Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zonk z twarzy

PT Jestem zaburzona, nigdy nie będe uprawiać seksu i będę samotną starą babą.

Polecane posty

Gość zonk z twarzy

Seks kojarzy mi się z przemocą i z utratą wolności i nie chcę, żeby mnie ktoś posiadał. Ogólnie porażka. Ale nie jestem ofiarą przemocy seksualnej. Po prostu jakoś nie widzę siebie w tej śmiesznej roli:O I nie mam zaufania do ludzi. Wydaje mi się, że każdy chce mnie tylko wykorzystać. Co gorsza- wynika to z moich długoletnich doświadczeń. Do tego dochodzi fakt, że nie chcę być w ciąży, nigdy. A nie mogę stosować hormonalnej antykoncepcji. I bałabym się wpadki Boję się nawet kobiet w ciąży, dla mnie to straszne I nie czuję się kobieca. W ogóle czuję, że coś ze mną jest nie tak i nie jestem taką normalną kobietą. Czuję, ze nie mogłabym się tak naprawdę komuś podobać i że przecież każdy mógłby znaleźć kogoś lepszego, normalniejszego, mniej problemowego. I że moje ciało zupełnie nie odpowiada temu, jaka jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no bo pewnie nie jestes dziwka tylko wartosciowa dziewczyna, nie martw sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkie wartosciowe
dziewczyny nie maja zaufania do ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonk z twarzy
no to pewnie tak jest jak mówisz, co tu przekonywać skoro lepiej wiesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczekaj aż cie chuć ogarnie
taka prawdziwa. Daje głowe że nie zdzierżysz i popuścisz komuś. Jak mówi stare góralskie przysłowie: "Jak najdzie ochota, to pies kota wychrobota"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonk z twarzy
Tak, jasne:O Ale mnie pocieszyliście:( Problem w tym, że przez to jestem trochę zdziwaczała, nie mam nikogo, nie mam z kim nawet iść gdziekolwiek. dziewczyny mnie nie lubią- pewnie nie jestem dość kobieca i ogólnie nie kręcą mnie babskie rozrywki, zakupy grupowe, dyskoteki i nocne kluby i podrywanie jakichś kolesi albo gadki o tym, kto z kim spał:O Szczerze mówiąc nie chce mi się tego słuchać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonk z twarzy
22;01 to podszyw, nie wiem, czemu służący, bo nawet mnie nie obraża:) Kiedyś przyjaźniłam się z facetami. I świetnie się rozumieliśmy. Ale w końcu kiedyś okazało się, ze oni mnie traktują jak babę:O I kobiety mnie nie rozumieją i nie mogę się z nimi dogadać, a faceci jak mnie lubią, to wiadomo, dlaczego:( Kurde, i jak tutaj mieć wiarę w ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczekaj aż cie chuć ogarnie
ale nie rozumiem po co tu w ogóle siedzisz- na kafe erotycznym- skoro seks cie w ogóle nie interesuje. Czy uważasz, że to źle, że go nie masz? Jeśli tak- to zmień to. Jeśli nie- też dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli seks cie nie interesuje to witaj w klubie, ja jestem mezczyzna i tez mnie nie interesuje, pewnie moglibysmy sie swietnie pogadac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczekaj aż cie chuć ogarnie
hehehehe- panie ober- jasne jasne- seks ci wisi jak kilo kitu u sufitu. .. . . . . . ...i dlatego sobie tak mimochodem siedzisz na forum erotycznym :D . nastepny erotoman gawędziarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonk z twarzy
Siedzę tutaj, bo nie jestem w pracy i mi się nudzi niestety:( Założyłam ten temat na uczuciowym, ale nikt nie gadał ze mną, więc pomyślałam, że przeniosę tutaj, bo temat dotyczy seksu, a tam tylko o byłych chłopakach i zdradach i mieszkaniach rozmawiają:) To nie tak, że mnie nie interesuje:( Ale się boję. Właśnie tego, że nigdy nie będę uprawiać seksu, zostanę starą, zgorzkniałą cnotką. W zasadzie nie wiem, czego. Kiedyś miałam chłopaka i na samo wspomnienie o tym, że moglibyśmy COŚ robić, niekoniecznie od razu normalny seks, panikowałam i reagowałam ucieczką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonk z twarzy
