Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dokladnie tak

Prosze o opinie MAM -

Polecane posty

Gość zlasynowacudnatesciowa
Moja mala jeszce nie chodzi do przedszkola,ma 2 latka,ale przebieram ja codziennie,czasem jak sie zabrudzi to i 2 razy dziennie,wiadomo jak to male dziecko:)Autorko uwazam,ze slusznie robisz,przeciez chodzi o czystosc i komfort tak??Czasem zadzralo sie ,ze zalozylam malej dwa dni pod rzad te same jeansy,ale generalnie nie zakladam jej takich spodni w domu bo sa malo wygodne,przewaznie biega w domu w dresikach lub jakis wygodnych sukieneczkach.Ja na zakupy dla malej wydaje miesiecznie ok 200 zl i ma wszystkiego na zapas,od majtek do kirtek,takze nie musze sie martwic,czy straczy jej na tydzien skarpetek,czy majtek,jak zabrudzi kurtke to tez nie musze prac odrazu i suszyc,zeby mogla wyjsc na dwor:) Ma 2 kurtki zimowe,kombinezon,plaszczyc i sztuczne futerko..tesciowa kiedys stwierdzila,ze kiedys to nawet czasem 1 kurtki nie bylo,albo byla 1 kirtka na 4 dzieci..no moze i bylo,ale nie jest i ja nie po to studia skonczylam,i tyle w to zainwestowalam,zeby moje dziecko nie mialo co na siebie wlozyc,kupuje to na co mam chote,bo mnie stac i juz,i nie kumam jednej sprawy,jak ktos moze miec pretensje ze ktos zarabia wiecej??ze jedno dziecko ma a inne nie??oczywiscie chcialabym,zeby kazde dziecko mialo wszystko czego potrzebuje..ale tak nie jest,zanim zdecydowalam sie na dziecko,dobrze sie zastanowilam,czy bedzie mnie stac,zeby zapewnic mu wszystko czego potrzebuje!!! P.S w szmateksie kupilam kiedys sliczny rozowy dresik od Ralpha Laurena..z metka:)za 15 zl:)czasem zagladam do takiego sklepy bo maja czesto fajne angielskie i niemieckie ciuszki dla dzieci:)POzdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mandarynka...
bo w stolicy jest drogooooo........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziumdziulaczek
no moze troszke uogolnilam ale poprostu cos mnie trafia jak widze takie male cwaniaczki co nie ubiora czegos nie firmowego i co nie chca sie bawic z kims kto nA ICH OKO JEST BIEDNIEJSZY a znam pare takich przypadkow. moja bratanica dostala ostatnio bluzke od tesciewej i nie ubrala jej bo"ona w takich rzeczach chodzic nie bedzie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie tak
Madonno - ale podajesz non stop czy robisz przerwy?Ile ma lat Twoja pociecha? Pytam o te witaminy bo mi ostatnio kolega powiedzial ze dziecku nie powinno sie podawac takich wtamin tylko zapewniac naturalnych z owocow , warzyw etc etc Bo potem sie organizm przywyczaji i jak przestane dawac to bedzie mala chorowala etc etc bo organizm juz nie bedzie umial pobierac z owocow itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mandarynka...
madooonna a co ty z tym vibovitem wyjechałaś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale dziewczyny temat byl o zmienianiu codziennie ubranek dziecku,a nie o tym kto ile zarabia. do tematu: autorko,skoro Ty nie widzisz nic złego w takim codziennym zmienianiu ubran dziecku to ok.i nie mowie tu o bieliznie tylko o wszystkim. Jezeli mozesz sobie na to pozwolic,to korzystaj,bo jak podrosnie to juz nie bedzie chciala abys jej ciuchy wybierała;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie tak
dziumdziulaczek- rozumiem i dosmylam sie o jakie typy Ci chodzi ale to nie jest wina dzieci tylko rodzciow- czesto kupujac jakies markowe ubranka i nie mowa tu o H&M czy 5-10-15 tylko np o bluzie GAP za 250zl-albo spodniach za 300zl- kupuja aby zagluszyc jakies swoje kompleksy- ja to tak odbieram- jeszcze mi na glowe nie padlo aby kupic dziecku spodnie za 300zl sama ostatnio sobie takie kupilam i doszlam do wniosku ze przeplacilam bo moglam kupic takie za 150- 200 zl i bylo by to samo tylko mniej znanej firmy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlasynowacudnatesciowa
Ja podaje mojej malej Vibomil-kropeli,ale to dlatego,ze to najlepiej jej przechodzi:)Do slalatek dodaje zawsze olej lniany..rewelacja!!samo zdrowie,wogle staram sie zeby jadla zdrowo,slodycze od czasu do czasu,owoce,warzywa,rzadko je smazone,zreszta jak ja:)Biega na boso jak jest mozliwosc,staram sie ja hartowac..a moze macie jakies swoje sposoby na hartowanie dzieciaczkow??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie tak
wyjechala z tym vibovitem bo zadalam pytanie odnosnie witamin:))Nie gadamy juz o finansach bo to zawsze wywola jakas niezgode etc etc.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziumdziulaczek
tak tylko i wylacznie rodzicow bo tak naprawde to my ksztaltujemy osobowosc swoich dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mandarynka...
