Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mloda zona

Mam dosc swojego meza

Polecane posty

Polecam metody Energicznej :-). Czasem trzeba kimś porządnie potrząsnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz, problem polega na tym, ze jestes wieksza czyscioszka, niz on. czy probowalas go kiedys przetrzymac? Nie umyl naczyn, tak, jak powinien, nie wyniosl ich do kuchni - myjesz tylko swoj talerz, jemu podajesz na talerzu z resztkami wczorajszego jedzenia (posprzatany!). Nie zmienia spodni? Niech nosi, az mu z tylka nie spadna. Najwiekszy problem jest z dzieckiem :( W weekendy ma troche wolnego czasu? Niech czesciej sie nim zajmuje. Daj mu "potatusiowac". A uzaleznienie od TV to juz choroba :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alibenakiba
Jak Cisię nie chce sprzątać po mężczyźnie to się rozwiedź. Taki już jest świat. Tylko nieliczni faceci sprzątają po sobie. Twój taki nie jest a Ty się go czepiasz. A co Ty masz do roboty że on musi karmić dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alibenakiba Skoro obiecal - niech dotrzyma :) Jesli uwaza, ze pracuje ciezej, niz zona - niech porozmawiaja. Problem nie w tym, ile ktore ma obowiazkow, tylko, ze facet obiecuje "posprzatanie po obiedzie" - a tylko wynosi gdzies swoj talerz. Nie potrafi zaopiekowac sie dzieckiem - a jesli matka sie rozchoruje, co bedzie...? Jesli faktycznie nieliczni faceci sprzataja po sobie, tym bardziej trzeba ich wychowywac, nie wyreczac. Rozumiem, ze albo jestes takowym facetem (fuuu, leniuch) albo masz takiego partnera (szczere wyrazy wspolczucia, ale to, ze Tobie dostal sie wybrakowany egzemplarz nie oznacza, ze wszystkie o takowych marzymy) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda zona
Energiczna zgadzam sie z toba w 100%,widze ze dobrze mnie zrozumialas.I jeszcze cos,jak juz mowilam wczesniej byl inny,nie mam pojecia co spowodowalo taka zmiane,nie poznaje go od kilku miesiecy.A jesli chodzi o wypowiedz "a co ty mialas do roboty ze maz musial karmic dziecko"-dobre hehe,usmialam sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie można dzielić tak obowiązków. Wnioskuję że autorka pracuje 24 godziny na dobę przy dziecku a jej mąz tylko jakis określony czas a potem odpoczywa. ciekawe co by zrobił jakbyś niespodziewanie w tej chwili pojechała na 2 dni do rodziców i zostawiła go z dzieckiem. Ja czasem na mojego mam taki sposób że ustawiam gigantyczną piramidę z brudnych naczyń w zlewie i się zastanawiam czy zauważy. Za pierwszym razem jak ustawiłam ta piramidę taką pod sam kran praktycznie i powiedziałam \"kochanie czy mógłbyś mi umyć jabłko\" i wiecie co zrobił, zdjął parę talerzy z góry i postawił je obok żeby się dostać do kranu. Na koniec dnia powiedziałam mu że zrobiłam test żeby sprawdzić czy on zauważa brudne gary w zlewie i że wyszło mi że nie zauważa. Śmiał się wtedy, pozmywał i od tamtej pory jak ustawię taka piramidę to juz zmywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sobieJa
Moja droga musisz mu konkretnie predstawic jego obowiazki ,bo wydaje mi sie ze mamusia go tego nie nauczyła .Ja tez miałam takiego typa wezto w pore w swoje rece ,porozmawiaj moze z jego matk a jak kobieta z kobieta ,aczkolwiek z doswiadczenia wiem ze wyjdziesz na hedere co krzywdzi jejsynusia . Tkwiac tak zabraknie Ci sił czujesz sie pewnie zmeczona ,nie doceniona jak by zycie z Ciebie uciekalo. Nie chce Cie straszyc ale moje małzenstwo rozpadło sie miedzy innymi tez przez niedojrzałosc mojego meza. Music wykrzesac resztke sił i pokazac mu to czego nie nauczyli go własni rodzice ,czylui do czego słuzy odkurzcz,płyn do naczyn ,a jesli chodzi odziecko to zacznij je sama wychowywac on niczego go nie nauczy i nie przekaze odpowiednich wzorcółw w taki sposób i jeszcze pewnie jak zwracasz mu uwage to uwaz ze sie nie potrzebnie drzesz. Radze poradnie rodzinna tam mu uswiadomia ile ty masz obowiazkó ,a ile on.Zostaw mu sterte garó ,tak zeby nie było ani jednej szklanki swoja idla dziecka mniej oczywiscie cztsta.Życze powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda zona
Dziekuje wszystkim za dobre rady.Postaram sie zastosowac chociaz wiekszosc juz wyprobowana niestety.Odezwe sie za pare dni lub szybciej jesli nie bedzie efektow,moze znow bede potrzebowac pocieszenia.Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda zona
to znowu ja,M sie obrazi lbo rozmawialam z naszym wspollokatorem,kto tu fisiuje ja czy on?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×