pogodzilam sie ze bede sama..zawsze

nie no ja nie mówie ze nie chce - bo bym skłamała, ale chcieć a mieć to jest pewna różnica.

Nie ma czegoś takiego jak "pech do facetów"! Poprosu musisz nauczyć się lepiej wybierać...Zwykle jest tak,że "lovelasy"błyszczą....Ten fajny stoi z boku, on nie potrzebuje aplauzu,ma poczucie swojej wartości...Może jednak jest wrażliwy i dlatego stoi i się przygląda... Musisz sama sie przyglądać "gościom", zauważać szczegóły i ....niech serce samo decyduje... :-) Powodzenia i sam bym chciał znaleść jakąś księzniczkę z pięknym sercem... Ale cóż..., może....:-( tylko właśnie,ja mam takie szczęście że jak już jest w miare ladna,fajna to uwikłana w coś i do tego krętacz,ech! /007tytus@interia.pl

a co Ty tak epatujes ztym mailem>? biedny mały chłopczyk sie znalazł.

dlaczego tak uogolniasz? jesli wszyscy bede miec takie podejscie,to nikt nigdy nie pozna i nie zwiaze sie z nikim poza tym w taki sam sposob mozna ocenic facetow. a i jeszcze jedno- wydaje mi sie,ze to wlasnie oni bardziej kombinuja-poczytaj inne topiki,np o zdradzie,kochankach,rozwodach

Te dzisiejsze tematy mieszkaniowe utwierdziły mnie w przekonaniu, że będe sam. Dzięki

w dzisiejszych czasach zwraca się uwage na te blyszczace dziewczyny a sa jeszcze te, ktorych blask trzeba odkryc tyle, ze mam wrazenie ze facetom sie nie chce wola pojsc na łatwizne