no to jak o vibovicie to moja córka go nie lubi.kupiłam jej waniliowy i nie chciała pić i oddałam znajomej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie tak
Hartowanie u nas wyglada tak ze nie przegrze3wamy dziecka- nie mam w domu sauny:))Na bosaka tez biega po domu - zreszta odkad pamietam biegala boso- slyszlaam ze co my wyprawiamy roczne dziecko a biega boso- hehe:)Ile ja sie nasluchalam- oczywiste jest to ze nie biegala non stop ale biegala co mysle wyszlo jej na zdrowie bo rzadko choruje:) I co jeszcze?w zime uzywamy nawilzacza- bo od centralnego robi sie suche powietrze sluzowki wysychaja i latwo o infekcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlasynowacudnatesciowa
Z tymi witaminami to sama niewiem,nasz pediatra uwaza,ze powinno sie dostarczac preparaty witaminiwe dzieciom,niekoniecznie przez caly czas,ale w takim okresie przejsciowym jak najbardziej,moja mala non stop dostaje witaminy,a to d3 a to b1..rzadko choruje,jak robie przerwy w dawaniu witamin tez nie chpruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtka
podaje witaminki w tabletkach do ssania w okresie przeziebieniowym-jak ktos w domu choruje, rzadko profilaktycznie, srednio zima jak jest zdrowy to moze raz w tygodniu... on wyrobil sobie odpornosc w przedszkolu i teraz,w I klasie, jeszcze ani dnia nie opuscil w szkole-zdrowy jak ryba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mandarynka...
na boso zdrowo jak dziecko chodzi a nie w kapciach,a skarpetki czy rajstopki zaWSZE MOZNA UPRAĆ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie tak
No wiec ponawiam pytanie - corka ma 6 lat - podaje jej zestaw witamin - dobrze czy zle? Najlepiej bedzie jak zadzwonie do naszej doktorki ale juz uslyszlam od 2 lekarzy ze ponoc powinno sie podawac w ostatecznosci bo lepiej z owocow , warzyw(lekarze ktorzy glosza ta teorie sa swiezo po studiach wiec sama nie wiem) dlatego pytam Was - doswiadczonych Mam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mandarynka...
