Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KuLeCzka86

2.01.2009 Mądre Odchudzanie

Polecane posty

Gość marine
Hej dziewczyny ! moge sie przyłaczać?? gdzies około mc temu zaczełam sie odchudzać,w pierwszych dwóch tygodniach dieta była radykalna,jogurt owoc,duzo wody i herbatki.TEraz nadal sie kontroluje ale juz mnie np dzis zjadłam : Sniadanie: kromka Wasa z serkiem białym,herbatka Obiad: Miska rosołu chudeko na kostce z mała iloscia makarony Deser: serek homogenizowany z musli No i teraz własnie pije sobie zielona herbatkei juz mysle o kolacji,która zaraz skonsumuje:) Nie jadam po godzinie 18,niezalezne o której chodze spac najczesciej ok 23.Pije duzow wody i ćwicze wieczorem. Dajcie jakies rady? mysliscie ze zupy na kostce z warzyw niezabielane lub na jogurcie są dobre przy odchudzaniu?? ostatanio to gdzies chyba wyczytałam. Pozdrawiam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 minutek orbitreka i pół godizny cwiczonek mam za sobą od jutra z samego rana bede kreciła rowerek w powietrzu przez 10 minutek, to bedzie dla mnie dobra pobudka a i przeczytałam w innym topiku ze juz po dwóch tygodniach są widoczne efekty byłoby miło jakby i u mnie było cos widac po tak krótkim czasie, rezygnuje z grzanek bo nie jestem juz głodna, w razie czeo jeszcze moge zjesc jogurt przed tv pozdrawiam Laseczki :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i w domku:) Dzisiaj zjadłam w sumie 2 kromki z miodem, 2 jabłka,mały jogurt naturalny, garstkę migdałów,sucharka i miskę zupy grochowej. Miło, że dołączyłaś marine:) Dzisiaj mam lenia strasznego,ale chociaż się pozrozciagam:) Mój plan wygląda tak: 2 razy w tygodniu bieganie + basen też 2 razy w tygodniu:) Myślę,że to spokojnie wystarczy żeby zachowac formę:) Konsultantkaaa 2 paczki to nie powod do zalamki,ważne że się kontrolujesz i nie zjadlas ich wiecej:) od 2 na pewno nie przytyjesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marine
no więc na kolacje zjadłam kromke wasy z białym serem i pomidora a teraz w miedzy czasie jeszcze jabłko:P mam pytanie? czy planujecie jutro troche pofolgować i skusić sie na jednego pączura??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane kobietki ja dzis sniadanko: kawa z mlekiem + 2 kromki razpowca posmarowane serkiem twarożkowym i ogórkiem korniszonym obiad: pierogi 8 sztuk podwieczorek vel kolacja: kromka razowca+ ogórek konserwowy+ 2 plastry szynki+1 jajko+ 1 lyzeczka majonezu:P 9strasznego gloda mialam dzis po poludniu) no a na wczorajsze swieto to ja juz sie sama zaopatrzylam bo wlasnie przed chwilka skonczylam smażyć poczuski tak dla moich misiów z pracy i mysle ze na jednego to jutro sobie pozwole w koncu to tłusty czwarek i koniec karnawalu zaraz wskakuje jeszcze na orbitka i do luzia pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dzis na razie kawa z mlekiem i pączek troche na orbitku potem do pracy rodacy:P obiad: warzywa na parze kolacja: grejfrut musze zaostrzyc regulamin swoj dietkowania bo sie rozleniwilam i stoje na wadze a tam nic a nawet 200g do góry ale pączek z rana moze nie zaszkodzi pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) Ja nie mam ochoty na słodkości,ale pewnie w pracy mnie namówią (\"no bo jak to?!tłusty czwartek ,a Ty nic!