Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa siedemnastolatka

JAK TO BYŁO NAPRAWDĘ ZA PRL-U??

Polecane posty

Gość kamczakta
jak wybuchl stan wojenny, moj ojciec byl akurat studentem. podobno wszytkich wyrzucili z akademika i kazali wracac do domow. wiec ojciec poszedl na pkp, a tam w jednej sali kupa ludzi sie kisi, tlum jak cholera, scisnieci, a w drugiej sali pustki. On tam wszedl, a w tej sali ruscy siedzieli, wojskowi w takich czapach, bo to mroz byl potezny podobno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamczakta
szczepionki pamietamy:) czy mi sie tylko wydaje, czy jedna igla przypadala na dwie osoby? no i wazenie i mierzenie. a po lekcjach masa kolek zainteresowan. teraz to rzadko jakiemu nauczycielowi sie che to robic, bo kasy nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamczakta
pdobno obowiazuja. bo jeszcze w liceum mnie na cos szczepili, a to nie bylo w sumie tak dawno temu, no, jakies 8, 9 lat:) a jesli chodzi o fluoryzacje to nie mam pojecia czy jest jeszcze. 15 minut z lekcji wypadalo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pamietam na ile osob igla przypadala. U mnie wygladalo to nastgepujaco zaciskalam slipia sila mi reke trzymali otwieralam buzke i konsekwentnie sie darlam tak dlugo jak to trwalo. :D. A potem na oslep zwiewalam z gabinetu. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rocznik 89
ej no ja tez mialam fluoryzacje w szkole, mierzenie, wazenie, sprawdzanie czy ma sie wszy i takie tam ;p jeszcze sprawdzanie wzroku i kregoslupa :P nie wiem czy teraz tez tak jest ale ja mialam:P a to juz PRL nie byl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rocz\nik 80. Za moich czasow bylo co miesiac cos takiego jak dzien Otwartej Szkoly. Czy teraz jest nie wiem. Ja konsekwentnie nigdy o tym nie mowilam mamusce ale ona pracowala z taka jedna menda( kablara straszna) ktorej corki ( wypisz wymaluj mamusia) chodzily do tej szkoly co ja. Przegwizdane mialam :D. orlem nie bylam ale bez przesady. Najgorsze ochrzany zbieralam zawsze o matme fizyke. Do przedmiotow humanistycznych tez sie przyczepili za moje poglady. ( w siodmej i osmej klasie podstawowki. :D I zawsze to samo. Zdolna ale leniwa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamczakta
a telewizor? jak sie mialo tv to sie bylo szycha (ale to juz dawniej). my mielismy czarno - bialego neptuna, zbudowany byl z takiej sklejki brazowej. kolorowy to juz byl pod koniec lat 80, kupiony w Baltonie. a pamietam igrzyska olimpisjkie w Seulu. Ogladalismy na kolorowym tv, u wujka i dziadkow. ech, te kolory, takie zywe sie wtedy wydawaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurka u mnie byl jakis rubin czy cus takiego nie pamietam. Ale mialam magnetofon grundig nawet dwa ( dwa rozne typy ).na jednym pokazywalo nawet fale radiowe i mozna sobie bylo regulowac tylko ze nic nie lapalo. I bajki w radiu na dobranoc dziadzio mnie zawsze wolal i on sobie cos tam robil na dzialce a ja siedzialam i sluchalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak poskudnego okresu jak PRL w dziejach Polski nie było. Nawet ateiści powinni się modlić, aby się nigdy nie powtórzył. Nawet okres jak Polski nie było na mapach Europy nie był tak paskudny, bo po prostu Polski nie było. PRL to okres gdzie Polski nie było, a wmawiali wszystkim , że to bogaty i szczęśliwy kraj. a niektórzy idioci do dzisiaj myślą, że była to oaza szczęśliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamczakta
rzeczy dla niemowlakow - ubranka , kocyki, itp byly tez wydzielane - do tej pory mam ksiazeczke zdrowia dziecka , a na ostatniej stronie - iles par spioszkow, kocyk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamczakta
