przyjaciolka mojego chlopaka wstawila sobie zdjecie na nk, na ktorym on...

całują ją w policzek z zamknietymi oczyma, trzyma jej glowe, a ona swoja reke ma wplecioną w jego... zdjęcie zrobione na imprezie na ktorej bylismy razem ( on ją zabrał) co Wy na to?

daj prosze linka do tego zdjecia...

jest samotna bardzo i marzy się Jej Twój chłopak ?

Ło matko święta :( Ale się porobiło....Pijany wtedy był?

Nie widzialam tego zdjecia... Ale po samym opisie nie wygląda to najfajniej. Mnie by chyba zżarła zazdrość ... :/

no daj zobaczymy ocenimy tą jego przyjaciółkę !!!!!!!!!

nie był pijany, ona kiedyś mu sie podobała, pisza ze sobą, często sie spotykaja, ona przyjezdza do niego lub odwrotnie, zamawiaja pizze, smiechy, rozmowy... wybaczcie, linka nie dam...powiedzmy, ze jestesmy porywnywalne uroda widzialam, ze takie zdjęcie zostalo zrobione na imprezie, jemu bylo glupio, nie wiedzial jak sie wykrecic, wiem, ze nie zrezygnuje z przyjazni z nią (wcale mu nie kaze) ale nie uwazacie, ze ona zachowala sie jak malpa?

Głupia pizda, ale spotkania> pizze śmiechy> to on jest z nIĄ czy z TOBA? w zyciu bym na coś takiego nie pozwoliła swojemu facetowi. Sama go pchasz do jej łózka, nie wiesz że czysta przyjaźń damsko meska nie istnieje?

Przestań się łudzić, że on nie wiedział jak się z tego wykręcić. Z czego niby? Z tego, żeby zrobić takie zdjęcie? Kto jest większą małpą? Ten, co nie jest w związku i wstawia jakieś tam zdjęcie na jakiś tam portal? Czy ten, co jest w związku, a pozwala sobie na bardzo dwuznaczne pozy z inną niż własna kobietą?

potwierdze :D

"ona kiedyś mu sie podobała, pisza ze sobą, często sie spotykaja, ona przyjezdza do niego lub odwrotnie, zamawiaja pizze, smiechy, rozmowy..." może to nie do końca na temat, ale nasunęło mi się, kiedy przeczytałam ten opis ich relacji. To nie jest czysty układ, bez względu na to, jak sie przy Tobie zachowują i co Tobie mówią. Uwierz mi, wiem, co "mówię". Byłam kiedyś w takiej sytuacji - nie ma takiej opcji, żeby taki układ był czysty, po rprostu nie jest. Jak bardzo to juz druga sprawa, ale na bank jestes okłamywana przykro mi

`pisza ze sobą, często sie spotykaja, ona przyjezdza do niego lub odwrotnie, zamawiaja pizze, smiechy, rozmowy...` dziwne... może on dalej jej sie podoba? Szczególnie, że dodąła TAKIE zdjecie własnie z nim w roli głównej... A jeszcze mówisz, ze ona kiedys sie jemu podobała... A co on na to zdjecie, jak zareagował?

autorko przykro mi bardzo ale przejebane:D te przyajcioleczki takie juz sa.niby to takie urocze a tylko czekaja zeby faceta do lozka zaciagnac:Pnie rusz.nie rusz a z pizdy kapelusz:D

przeciez on jej rogi przyprawia, nei wiedziałam ze sa jeszcze dziewczyny które godza sie na takie układy swoich facetów z przyjaciółeczkami. przecez jak ja bym miała takiego PRZYJACIELA to by mój facet chyba wyszedłz siebie. to nie do pomyslenia.

kurcze, ale zebyscie nie myslalay, ze to milosc mojego zycia, jestem z nim od 2 miesiecy, krecilismy pol roku, znamy sie 1,5 roku jemu zalezy bardziej, ja sie dopeiro przekonuje do tego, ze to dobry pomysl, zebysmy byli razem, ale ok, zaryzykowalismy, sprobuje byc ze soba i w tej chwili jestesmy razem generalnie nie jestem za tym, zeby zrywac wszytskie kontakty, jesli sie kogos ma, nie bylam wczeniej zazdrosna o ich spotkania, ale to zdjęcie mnie zabolało... nie wiem co jemu powiedziec? on widzial, ze nie jestem zadowlona z tego, ze takie zdjecie zostalo zrobione gdyby to bylo normalne zdjecie, stoja obok siebie, objeli sie, ale...ON CALUJE JA W POLICZEK Z ZAMKNIETYMI OCZYMA I TRZYMAJA SIE ZA RECE... jak jej skomentowc to zdjecie? poki co nie bylo zadnej jego rekacji na to zdjecie, tzn, nie dodal zadnego komenatrza..

