czy u was w rodzinie też jest rywalizacja ?

pomiędzy rodzinami ? np kto ma lepsze mieszkanie, kto jest właścicielem czego i kto więcej, kto ma lepszą firmę ,kto ma lepszy samochód i ile pali bo u mnie tak jest niestety :-O Przy stole ciotka pochwaliła sie że kupiła dywan za 4 tys ,inna że ma hodowlę yorków i bardzo dużo zarabia , nawet na kryciu.A inna ciotka kupiła plazmę i kino domowe.Jedna rodzina chwalą się nawet że kredyt dostali czy u was też tak jest czy tylko u mnie są tacy chorzy ludzie ?

tylko u Ciebie

u mni etez praca, kasa, stanowisko, mieszkanie, wycieczki, osuaniecia.............:(:( niestety :O

U mnie też są takie sytuacje. Rodziny są naprawdę różne. U ans jest wujek, którego można śmiało określić- dorobkiewicz. I rozmowa z nim wygląda tak- gdzie był na wakacjach i ile zaoszczędził, jakim aparatem robił zdjęcia, jaki ładny stół i krzesła kupił. W sumie rozumiem- chwali się swoimi dobrami materialnymi, ale jak zaczyna mówić ile kosztowała najlepsza wg niego pasta do butów to przestaje być śmieszne ;-).

U mnie nie ma, bo z połowa siedzi w więzieniu :o

rodzinka co sie uwaza za lepszych i ciagle sie chwala i innym zazdroszcza . nie daj boze gdyby sie okazalo ze ktos malepsz mieszkanie albo wiecej zarabia

widzę że nie jestem sama i inni też mają to co ja niestety rodziny się nie wybiera jak w supermarkecie - tacy są i już dla mnie chwalenie się jest strasznie prymitywne, jak sobie kupiła dywan albo plazmę to niech to zatrzyma dla siebie .To nie jest dla mnie interesujące albo mówi ,że kupił samochód w salonie i pręży się dumnie na krześle i opowiada .Nie jestem zazdrosna, dobrze że ludzie kupują sobie upragnione rzeczy, wakacje, usługi, itp Ale człowiek z klasą nie zanudza tym towarzystwa i nie szuka poklasku i uznania

Czasem jest pewnie tak, że jak ktoś nie miał dóbr materialnych, a teraz ma to nie potrafi z tym żyć normalnie. Nie wiem czy mam rację, ale tak mi się wydaje.

u mnie to samo, przychodza sie dowartosciowac glownie, pogadac o forsie, ale unikam ich i mi przyjemniej teraz

u mnie tak sie chwala proste ciotki, ktore wychowaly sie na biednej wsii teraz strugaja wielkie damy

A to też częste zachowanie- niektórzy mają kompleksy odnośnie swojej przeszłości, pochodzenia, wychowania, nie potrafią się sami nacieszyć swoim "awansem społecznym" więc zanudzają wszystkich. Mój wujek wszystkim pokazywał nudny jak flaki z olejem film z wakacji z Włoch i jeszcze zatrzymywał kadry i komentował ;-). Ubaw po pachy ;-).