Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zawiedziona małżeństwem

Nie żeńcie się !! Nie wychodźcie za mąż!!

Polecane posty

Gość malibu z mleczkiem
madzianietka, to z legalnym bzykaniem to tez byl zart. czy lpowaznie nie uznajesz seksu przedmalzenskiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malibu, mam dośc gderania księży że mam wygonic narzeczonego z domu i że seks przedmałżeński to zbrodnia. Wole miec czyste sumienie i robic to co lubie legalnie z mężem a nie "konkubentem":) śmieszne to ale prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwonookazołza
Ja myslę że małżeństwo nie ma tu nic wspólnego. Facet autorki okazał sie podły, cham i co tam jeszcze nie pod wpływem tego papierka - takim po prostu był człowiekiem. Ja byłam bardzo szczęśliwa jako "żona" oj szykuje sie że chyba to powtórzę :D:D:D niczego se nie boję, zawsze mozna przeciez wziąć rozwód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uważam że każdy ma prawo się poznac przed zawarciem związku małżenskiego od każdej strony:):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malibu z mleczkiem
e myslalam ze tak sama chcesz. a to pzrez "gderanie ksiezy". a teraz mieszkasz z narzeczonym i wspolzyjecie czy staracie sie do slubu wstrzymywac. sorry za osobiste pytania ale jestem na takim etapie ze mnie ten temat interesuje. ciekawa jestem jak inni ludzie rozwiazuja ten problem. bo aj etz jestem katoliczka i ciezko nam(mi i mojemu chlopakowi) juz wytrzymac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czerwonookazołza ---> i TU MASZ KOBIETO RACJĘ!!!! ZYCIE MAMY TYLKO JEDNO I NIE WARTO SIĘ ŚCIERAC GDY JEST NAM ŹLE!!! BĄDŹMY CZASAMI EGOISTAMI BO NIKT O NAS MYŚLEC NIE BĘDZIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieszkamy razem, bo sytuacja w sumie nas zmusila, bo moze jakbysmy mieszkali bliżej to pewnie nadal bysmy byli w swoich domach, a tak to mieszkamy razem, i owszem sypiamy ze sobą ale dopiero po roku mieszkania razem i spania poszlismy do łóżka, wiec chyba nie jest tak źle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malibu z mleczkiem
nie mecza Cie wyrzuty sumienia? my jeszcze nie wspolzyjemy, a jak czasem sie zapomnimy i sotanie sie cos co niby nie powinno to aj mam okropne wyrzuty sumienia. najgorsze jest to poczucie bezsilnosci. sa chwile ze ani ja ani on nic nie potrafimy na to poradzic, tracimy kontrole. strasznie mnie to mefzy ze nie potrafimy nad tym zapanowac, uniknac. a jak dlugo wy jestescie razem. my dopiero rok, wy pewnie dluzej skoro juz ponad rok ze soba mieszkacie. a date slubu amcie jzu ustalona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może czasami cos męczy ... ale co ja na to poradzę:P pozdrawiam:) slub w przyszłym roku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja osobiscie wspolczuje autorce topiku. Jednak jestem pewna, ze mezczyzna nie zmienia sie w piec minut po zawarciu zwiazku malzenskiego. Na pewno byly juz wczesniejsze oznaki tego,ze nie dba i jest chamem tylko autorka albo przymykala oczy udajac,ze nie widzia albo chciala zyc w iluzji, ktora sobie wymarzyla. Jeszcze nie jestem mezatka, ale juz od pol roku mieszkam z moim narzeczonym i po wspolnym zamieszkaniu nic sie miedzy nami na gorsze nie zmienilo. Wrecz przeciwnie, jest jeszcze lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×