moja córka ma 3 lata i nie podaję jej już witamin bo ona nie chce brać.naszczeęście odpukac w niemalowane 3 razy nam dopiero chorowała no i te 3 razy z zastrzykami w pupę.bo antybiotykami wymjotować zaczeła.czasem katarek jej się przytrafi ale to zadko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie tak
Kupilam jej wczoraj zestaw witamin - misie do ssania- w sumie jej nie dawalam witamin przez kilka ostatnich miesiecy ale cos mnie wzielo aby jej troche zaplikowac bo nie chce jesc miesa , nie chce jesc zera zoltego - jej ulubione jedzenie to ostatnio bulka , maslo jakis serek , pasztete i pomidor ale ile mozna jesc non stop to samo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziecko wróciło z basenu z dzieadkiem i musiałam powywieszac ciuszki mokre:) a wiec moja córka jest bardzo mała jeszcze, ma dwa lata, daje jej vibovit co drugi dzien. Też nie chcciała pić wiec do mleka jej dodaje juz rozrobiony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlasynowacudnatesciowa
Now wlasnie te nieszczesne przegrzewanie dzici:)Moja tesciowka to zawalku dostaje,jak mala bieda bez kapci na boso po domu:) Czy sa tu mamy 2-3 latkow??mam pytanko jaks sa ubrane wasze dzieciaczki do snu??Moja mala spi tak samo ubrana jak ja,czyli na gole cialko koszulka nosna z dlugim rekawem lub pizamka-spodnie i bluzka ..tesciowa stwierdzila,ze zafunduje malej zapalenie pluc:)ale ona nie choruje,jest ok,nie marznie,nie jest jej za goraco..kiedys spytalam jej jak jej zdaniem ubiera sie dziecko do snu..oto jej rada!!!RAJSTOPKI,SPODENKI OD PIZAMKI,SKARPETKI,PODKOSZULEK Z DLUGIM REKAWEM,I BLUZECZKA TEZ Z DLUGIM REKAWEM.....jak sie chce ugotowac dziecko to przepis podalam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i moja właśnie nie chciała miesa jesc:) generalnie chciała tylko pic mleko. Ni i stąd ten vibowit. Mam kolezanke pediatre i kazała dac na poprawe apetytu:) no i poprawa jest:) Jeszcze bez rewelacji ale jest lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie tak
O Matko!!To rzeczywsice tesciowa ma ladna teroie na temat biezlisny nocnej dla dziecka:)Moja corka spi w spodenkach dlugich i koszulce z krotkim rekawkiem- czasami z dlugim- a czasami w koszulce nocnej z krotkim rekawem- nie wyobrazam sobie ubrac dziecka wedle zalecen Twojej tescowej:)Juz mi sie robi goracao a jak usnac?;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie tak
Ale ile zalecila Ci podawac ten vibovit?Cale opakowanie potem przerwa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marju
a ja uwazam ze autorka przesadza.2 szafy ubran dla dziecka,codzienne dlugie wybieranie.Ciekawe jak czesto musialabym kupowac sobie dzinsy gdybym je prala codziennie?nie jestem biedna ale to chyba bez sensu.Ale coz jak kogos stac i ma na to czas czemu nie...ale dziewczynka moze byc zbyt prózna jak podrosnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamachłopca
Zawsze było i jest tak że spodenki wkłada dwa razy - chyba że pobrudzi je. Koszulki, bieliznę zmienia codziennie. Bluzy i swetry wierzchnie dwa trzy razy - no chyba ze pobrudzi albo spoci sie to codziennie. Sama też tą zasadę stosuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko jak ja bym tak dziecko ogacała:) paranoja:) dziecko do snu musi miec luźno!!!! Moja śpi w spodenkach i bluzeczkce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie tak
Ok szanuje Twoja opinie ale nie sadze aby to ze codziennie idzie ubrana w cos innego niz w dniu poprzednim mialo jakis wplyw na to czy bedzie kiedys prozna czy tez nie:)))' Ludze zrozumcie ze wychowywanie dzieci to nie tylko ubrania , zapewnieni mu dachu nad glowa , trzeba tez dziecko uswiadamiac, rozmawiac z nim - SLUCHAC GO i WYCHOWYWAC-i badz spokojna nie chowam w domu proznej lalki Barbie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtka
moj mlodszy czyli roczny spi w pizamce:spodnie i bluzka, z golymi stopami a w nocy mamy zimno,bo palimy sami w co no ale pod kolderka nie marznie jemu tez nie daje witamin codziennie na szczescie nie gardzi owocami i warzywami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlasynowacudnatesciowa
marju...a ja uwazam,ze nie ubranka i zabawki wplywaja na charakter dziecka,jesli bedziesz dziecku zaznaczac,ze masz tyle pieknych ubraen,masz najladniejsze zabawki itp..to wtedy prawdopodobnie dziecko bedzie zarozumiale i nielubiane przez rowiesnikow.Jednak ja nawet jesli kupie cos drozszego ,firmowego dla malej to nie podkreslam tego wcale!!!zabawkami dzielimy sie z biedniejszymi dziecki9,ucze ja od malego,ze to sa tylko rzeczy ,dobra materialne to rzecz ulotna..dzis jest jutro moze nie byc...to nie pelna szafa i piekne zabawki czynia z dzieci zadufanych w sobie samolubow!!!tu glowna role odgrywa postawa rodzicow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×