\")Tego się właśnie obawiam,ale ostatecznie od 1-2 pączków nie przytyje się przecież:) Zjadłam przed chwilką śniadanko: 2 kromki chlebka z serem żółtym i polędwicą z indyka. Na obiad mam grochową dalej,a do pracy zabieram standardowo jogurt i owoce:) Szprycuję się też herbatką z miodem i cytrynką:) Mam nadzieję,że będzie dzisiaj ruch w pracy bo bardzo nie lubię siedziec na tyłku,czas mi się wtedy dłuży niemiłosiernie:P anulla widzisz jaka dobra dietkę stosujesz nawet jak jesz trochę więcej to nie tyjesz i właśnie o to chodzi przecież:) W ogóle Was dziewczyny za wytrwałośc w cwiczonkach podziwiam:) Zmykam do pracy:) pozdrowionka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
salamandra dzieki mam prosbe tak wcianasz zupke moze podzielilabys sie przepisaem na nia bo ja umiem gotowac grochówke ale wydaje mi sie taka cięzka a chetnie bym zjadla cos innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tłusty czwartek miałam we wtorek :-P a dzis to nawt nie mam ochoty juz, tesciow mi wcisneła do domu 4 pączki ale to juz oddałam rodzince, moze sie nie skusze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marine
HEj dziewczęta:-) ech cieżko dziś sie oprzeć,wszedzie gdzie nie spojrze to pączki pączki i jeszcze raz pączki:P Śniadanie: kromka Wasa z serkiem no i niestety skusiłam sie juz na pączka był taki pyszny,echhhhh obym nie zjadła więcej!!:( Macie jakis pomysł na obiad;> ozywiscie niskokaloryczny ?? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam moje kochany wytrzymuje już trzeci dzień czuje się świetnie już niemogę się doczekać kiedy pójde do fitness a to dopiero od marca:(ale trudno w domciu też mam ruch dziś menu; śniadanie jogurt 7 zbóż,kromka ciemnego chleba 2 śniadanie ćwiartka banana kawa 3w1 obiad 100g makaronu +warzywa mrożone podsmażone na łyżce oleju kolacja płatki z mlekiem Daje radę oby tak dalej a w niedziele w nagrode zjem gotowane mięsko i warzywa.Planuje kupic sobie do domu jakis przyrząd do ćwieczen bo rowerek mi się psuje:(:(ale to dopiero po roczku córki .Wam też idzie super:)dziś nie zjadłam i nie zjem ani jednego pączka:)odezwe się wieczorem pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marine ---> jak sobie zjesz jeden a nawet dwa pączki wyjątkowo dzis to napewno nie bedzie tragedii... mozesz za kare dozucic kilka minut wiecej cwiczen i bedzie grało :-) jak sobie wszystkich przyjemnoscie zabronisz to moze Ci zabraknac motywacji bardzoo szybko, raz na jakis czas mały grzeszek ci nie zaszkodzi :-) pytasz o obiadek? poczytaj sobie poprzednie nasze wpisy , sa tu całe nasze meni z wielu dni, moze ci podpasuje jakies, zawsze tez mozna troszke zmodyfikowac a ja dzis na obiadek bede miała rosołek: zaraz wkleje zreszta całe meni na dzis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam 🖐️ Konsultantkaa---> Serdeczne dzięki za ćwiczonka 🌻 Dziś zjadłam na śniadanko twarożek z 2 kr razowca, a teraz jem pączka do kawy ;-) Na obiad będą warzywa na patelnię. Potem zobaczę... Dziś zapięłam pasek do spodni o kolejne oczko dalej ( to już trzeci raz przesuwam dziurkę) ;-) Więcej już tego nie zrobię, bo... to już ostatnia dziurka w tym pasku ;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już po obiadku zrezygnowałam z makaronu zjadłam same warzywa :)jestem dumna z siebie jeszcze parę tygodniu i spełnie moje jedno z marzeń:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i prosze moje meni: Śniadanie: 2 kromki pełnoziarnistego pieczywa z pasztecikiem sojowym II śniadanie: szklanka mleka sojowego z łatkami Obiad: miseczka rosolu Podwieczorek: jabłko, pomarancz Kolacja: sałatka z piersi kurczaka , jajka i jakis warzyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marine
