Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dlaczego tak jest

związek z niepełnosprawnym

Polecane posty

" tak prawiczku wole miec faceta z mega umyslem niz z ograniczonym to jest dla mnie tak prosty wybor jak budowa cepa " Tak samo proste, jak to, że niepełnosprawni mają mega umysły. :D Nie podałaś tych przykładów, ich mega potencjału intelektualnego, o które Cie prosiłem. P.S. A jesteś z niepełnosprawnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta do prawiczka
Argumentu o mega umysłach też nie rozumiem. Niepełnosprawny to taki sam człowiek jak pełnosprawny - może być geniusz, a może być debil :D Co tu ma kalectwo do rzeczy? Jasne, że wygląd i ciało jest ważne. Ale ścieżki pożądania i miłości idą różnymi torami ;) Każdy zna siebie. Dla mnie na przykład - nogi na wózku? No problem. Penis, który nie staje? Nic z tego niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawiczku ale co ja mam ci podac? ich IQ? facet z ktorym bylam mial mega mozg i nikt mu pod tym wzgledem przedtem ani potem nie dorownal nie, teraz nie jestem z nim ale zamin powiesz swoj osad- nie z powodu jego kalectwa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieto, pewnie nie ma reguly, moze to ja mialam takie szczescie ze wszyscy niepelnosprawni ktorych ja spotykalam na swojej drodze byli wybitni pewnie to i moze byc przypadek, ale takie wlasnie sobie zdanie o nich wyrobilam bo tez i takie mialam przyklady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta do prawiczka
Nie wytykam prawictwa :) Zwykłe drobne, przyznaję, że trochę uszczypliwe odniesienie do Twojego nicku (taki wybrałeś, więc widocznie to Cię właśnie wg. Ciebie określa).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Argumentu o mega umysłach też nie rozumiem. Niepełnosprawny to taki sam człowiek jak pełnosprawny - może być geniusz, a może być debil Co tu ma kalectwo do rzeczy?" Jedna normalna "Jasne, że wygląd i ciało jest ważne. Ale ścieżki pożądania i miłości idą różnymi torami Każdy zna siebie. Dla mnie na przykład - nogi na wózku? No problem. Penis, który nie staje? Nic z tego niestety. " Impotencja to też kalectwo choć ja bym wolał móc chodzić niż móc uprawiać seks "prawiczku ale co ja mam ci podac? ich IQ? facet z ktorym bylam mial mega mozg i nikt mu pod tym wzgledem przedtem ani potem nie dorownal nie, teraz nie jestem z nim ale zamin powiesz swoj osad- nie z powodu jego kalectwa " No tak jeden miał mega umysł, to znaczy, że wszyscy tacy są? :o No a jeżeli tak to rozumiem, że szukasz kolejnego niepełnosprawnego do związku, bo przecież tylko oni tacy mogą być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawiczku, albo jestes zdesperowany albo ograniczony :) obstaje przy tym pierwszym czytajac twoje wypowiedzi ;) dlatego ich nie skomentuje ;) poki nie nauczysz sie czytac ze zrozumieniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta do prawiczka
