JAK TO BYŁO NAPRAWDĘ ZA PRL-U??

ja wiem czy bylo tak super. nigdzie sobie nie pojechalas, bo nie ma benzyny, cukierki na kartki, wodka tez. mieso.. ludzie kombinowali jak mogli z jedzeniem. aaaa papier tolaletowy na sznurku sie nioslo hahah, jak naszyjnik:)

ja wiem czy bylo tak super. nigdzie sobie nie pojechalas, bo nie ma benzyny, cukierki na kartki, wodka tez. mieso.. ludzie kombinowali jak mogli z jedzeniem. aaaa papier tolaletowy na sznurku sie nioslo hahah, jak naszyjn } No to to przesada, zjeździłem wzdłuż i wszerz Polskę PKP. Dziś mnie na to stać by nie było.

gdyby nie stan wojenny Polska stałaby się najprawdopodobniej jedną z republik ZSRR

lepiej? tylko z pozoru - brak bezrobocia to była fikcja, bo praca była obowiązkowa, nawet jeśli niepotrzebna. tworzyło się fikcyjne miejsca pracy, rozbudowano biurokrację do granic możliwości, żeby tylko każda pani Kasia miała jakieś papierki do przekładania na biurku. bezproduktywne, sztuczne miejsca pracy oraz pusty pieniądz (dodrukowywanie pieniędzy bez pokrycia) doprowadziły w konsekwencji do ruiny gospodarczej i hiperinflacji. i tak naprawdę to ten system prędzej czy później musiał runąć właśnie z tych powodów, a ruchy solidarnościowe były jedynie przyspieszeniem agonii.

Nie, nie uważam, że wtedy było lepiej z bardzo wielu względów :) Było po prostu inaczej. Teraz - mogę jeździć gdzie chcę, nie muszę nawet wozić paszportu (kiedyś trzeba było składać podanie, oddać dowód i dostawałaś paszport, który trzeba było zdać po powrocie, czasami czekało się miesiące na paszport... czasami odmawiali) , nie ma wiz...nie ma kontroli. Liczy się wiedza a nie tylko pochodzenie. Fakt, znajomości teraz też są ważne, ale nie tak jak wtedy i nikogo nie obchodzi czy mój tata jest z pochodzenia chłopem, robotnikiem czy inteligencją... Mogę się uczyć normalnych języków a nie ruskiego. W sklepach jest wszystko, trzeba mieć jedynie pieniądze i nie trzeba płacić pod ladą, zeby pani w mięsnym znalazła kawałek schabu na obiad... :) Są fajne książki, płyty, telewizja z zagranicznymi kanałami... Mogę pracować gdzie chcę i jak chcę :) Mogłam zdać na wymarzone studia i nikt nie badał mojej przeszłości... Nie ma podsłuchiwanych rozmów, UB/SB, żołnierzy na klatce (jak w '81)

z tymi 100 milionami to mi się chce śmiać, wybaczcie :) hmm no sory ale przeciez kazdy zdrowo myślący człowiek potraktowałby to jak żart.. choć nie przeczę,i ja zdanie o rządzącym bym zmieniła... hehe Anka-Malowanka- zdjęcia z takich sklepów pamiętam w podreczniku do historii z gimnazjum ;) ale śmieszne to nie było... Nie wyobrażam sobie, to racja. "papier tolaletowy na sznurku sie nioslo hahah, jak naszyjnik"- no chyba żartujesz :D

gdyby nie stan wojenny Polska stałaby się najprawdopodobniej jedną z republik ZSRR } Tego jeszcze długo nie będziemy wiedzieć. Powyższe zdanie udowadnia że media są potęgą wpływającą na opinie ludzi.

