Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wedrowniczka

Taki zwiazek. czy ma sens? Prosze, napiszcie co myslicie.

Polecane posty

Gość jakbym czytala
on wogole nie chcial zebym odchodzila ale to byla madra decyzja inaczej bysmy sie pozabijali szkoda,ze nie podalas maila napisalabym Ci wiecej Zaraz musze uciekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakbym czytala
oki tylko nie wiem czy dzisiaj zdaze ale jutro na pewno Ci napisze badz dobrej mysli to od Was zalezy jaki brdzie Wasz zwiazek i nie sluchaj jak ktos Ci napisze,ze nie ma sensu 10lat zylam gorzej i wszystko sie zmienilo trzymaj sie dzielnie kobietko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie W TYM MOMENCIE nie ma sensu może żle się wyraziłam jesli nie chcesz decydowac sie na tak radykalny krok, moze po prostu odpocznijcie od siebie ? ale tak naprawde, zero telefonow, smsow... tylko kazde z Was osobno ze swoimi myslami zobaczysz, czy az tak Ci go brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to napisz do mnie gdy bedziesz miala czas, bede bardzo wdzieczna, zapisz sobie moj email. Pozdrawiam. No, odpoczywamy od siebie. To juz cale 2 doby. Jutro bedzie trzeci dzien jak nie mamy kontaktu. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakbym czytala
zapisalam sobie maila trzymaj sie napisze na pewno mozecie razem zmienic Wasz zwiazek jezeli ludzie sa ze soba i nadal po czym takim wracaja to musi to byc cos trwalego ja tak zylam 10lat Ty mozesz zmienic to wczesniej Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie, my juz rok jestesmy razem. I zawsze tak bylo, burzliwe klotnie i namietne powroty. :( Nie chodzi o seks. najdluzej bez klotni wytrzymalismy moze z miesiac, gora 2... Potem klotnie co 2 tygodnie, a czasami co tydzien to juz byla normalka. I oczywiscie powroty. czasami nastepnego dnia, czasami jeszcze tego samego, po kilku godzinach, a czasami po paru dniach. Tak dziwnie sie czuje. Zawsze wysylalismy sobie dziesiatki sms-ow codziennie, dzien konczylismy rozmawiajac przez telefon, czasami dzwonilismy do siebie w ciagu dnia, a teraz cisza jak makiem zasial... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Namietnosc sie kojarzy z seksem i z porzadaniem.Skoro nie macie udanego seksu to co okreslasz mianem namietnosci? Taki zwiazek nie ma sensu w tej formie.Jak juz ktos napisal wczesniej, bluzgi sa domena nastolatkow ktorzy przechodza trudny okres dojrzewania i burze hormonow :D Wy juz jestescie troche starsi..A dorosly czlowiek powinien umiec inaczej rozwiazywac konflikty,a przede wszystkim rozmawiac...Tez kiedys bylam z chlopakiem z ktorym lubilismy sobie pobluzgac podczas klotni.Moze nie zawsze w taki sposob,ale bywalo ostro.Jednak mielismy wtedy po 18 lat i nie bylismy zbyt dojrzali.Teraz mam inny zwiazek i chociaz facet mnie nieraz doprowadza do szalu to nigdy nie klocilismy sie tak zeby sie bluzgac i wyzywac.Przemysl sobie ten zwiazek i zastanow sie nad tym na czym Ci naprawde zalezy w tym facecie.Co takiego Cie przy nim trzyma i czy naprawde to jest az tak wazne dla Ciebie.Jesli tak to pogadaj z nim bo tak nie mozna.Predzej czy pozniej komus z was puszcza nerwy i nie bedzie tego chcial ciagnac dalej,wtedy juz bedzie za pozno.Teraz moze jeszcze nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×