Jestem strasznie niezadowolona z CHRZESTNEJ!!!!!!!

zaluje ze ja wybralismy. dziecko bylo ochrzczone ponad rok temu. Ona do tej pory odwiedzila go 2 razy, na urodziny i raz bez okzaji. myslalam ze bedzie inaczej a teraz jestem rozczarowana....

no wspolczuje, ja tez jestem chrzesna i niestety ta sama firma...nie mam jakos kontaktu z chrzesniakiem :(

a dlaczego nie masz???

a czego się spodziewałas? skąd jest ta chrzestna

chrzestny mojej córeczki nie odwiedził ją ani razu od początku mi nie pasował ale autentycznie nie było kogo wybrac dobrze że przynajmniej chrzestna stuprocentowa :)

Gdyby chrzestna przesylala drogie prezenty, ale nie odwiedzala dziecka, to bylabys juz zadowolona, prawda?:D

ja mam do swojej chrześnicy 250 km...

chrzesniak mieszka dalej a z jego mama-moja ciocia jestesm ysklocone i tak wyszlo. nigdy go zreszta nie lubilam, pozne dziecko, strasznie rozpieszczone i rozkapryszone.

Rany, przeciez kazdy ma swoje zycie... dwa razy do roku jest okej.

Dlatego ja sie nie zgodzilam na zostanie chrzesta :) Nie mieszkam w Polsce i nie chcialam,zeby pozniej na mnie mamusia dziecka gadala,ze za rzadko sie widuje z dzieckiem. Prezenty i tak mu daje :)

chrzestna mojej corki nie przyjechala nawet na roczek wymawiajac sie praca:Oprzyjechal tylko jej maz z dziecmi. mieszkaja 10 km od nas. nawet nie zadzwonila osobiscie poinformowac co i jak, czy chociaz zlozyc zyczenia. :O

Chyba po to ,zeby być przykładem wiary i pomagać w wychowywaniu dziecka w wierze? A przykładem może być nawet mieszkając daleko i rzadko widując.

a moja nie była od czasu chrztu, dziecko ma rok i nie robie tego z tego problemu. Przypuszczam ze chodzi ci o prezenty a nie o chrzetną.. Nie dziwie sie ze ludzie nie chca byc chrzetnymi..

Wow zdolne masz dziecko? Mając roczek odbiera już telefony z życzeniami?

nie, nie chodzi mi o prezenty. chodzi o kontakt. prezent dala na swieta, urodziny... prezenty nie sa wazne, moje dziecko ma i tak za duzo zabawek.... moze przesadzam, za bardzo chce stworzyc swemu dziecku raj na ziemi...

przyjechała 2 razy i pewnie przywiozła prezenciki, co? :D a chciałoby sie wiecej ... :D

A czego Ty oczekiwałaś? Że będzie was odwiedzała 2 razy w tygodniu i jeszcze solidnym prezentem obdaruje?

nie badz śmieszna, a co nie ma rodziców, babci, ciotek, akurat chrzestnej kontaktu ci brak ha ha

a czy Twoje dziecko ma tylko ta ciocie ?? na pewno nie, zreszta jest zapewne tak male ze nawet nie rozumie czym sie rozni ciocia chrzestna od cioci \"zwyklej\" :o wiec o co Ci chodzi baboo???

a moj syn w zeszlym roku mial komunie sw. i chrzestny sie pofatygowal w koncu (pierwszy raz od chrztu przyjechal) i Adam na do widzenia powiedzial mu "do zobaczenia za 9 lat" - chociaz nigdy nie mowilismy przy nim, że jestesmy niezadowoleni z tego, że sie kompletnie nie odzywa. Ale mial minę!! Pewnie tak bedzie, bo za 9 lat osiemnastka...

o co wam chodzi z tymi prezentami, przeciez nawet jesli chrzestni daja prezent, to dziecku a nie nam, nam sie raczej nie przyda:D:Dno chyba, ze u was inne sa zwyczaje i dlatego tak wam zal;)

Jej, Chrzestną mojej córci mieszka w Londynie. Dostaje kartki okazyjne + drobne funciaki na cukierki. Czy oczekujemy czegoś więcej? Nie . Ma rodziców którzy o niej pamiëtają.

nstepne katliczki po byku "kontakt" z dzieckim... chodzi o prezenty, komu tu chcecie zmydlic oczy ? akby przychodzila na kawe, ciastko i kontakt z dzieckiem, to byscie marudzily ze skapa i przychodzi was objesc ZAL MI WAS :O

a co? myślałaś, że chrzestna to ekwiwalent nianki?

dobrze, że ja nie moge byc nigdy chrzestna, uff. z moją chrzestną widzę sie raz na rok, daje mi zazwyczaj jakas stówke i styka, też zazwyczaj cos dla niej mam bo mi glupio :O A chrzestny nie przyjechal na moja komunie nawet :D

kazdy sadzi wedlug siebie.....

kurna, a co chrzestna jakas instutucja charytatywna ???

Ja też jestem niezadowolona. Dziecko ma 15 lat, a ona nawet życzeń urodzinowych nie przyśle :O

Ja na nie oczekuję od chrzestnych specjalnego traktowania. Każdy ma swoje życie, problemy. Zgodzili się potrzymać dziecko do chrztu. Ok. Spotkmy się na komunii i osiemnastce.

moje dziecko na szczęście ma odwiedzających chrzestnych ale ja to mam chrzestną do du.. Była w dniu chrzcin potem na komunii a potem już wcale aż do dzisiaj. Na 18 nie przyjechała na ślub nie przyjechała. Pewnie gdyby przeszła obok mnie to bym nie wiedziała że to ona