do kobiet w ciazy-ustepuja Wam ludzie miejsca w autobusach?

dzisiaj w tramwaju ustapil mi miejsca chlopczyk -chyba 10 latek .....brdzo mi sie milo zrobilo .powiedzial,niech pani usiadzie bo pani jest w ciazy :) dodam,ze byl bez rodzicow

niedawno musiałam oddać wózek do reklamacji i w tym czasie dziecko mi zachorowało. Musiałam jechać do przychodni autobusem. Trzymałam na rękach 14 miesięczne dziecko i bałam się jak cholera, że na zakrętach nie utrzymię równowagi. Nikt nie ustąpił mi miejsca :o dodam, że w autobusie były siedzenia oznaczone symbolem matki z dzieckiem, a siedziało tam gówniarstwo w wieku gimnazjalnym

to bym zegnała

skoro nie stac was nawet na samochod, to po cholere zachodzilyscie w ciaze?:O Ustepuje ludziom starszym, niepelnosprawnym, ale nigdy ciezarnym:O

mi ustapiono 2 razy miejsce. ale tak dziwnie sie czulam. wiadomo wole siedziec bo mi ciezko ale gdyby obok stala kobieta starsza to nawet ja bedac pod koniec 9 miesiaca ustapilabym. kiedys byl starszy pan w autobusie. nikt mu nie ustapil. autobus skrecal-on sie przewrocil. i wtedy dopiero ludzie go ,,zauwazyli,, ja musze co miesiac jezdzic autobusem-do urzedu pracy. nie stac mnie na samochod-a dziecko zdecydowalam sie urodzic bo od chwili dwoch kresek je pokochalam !!!!!!

Czy MATOŁY nie ustepujace miejsca kobietom/matkom z malymi dziecmi ciezarny nie mogą POJĄC ?!!!! że w przypadku ostrego hamowania itp...- osoby te są w gorszej sytuacji niz zdrowe sprawne osoby !

Ja przeszlam 2 ciaze i powiem szczerze, kultura wsrod Polakow niemal zadna. Ile razy zdazylo sie ze siedzi jakis facet w srednim wieku a nie podeszlym z walizeczka, udaje biznesmena, tylko gentelmena bylo mu ciezej, no i odwraca sie w szybe udajac ze nei widzi, a ja bebzon na pól tramwaju w 8 m-cu. Tak jak ludzie narzekaja na mlodziez, tak to wlasnie Ci mlodzi chlopcy mi ustepowali

tresjolie, my mamy samochod, ale wierz mi ze w ciazy jezdzic po poznaniu samochodem to o wiele wiecej stresow :) Nie ryzykowalam siadanai za kierownica, Poza tym w czasie korkow dojazd do Urzedu jest łatwiejszy komunikacja miejska, wystarczy ruszyc kopułką ;)

Tu naprawdę nie chodzi o to, że my ciężarne oczekujemy, że będziemy traktowane ulgowo, że ciąża to teraz bilet wstępu wszędzie tam gdzie dotąd było trudniej wejść.Nam najzwyczajniej w świecie jest ciężko, mamy naturalny odruch chronienia swojego brzucha - dziecka :) A najłatwiej chronić je w zatłoczonym miejscu, siedząc :)

"nie utrzymię "- a co to za forma? jakaś staropolska? :} :D

nigdy nikt mi nie ustąpil miejsca a bylam 2 razy w ciazy. co wiecej jak byłam w sklepie( bedac w 9 mc ciazy nie czulam sie za ) gdy stanełam w kolejce do kasy to jakas baba prawie wie na mnie wydrała ze zajelam jej miejce ( ciaza byla widoczna bo to bylo lato i bylam lekko ubrana )

mialo tam byc nie czulam sie za dobrze bo mialam strasznie spuchniete nogi