Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lonely7

rozszczep

Polecane posty

Gość Kyciu
Zocha dzwon jeszcze dzisiaj, a to pewnie i tak za pozno, mi powiedzieli jak dzwonilam , ze trzeba sie umawiac w dniu wyjscia ze szpitala ! Jak dzwonilam na poczatku sierpnia to pierwszy wolny termin do dr. Surowca byl na koniec pazdziernika a 8 tygodni od operacji mijalo 17 sierpnia! Musieli dopisac mnie do listy :-) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastalapka
dzwoniłam wczoraj zapytać o termin operacji, który mieliśmy na 28.08. Niestety o tydzień są operacje nadal przesunięte, więc mamy z terminami na wrzesień - szykujcie się, że będzie poślizg. Apropos laktatora - polecam z czystym sumieniem lactaline Amedy - od pół roku dzięki niemu Lenka je tylko moje mleko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania lublin
witam myslalam ze nie bedzie opoznienia jednak jest my ma na 19 wrzesnia ale chyba tak niebedzie najgorsze czekanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozszczepek...
pozdrawiam wszystkich... mamy planowaną operacje na 27 września, pytanie do Paulal22 , mamy podobne przypadki. napisz prosze co jest inaczej niż na pierwszej operacji , my również teraz wyrostek. synek ma bardzo ładne ząbki i nawet w tym miejscu gdzie jest mały brak dziąsełka rośnie sobie ząbek ,nie wiem czy oni go usuną. zaczyna sie stres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastalapka
do zocha1980 wyczytałam że mieliście komplikacje po operacji rozszczepu. Czy mogłabym prosić o info na maila co dokładnie się wydarzyło? My w przyszłym tygodniu jedziemy również na zszycie podniebienia i może chciałabym wiedzieć co może nas czekać ... Będę wdzięczna tommylapa75@gmail.com Mam nadzieję, że Twoja córcia już lepiej się czuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania lublin
nastlapka hej my mamy 19 niby tylko ciekawe czy oopoznienia nie bedzie a doczekac sie nie moge najgorsze to czekanie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc.:) Dzisiaj mam 16 lat .Urodzilam sie z rozszczepem wargi i podniebienia i nie wiem co by bylo gdyby nie lekarze z Instytutu Matki i Dziecka Warszawie.Jeszcze nie caly miesiac temu mialam straszne kompleksy na punkcie mojego nosa ale po operacji ktora przeprowadzil dr.Surowiec jest zupelnie inaczej .Moj nosek nie rzuca sie w oczy i prawie nie ma sladu po jakimkolwiek rozszczepie .Wiadomo ze to nie zniknie tak na "perfekt" ale lekarze w te operacje wkladaja cale swoje serducho i mam na mysli wszystkich lekarzy m.in. Dr. Piwowara dr.Kowala dr.Surowca(to sa najlepsi lekarze jakich i kiedykolwiek poznalam) no i oczywiscie Pania prof.Dudkiewicz ktora juz nie pracuje w instytucie ale ma swoja klinike.Cale swoje zycie praktycznie przelazalam w szpitalach gdyz mialam jeszcze rozszczep kregosupa i wgl dlugo by pisac .Ale jesli ktos ma watpliwosci cz tam jechac to ja mowie ze po operacji tam wasze pociechy beda wygladac jakby w zyciu nie mialy rozszczepu. :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola 2896. Dzięki za ten wpis , jest światełkiem i pocieszeniem . Gorąco pozdrawiamy całą rodzinką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulal22
Do rozszczepek.... Co jest inaczej...otoz to ze mały byl bardziej opuchniety niz przy pierwszej operacji,im dziecko starsze tym bardziej wiadomo co go boli,bo powie.Operacja trwala jakies 1,5 godz w tym usypianie i budzenie,pozniej maly spal po srodkach znieczulajacych.Rano nastepnego dnia bylo lepiej,zaczol chodzic,a nawet biegac(nadal dzialaly leki)bo to zywiolowe dziecko:)wszedzie go pelno...Ale juz pod wieczor nie bylo tak wesolo chcial tylko na raczki.Jesc zaczol odrazu,wypil rumianek a potem mleczko(wkoncu nie jadł ponad 24h)DZis Igor jest taki jak przed operacja juz nie kuleje na nozke,rana pieknie sie goi a w buzce na pierwszy rzut oka widac ze wszystko sie pieknie przyjelo.Wizyte kontrolna mamy na 17 wrzesnia.Jesli masz wiecej pytan to pisz...Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anialublin
mam pytanie moja mala zaczla bardzo pchac kciuka do buzi jak usypia poniewaz powoli odzwyczajam od smoczka bez tego niechce spac a co bedzie jak po operacji bedzie pchala raczki bardzo tego sie boje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tysiaczek82
