Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ademisiaaa

pogodzilam sie ze bede sama..zawsze

Polecane posty

Gość ademisiaaa

:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sandy.
dlaczego masz byc sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iguuusia
dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Felicia
Dlaczego tak uwazasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw się ja też...
bo jestem dziwna bo nie mam zaufania do ludzi bo jestem zapracowana i nie mam czasu za dużo bo jestem nieśmiała i mam kompleksy bo nie umiem okazywać uczuć i się boje odrzucenia Poza tą sferą nie jestem taka ofiarą:O Ale relacje męsko-damskie leżą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalineczka
a ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ademisiaaa
bo mam 25 lat i wielkiego pecha do facetow zawsze zle sie konczy a anwet nie zaczyna ostatnie moje zakochanie sie kosztowalo mnie wiele zdrowia i stw ze lepiej sie pogodzic z samotnoscia zaakceptowacniz zyc zludzeniami one bola najbardziej kiedy sa tylko zludzeniami i nie maja pokrycia w rzeczywistosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze jest to sobie wczesnie uświadomić i nie mieć próżnych nadziei, tak trzymaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mówią tylko
takie niedojdy życiowe, takie ciupcie-dziewczynki, które same przed sobą się usprawieldiwiają, że tak naprawdę nie potrafią sobą zainteresować żadnego faceta. Taka prawda i już. Więc kończ waćpanna te bzury o zapracowaniu i nieśmiałości, ha ha :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Felicia
co za glupek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieśmiałość wszystko może zepsuć,a jeszcze gdy na dodatek pieknoscia sie nie grzeszy,to juz wogule...zawsze trzeba brac to co zycie daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poltergeist666
iesmialosc, ciupciu, rupciu, idz do zakonu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sory ale co to znaczy
ze ja mam soba zainteresowac faceta???? nie rozumiem. przeciez jak mi wiadomo to dwie strony musza sie zaangazowac. no ale sa wlasnie takie glupie baby ze wszystko zrobia nieraz sie poniza zeby tylko miec faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ademisiaaa
po ostatnim niepowdzenie powiedzialam sobie ze jak z tego wyjde jak mi przejdzie to juz nigdy...nie chce juz zadnego faceta za wiele mnie to kosztowalo.......samej mi jest najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ademisiaaa - Taaa, tak sobie mów. A życie tak zrobi swoje i znów wpadniesz jak śliwka w kompot. Przerabiałem to wiele razy, wciąż przerabiam. I też sobie mówiłem ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw się ja też...
Ale ja mam tylko nieśmiałość w sprawach damsko-męskich. I poszłabym do zakonu, ale jestem niewierząca:O Na razie mój zakon tp praca- spędzam tam 12 godzin dziennie. Mam 24 lata. Czasami jak już mam dość, upijam się jak zdechlak i molestuje przygodnie spotkanych facetów, przytulam się do nich i udaję, że jestem miła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ademisiaaa
zycie juz mi nikogo na sciezce nie postawi ja nie chce i nawet jak postaewi ja uciekne:D zreszta malo wychodze na imprezy do pubow wcale wiec.... nie chce nikogo przez kazdego faceta cierpialam a ost zle sie to skonczylo ....dobrze mi samej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"zreszta malo wychodze na imprezy do pubow wcale wiec...." Ja też tak mam, tylko, że w ogóle nie wychodzę na imprezy. I co? Pstro, tak mnie dopada, bo nie da się żyć w oderwaniu od ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ademisiaaa
ale mnie nie ma co dopasc bo nikogo nie ma w zasiegu i bogu dzieki:) aby tak bylo zawsze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw się ja też...
Ja czasami wychodzę, mimo wszystko jestem sama od zawsze. Przez ponad rok miałam chłopaka, ale to była trudna i dziwna znajomość. Ale skończyła się 3 lata temu. I jestem sama. I wiem, że będę. To zależy od człowieka, ale ja na serio nie umiem z nikim być. Nie chodzi o to, że oszukuję sama siebie. Po prostu nie umiem i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ademisiaaa
watpie na uczelni na moim kierunku jest chyba 10 facetow na roku wiekszosc juz zajeta w pociagu nie ma nikogo..ciekawego a w pracy ..mc nie pracuje obecnie szukam nowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ademisiaaa
kazdy facet to jakies cierpeinie dla mnie ostatnio nawet leki bralam na uspokojenie ...wiec teraz ja sama jestem dla siebie nr 1 nie chce nikogo w moim zyciu dobrze mi samej...ciesze sie z tego kiedys mi to przeszkadzalo a teraz? nie:D nie mam faceta i nie cierpie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×