a pamietacie zeszyty? takie szarobure okladki z prostokatem na dane osobowe. paskudne byly, ale teraz wydaja mi sie bardzo ladne, nie ta kolorowa masa co teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa siedemnastolatka
Aleście się ludzie rozpisali :D super, bo fajnie się to czyta :) Myrevin- dzięki za radę, już widnieje w zakładkach ;) nawiasem mówiąc to pozdrowienia dla Ciebie,bo czytając to forum od kilku już miesięcy pałam do Ciebie wielką sympatią :D choć nie wiem do końca czemu :P Szczepionki są obowiązkowe, przynajmniej ja miałam jeszcze..dwa lata temu? Albo trzy. Fluoryzacja tylko dla wybranych, czyt.przychodzi babka i wyczytuje:ty,ty i ty na fluoryzację. Kółka wyrównawcze też jeszcze są ;) nawet mój brat chodzi na jedno (ach,ten zawiły polski...:)) a te zeszyty o których czytałam to widziałam u mojej cioci, na strychu ma w takim starym pudełku i nawet jej jeden "zakosiłam" ;) on jest taki czarny i ma właśnie taki foliowy prostokąt na przodzie na dane osobowe. *SMOK WAWELSKI* -tak, dziś kolejna rocznica..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamczakta
a dlaczego fluoryzacja tlko dla wybranych? tzn, ze dla lepszych czy dla gorszych Grudzien 70

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem na temat Wałesy i
Jaruzelskiego. Walesa swietnie sie sprawdzil jako charyzmatyczny trybun ludowy.Pprezydent jednak to postac, ktora ma glownie reprezentowac panstwo, zabraklo wyksztalcenia, znajomosci jezykow, razilo czesto jego zachowanie, bledy jezykowe. Dlatego przegrał. Jaruzelski: Ja sie urodzilam zaraz po wojnie i pamietam czasy stalinowskie, mialam w rodzinie i wsrod znajomych ludzi, ktorzy przezyli łagry sowickie i takich , ktorzy tam zmarli, takze takich , którzy byli po wojnie w Polsce torturowani i skazywani na dlugoletnie wyroki , na smierc. W stanie wojennym ta pamiec wrocila, tak naprawde kazdy sie bal, ze jesli wejda Rosjanie, mozemy zostac kolejna republika, ze tortury i wyroki smierci, wywozki beda na porzadku dziennym. Nikt nie mial pojecia, czym to sie moze zakonczyc. Ludzie pamietali jeszcze wojne i to, co sie dzialo po wojnie. Jaruzelski pochodzil z dobrej, szlacheckiej rodziny , z tradycjami, ta rodzina ucierpiala od sowietow, on tez byl wywieziony. Nie wiadomo, dlaczego wrocil z takimi pogladami, i nigdy sie pewnie nie dowiemy. Dla mnie charakterystyczne jest to,ze moich dwoch wujow po powrocie z lagrow nie chceli ani slowem wspominac, jak tam bylo(potem zmarli) Ja mysle, ze byli zastraszeni, moze grozono ich rodzinom, pomijajac, ze przezyli koszmary. Byc moze Jaruzelski znal Rosjan na tyle , ze wiedzial, jak tragicznie moze sie to dla Polski skonczyc. Trudno mi ocenic dlaczego wprowadzil stan wojenny, ale mozna brac to pod uwagę. W koncu nie bylo ogolnonarodowej rzezi, a liczylismy sie z tym. Ja myslalam wtedy,ze rzeczywiscie zaczęla sie wojna. Mojego męza wyrzucili z pracy, ja musialam sie przekwalifikowac, zeby nas utrzymac. Balam sie skladow bibuly, które w domu, byłam w ciazy, balam sie, jak meza zatrzymywano. Ale przezylismy przeciez. Za komuny najgorsze bylo generalne zaklamanie i zycie na niby. A ludzie jak i teraz - byli uczciwi i nie. Wiecej sie czytalo, dyskutowało, filozofowało, korzystalo z tzw dobr kulturalnych, tym bardziej, ze materialnie bylo cieniutko, wiec kasa nie byla w modzie. Kwitło zycie studenckie, bo bylo wiecej czasu na studiowanie i na rozmowy, malo kto dorabial, bo nie bylo takich mozliwosci zarabiania , wyjazdow, zakupow ,jak teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamczakta
Pi i Sigma z Matplanety, dwa matematyczne znaki, dwoooch przyjaciol z jednej paki":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa siedemnastolatka
nie wiem, jakimi kryteriami się kierują, chciałam po prostu zaznaczyć, że jednym robią, a innym nie. Nie wiem czemu tak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz wszyscy jadą po Kaczyńskich. A Wałęsa to był właśnie taki Kaczyński tylko, że GORZEJ... jego prezydentura to okres totalnego chaosu politycznego, afery, obalenie rządu Mazowieckiego, rozwiązanie parlamentu Kaczyński mówi niewyraźnie? Wałęsa posługiwał się polszczyzną na poziomie ucznia szkoły specjalnej. Kaczyńscy są związani z Kościołem? Wałęsa chlał wódę z Jankowskim (tym od Maybacha) kiedyś nawet powiedział(już jako prezydent!), że musi uważać na to co mówi bo go proboszcz(Jankowski( kontroluje i potem mu jeszcze cos nawrzuca... A perełkami są jego genialne myśli przy których \"białe jest białe a czarne...\" wysiadają Som plusy dodatnie i plusy ujemne Nie można mieć pretensji do Słońca, że kręci się wokół Ziemi. Dokonałem zwrotu o 360 ztopni Jak geje i ludzie ich pokroju chcą sobie paradować, to niech sobie wybudują nową Warszawę. Te wybudowali ludzie biali i mają do niej prawo. Jestem za, a nawet przeciw. Nie chcem, ale muszem. Jak Pan w ogóle śmie mnie atakować? Atakowanie mnie, myślenie źle o mnie jest zbrodnią! [W parlamencie].. powinna być lewa noga i prawa noga. A ja będę pośrodku. Tonący brzytwy chwyta się byle czego. Widzę to jasno na białym. Za sto lat w każdym mieście będzie mój pomnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamczakta
odpowiem na temat walesy ---- hm, to co my opoiwadamy to juz ostatnie lata PRL, wiec nasze wypowiedzi bardzo kontrastuja z Twoja, niestety. czasy stalinowskie to znam juz tylko z opowiesci dziadkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajny topic. brawa dla autorki , za to ze sie interesuje historia :) teraz to juz chyba rzadkosc, zwłaszcza wsród siedemnastolatek :) piszcie ludziki, tez sobie chetnie poczytałam. sama niestety nic nie pamietam, nie te lata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa siedemnastolatka
Te wszystkie wypowiedzi to Wałęsy? Kurczę, teraz to mnie powaliłeś :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odpowiem na temat Wałęsy...... charakterystyka PRL nad wyraz prawdziwa. Sowieci do Polski nie musieli wchodzić, już byli, w Legnicy, najbardziej znane miejsce pobytu, Borne-Sulimowo, którego nawet na mapie nie było. Wojska Układu Warszawskiego, zrobiłyby z Polską porządek, bardzo skutecznie, ale to nie rok 1956 w Budapeszcie, z czym bardzo musieli się liczyć. A polska armia wyłączając zdrajców moskiewskich, i mogłoby się zakończyć bardzo mocną wojną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa siedemnastolatka
grejpfrutowa-dziękuję :) no cóż,ja jestem troszkę inna niż większość moich rówieśników :D dlatego pisałam wcześniej że wolałabym się urodzić kilkanaście lat wcześniej, bo nie było wszechobecnych komputerów, tylko wspólne ogniska w gronie znajomych, przynajmniej u nas, bo mieszkam na wsi ;) i dużo mi mama o tym opowiadała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To juz pozniej nie PRL pamietacie ten mini serial ( trwal niecale 10 minut) z P. Fronczewskim i M. Radwanem \"\"Tata a MARCIN pOWIEDZIAL??\"\" LalAM Z TEGO NA MAXA :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Persona na A
No proszę i na Kafeterii można znaleźć fajny, ciekawy temat. Brawo dla autorki topiku. Fajnie się Was czyta. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×