telefonny grzeczosciowe hhaha. jak ktos mial wlasny telefon to byl gosc:) pamietm , bylo to pod koniec lat 80/poczatek 90 - mielismy telefon a niektorzy sasiedzi nie. czesto przychodzili zadzwonic gdzies, albo jakies umawiane telfony byly haha. no ii nic nie bylo slychac jak ktos dzwonil z daleka. tylko szum, szelest i sie krzyczalo, zeby nasz rozmowaca uslyszal haha

a te 100 milionów to było w starych złotych - czyli teraz powinniście mówić: 10 tysięcy :)

żołnierzy na klatce - omg... Przerażające to jest.. Choć będę się upierać że wolałabym się urodzić te 20,30 lat temu...

z papierem to nie żart - osobiście pamiętam, jak dziadek przyszedł do domu ze sznurem papieru toaletowego zawieszonym na szyi - ale się wszyscy wtedy cieszyliśmy :D

Z papierem tak było :) Mało tego, był okres że musiałaś zdać ileś-tam makulatury i dostawałaś ileś tam rolek papieru :) Ten kto miał korale z papieru był gość.... :) U mnie w zachodniopomoskim (szczecińskie) była np tylko Pepsi i Mirinda w sklepach bo mieliśmy w Szczecinie rozlewnię.... rany, jak na zazdrościłam tym z Wawy, ze mają Coca-Colę... A tym na południu, ze sok z Tarczyna... A jeżeli chodzi o zatarg Wałęsy z Kaczkami to tutaj są generalnie kwestie ambicjonalne obecnego prezydenta...Wałęsa ma ogromne zasługi dla niepodległości i tego nikt mu nie odbierze. Może być niewykształcony, głupi....cokolwiek ale ma. A Kaczki? Owszem działały w opozycji,Solidarności, okrągły stół i te tematy...ale bohater był tylko jeden.

anyżówka- a widzisz, bo ja od razu myślałam o 100 milionach "owczesnych" :D dzięki za sprostowanie :) btw, nigdy się do konca nie mogłam połapać jak się to przelicza :) ale mam w domu dużo takich pieniążków starych (na pamiątkę zachowałam:D), fajne toto, lekkie takie ;):D

no kiedys tak sie pakowalo papier toaletowy. a jak sie szlo z siatami, bo rozne rzeczy sie zdobyalo w sklepach, to taki papier wygodnie bylo sobie zawisic na szyi:) teraz tez by sie to sprawdzilo:)

Siedemnastka popytaj rodziców :) ja mam 31 lat i pamiętam wiele rzeczy :) a jak nie to mój brat (rocznik 71) i rodzice sporo opowiadają :) Te filmy typu Alternatywy 4, Miś, Rozmowy Kontrolowane to nie jest fikcja...może czsami trochę przerysowana, ale wciąż prawdziwa historia :)

czerwona oranżada - pychota 10 x lepsza od coca-coli chałwa krojona krówki kiełbasa czosnkowa nawet zwykły buały ser miał smak a teraz sama chemia i ulepszacze :D Co do polityki to jak ktos się nie bawił w opozycje to nie miał styczności z żadnymi sbekami czy czyms takim Mogłaś iść w środku nocy po ulicy i nikt cię nie zaczepił - spokojniej było, mniej lumpów, meneli ogólnie mnie sie kojarzy ze stabilizacja, spokojem, i raczej pozytyewnie

przelicznik był prosty - odcinasz 4 zera :) hehe, akurat denominację już pamiętam bardzo dokładnie, przez pewien czas były podwójne ceny w sklepach, jak funkcjonowały jeszcze stare i nowe jednocześnie :)

PRL, wylęgarnia ludzi genialnych, a największy geniusz wszechczasów gen. Jaruzelski. Doprowadził do ruiny Polskę, hiperinflacja, stan wojenny, kopalnia Wujek... i za to wszystko Polska przez 19 lat wypłacała mu emeryturkę co da się policzyć. 9 tys na miesiąc, w roku 108 tys razy 19 lat czyli 2 miliony 52 tysiace

a pamiętacie mleko w butelkach pod drzwiami??? :) I pyszny serek homogenizowany? Teraz te wszystkie danony, zotty i inne badziewia mogą się schować.. :(

do czwartej klasy chodzialm jak zrobili denominacje. moja babcia do tej pory funkcjonuje starymi kwotami:) a Polske mozna bylo zjezdzic cala bardzo tanio, rzeczywiscie, no ale tylko PKP.

