brat i jego dziewczyna mam juz dosc niech ktos mi pomoze!

niestety male male mieszkanko i jak ona przychodzi to ja wychodze z pokoju bo mamy wspolny nic na to nie mowie bo tonormalne ale wkurza mnie to ze czasami siedzi caly dzien na kompie ( moj laptop) a jak ja chce go wziasc na chwile to sie zaraz obraza bo oni chca sobie akurat film obejrzec:O to ja juz nie mam prawa wziasc swojej rzeczy? on nawet nie poczuwa sie do tego aby sie zapytca czy moze pozyczyc:O poza tym nigdy tez mnie nie poprosil wczesniej przed jej przyjsciem abym zwolnila pokoj ze ona przychodzi nigdy tego nie mowi sama nie wiem co wy o tym myslicie poza tym ona czesto przylazi ok 18 i siedzi do wieczora prosze o obiektywna opienie

Zahasłuj kompa na biosie i na wygaszaczu. Elektronika też się zużywa. Poza tym, jak dla mnie, komputer to sprzęt dosyć intymny. Pokój jest w połowie twój, a nie jej więc braciak powinien cię spytać czy może, i na ile, ją przyprowadzić.

czasami zaczynaja sie piescic przy mnie , wsadzaj sobie rece w spodnie i sie caluja na moich oczach , ostatnio podeszla do mnie i zapytala sie czy tez bym tak chciala

glupi podszyw tez tak myslalam ale wlasnie dzis siedzial na kompie 4 h ja pozniej pow zeby zwolnil bo ja chce usiasc on nic na to tylko wyszedl po nia jak przyszli poszlam jeszczce raz i pow zeby mi zwolnil laptopa on ze oni chca ogladac film a ja na to ze ja tez chce posiedziec poza tym on juz siedzial 4 h dal mi ale zrobil mine niezadowolonego mowiac ze jestem zlosliwa i jak kurwa mac zawsze jest mam juz dosyc:O wiecznie co nie zrobie mowi ze ja to ze zlosci albo zazdrosci robie

No to się faktycznie na nich powyzłośliwiaj. Ale tak konkretnie. A jak już zacznie jojczeć wyrzekać i złorzeczyć to powiedz mu, że albo to ONI zaczną po ludzku się zachowywać, albo niech nie liczą na najmniejsze nawet ustępstwo z twojej strony. A komp zachowaj dla siebie. Jak się spali, jak któreś z nich będzie na nim siedzieć to ci odkupią nowy? Kolejne dziecko wychowane na zasadzie: "pokorne ciele na dwa kieraty zapierdala" :o

niech ktos powie jak ja powinnam zareagowac on sie zaraz obraza krzyczy na mnie i sie nie odzywa mam juz tego dosyc:O

nie chce klotni ale on zaraz sie obraza i mowi ze jestem zlosliwa ba nawet zazdrosna zalosne o kogo mam byc zazdrosna? o brata probuje ulozyc jakies zasady ustalic cos ale zawsze to ja jestem ta najgorsza mam serdeczniejuz tego dosyc

adelajda... => cały świat jest zbudowany na konflikcie. Nie ma kompromisu. Silniejszy narzucają słabszym swoją wolę i tyle. Kompromis to łaska udzielana przez zwycięzcę pokonanemu i tyle. Nie chcesz konfliktu? To cierp.

nie chce cierpiec mam juz tego kurwa dosyc i tak zawsze dostaje po dupie ale doszlo do tego ze o wlasna rzecz sie nie moge upomniec bo zaraz zlosliwa zazdrosna bo kurwa mac jakas ksiezniczka film bedzie ogladac a coona mnie kurwa obchodzi??? przepraszam za brzydkie slowa ale mnie juz nosi z nerwow

to powiedz mu, żeby chodził do nie do domu jak mu nie pasuje

oi i tak ciagle u nas przesiaduja bo ksiezniczka mieszka w wiosce pod naszym miastem wiec jej jest wygodnie z pracy ktota konczy o 18 przylazi do nas:O a pozniej jedzie do siebie

do jej*

adelajda... => ależ wkurwiaj się i klnij. Ale nie rozładowywuj bez sensu wqrwa tutaj. Niechże się on na twoich khem, khem bliskich uziemi.

to ona tak codziennie po pracy oglada sobie u was filmy i jeszcze pewnie obiad je?? a co na to rodzice??

co drugi dzien nawet dzis przylazla:O nie je dzieki bogu mieszkam z bratem bez rodzicow

czasami jest kazdego dnia czasami co drugi ale czesto i to u nas zawsze

i jak ja cos powiem to zaraz ze jestem zazdrosn i zloasliwa kurwa mac to we wlasnym domu mi juz nic nie wolno?:O

Zaraz, zaraz... Macie kawalerkę, a Ty wychodzisz do kuchni jak ona przyjeżdża? :> :D

mamy dwa pokoje w tym drugim mieszka drugi brat mlodszy ma 7 lat ja zawsze tam siedze u niego jak "ta" przylazi:O juz sama nie wiem powiedzcie sami czy ja mam racje zloszczac sie czy przesadzaM?

a nie moglibyscie zrobic małej zamiany?? wez wiekszy pokoj i zamieszkaj z mlodszym bratem, wez swoje rzeczy i kompa, a drugi pokoj oddaj temu starszemu, moze bedziesz poszkodowana, ale chyba lepsze to niz ciAGLE KLOTNIE, a gdzie sa wasi rodzice??

rodzicow nie ma ale nie o tym czyli mam ustapic? wtedy to pewnie juz by zamieszkala z nami:O

mam juz serdecznie dosyc tej sytuacji nie wiem co robic az boje sie odezwac bo zaraz wiem ze brat sie obrazi

jak to mozliwe ze 7 sam mieszka z wami? gdzie rodzice ? pytam z ciekawosci

nie chce opisywac tej sytuacji to dluga i bolesna historia nie o tym jest topik powiedzcie co mam robic? konkretnie

to postaw sprawe jasno i powiedz ze masz takie samo prawo do tego pokoju i nie wychodz z pokoju jak ona przyjdzie, moze to ich nauczy?

a jak przyjda i on powie zebym wyszla? co wtedy

a poza tym ile on ma lat? co bedzie jak wezmie z nia slub?

jak ci kolejnym razem powie, że chcą film obejrzeć to odpowiedz, żeby zabrał dziewczynę do kina :D Nie wychodź z pokoju, siedź z nimi aż do bólu, najlepiej dłub coś przy kompie :p Jakby próbowali cię wyprosić, powiedz, że jesteś zajęta, i musisz dokończyć. Może im się w końcu znudzi i pójdą w cholerę. Albo tak jak ktoś ci wcześniej radził, zamieszkaj z młodszym. W jakim wieku jesteście?

wlasnie nie weim co wtedy bedzie ktores bedzie musialo sie wyprowadzic ale uwazam ze jak sie pobiora to wtedy on niech siee wyprowadza w koncu jak dorosl do zalozenia rodziny to...

to powiedz ze to tez twoj pokoj i jak nie odpowiada im twoje towazystwo to niech oni wyjda.