hej:) Ja też juz jestem po obiadku,wszamałam warzywka z ryżem troszke chyba za duzo oleju mi się wlało ale trudno. Póki co czuje się najedzona:) więc zmykam do nauki bo jutro egzamin;/ 3majcie się dziewczęta. Na wieczór planuje sałatke warzywną tzn lodowa,pomidor ogorek kukurydza no i troszke sosu czosnkowego;> Ech jakiś dzis mam dzien obzarstwa to dlatego że siedze w domu bu;| Miłego dnia:)odezwe sie poźniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siva
hey dziewczyny ja tez wiecznie cale zycie sie dietuje jak czytam was to czasami mi sie noz w kieszeni otwiera na jadlospis piszecie mi tu pierogi ta znowu z paczkiem wyskoczyla... Zanim mnie zlinczujecie to zasiegnijcie lektury o indeksie glikemicznym ... to jest taki wzjkaznik w jakim stopniu skacze nam poziom cukru po spozyciu produktow Nie pamietam jak to szlo dokaldnie w organizmie ale wiem ze sa rzeczy takie ktore maja wysoki wzkaznik i po ktorych nagle jestesmy syci ale zaraz jestesmy glodni jak np po bialym chlebie ... a sa takie ktora majac nizszy wzkaznik IG powoduja wolniejszy wzrost poziomu cukru we krwi co oznacza ze cialo nie doznaje szoki i nie broni sie zbytnim wybuchem insuliny do organizmu . Duze IG to wybuch insuliny zeby obnizyc ten poziom cukru , taka bomba IG szybko sie rozchodzi a insulina zostaje w organizmie a dopoki ona tam krazy nie zaczyna sie trawienie . a jak nie ma trawienia to pokarm dluzej zalega w organizmie i staje sie toksyczny tworza sie gazy i gnije w jelitach . Jedna z diet na podstawie IG to dieta South Beach , to wlasciwie nie dieta , to sposob na zycie , po 3 tygodnia stosowania przestajesz odczuwac checi na podjadanie miedzy psilkami i wystarczy ci to co jesz. Posilki nie sa rygorystycznie , zasiegnijcie z netu tabele o wartosciach IG , o ile pamietam cukier bialy ma 75 IG , wszystko ponizej tego jest lepsze niz powyze :):) tak czy siak zeby schudnac powinniismy spozywac pokarmy mniejsze niz 50 IG , jesli masz na talezu psoilek skladajacy sie z 3 rzeczy i jeden z nich jest wyzszy IG to zrob tak zeby to wyzsze bylo 1/4 calego posilku wtedy sie rozejdzie . zawsze zaczynaj posilek od czegos zdrowszego , typu masz ziemniaki miecho i salatke to zjedz pare keesow salatki zanim zaczniej miecho lub ziemniaki. Ja teraz jestem na diecie na podstawie diety kopenhaskiej ale nie stosuje jej tak scisle jak tam bo dla mnie jest zbyt rygorystyczna , np tam jest czarna kawa to pije z mlekiem , oczywiscie cukru nie stosuje juz ze 6 lat albo lepiej, latwo jest sie oduczyc , no i tam w tej diecie jest np szpinak pomidor i jakis owoc to zamiast szpinaku mozna wziac brokuly albo ostatniow ogole wzielam dwa owoce . zreszta ja postanowilam sie trzymac czesciowo ale fakt faktem nie podjadam , dzisiaj mam czwarty dzien i 3 kilo w tyl 162 cm wzrostu waga startowa 71 dzisiejsza 68 . 3majcie sie , bede sledzic ten topic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siva
