Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czuje sie gorzej niz zero

Ciezkie jest zycie brzydkiego faceta na ktorego zadna dziewczyna nie spojrzy

Polecane posty

do AUTORA... wiesz kolego, wygląd jest ważny przy pierszym kontakcie wzrokowym i trezba mieć szansę na kolejny etap w którym zalezy już to byc albo nie być. Nie mogę generalizowac czego pragną kobiety bo pojęcie "fajny" jest wzgledne. W moim mniemaniu fajny facet to facet który mnie kocha, którego ja PODZIWIAM, który uczy mnie żcia i z którego jestem DUMNA. Moi znajomi i ludzi dookoła nadziwic się nie mogli co ja robiłam z moim ostatnim partnerem. Mówili że się matrnuje przy tym grubasku, że mogę miec wielu modeli. A ja wrecz przeciwnie, nauczyłąm się przy nim wielu zyciowych zasad odkryłam zupełnie inne wartości. Podziwiałam go, imponował mi i pekałam z dumy. Czułam się przy nim bezpiecznie cokolwiek by sie nie działo on mnie uratuje a z sytuacji bez wyjscia znajdzie dwie drogi. Kochałam go, ale odszedł. Pomimo żalu i złości dziękuję mu za to że pokazał mi zupełnie inny pogląd na wszytko. Jestem mądrzejsza może troche sprytniejsza....szkoda tylko że nei potrafię dac sobie szansy by pozwolic komuś się poznać. Bardzo bym chciała ale nie potrafię zapanować nad swoim zachowaniem podczas pierwszych kontaktów. Mam wrażenie że się kompromtuję. Kiedys byłam pewniejsza siebie lepiej sobie radziłam teraz czuj się zagubiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AccccA Mnie ta sytuacja nie smieszy uwazam ze pokazalaby ona, ze na swiecie nie ma juz zadnych wartosciowych ludzi (dlatego, ze wydajecie sie wartosciowi i nie wyobrazam sobie tego typu zachowania z waszej strony)) Czyli spelnil by sie moj czarny sen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acccca, chyba mamy podobne szowinistyczne poczucie humoru, bo mnie też to śmeszy. Jednak ja mam różnych znajomych i nigdy nie dyskryminuje ze względu na wygląd... Autor zamieścił topik w celu wyciągnięcia wniosków. Może spróbujmy to zrobić. Opisz jedną sytuacje z jakąś dziewczyną ze szczegółami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czuje sie gorzej niz zero
"...Porażek nie traktuj jakby Cię ktoś deptał, ale jak nowe doświadczenie..." to już mi ręcę się obrywają od bagażu tych doświadczeń :-o Boli mnie że to co mi przychodzi z trudem albo najczesciej wcale nie wychodzi innym przychodzi ot tak i wlasciwie nic nie musza robic:-( Dlaczego to zycie jest takie pojebane ? :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co tu opisywać? kazdy dobrze wie że kobiety i mężczyźni pierwsze co oceniaja to wygląd. nie można moim zdaniem być szczęśliwym z kimś kto się nam wogole nie podoba... musisz poszukać w innych miejscach tak jak Ci radzą:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edziorek, szczerze Ci powiem, że nie wiem czy on był takim fest przystojniakiem, zakochałam się w nim i tyle. Nie wiem czy w wyglądzie czy w charakterze czy jeszcze w czymś zupełnie innym. Coś mnie w nim użekło. Mogę jedynie powiedzieć, że moje koleżanki były nim zachwycone. Nie tylko wyglądem ale tym, że ma dobrą pracę, że jest mądry, dowcipny, taktowny itede, itepe. Ale nawet taki - wydawałoby się - normalny, dobry facet miał takie same intencje w stosunku do mnie jak cała reszta. Ja już nie chce nikogo i niech tak zostanie, nie mam sił już płakać, martwić się, nie spać po nocach i rozmyślać "a co by było gdyby...?" Edziorek a jak Ty znosisz swoje rozstanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idę na obiad, ale do was wrócę. A Ty auorze opisz coś dokładniej, bez ogólników, jak podchodziłeś, w jakiej sytuacji, co mówiłeś etc.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czuje sie gorzej niz zero