"Impotencja to też kalectwo choć ja bym wolał móc chodzić niż móc uprawiać seks" Hmm... to mocno zmienia postać rzeczy. Bo to znaczy, że rzeczywiście dość szczególnie definiujesz męskość i coś innego stanowi dla Ciebie wielką wartość jako mężczyzny, niż dla większości jak podejrzewam. Niewielu mężczyzn czułoby się dalej mężczyznami z trwałą impotencją. Ty nie miałbyś z tym problemu, natomiast brak władzy w nogach wg. Ciebie pozbawiłby Cię męskości. Rzeczywiście masz szczególny pogląd na te sprawy. I o.k. - pogląd jest Twój. Ale zrozum, że inni to pojmują zupełnie inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta do prawiczka
Oczywiście, że impotencja to też rodzaj kalectwa. Pisałam przecież, że też tylko człowiekiem jestem i nie każda niepełnosprawność jest dla mnie (nie mogłabym np. być z karłem). Nie zgadzam się tylko na generalizowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" prawiczku, albo jestes zdesperowany albo ograniczony obstaje przy tym pierwszym czytajac twoje wypowiedzi dlatego ich nie skomentuje poki nie nauczysz sie czytac ze zrozumieniem " Tak, tak desperacja i ograniczenie, to moje drugie i trzecie imie zaraz po prawictwie. czy nie dowiem się czym się objawia jego mega intelekt? :o Bo sądze, ze amsz na myśli rozsądek, a niepełnosprawnemu akurat o to nie trudno. "Hmm... to mocno zmienia postać rzeczy. Bo to znaczy, że rzeczywiście dość szczególnie definiujesz męskość i coś innego stanowi dla Ciebie wielką wartość jako mężczyzny, niż dla większości jak podejrzewam. Niewielu mężczyzn czułoby się dalej mężczyznami z trwałą impotencją. Ty nie miałbyś z tym problemu, natomiast brak władzy w nogach wg. Ciebie pozbawiłby Cię męskości. Rzeczywiście masz szczególny pogląd na te sprawy. I o.k. - pogląd jest Twój. Ale zrozum, że inni to pojmują zupełnie inaczej. " Nie rozumiesz. To i to jest ciosem dla męskości(nie chodzi już o moje preferencje). Myslisz, że facet, którym kobieta musi się opiekowac i nie może nawet jej obronic(wręcz przeciwnie, to ona musi bronic jego) czuję sie 100% mężczyzną? :o Taki facet Tobie może nie okazywać tej słabości ale za każdym razem kiedy spotka się z sytuacją, w której widzi, jakim wielkim ograniczeniem jest jego niepełnosprawność jego męskie ego cierpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Oczywiście, że impotencja to też rodzaj kalectwa. Pisałam przecież, że też tylko człowiekiem jestem i nie każda niepełnosprawność jest dla mnie (nie mogłabym np. być z karłem). Nie zgadzam się tylko na generalizowanie." Kiedy ja mówię o punkcie widzenia faceta. Kobieta wiadomo, że może poczuć chęć bycia z kimś takim :o. Ale zauroczenie mija. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta do prawiczka
"Nie rozumiesz. To i to jest ciosem dla męskości(nie chodzi już o moje preferencje). Myslisz, że facet, którym kobieta musi się opiekowac i nie może nawet jej obronic(wręcz przeciwnie, to ona musi bronic jego) czuję sie 100% mężczyzną? Taki facet Tobie może nie okazywać tej słabości ale za każdym razem kiedy spotka się z sytuacją, w której widzi, jakim wielkim ograniczeniem jest jego niepełnosprawność jego męskie ego cierpi." O.k., teraz rozumiem i przyjmuję. Jakoś tak z rozwagą napisane, bez radykalnych sądów. Przyznaję też w sporej mierze rację tak postawionej sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta do prawiczka
"Ale zauroczenie mija" Ale prawdziwa miłość nie :) I może wiele pokonać. Trzeba w to wierzyć, "prawiczku Z WIARĄ" ;) Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wózkersówna
