów - jak mój syn budzi się po pińcset razy w nocy

a mnie wkurwia moj maz. jestem w ciazy, 7 miesiac , 2tyg temu dowiedzialam sie ze mam skrocona szyjke macicy i mam duzo lezec , zero sexu a on plany snuje odnosnie porzadkow siwtaecznych i nie dociera do niego ze mam lezec. on chyba mysli ze specjalnie to wymyslilam zeby sie wymigac od sprzatania. no i od sexu. roznosi nie jak sobie o tym pomysle.

A mnie wkurza: - to, że usypiam małego godzinę, a on śpi tylko pół - to, że on ma alergię, drapie sie po całym ciele, a ja nie wiem już jak mu pomagać (jutro alergolog uff!) - to, że pogoda jest do dooopy - brakuje mi SŁOŃCA - to, że mój mąz ma taka pracę, a nie inna i cały tydzień nie ma go w domu - to, że wspaniali polscy kierowcy parkują na chodnikach i chyba musiałabym zamontować skrzydła przy wózku, żeby poruszać się po mieście - to, że jestem niewyspana, a jak mam godzinkę luzu to sprzątam i robię wszystko tylko nie kładę się spać - to, że wisi mi skóra nad miejscem cięcia - to, że jestem nerwowa i czepiam się męża jak juz jest - to, że nie mam z kim pogadać wieczorami - to, że odkąd mamy dziecko, to bezdzietni znajomi już o nas zapomnieli, bo wiadomo, że mamy "balast" - to, że wszystko jest takie drogie Jak cos mi się przypomni to napiszę...

gowna na trawnikach a jescze bardziej na srodku chodnika!!!

-a mnie wkurza jak czytam, ze ludzie na roczek odstawiaja szopki typu masza na roczek....Bez komentarza....Zastanawiam sie co zrobia na 18tkę...Pewnie papież będzie wezwany zeby odprawił msze albo coś w ten deseń... -Wkurwia mnie maksymalnie, jak nikt jeszcze w zyciu siostra mojego męża( prostaczka, nie selekcjonuje myśli, mówi wyłacznie o sobie i dzieciach, uważa się za pępek świata, wykorzystuje swoja mamę na maksa) - moja tesciowa ubóstwiająca swoją córcię i jej dzieci ,mająca motto życiowe \"kocham wszystkich\" - chamskie sprzedawczynie w sklepach, ktore nie odpowiadają dzien dobry i nie mowią dziękuję -mamy,ktore uwazają ze wszystko im sie nalezy,rowniez wyrozumialosc, ze ida z wozkiem calym chodnikiem,a jak cos chca to nie umieją powiedziec przepraszam, tylko sie pchaja na chama -własna niepewnośc siebie, choc chyba nikt o tym nie wie -niekonkretność i krętactwo, sklonnośc do bezrpoblemowego zmyślania mojego męża -sztuczny płacz z okazji wlasciwei wszystkiego-mistrzynia jest moja tesciowa i jest jeszcze masa tego,jestem naprawde sfrustrowana i problematyczna, siet