Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malwinaaaaa

dzis rozstanę sie z kochankiem....postanowilam zawalczyc o malżenstwo..

Polecane posty

Gość malwinaaaaa

ale nie wiem czy warto....chyba tylko ze wzgledu na dziecko i rodzine...:(smutne. nie wiem, nie umiem sobie z tym poradzic:( i czy w ogole sobie dam rade bez K:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneckaaaa
i dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinaaaaa
wiem, czytalam i co z tego, nawet nie wyobrazasz sobie jakie to cieżkie:( zwłąszcza jesli kochasz ta druga osobe i ona ciebie;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale zajebisty temat
Dasz radę! Podjęłaś mądrą decyzję; nie ma większego bogactwa na świecie niż rodzina. A zresztą czy byłoby przyjemnie dowiedziec się Twoim dzieciom, że matka się puszcza???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyjetrmn
a nie mozesz z K i dzieckiem??? a meza ktorego nie kochac zostawic? i stworzyc swoja rodzine od nowa?? chyb aze kochanek nie chce cudzego dzieciaka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna dziiiiiewczyna
mija juz 4 miesiac- a ja wciaz tesknie, nie ma dnia bym o nim nie myslala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinaaaaa
do smutna dziwewczyna rozumiem cie ze tesknisz, bo ja jeszcze mu tego nie powiedzialam a juz zaczynam tesknic:( a po tym 4 miesiacach dalej uwazasz iz sluszna decyzje podjelas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinaaaaa
K nie ma nic przeciwko dziecku, jak najbardziej chce ulozyc sobie zycie ze mna, ale ja nie mam odwagi zostawic meza... poza tym rodzina i ich aciski,ze w kazdym malzenstwie sa kryzysy i w ogole...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna dziiiiiewczyna
Nie , zaluje , ale czasem powiedzianego slowa nie da cie cofnac- zreszta nie moglabym teraz , powiedzilam mu ze chce ratowac malzenstwo i wracam do meza , ze kocham meza , wiec teraz ..sama rozumiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinaaaaa
a on nie walczy o ciebie? a kochasz meza rzeczywiscie? bo wiesz ja jak sie zastanawiam, co by bylo gdybym rozstala sie z mezem to jakos tak dziwnie smutno mi a z drugiej strony jak sobie pomysle ze nie spotkam sie juz z K:(dramat:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plufff
kobieto, nie rób tego!! kiedys przezyłam to samo co ty. mąż, którego nie kochałam, 2 dzieci i ON. Mając 30 lat czułam sie szczesliwa, pierwszy raz od długiego czasu. Ale posłuchałam tych innych, którzy mówili zebym tego nie robiła, przeciez przysiegałam przed Bogiem, co dzieci powiedzą, co ludzie powiedzą. Ale kochana, czy to co ludzie powiedzą jest ważniejsze od Twojego szczęścia? Nie! Dzisiaj jestem nieszczęśliwą kobietą, mam depresję i nawet nie wiesz jak chciałabym cofnąc tamten czas. Wiec jesli on chce z toba załozyc rodzinę - zrób to. Nie krzywdź siebie i jego. A jaka jest sytuacja miedzy Toba a Twoim męzem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna dziiiiiewczyna
sporadycznie utrzymujemy kontakt- on pisze, ale ja codziennie czekam na jego smsy :(wpatrujac sie w komorke ,,ale tylko pisze czesc co u ciebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna dziiiiiewczyna
walczyl---------ale ja mu jasno dalam do zrozumienia ze kocham meza , ale czy kocham jesli tesknie za nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna dziiiiiewczyna
plufff ma racje teraz ja to samo przezywam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinaaaaa
wiesz, miedzy mna a mezem nie jest dobrze od dluzszego czasu, o byle co sie klocimy, robie wilekie awantury, maz jest obojetny wobec mnie, woli spac w drugim pokoju zeby sie wyspac...wiec sama widzisz a przy K czuje ze zyje, czuje sie taka kochana jak nigdy w zyciu, wiem dla niektorych zabrzmi to moze smiesznie, tez tak kiedys myslalam, ale teraz wiem co to znaczy kogos naprawde kochac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinaaaaa
najbardziej boje sie komenatrzy rodziny i znajomych-wszyscy beda przeciwko mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinaaaaa
do smutan dziewczyna a jak ci sie teraz uklada z mezem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna dziiiiiewczyna
powiem ci jedno , nie sluchaj innych , idz za glosem serca---------- uklada mi sie nijak - tak to moge okreslic, "dawne chwile wrocily"on przed swoim kompem zasypia , ja w naszym lozku, z wspomnieniami jak kiedys z NIN mi bylo cudownie , jak czulam sie kochana i potrzebna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do malwina
ile jestes z K ? Ja niestety jestem po tej drugiej stronie czyli jestem kochanka i nie jestem w stanie pojac co mojemu K przeszkadza w odejsciu od zaborczej zony :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinaaaaa
ponad rok. I to ja ciagle go stopuje ze nie moge z nim byc,bo nie odejde od meza, wiec on nie naciska, czeka cierpliwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna dziiiiiewczyna
a czesto sie spotykacie?rok to krotko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do malwina
u nas dopiero 2 i pol mieaica i ostatnio dochodze do wniosku,ze za duzo bym chciala po tak krotkim czasie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna dziiiiiewczyna
twoj kochanek nie chce odejsc od zony bo boi sie chyba tego czego wiekszosc z nas tz, opini znajomych rodziny , i tego czy mu sei z toba ulozy-teraz jest mu wygodnie, niestety:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna dziiiiiewczyna
zdecydowanie za duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do malwina
wiem,ze sie boi i wiem,ze mu wygonie :O Ale ja tak dlugo juz nie pociagne to nie dla mnie :O Poza tym jestem praktycznie pewna,ze bedzie tego zalowal jak niektore z Was a tego bym nie chciala, bo chce zeby byl szczesliwy czy z nia czy ze mna ale szczesliwy ... tylko,ze z nia raczej szczesliwy nie bedzie skoro po roku malzenstwa ma kogos na boku juz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinaaaaa
do smutan dziewczyna a twoj romans ile trwał? i czy twoj K jest zonaty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do malwina
ale on jest dopiero rok po slubie wiec to troche zmienia postac rzeczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinaaaaa
rok po slube i juz zdradza-no to niezle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna dziiiiiewczyna
my sie znalismy 15 lat , nasz rozmans trwal parwie 5 lat, tak jest zonaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×