Mówiłam żeby tego trolla ignorować?! Słuchaj FACET, ja osobiście mam ciebie za ostatniego tępaka, jasne że mogłabym popełnić elaborat na temat dlaczego w mężczyznach potrafi wkurwiać mnie skłonność do wszechwiedzy, ale Twój sposób rozumowania bluźni logice i szkoda mi na Ciebie czasu. \Po pierwsze nigdy psycholog który szanuje swój tytuł naukowy nie postawi tak szaleńczo bzdurnej tezy, że ludzie zachowują się tak samo ze względu np na płeć, zachowania bywają tak wybitnie różnorodne, że jest problem z ustaleniem ogólnoludzkich "norm" pfu... Tobie przez usta przechodzą takie banialuki, że nie sposób usiedzieć spokojnie, każda teoria naukowa po tym jak się pokaże przypadki w których zupełnie się nie sprawdza- upada. Dlatego myślę, że jesteś tylko zgorzkniałym ideologiem i głupcem ponieważ chcesz mieć wgląd w kobiecy sposób myślenia, to mężczyznom udaje się wtedy dopiero kiedy zaczną dojrzewać, niektórym nie będzie dane w ogóle w życiu innym i owszem i tutaj też nie ma jasnych reguł komu i kiedy "gratia est gratis data", ale nie każdemu. Ten stek bzdur jakim mnie raczysz przyprawia mnie o mdłości. Toż to nawet wewnętrznie sprzeczne. Piszesz, że kalectwo to obniżona atrakcyjność płciowa, więc o jakiej chemii między kobietą zdrową a niepełnosprawnym facetem chcesz mówić? To, co prezentujesz to ideologia oporna na logikę jak np religie. Więc albo bywają atrakcyjni niepełnosprawni, albo diabli chemię biorą. Poza tym jakbyś nie zauważył są INNE zalety, i dla przykładu prędzej Ty pójdziesz szukać pracy u BF'a niż on u Ciebie. Bywa tak, że kalectwo WYMUSZA dojrzałość w wieku w którym większość z was pełnosprawnych facetów myśli o "dupie Maryny", więc inwestycja w takiego mężczyznę, który raczy o dupie Maryny nie rozmyślać zbyt czesto przynajmniej się zwyczajnie OPŁACA. Na was często to i czasu szkoda. Ślepnij na empirię, ale ona twarda jest i jak mawia mój znajomy "weźmie wszystko na klatę" nawet takich myślących wstecz co to sądzą, że zjedli wszystkie rozumy. Punkt widzenia mężczyzny wydaje mi się, jest ci równie odległy, co punkt widzenia kobiety. Do niedawna miałam chłopaka, który bawił się amatorsko w kulturystykę i dlatego lubił mnie tu i tam nosić. Skończyło się z mojej winy, a żyć trzeba dalej. JA jestem na wózku, on nie i jakoś było dobrze. Dziś przyjaźnimy się bardzo, ale pewnych słów nie cofnę, a wiem jaki żal wywołały w nim, więc tak jest lepiej na teraz. Jakoś kurcze widzisz Panie wszechwiedzący wszędzie byliśmy razem, a w sprawach intymnych było BARDZO dobrze. Idź i nie ośmieszaj się więcej domorosły psychologu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe rzeczy
spotykałam sie z takim jednym na wózku, ptaszek mu stawał, ale dzieci nie mógł mieć, na poczatku mi tego nie powiedzial, ja sie zaangazowalam, wiazalam z nim przyszlosc i potem ta wiadomosc spadla na mnie jak grom z jasnego nieba, rozstalismy sie ale nie dlatego ze nie mogl miec dzieci, ale dlatego ze nie powiedzial mi prawdy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BF
a wiedział? Bo wiesz nie każdy lata po lekarzach sprawdzać :D Ja wiem, ale to wyszło samo, że akurat mogę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do BF i in.
