NIE DOSTAŁAM ROZGRZESZENIA...................................

ja jeden raz w życiu powiedziałam księdzu o seksie oralnym i nigdy więcej tego nie zrobię! poczułam się jak szmata a przecież kochałam mojego przyszłego męża i kocham najbardziej na świecie. Teraz jesteśmy po ślubie. Też mieszkaliśmy razem, ale spowiadłam się z \"nieczystości przedmałżeńskiej\" i zawsze rozgrzeszenie dostałam. Oczywiście potem postanawiałam poprawę i naprawdę przez jakiś czas unikaliśmy seksu ale wiadomo że krew nie woda :-) Moje sumienie mówi mi że to nie powinno obchodzić co robimy w łóżku i już nigdy nie powiedziałabym jaki sex albo jak... Tak samo z antykoncepcją: nie uważam tego za grzech i nigdy się z tego nie spowiadałam. Nie czuję potrzeby, uważam że jestem fair wobec Boga bo on wie wszystko, zna mnie najlepiej a nie ksiądz... Idź do innego księdza! Jeśli wiesz że za niedługo będzie ślub to o co całe hallo! A te które gzią się po dyskotekach, dawają dupy na masce samochodu po 4 drinkach - myślisz że one to mówią ?! :-) Wesołych Świąt

To ty nie wiesz? Kościół to jest mafia.

chociaz tego nie popieram ale dlaczego sie do cholery dziwisz ze ci nie dal rozgrzeszenia... to jest normalne . i nie piszcie jej tych pierdol ze idz do innego ksiedza;/ bo jej zaden ksiadz nie da!!! nawet jesli nie wspolzyje z chlopakiem. A SWOJA DROGA TO NIE JESTES CHYBA AZ TAK ZALAMANA SKRO SIEDZISZ NA KAFETERII;/;P

a po co Ci rozgrzeszenie od jakiegos gargamela? ja tez dwa lata temu nie dostalem rozgrzeszenia - podobnie jak moja owczesna dziewczyna. mimo ze nigdy specjalnie nie bolaly mnie kwestie wiary, a tym bardziej kosciola, ktory uwazam za zwykla sekte, ktora wciska ludziom ciemnote, to to przewachylilo czare goryczy i od tego momentu w ogole sie nie spowiadam. moge byc dobrym czlowiekiem, zyc w sposob etyczny i moralny i nie jest mi do tego potrzebny zaden wyimaginowany bicz bozy :/ pozdrawiam i nie przejmuj sie tym. a chodzenie do innego ksiedza w ogole uwazam za glupote :) to wiara ma polegac na szukaniu ksiedza, ktory odpusci grzeszki? chyba to lekka przesada. skoro kazdy ksiadz moze sobie interpetowac na swoj sposob, to ja tez moge i nie potrzeba mi tej calej otoczki. aloha :)

dziewczyno, chyba wiesz jakie zasady panuja w kosciele katolickim , co jest uwazane za grzech i ze warunkiem rozgrzeszenia jest postanowienie poprawy. Jesli te zasady nie odpowiadaja twojemu sumieniu, to kosciol katolicki nie jest dla ciebie .I nie ma tu co specjalnie kombiowac, liczac na innego ksiedza, bo i te spowiedzi robia sie dziwne.

Ale jakos sie spowiadam od dawna z tego i zawsze rozgrzeszenie dostawałam.

a po co Ci rozgrzeszenie od jakiegos gargamela? ja tez dwa lata temu nie dostalem rozgrzeszenia - podobnie jak moja owczesna dziewczyna. mimo ze nigdy specjalnie nie bolaly mnie kwestie wiary, a tym bardziej kosciola, ktory uwazam za zwykla sekte, ktora wciska ludziom ciemnote, to to przewachylilo czare goryczy i od tego momentu w ogole sie nie spowiadam. moge byc dobrym czlowiekiem, zyc w sposob etyczny i moralny i nie jest mi do tego potrzebny zaden wyimaginowany bicz bozy :/ pozdrawiam i nie przejmuj sie tym. a chodzenie do innego ksiedza w ogole uwazam za glupote :) to wiara ma polegac na szukaniu ksiedza, ktory odpusci grzeszki? chyba to lekka przesada. skoro kazdy ksiadz moze sobie interpetowac na swoj sposob, to ja tez moge i nie potrzeba mi tej calej otoczki. aloha :)