Kurcze, to trochę tak, że mi sie bycie kobietą kojarzy tylko z bólem i nieprzyjemnościami. Wole o tym po prostu nie myśleć. O fizyczności. To nie jest temat, który facet może zrozumieć chyba:) Moja "kobiecość" kojarzy mi się z chorobami, kłopotami, bólem i niczym przyjemnym. A ciąża z apoteozą tego wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczekaj aż cie chuć ogarnie
@zonk z twarzy powinnaś pójść do lekarza chyba. U ludzi normalna jest chęć rozmnażania sie i potrzeba bliskości z drugim człowiekiem. BTW- też mam podobny problem- ale tylko troche, bo ja chce z kimś być, próbuje, a mi nie wychodzi. Ot- taki los. Nie przejmuj. Bedzie lepiej. Wiosna idzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczekaj aż cie chuć ogarnie
@ober- fizyczność to nie tylko penetracja pochwy. Fajnie jest sie po prostu przytulić do kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuiteraz99
chęć rozmnażania niekoniecznie, choć są wyjątki, nawet czasem ktoś by może i zapłacił by go zapłodnić, nawet na tym forum hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonk z twarzy
No wiesz, nie sądzę, żeby lekarz mi pomógł:o Poza tym chodzę do lekarza. On wie, że nie uprawiam seksu, mimo zaawansowanego wieku;) Ale to może po prostu tak musi być. Ogólnie nie jestem zbyt zdrową osobą. Według lekarza nie będę mogła mieć dzieci w naturalny sposób, bez ingerencji farmakologicznej. Ale ja wcale ich nie chcę mieć, i tak się boję, bo przecież on się może mylić:O Z powodu swojej dojrzałości płciowej spotykaja mnie tylko niemiłe rzeczy- poczucie, ze coś jest ze mną nie tak, jak być powinno i ból. I nic więcej. Źle się z tym czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuiteraz99
skoro ulegasz presji otoczenia, to nie dziwota, że rzuca Ci się na psyche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczekaj aż cie chuć ogarnie
dokładnie tak- olej leszczy. Ty potrzebujesz kogoś- to widać nawet po twoich postach. Tylko nikt sie dobrowolnie do ciebie nie zgłosi niestety. Musisz sama sie postarać, bo dla tej drugiej osoby będzie to taka sama sytuacja i nieznany teren. Możliwe, że też sie będzie bała zaangażowania- więc widzisz, że nie jesteś sama w swoich wątpliwościach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonk z twarzy
Na razie z moich doświadczeń wynika, ze faceci mówią co innego, a robią co innego. Obawiam się, ze jestem już w takim wieku, że nikt nie będzie na mnie czekał, a ja tak od razu nie mogę:O Poza tym jestem na przegranej pozycji, bo faceci na początku sa zauroczeni, mają taki przejściowy stan euforii, są mili, chcą spędzać razem jak najwięcej czasu itp. a potem nagle im przechodzi. Co gorsza- jednym szybko, a innym np. po roku:O Więc trzeba by długo czekać, zeby to sprawdzić...:( A ja mam na odwrót- im dłużej z kimś jestem, tym bardziej mi zależy. I tutaj nasze wzajemne relacje zazwyczaj bardzo się rozmijają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczekaj aż cie chuć ogarnie
ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonk z twarzy
24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczekaj aż cie chuć ogarnie
24 ???? Toś młoda koza jeszcze :) Co ja mam powiedzieć z trzydziestką na karku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppppbbbbbbbbbb
a rozmawialaas o tym z jakims psychologiem? Bo z tego co zrozumialam masz jakis uraz spowodowany problemami ze zdrowiem w sumie. Co do reszty mialam podobnie jelsi chodzi o kwestie dogadywania sie z facetami i kobietami etc, i niema w tym nic dziwnego i nienormalnego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonk z twarzy
No nie wiem. Ale już chyba masz to za sobą;) Czuję się na straconej pozycji, bo już teraz większość czasu swojego spędzam w pracy, mam tysiąc zajęć, mało czasu na rozrywki, nawet gdybym kogoś jakimś cudem poznała, i tak nie miałabym czasu na spotkanie się itp. A ja na serio muszę kogoś dobrze poznać, żeby w ogóle mi się spodobał:( Nie umiem ludzi oceniać inaczej niż przez ich zachowanie, charakter itd. Nigdy nikt nie podoba mi się, zanim go nie poznam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonk z twarzy
Wiesz- uraz jak uraz. Mam PCOS:O Czyli w sumie zaburzenia hormonalne na porządku dziennym. Do tego koszmarne bóle menstruacyjne takie, że czasami po prostu umieram, nic w życiu mnie tak nie bolało nigdy, a jestem dość wytrzymała. Do tego mam inne kłopoty ze zdrowiem- nie jestem zbyt atrakcyjną partnerką dla nikogo. Mimo młodego wieku rozpadam się. Więc po co ktoś miałby się marnować z kimś takim, kto w dodatku nie jest zbyt kobiecy, zdrowy, ładny i nie chce mieć dzieci? I jest dziwny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppppbbbbbbbbbb
no to zadkie z tym poznawaniem:) Szczegolnie w obecnych czasach gdzie kazdy patrzy sie na cialo a nie na to kim naprawde jest dana osoba;) Jesli masz 24 lata i taka sytuacje sadze ze niemusisz sie tak tym martwic ze nikogo niespotkasz bedziesz sama etc. Ale fakt ze z praca jesli Ci koliduje mozesz miec problemow troche. Nic chyba na to nieporadzisz z tego co piszesz. Moglabys tylko zmienic podejscie do siebie, bardziej sie akceptowac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppppbbbbbbbbbb
Wiesz- uraz jak uraz. Mam PCOS Czyli w sumie zaburzenia hormonalne na porządku dziennym. Do tego koszmarne bóle menstruacyjne takie, że czasami po prostu umieram, nic w życiu mnie tak nie bolało nigdy, a jestem dość wytrzymała. Do tego mam inne kłopoty ze zdrowiem- nie jestem zbyt atrakcyjną partnerką dla nikogo. Mimo młodego wieku rozpadam się. Więc po co ktoś miałby się marnować z kimś takim, kto w dodatku nie jest zbyt kobiecy, zdrowy, ładny i nie chce mieć dzieci? I jest dziwny. Pomijajac bole, mam i ja...:/ ale z tym da sie zyc. Co prawda ja bralam na to prawie 10 lat tabsy i sobie rozwalilam nimi doszczetnie krazenie... bez komentarza, lekarze to debile. W kazdym razie, z kwestiami zdrowia niema dramatu jelsi masz charakter i osobowosc fajna. Fakt ze (domyslam sie ze masz tak samo) problemy z hormonami wiaza sie rowniez ze skokami nastrojow etc, ale to z czasem zauwazylam ze mioja troche zwyczajnie da sie nauczyc z tym zyc;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonk z twarzy
Problem z tym, że moje krążenie już jest rozwalone, a jeszcze tak naprawdę nie zaczęłam się leczyć... Bardzo się boję, że mi się kiedyś pogorszy, kiedyś miałam już tak napad. Musiałam dochodzić do siebie przez 3 lata biorąc leki, żeby w ogóle mieć okres:O Przez rok brałam takie z estrogenami i niestety- mam już żylaki. Stąd też kolejny problem- najskuteczniejsza metoda antykoncepcji w moim przypadku odpada:( I nie wiem, co zrobić, bo jak się będe stresować- mam gwarantowane pogorszenie mojego stanu zdrowia. I w ogóle boję się, ze kiedyś zamienię się w grubego, włochatego potworka,, wyrosną mi wąsy i nie da się nic z tym zrobić:( A to nie fair, wcale taka nie jestem. Nie wiem, czym sobie na to zasłużyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×