Żle szukam ? A jak powinno sie dobrze szukac ? Jako przyklad podam swoja niedawna probe podrywu. Jestem w warszawskiej bibliotece glownej i widze fajna dziewczyne ktora szuka jakiejs ksiazki. Na poczatek patrze na nia i usmiecham sie. Wszyscy mowia mi ze jestem sympatyczny ale niestety brak mi tego czegos. Po tym jak zobaczyla ze do niej sie usmiecham odwraca sie do mnie plecami. Po chwili podchodze przedstawiam sie i proponuje pomoc w znalezieniu ksiazki bo widze ze ona sie mota i nie moze sobie poradzic. Ona zgodzila sie wiec znajduje jej momentalnie ta pozycje po czym daje. Ona dziekuje mi wiec ja z usmiechem na twarzy milo ze moglem sie przydac i pomoc. Ona raz jeszcze dziekuje i w tym momencie ja proponuje wyjscie na kawe. Ona po dokladnym zmierzeniu mnie mowi mi z usmiechem na twarzy chyba sobie zartujesz. Po czym mowi mi czesc i odchodzi:-o No i co tu moglem zrobic nie tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filuterna Ja Ciebi nie ignoruje czytam uwaznie co piszesz jesli chcesz sie wygadac pisz do mnie na mail :) , Kotek jesli Ci ciezko tez mozesz do mnie pisac ja kocham pocieszanie dobrych ludzi :) Kotku jak mnie rzuila dziewczyna ktora bardzo kochalem tz nie moglem sie podniesc dam Ci jednak mala rade zawarta w cytacie "Nie patrz wielce w przeszłość, która przeminęła i nie zawracaj sobie głowy przyszłością, która nie nadeszła. Żyj teraźniejszością i spraw, by była warta wspomnień." Ida Scott Taylor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro to Warszawka, to w takim przypadku nie pozostaje Ci nic innego jak wypchany portfel i najnowsza fura (byle b.droga).. to działa lepiej niż wygląd na właśnie te zmanierowane..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czuje sie gorzej niz zero
Ale nic nie poradze ze mieszkam w Warszawie. Przeciez nie bede jezdzil do innego miasta na podryw prawda ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czuje sie gorzej niz zero Mi sie wydaje,ze za szybko zaproponowales jej kawe, ale nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może rzeczywiście za wysoko mierzysz... może podrywasz same modelki, więc nie ma się co dziwić :P Inna wersja to taka, że masz desperację wypisaną na twarzy. ps. nie przyjęłabym zaproszenia podejrzanego faceta, który zaczepia mnie i po minucie rozmoway proponuje kawe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pitus166 pomyślę na pewno, to dobry pomysł, bo nieznanej osobie łatwiej się wygadać niż koleżance, którą się zna od lat. A nóż usłyszę jeszcze jakąś cenna wskazówkę. Dobrze, że są takie osóbki jak Ty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Za szybko wystartowałeś z propozycją pójścia na kawę. Wyszedłeś na desperata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorze ja również obawiałabym się kogoś kto po kilku chwilach od zawarcia jakieś nici znajomości proponuje mi kawę. Wydaje mi się, że nie w wyglądzie masz braki ale właśnie w sposobie bycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kotta ..to jak nie ma zapraszac odrazu na kawe to co ma zrobic ??? podac nr gg?? czy moze meila ??? bo telefonu raczej nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XandiXX
Dziewczyna prędzej poleci na brzydkiego faceta niż na niskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Zamiast porozmawiać z dziewczyną o książce to ty wyskoczyłeś z kawą. A skąd ona ma wiedzieć, że nie jesteś jakimś zboczeńcem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozpocząć jakąś rozowę np. na temat książek, o byle głupocie, by podczas tej rozmowy obczaić czy dziewczyna jest zaintesowana i chce dalej pociągnąć tą znajomość czy razczej robi wszystko żeby przerwać tą rozowę. Trzeba być obserwatorem i wiedzieć kiedy dać sobie spokój a kiedy można się posunąć krok do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, że w sposobie bycia tkwi problem. Ale pewnie problem ten powstał i nawarstwiał wraz z rosnącymi kompleksami dot. wyglądu. Nie spodoba mi się nikt, kto sam sobie się nie podoba... skoro sam siebie nie docenia, to dlaczego ja mam go docenić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×