własnie mnie to tez zastanawia czy wiedzą czy nie wiedzą czy może nie chcą wiedzieć:D wracając do mojej "burzliwej":) znajomości to rozmawialiśmy, dosyć szczerze, wiele rzeczy się dowiedziałam iiiiii... on sie najzwyczajniej w swiecie przestraszyl:( odpowiedzialnosci za mnie, za moje uczucie do niego, za to co bedzie dalej.. myslal ze sobie zartuje, ze chce wybadac - a nie przyszlo mu na mysl, ze ja faktycznie chce z nim byc:) moze nie powinnam tego pisac, ale nawet sie poplakal podczas tej rozmowy:( ja bylam twarda i udawalam obojetna, zraniona.. dowiedzialam sie ze on by wolal zeby to wszyztko samo wyszo? uswiadomilam go ze ja chce wiedziec czy to ma sens, przyszlosc? czy on rowniez cos do mnie czuje? cos wiecej niz sympatie? jestem szczesliwa, bo dalismy sobie szanse:) narazie bedzie probowali byc razem:D kurcze nie potrafie opisac tego co czuje:D dziekuje wam wszystkim:) i mam cicha nadzieje, ze topik nie podupadnie i beda na nim nadal zywe dyskusje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BF
Bardzo fajnie, Mazel Tow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tłumaczenie
MAZEŁ TOW! szczęścia, powodzenia! - pozdrowienie żydowskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wózkersówna
No przecież to wie, albo przynajmniej wiedzieć powinien każdy średnio rozgarnięty człowiek, a zwłaszcza w Polsce, czy nie? :P Mniejsza z tym, ja też WAM życzę dużo szczęścia. Cieszę się bardzo, a podążając za klimatem pozdrowienia wyżej powiem Niech niechętnym waszemu związkowi, którzy jak znam życie się znajdą, "Pan to uczyni i tamto dorzuci" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe rzeczy
"Pan to uczyni i tamto dorzuci" o co chodzi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BF
O niewiele, to taka forma zaklinająca. Nie czytałaś Starego Testamentu? Tam co jakiś moment się powtarza, że np "Jeśli to nie mój syn, to niech mi Pan To uczyni i tamto dorzuci", albo jeśli chciano kogoś mocno zobowiązać do czegoś wtedy też używało się tego wyrażenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe rzeczy
nie wiedzialam:( dziąx za wyjaśnienie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mycio guczi
Autorki, daj znac jak Ci sie uklada w nowym zwiazku :) A swoja droga, to u nas chyba tak zle z podejsciem do niepelnosprawnych nie jest. Rzadko widze takie osoby na miescie, a jeszcze rzadziej podrozujace komunikacja miejska. Jednak ostatnio takowe czekaly na przystanku na autobus. I co? Kierowca wysiadl, rozlozyl rampe, wjechali i ja zlozyl :) Nikt nie musil go o nic prosic, nie robil z tego zadnej łaski. Tak, wiem, ze to jego obowiazek, ale wiece jak to u nas z uprzejmoscia bywa. Czasami trzeba sie ostro wyklocac o rzeczy oczywiste...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uprzejmosc
to zalezy, jesli w godzinach szczytu to raczej kiepsko, niekiedy np w tramwaju ludzie nie chca ruszyc za przeproszeniem dupy zebys jakis na wozku mogl swobodnie wjechac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhuhihnn
Jestem mloda dziewczyna. Zaczynam lysiec. Bede musiala miec wszczepywane wlosy. Mam przez to depresje i przez moje brzydkie dlonie. Bo cale zycie paznokcie obgryzalam. Mam tez nerwice, przez rózne problemy które mialam w zyciu, bylam bita w szkole i molestowana seksualnie przez wujka mojego przez bardzo duzo lat i teraz mam problemy z seksem. I czasami tez nie dopuszczam swojego chlopaka do siebie chodz bardzo mocno mu ufam, poprostu nie umiem. Zamylam sie w sobie jak w jakies klatce. I wiem ze mojemu chlopakowi jest ciezko. Ostatnio prubuje sie zmienic bo mu to obiecalam. Nie jest nam latwo obu przyznam ale warto jest sie starac. Poprostu chodz nie wiesz jak on to wszystko odczuwa sprubój go zrozumiec, to duzo daje. Troskliwosc i wszystko, ze bedzie mu sie wyplakac przy tobie ze mu ciezko i ze bedzie wiedzial ze jestem przy nim tylko ze wzgledu jego a nie czegos innego. Ludzia teraz bardzo zalezy na kasie i na wygladzie innej osoby. Ale wiedz ze to jest malo wazne tak naprawde bo najbardziej sie liczy to co jest w srodku tylko malo kiedy zostaje to zauwazane wsród osób co maja problemy zdrowotne albo nie sa tak samo sliczni jak inni. Zycze Ci powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhuhihnn łączę się z Tobą w
bólu :( Też łysieję (jakim cudem będziesz miała przeszczep? kobiety raczej się nie kwalifikują, poza tym w Polsce źle to robią). Czuję się jednym, wielkim defektem. :( Pozdrawiam mocno. Sorry za off topic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BF
z tym łysieniem, to nie na temat:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BF
No za przeproszeniem KI CHUJ mi na nicka wchodzi i po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×