bmblondyn - Jaruzelski przynajmniej jest kontrowersyjny - ma swoich przeciwników i zwolenników. ale emerytury biorą też ludzie, o których nikt z nazwiska nie słyszał, a którzy w swoim czasie w zaciszu komisariatów i aresztów robili takie rzeczy, za które powinni dostać dożywnotnie więzienie, zamiast dożywotniej emerytury :(

Anka-Malowanka- moja mama jest rocznik '71, tata '72, ale twierdzą ze niewiele pamiętają :O i z reguły nie rozmawiają ze mną na te tematy.. Zazwyczaj ucinają to właśnie w ten sposób "Kiedy to było..." i tyle. :( A mnie to naprawdę bardzo interesuje,jak zresztą historia ogólnie (bardziej niż chem i biol a na profilu biol-chem jestem:D) hmm, muszę sobie właśnie oglądnąć, wcześniej nigdy po takie (czyt.stare) filmy nie sięgałam, bo zwyczajnie odrzucała mnie.. grafika filmu, hehe :) ale ostatnio widziałam reklamę filmu "Jak rozpętałem II wojnę światową", i stwierdziłam ze muszę oglądnąć, od czegoś trzeba zacząć:) bo (tu to już chyba wstyd się przyznać..) ja nawet "Czterej pancerni i pies nigdy nie oglądałam"... :O no ale ogólnie filmów nigdy nie lubiłam za bardzo oglądać...

Bmblondyn...jak już tak liczysz to dolicz: wszystkich generałów, sbków, milicjantów, zomowców, którzy też dostają potężne emerytury... Zgodzę się do stanu wojennego i Wujka... ale nie zgodzę się że to Jaruzelski pogrążył Polskę i spowodował hiperinflację. Ten proces narastał. Poczytaj sobie o pożyczkach i raju Gierka... Jaruzel nie miał z tym nic wspólnego... Po prostu cały ten system wprowadzony w 45 był do dupy i teraz wszyscy za to płacą...a pokolenie, które chce pomostówek i super emerytur to też wytwór poprzedniej epoki....niestety transformacja z 89 tak naprawdę potrwa jeszcze sporo.... Polska jest wciąż daleko za zachodem. Mentalnością ludzką też ;(

Anka-Malowanka - masz rację w 100% . oczywiście, że klęska gospodarcza nie wzięła się nagle znikąd w latach 80, ale była konsekwencją dziesiątek lat poprzednich.

{ teraz wszyscy za to płacą...a pokolenie, które chce pomostówek i super emerytur to też wytwór poprzedniej epoki } No nie wszyscy. Np nie emerytowani SBecy, nie politycy itd. Za pomyłki jak zawsze płaci szary obywatel.

kurczę, muszę już iść powoli, obiad ugotować.. :O ale na pewno jeszcze będę to czytać, bo strasznie ciekawie się zrobiło :) jak coś to wpisujcie się jeszcze, proszę :) hmm a tak odbiegając od tematu to powiedzcie mi jak dodać ten temat do "moich tematów", bo kurczę za nic nie wiem jak to zrobić :D i zawsze na drugi dzień tak szukam we wszystkich :D

nie wiem, ale wydaje mi się, że żeby dodać temat do moich, to trzeba być zalogowanym na czarny nick.

Przychodzi facet do sklepu mięsnego: -Jest schab? -Nie ma - Wołowina? -Nie ma -To może słonina? -też nie ma -To co jest? -Puste haki -To poproszę kilogram :D

A jak było ekologicznie. Butelki trzeba było oddać na wymianę, makulaturę. A teraz wszystko wywożą bogacze do lasów...

poogladaj sobie filmy Bareji. kwontesencja lat 80 - typowe absurdy tamtych czasow