Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dlaczego tak jest

związek z niepełnosprawnym

Polecane posty

Większość ludzi tu piszących pieprzy głodne kawałki o rzeczach o których nie mają zielonego pojęcia!!!! Ja jestem "na wózku" (bo potrafię trochę przejść) od urodzenia i zawsze zamykałam się przed innymi niepełnosprawnymi i nie chciałam mieć z nimi nic wspólnego.Wydawało mi się,że jestem lepsza od nich a zdrowi "koledzy" i tak się opędzali ode mnie jak od muchy.Teraz w wieku 26 lat próbuje odbudować relację z niepełnosprawnymi i nawet powiem że Ci ludzie są lepsi niejednokrotnie od zdrowych pod każdym możliwym względem Co do facetów na wózkach zawsze mówiłam,że przenigdy nie chce chorego faceta bo w związku to byłby już tłum,ale życie weryfikuje pewne przekonania! Wy "zdrowi" jesteście często bardziej chorzy niż się wydaje,nie jest to choroba ciała,ale nieprzystosowanie społeczne ,który jedynie przez dobre wychowanie można w kimś "wyrobić" Generalnie niech każdy spojrzy na siebie zanim zacznie oceniać innych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elwe => A Ty nie jesteś po prostu zawiedziona w swoich wygórowanych oczekiwaniach, a przez to zawiedziona? Wielu facetów nie wyklucza możliwości związania się z osobą niepełnosprawną. Oczywiście zależy kogo sobie obrałaś za wymarzony cel. Poza tym: 1) są różne rodzaje niepełnosprawności; 2) jak każde ciężkie doświadczenie, niepełnosprawność też albo kształtuje ducha i charakter, albo po prostu ryje beret.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tz niedobra pupa
spojrzeć w przeszłość - a co mu było jeśli można spytać? Z tego co piszesz to wygląda, że był zakompleksiony i stąd taka jego reakcja. Szkoda człowieka. CZasem bariery mentalne są jeszcze gorsze niż wózek czy kule...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"2) jak każde ciężkie doświadczenie, niepełnosprawność też albo kształtuje ducha i charakter, albo po prostu ryje beret." Kaliban,jak w pysk strzelił masz w 100% rację!Tylko nie każdy może zrozumieć pewne rzeczy i właśnie dlatego większość zdrowych nie ma tej minimalnej ilości empatii żeby zrozumieć osobę niepełnosprawną.A zresztą nie ma zasady,ktoś może być piękny,zdrowy i bogaty a i tak może być samotny i nieszczęśliwy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tz niedobra pupa => jak niby chłopak sparaliżowany od pasa w dół ma nie być zakompleksiony? Przecież to impotent :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak tylko pytanie czy każdy związek musi się opierać wyłącznie na seksie?Wiadomo,że jest ważny ale są rzeczy ważniejsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spojrzeć w przeszłość
Nie jest kaleką od urodzenia. Miał wypadek samochodowy .. :( Był zakompleksiony, to fakt. Nie mógł się pogodzić z tym, że kobiety nie patrzą na niego jak wcześniej ... chyba. Ja patrzyłam jak na 100% mężczyznę. I nie obchodziło mnie wtedy, czy rzeczywiście jest impotentem. Dla niego to był duży cios, z którym nie chciał zaakceptować :( Może gdyby przyjął to do wiadomości, że co się stało to się nie odstanie i trzeba się starać żyć normalnie, byłoby mu łatwiej. Gdyby otworzył się na ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja całe życie żyje bez miłości..da się...musi się dać skoro żyje.Wiadomo jest się osamotnionym,czasami nie można myśleć o niczym innym,ale ma się nadzieję,że jutro,za miesiąc,za rok się coś zmieni..To chyba naprawdę nieważne czy ktoś jest zdrowy czy nie..liczy się miłość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spojrzeć w przeszłość
Najważniejsze to się nie bać miłości. Czasami ktoś się może obawiać, że zostanie skrzywdzony... Ale chyba gorzej w ogóle nie spróbować :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Petronelka88
Ja mam takie pytanie do was... Co byscie pomysleli jakbyscie zobaczyli zdrowa ladna dziewczyne chodzaca za reke z osoba ktora na pierwszy rzut oka widac ze ma porazenie mózgowe.. Czy to wogule ma jakies szanse?? Prosze odpowiedzcie mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BF
Temat widzę, że ożył.... Taka dziewczyna nie ma szans u mnie, bo nie, bez sensu tylu zdrowych po świecie chodzi, to na diabła jej JA potrzebny. Raczej traktowałbym ją najwyżej jak przyjaciółkę... no i koniec. Tak myślę, czasem miałem ochotę popróbować, ale.... eeeeee tam, ja nie stronie od innych kalek, raczej od zdrowych osób. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nio opo czasie ale napisze co myślę o tych związkach a raczej o wypowiedziach sam jestem w zwiazku z kobieta pełnosprawną bo ja jestem na wozku tetraplegia i uwazam ze nikt nikomu nie doradzi w tej kwestii poprostu trzeba samemu prubować wiązać sie z taka lub inna osoba i juz a nie porad szukac bo kazdy jest inny i inaczej do tego podejdzie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleele
niepełnosprawni mają takie same uczucia i emocje jak inni więc nie widzę problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×