Kościół zabrania seksu przedmałzeńskiego a nie wspólnego mieszkania

no chyba w ich wypadku to nie jest tylko wspolne mieszkanie

a spytaj sie swojego ksiedza czy on tez nie sypia ze swoimi kolegami po fachu tudziez ministrantami z parafii hehehe... ksieza to chuje a kosciol to przezytek

a jeśli ktoś chce się poprawić i już nie uprawiać seksu przedmałżeńskiego to co? to też ma nie dostać rozgrzeszenia? Nie widzicie że dla 23l rozgrzeszenie ma znaczenie? ona tego chce, chce pójść do komunii, przezyć święta jak katolicy przeżywają. Niech idzie do innego księdza, niech nie uprawia seksu przez jakiś czas np. przez święta jeśli już nie może doczekać do ślubu. Człowiek jest grzeszny ale też chce wracać potem do Boga i to jest jak najbardziej ok

paranoja dziekuje Ci

Ryczysz bo jakis obcy dziad powiedzial ci ze cie nie rozgrzeszy??? Rany boskie! Zeby ludzie tylko takie problemy mieli:/

a powiedz mi w czym się różni kobieta, która od 30 lat żyje z kimś bez ślubu? Jedynie długością związku...niczym innym To bardzo fajne powybierać sobie z wiary rzeczy wygodne, a rzeczy niewygodne wyrzucić i teraz narzekać...sory, z ciebie jest g... a nie katoliczka.

Wydaje mi sie, ze autorka napisala, ze juz nie raz rozgrzeszenie dostala - domyslam sie wiec, ze za ten sam grzech, ergo, nie jest to jednorazowy wyskok. Ja sie zgadzm z tym podlym ksiedzem

no wlasnie to paranoja. Duza częsc ludzi idzie do komunii, bo zataja grzechy albo wyszukuje sobie liberalnych ksiezy. I wtedy przezywa swieta"po katolicku". Spowiedz jest przed Bogiem, wiec jaki to sens dobieranie ksiezy? jaki sens ma komunia?

a ja nie bylam u spowiedzi już kupe lat , i mam to gdzies nie zamierzam sie spowiadac z moich grzechów jakiemuś idiocie który nawet mnie nie słucha loool , bede chciala to pojde do komuni bez spowiedzi . w Sumie to mi sie napewni nie przyrafi bo kościół niewidział mnie już kilka lat :D:D:D

'bede chciala to pojde do komuni bez spowiedzi' a po co niby?

to takie fajne iść na pasterkę.. to takie fajne iść do komunii jak inni ludzie...mimo, że w dupie się ma zasady i kłamie się na spowiedzi... to takie fajne udawać że jest się katoliczką i mieszkać z facetem, łazić z nim do łóżka i wyznaczać datę ślubu... To takie fajne olewać zasady kościoła bo przecież własne zasady są najlepsze... a potem to takie fajne będzie isć przez kościół w białej kiecce..może jeszcze z welonem... yeah.... zakłamane katoliczki.....takie jak autorka są najlepsze i to właśnie dzięki takim ludziom pojawiają się komentarze z cyklu katolicy to zakłamani ludzie...

gdyby 23l była zakłamana to by wcale nie poszła do spowiedzi! w dupie by to miała! ale jej zależy na tym żeby chociaż czasem być fair choć w życiu się nie udaje. Boli was że chce mieć rozgrzeszenie? boli was że chce iść do komunii? no to macie problem :-)

To nie Bog ustanowil zasady jakie kaze nam przestrzegac kosciol. Kosciol to kpina z prawdziwej wiary. Bogactwo ksiezy a Watykanu w szczegolnosci swiadczy najlepiej jaki Bog jest tu najwazniejszy (mamona) Codziennie umieraja z glogu tysiace dzieci a tam obnosza sie w zlocie i kosztownosciach - to najlepszy przyklad na przestrzeganie przykazania milosci i pomocy blizniemu. Mieszkam w Niemczech tu mlodzi ludzie od dawna mieszkaja razem i nie jest to przeszkoda w przyjmowaniu komunii . Tradycyjna Wigilijna potrawa w Niemczech jest pieczona ges. Czy to Bog ustanowil, ze w Polsce do niedawna obowiazywal scisly post a tu mozna wcinac ges ? Zastanow sie dziewczyno czy wierzysz w Boga czy w Kosciol. Kosciol to instytucja Bog ma z nia niewiele wspolnego. Bog wybaczal najwiekszym grzesznikom. Ksieza czuja sie wazniejsi od PanaBoga i rozgrzeszaja wedle wlasnego uznania. To sprawilo, ze rozmawiam z Bogiem bez posrednictwa kosciola i wiem, ze Pan Bog nie ma mi tego za zle. Rozmawiam z nim czesto i prosze o rade czy pomoc. I nie oczekuje listu czy meila ze wskazowkami co i jak , tylko zdajac sie na jego wole i opatrznosc przyjmuje z pokora rozwiazanie jakie przynosi mi czas. To uwazam jest prawdziwe poddanie sie woli Bozej. No i do czego tu mi potrzebny kosciol czy ksiadz?

