wejdzcie i doradźcie w sprawie oszczędności

mam trochę pieniędzy i chciałabym je gdzieś ulokować.Jakie rozwiązanie będzie najlepsze? obligacje skarbowe?

giełdę

ale na giełdzie to można grać pieniędzmi które można przegrać, a ja takowych nie mam.chcę żeby te co mam mi się rozmnożyły.tata mi mówi żebm sobie kupiła sztabkę złota..... niewiem czy tak można ale chciałabym mieć gdzieś pieniądze na lokacie ale wypłacać odsetki

jeśli do 10 000 to coś byś z nimi nie zrobila, to gówno zarobisz

ale przecież są takie konta dla nastolatków którzy sobie mogą tam oszczędzać. mam mniej niż 10000 :(

No tak, ale poprzednik chciał Ci przez to powiedzieć, że zysk będzie żaden. A jaki horyzont czasowy obierasz?

dla mnie 100 zł to dużo niewiem może być rok

ja wlozylam 16 tys na lokate 3 miesieczna 8,5 % w skali roku oczywiscie to masz przez te 3 miechy ok 250 zl, nie pamietam dokladnie, wiec to prawie nic;/

a jak ktoś miałby np. 1 tys to ile by dostał?

ale musisz mieć 5000 zł http://www.pkobp.pl/index.php/id=oferta/grupa=3/id_product=000000000000375/podgrupa=3/section=indy

No to może obligacje, ale ja bym raczej kupiła obligacje korporacyjne, jakieś bezpieczne. Ale... ja bym też weszła na giełdę - ile masz tej kasy?

a może macie jakieś inne rozwiązanie?

najlepiej odlozyc do skarpety

ponad 1000

odkładanie do skarpety to najgorsze rozwiązanie!!!

radzi ci za to kupić sztabkę złota????????????????????????????????? co najwyżej jedną złotą monetę za to kupisz

magnolia 1000 zl to naprawde troche za malo;/ musisz uzbierac wiecej;/ to juz lepiej moze kup cos taniego a potem sprzedaj po drozszej cenie hmmm nie wiem np codziennie buszuj po cto pozniej ii szukaj fajne=ych ciuchow, sprzedaj na allegroo za wiecej

tata mówił ogólnie... nie wie ile kasy mam

a własciwie okruszka, jak ją zechcesz sprzedać to kupią od ciebie o kilkadzieisąt procent taniej niż zapłaciłaś. Na najmniejszych sztakach są wyyyyyyyyyyysokie marże. Sztabki się kupuje gdy nie ma kryzysu.

a gdzie moge sprzedać złote i srebrne popsute kolczyki, łańcuszki?

i sprzedaż to jako złom, również sztabakę jako złom kupią. Licz na grosze.

i nie zawracaj głowy. To nie oszczędności.

wiem że to mało ale dla mnie to dużo

na ceny to zmienisz zdanie

te pieniądze mam tylko dla siebie i moge za nie kupować sobie pierdołki nie są mi one potrzebne na życie

i nie zawracaj głowy dorosłym

Złoto się kupuje gdy jest kryzys, właśnie. A konkretniej - gdy wszystko inne leci w dół. Ale na złoto był już moment; teraz, gdy już wszystko pospadało i wątpliwe, że jeszcze spadnie, to złoto nie jest najlepszą lokatą. Moim zdaniem akcje są najlepsze, ale bezpośrednio, nie przez fundusze.

w czasie kryzysu, bo wtedy jest drogie. Kupuje się je na kryzys, ale nie w czasie kryzysu pusta głowo!

no to mówię, że się je kupuje, gdy wszystko ZACZYNA lecieć w dół i że był już moment na kupno złota. Czytaj uważnie a potem wyzywaj od pustej głowy.