dysplazja stawow biodrowych, poduszka frejki-a rozwoj

moj synek ma 3,5 miesiaca i dopiero teraz wykryto u niego niedorozwoj stawu biodrowego(niewielki), wczesniej pediatra mowil ze wszystko ok, poszlam na wszelki wypadek prywatnie i chyba bedzie musial nosic poduszke frejki czy cos takiego. chcialam zapytac czy opuzni to jego rozwoj i jak bardzo. dodam ze synek nie odwraca sie jeszcze na boczek i w pozycji na pleckach podciagany za raczki nie podnosi glowki

podnosze

dobrze ze wykryto dysplazje , dziecko 3,5 nie ma jeszcze do konca wyksztalconych stawow biodrowych i jadra kostnienie tez jeszcze nie dojrzaly - wiec nie ma powodu do paniki , piszesz ze to niewielka dysplazja wiec szybko zostanie wyleczona . moja corcia miala tak dyspazje wykryta w 6 tyg zycia - wystarczylo szerokie pieulchowanie przez 6 tyg . piszesz ze bylas prywatnie czli bylas na usg tak ?czyl lekarz prywanie tak na oko zabadal dziecko / bo ja za kazdym razem byla na usg . jesli chodzi o podnoszenie glowlki ( podciagane za raczki jak jest na pleckach ) to sie nie martw moje obie corcia dopiero umialy to robic dokladnie po ukonczeniu 4 mc . a jesli chodzi o boczek to moze mu sie nie chce przekrecac . mozesz z dzieckiem cwiczyc obroty - delikatnie przkracaj dziecko z pleckow na boczek potem na brzuszek i odwrotnie - to swietne cwiczenie na pewno nie zaszkodzi ( o takim cwiczeniu czytalam w gazecie o niemowletach )

Pani wyżej chyba nie wie że ćwiczenia takie jak obracanie w poduszce frejki jest raczej niemożliwe albo przynajmniej bardzo trudne. To cholerstwo całkiemdziecko usztywnia... Moja córa ma to od wczoraj, nie wiem jak długo bedzie nosiła ale tez boje sie ze wszystko bedzie pozniej - pozniej usiądzie pozniej sie bedzie obracac, pozniej raczkowac.... Młodsza córka tez musiala byc szeroko pieluchowana ale to nie problem. Poduszka frejki zaś to duży kłopot, choc oczywiscie koniecznosc aby wyleczyc dysplazje...