Kiedys byłam osobą bardzo wierzacą,zrazili mnie ksieża ale znowu zaczynam czuc że nasza wiara nie opiera się na Kościele jako instytucji ale na naszej wierze,na naszych odczuciach.Nikt nie jest idealny,każdy grzeszy ,a ksiadz jest tylko ksiedzem.Ja w chwili obecnej mam ślub cywilny,mój maż jest niewierzacy,zresztą też przez "naukę" i fatalne podejscie ksieży.Długo nie chodzilam do kościoła,chorowałam,do teraz borykam sie z depresją.Chodze do Koscioła ale tylko się pomodlić,kiedy jestem sama w Kosciele.Niestety w życiu natknęłam się na róznych ksieży,na większosc beznadziejnych,ale kilkoro jest wspaniałych,z jednym z nich koresponduję przez net,ten ksiadz jest misjonarzem i on pokazuje mi nieco inne spojrzenie na wiarę.Nie odpowiedział mi czy sex ludzi kochających sie bez ślubu koscielnego jest grzechem.Powiedział jednak ze w życiu róznie bywa i nie wolno nikogo potępiać ani odrzucać.Pozdrawiam:)

Posłuchaj mnie uważnie, idź do innego kościoła, najlepiej w innym mieście, gdzie Cię nie znają. Moja mama też miała taki problem jak Ty, poszła do innego kościoła i bez problemu otrzymała rozgrzeszenie. Pozdrawiam!

-przecież popęd to nasza biologiczna potrzeba i nie poradzimy nic na to że ją mamy.Jeśli kazdy chciałby sie stosować do zasad Koscioła to musiałby sie żenić zaraz jak zacznie dojrzewać,no bo masturbacja tez jest grzechem.Przy czym kobiety musiałyby rodzic co roku.A czy księża-mówiąc wprost-nie wala konia?Na pewno,przecież nie wytrzymaliby.I to też jest grzech

...czy w takim razie wiekszosc z Was, "wierzacych w Boga, nie w Kosciol", czyli wyznajacych "wlasna religie", obchodzi swieta Bozego Narodzenia czy Wielkanoc...?? Przeciez to wszystko wymysl Kosciola wlasnie i wiaze sie bezposrednio z religia katolicka. Wiec po co wogole urzadzacie Wigilie, ubieracie choinke itd? Dlaczego tak Was razi postny charakter Wigilii?? Po prostu jej nie robcie i finito!

Do tak sie tylko zastanawiam... Nie razi mnie postna wigilia, tylko zastanawiam sie , dlaczego w Polsce jedzenie pokarmow pochodzenia zwierzecego do niedawna bylo grzechem a w takim samym kosciele katolickim, tyle ze w Niemczech to nie grzech. Chcac zabieraz glos w sprawie powinno sie nieco wiedziec. Choinka nie jest wymyslem kosciola katolickiego, zostala przejeta z obrzedow poganskich. Po co urzadzamy wigilie skoro nie wierzymy w kosciol ? A ty wierzysz w Mikolaja ? jezeli nie to chyba nie robisz tez prezentow :) Czyzbys nie slyszala o tradycji lub zwyczajach. A jezeli tak bardzo przemawia do ciebie idea postu, to zacznij poscic . Ale poscic naprawde, a nie objesc sie postnych potraw do bolu bokow i mowic , ze zachowujesz post ;)

ja kiedys nie dostalam rozgrzeszenia bo w kosciele na mszy mnie nie bylo! a mialam wtedy 9 lat(!) niektorzy ksieza sa jacys niedorobieni:O:O:O

w 3 klasie podstawówki to ksiądz mnie zjebał jak nie wiem że nie byłam parę razy w kościele :O Wyobraźcie sobie jaki to był uraz do spowiedzi dla małego zestresowanego dzieciaka :O Nadmiar spermy uderza im do głowy :O

Ale te tradycje i zwyczaje podszyte są właśnie wiarą i stąd się wywodzą! Dla mnie osobiście takie "tradycje" bez głębszego przesłania zupełnie nic nie znaczą! Owszem, zachowuję post - w każdy piątek, w Wielki Piątek nie jemy w moim domu NIC, w Wigilię tylko postne śniadanie. Prezentów pod choinką nie mamy już od wielu lat - nie to jest w Święta najważniejsze. Za to wspólnie z całą rodziną przystępujemy do spowiedzi, komunii świętej, idziemy na pasterkę i do Kościoła w pierwszy i DRUGI (co nie ejst takie oczywiste dla niektórych :P) dzień Świąt. No i oczywiście poza nimi też ;) Tak że życzę wesołych ale i refleksyjnych Świąt...

Myślałem tylko że dziadek z polsatu który siedział za piecem 60 lat jest jeszcze w średniowieczu, widocznie się myliłem