dziewczyno, nie chodzi mi o komentarz pod zdjeciem... Przecież jesteście razem, nie umiesz z nim porozmawiać, ze cie to boli, niepokoi? Gdyby mój facet znalazł sie na takim zdjeciu to ugh... Szkoda gadać.

no okej ale teoretycznie jest z toba? ale tępy koleś , prosze cie dziewczyno nie mów nam tuże jemu na tobie zalezy, kolejna rozrywka poprostu. toco robi to jest żałosne, po ile wy macie lat? 15-16? juz starsi nie sa aż tak głupi

pokaz jej zdjęcie:> preciez nic jej nie napiszemy ;)

w sumie macie racje, przyjazn miezy kobeta a mazczyzna nie istenieje ( my jestemy tego swietnym przykladem, bo wczesniej sie przyjaznilismy ) ale to zdjęcie wstawila, ona a nie on...zjebac go moge za to zrobil zdjeie, a nie wstawil smutno mi troche :(

a co ciekawsze to nie bylo ich jedne zdjecie zrobione na tej imprezie w dwuznacznej sytuacji (on ja caluje w policzek) czy ja na prawde jestem idiotka? ;o

klaudka 27 (klaudia027@o2.pl) "może to nie do końca na temat, ale nasunęło mi się, kiedy przeczytałam ten opis ich relacji. To nie jest czysty układ, bez względu na to, jak sie przy Tobie zachowują i co Tobie mówią. Uwierz mi, wiem, co "mówię". Byłam kiedyś w takiej sytuacji - nie ma takiej opcji, żeby taki układ był czysty, po rprostu nie jest. Jak bardzo to juz druga sprawa, ale na bank jestes okłamywana przykro mi " całkowicie sie z tym zgadzam :O równiez bylam w podobnej sytuacji i wiele tez w zyciu widzialam wiec nie mam co do tego zadnych watpliwosci serdecznie współczuje :O

Tu masz racje - ona wstawiła to zdjecie. Ale który facet robi sobie takie zdjecie z przyjaciolka, jezeli ma dziewczyne ?

im dluzej patrze na to zdjeie tym wieksza kurw.ica mnie ogarnia i tym wiekszy chu.j strzela :o

"jemu zalezy bardziej, ja sie dopeiro przekonuje do tego, ze to dobry pomysl, zebysmy byli razem" a jakie to ma znaczenie? Żadne, kompletnie żadne - niepoznaka, umiejętność dzielenia pewnych rzeczy na dwa i jeszcze parę innych spraw, które nawet w najmniejszym stopniu nie świadczą o tym, że Cię z tamtą nie zdradza :) Już takie coś widziałam, a nawet więcej ale widze, że Ciebie to jakoś nie rusza, najważnejsze, że jakieś zdjęcie zostało pokazane znajomym, prawda? A to, że po cichu Cię w konia robią to już nieważne, grunt, żeby w oczach innych było ok. Dobre :D

przyjazn miedzy facetem a kobieta...cos takiego nie istnieje :O a juz na bank nie w takim ukladzie jak u autorki :O

kurde, na prawde nie chce mi sie wierzyc, myslalam, ze oni swoj etap milosny maja za soba :o ale chyba rzecywiscie macie racje bo do kurwy nedza to wyglada jakby ona byl jego dziewczyna, a nie ja...

Wróżka Leokadia, zgadzam sie całkowicie :) I osoba, która w związku toleruje takie coś jest po prostu ślepa, ZA-WSZE jest ten sam scenariusz w takich sytacjach. Gdybym tego nie przerobiła, to może i bym uwierzyła, ale przeżyłam i wiem na 100% jak to wygląda, jakie uniki wchodzą grę i jak można zamydlić oczy drugiej osobie. Takie coś, jeśli jest delikatne, pod przykryciem przyjaźni, można spokojnie ciągnąć latami. Niestety taka jest prawda

karolajna ile Ty masz lat? I ile on?????????

"myslalam, ze oni swoj etap milosny maja za soba" etap miłości a etap romansu to dwie różne sprawy. Najprawdopodobniej z jakichś względów nie chcą lub nie mogą być ze sobą, więc ciągną to w takiej formie, która bywa całkiem fajna, ekscytująca i wygodna