Karola! Dzięki za wpis! A powiem wam, że zastanawiam sie gdzie rodzic czy w zwykłym dąbrowskim szpitalu czy w sosnowieckim centrum opieki nad matką i noworodkiem...tam jest położniczy neonatologia i patologia ciąży.... a w dąbrowie górniczej jest sam oddział połozniczy.,...tylko, że z dabrowy mam lekarkę...... Byłam dziś w Sosnowcu i rozmawiałam z ordynatorem... a on do mnie: ja wiem co to jest rozszczep wargi...bardzo dobrze to wiem, bo moja córka miała rozszczep wargi, a teraz ma trzydzieści parę lat, dwójkę zdrowych dzieci i jest piękną kobietą :) Niech sie pani weźmie w garść :) pocieszajace...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastalapka
Karola :) Twój wpis podnosi na duchu :) do anialublin: lekarze odradzali nam smoczka więc nie przyzwyczajaliśmy, niestety dzieciaczki zaspokajają swoją potrzebę ssania i nasza Lenka też namiętnie pcha kciuka do buźki :) Walczę z tym tak jak mamy innych dzieci - nie zabieram na siłę, raczej staram się zainteresować czymś innym. Jedyne czego pilnuję, to tego aby nie zasypiała z kciukiem. Po prostu stoję przy łóżeczku i zabieram. Trwa to trochę dłużej ale będzie na pewno mniejszy stres po operacji. Powodzenia trzeba nam chyba tylko życzyć, bo Spock pisał że nawet do piątego roku życia dzieciaki maja problem z kciukiem, a w przypadku Leny i jej cofniętej bródki trochę mnie to martwi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciesze sie ze to co napisałam ma jakie kolwiek znaczenie :) Jesli chciałby ktoś jeszcze coś wiedzieć na temat rozszczepu badz lekarzy to służe pomoca :))) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Moja Ola też miała smoczka przed operacją, niestety nie mogłam jej wcześniej oduczyć. Strasznie martwiłam się jak to będzie po operacji bez smoka, jednak od momentu operacji smoka schowałam i tak już pozostało. Dla dziecka sama operacja to wielkie przeżycie, więc Ola całkiem zapomniała o smoku. Niektórzy piszą że podają leki przeciwbólowe jeszcze przez tydzień po operacji. My od momentu wyjścia ze szpitala nie podawaliśmy nic przeciwbólowego, ponieważ po rozmowie z lekarzem który powiedział że nie powinno jej boleć podniebienie ale bardziej przeszkadzają jej szwy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania lubln
hej kamila 84 dzieki bardzo moja bardzo nie jest za smkiem tylko do usypiania i wymuje jej ale dawalas w szpitalu przed operacja kiedy mieliscie operacje przez kogo my mamy planowo 19 wrzesnia ale niewiem czy poznienia nie bedzie zadnego az sie boje czy przez telefon mozna sie dowiedziec kto dziecko operuje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiMaMaMa
Witam:) Jestem mamą dziewczynki, która urodziła się z obustronnym rozszczepem wargi i podniebienia. Operację mamy wyznaczoną pod koniec listopada. Mam takie pytanie do mam, które są już po operacji. Jak to jest z karmieniem po? Bo powiedziano nam, że przez 2 tyg nie będzie mogła dostawać butelki. Więc teraz ją uczymy pić z kubeczka medeli i karmienia łyżeczką. Ale z kubeczka dostaje bardziej gęste bo jej się bokami wylewa i zastanawiam się jak to będzie np. z wodą do picia czy herbatką? Jakie Wy macie doświadczenia. Z góry dziękuję za każdą podpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antosia mama
Do MiMaMaMa. My mieliśmy opereacje 12.04.2012 w IMiDz w Warszawie, a karmienie Antosia po operacji od samego początku było butelkoą najpierw dostał rumianek do picia, potem wodę a póżniej próbowaliśmy z mlekiem.Cały czas jedliśmy butelkom i w szpilalu i w domu,a łyżeczą to tylko zupke kaszkę. Z karmienie z mlekiem to było ciężko mały nie chciał wogóle jeść, troszkę go zmuszliśmy. Pani pielęgniarka pokazała nam jak karmić maluszka. Tak naprawdę to dopiero po tygodniu zaczoł sam jeść tak bez przymusznia go do jedzenia. Pozdrawiam wszystkie mamy i życzę dużo wytrwałości. Pozdrawiam wszystkie mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiMaMaMa
Antosia mama a jaki roszczep miał Antoś? Nam powiedziano, że nie będzie można karmić butelką, żeby nie wytwarzać ciśnienia w buzi, żeby się dobrze goiło czy coś takiego. I już sama niewiem. Jakby można butelką to by było super bo to dużo łatwiejsze i mniej czasochłonne, co jest dużym plusem szczególnie w szpitalu:) A pielęgniarki pomagają z tym jedzeniem po operacji? Zostaliście poinformowani jak najlepiej karmić, żeby czegoś nie podrażnić i wogóle jak o te ranki dbać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastalapka
Oczywiście bałagan w tym IMiDzie mają straszny. Dzwoniłam dziś zgodnie z umową zapytać o termin i okazało się, że nie ma nas w ogóle na liście! źle napisane nazwisko, one nie wiedzą kogo szukać ... ech dajcie spokój ... mam zadzwonić jutro czy gdzieś nas wcisną, chociaż to absurd. Człowiek się stresuje, kłuje to dziecko na tych badaniach a oni takie podejście mają Mam jednak pytanie do mam już po :) Czy na oddziale są warunki do ściągania mleka laktatorem? Jest jakieś miejsce gdzie można spokojnie bez tłumu gapiów schować się na 20 minut?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antosia mama
Do MiMaMaMa. Antoś miał całkowity rozszczep podniebienia i prawostronny wargi i wyrostka zębowodołowego. Ten termin 12.04.2012 to był maszym trzecim terminem pierwszy mieliśmy na 1 marca, drugi na 4 kwietnia i w końcu trzeci 12 kwiecień. Też mieliśmy stresy co do terminów i rozumiem wszystkie mamy co przeżywają. Jeśli mogę coś poradzić to najlepiej dzwonić do dr który przyjmował was na pierwszej wizycie, bo prawdopodobnie on was będzie operował. A co do pielęgniarek to nie wszystkie są tak wyrozumiałe i miłe. Taka pani pielęgniarka krótkie włosy prawie na chłopaka czarna,tak ze 35lat przesympatyczna, latała po oddziale pytała czy coś nie trzeba, jak maluszki jedzą. gorzej było z takimi starszymi bo trzabyło chodzic i wołać. Ale wiodomo też mają dużo pracy. Znam mamę której dziecko też miało obustronny rozszczep i karmiła butelkom zaraz po operacji. Nas operowała dr Budner a was kto ma operować wiecie już MiMaMaMa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kyciu
Nastalapka, warunkow do sciagania mleka nie ma. Ja sciagalam normalnie na sali, choc to stresujace bo kazdy kto przechodzi to sie gapi - sale sa przeszklone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania lublin
witam a mozna wczesniej zadzwonic czy napewno sie jest na liscie bo my mamy operacje 19 a 14 mam dzwonic i juz sama niewem co robic doradzcie prosze:(czekanie najgorsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiMaMaMa
Antosia mama nas na wizycie konsultacyjnej przyjmowała lekarka Barbara Offert, taka bardzo młoda. I ona nas się pytała kogo byśmy chcieli na tą operację, ale wtedy jeszcze nie byliśmy zorientowani w nazwiskach, to powiedziała nam, że jak będę dzwonić o dokłądny termin operacji to możemy podać nazwisko lekarza. Mam nadzieję, że tak rzeczywiście będzie bo teraz wiem, że chciałabym dr Piwowara albo dr Surowca, bo z tego co czytam to bardzo pozytywne opinie mają. No a chciałabym kogoś sprawdzonego, stresować się i tak będę ale taki lekarz dodaje trochę pewności, że wszystko będzie dobrze. Co do rozszczepu to córcia ma całkowity podniebienia, wyrostka zębodołowego i obustronny wargi z tym, że z jednej strony wargi ma tak nie całkiem, niewiem jak to wyjaśnić, tak jakby miała lekko nacięte a nie do końca rozszczepione, więc w zasadzie to posługuje się butelką tak jak dzieci z jednostronnym rozszczepem wargi. I mam pytanie czemu to był Was trzeci termin? W Imidzie Wam przesuwali czy jakaś infekcja się przyplątała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ania lublin córkę operował dr Szczygielski, Ola miała rozszczep podniebienia miękkiego. Bardzo szybko doszła do siebie. Co do lekarza my jesteśmy bardzo zadowoleni. Jutro wybieramy się na pierwszą wizytę kontrolną po operacji, która była 26czerwca. U nas niestety też wystąpił problem z tym, że nie było nas na liście. Jednak jakoś udało im się nas "wcisnąć" . Ania zadzwonić zawsze możesz, chociaż będziesz wiedziała czy jesteście na liście.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania lublin
kamila 84 masz moze gg by popisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania lublin
miamia nas tez ta sama przyjmowala doktor my mamy miec operacje 19 ale zadzwonie jutro czy jestesmy na liscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiMaMaMa
A Wy też podawaliście jakiego lekarza chcielibyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My jutro mamy dzwonić o termin na 6 września, ciekawe co usłyszymy. Przerażający jest ten ich bałagan. Dam znać co nam odpowiedzieli, chciałabym żeby nie było żadnych " niespodzianek".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×