a no ogolnie zapomnialam dodac ze chce ta kopenhaska walnac tzn kopenhaska po mojemu a pozniej na south beach sie rpzerzucic - wlasciwie south beach to pozniej juz nei dieta tylko juz sama znasz i wiesz co lepiej zjezc , sama wybierasz czy wolisz zjesc zmaczna piers kurczaka z ziolami i salatke czy zapchac sie hamburgerem. postaw na jakosc swojego jedzenia, i jak tak rpzeczytalam to przestancie uzywac sosow nie wiadomo jakich do salatek i majonezow, wystarczy oliwa z oliwek i cytryna skropic i tez jest gitara , i jest zdrowiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siva ---> Nie krytykuj mojego pączka w jadłospisie, bo to ja, a nie Ty schudłam 10 kg. Z tego co piszesz wynika,że odchudzasz się na okrągło, więc coś jest nie tak z Twoją dietą. Ja pierwszy raz w życiu się odchudzam i tylko dlatego, że zostało mi trochę kg po ciąży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marine
No własnie jestem takiego samego zdania, musiałybysmy chyba spedzic całe dnie na szukanie co ma ile tego Ig niew jestesmy az takimi grubasami zeby nam taka drastyczna dieta byla potrzebna.... gdyż nawet z takimi wyrzeczeniami nie jest zbyt łatwo sobie radzić ale dajemy rade i efekty sa widoczne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marine ;-))) Pytałaś o zupy warzywne gotowane na bulionie... Ja takie jadam, bo są mało kaloryczne i długo sycące, na dodatek to całe mnóstwo witamin. Oczywiście nie zabielam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam milusinskie:D musze przyznac wam racje ktos tu ma problem z odchudzaniem ale nie my i raczej 3 kg w tak krótkim czasie nie na dlugo pozostanie ja to przerabialam niestety kilka razy i raz na kopenhaskiej i jest do niczego teraz widze ze dieta MŻ (mniej żre) jest najepsza i do tego ćwiczonka codziennie daja efekty trwałe zreszta moje takie jest zdanie tak jak teraz jemy jest wporzadku chudo z witaminami nabialem warzywami owocami mięskiem i wszystkim co jest organizmowi potrzebne tylko w racjonalnycch dawkach w dodatku tak naprawde to mozna ta diete spokojnie stosowac jako normalny sposob żywienia co o kopenkaskiej nie mozna powiedziec bo raczej miesiacami na niej sie nie pociagnie a poza tym to zmienilam menu obiadowego z warzyw na 1 łyzke ziemniaków+ gulasz( miesko wołowe chudziutkie ) + korniszonki bardzo dobre potem sobie to spale na orbitku pozdrawiam was wszystkie gorąco:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam moje kochane koleżanki u mnie ok:)ale przyznaję się skusiłam się na pączka i wypiłam kawke 3w1 trudno za kare nie zjem nic słodkiego przez dłuższy czas na kolacje ok 19 zjem płatki kukurydziane z mlekiem 0,5% przed tym bio błonnik i szklanka wody mineralnej .Ogólnie to niby 3 dni a już czuje się lepiej moja waga pokazała 92,5 kg od tego odjąć ciuchy ok 1 kg :)będę się wazyc znowu za tydzień .Jutro z rana szklanka wody na czczo bio błonnik śniadanko płatki z mlekiem,czerwona herbata,2 śniadanie jabłko,obiad warzywa ,kolacja 2 kromki ciemnego chleba z serkiem do smarowania i pomidorem ,herbata czerwona w ciagu całego dnia 1 kawka 3w1.Dziewczyny damy radę ja postanowiłam także zrezygnować całkiem ze słodyczy dziś by był 3 dzień jakbym słodyczy nie zjadła ale pączka od jutra zero słodyczy!!!chciałam też zacząć pić 1,5 l wody nieg.dziennie ale nieumie nie smakuje mi góra 2 szklanki mogę:)odezwę się po 22 buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siva
Sceri Nie krytykuje tylko uswiadamian , jak robisz diete to ja rob , a nie dlatego ze jest tlusty czwartek to jesz paczka albo ze jest dien dentysty to sobie strzelisz drina ... Nie jestem na dietach caly czas - gdybym byla to bym nie wazyla tyle co waze przy moim wzroscie, kiedys udalo mi sie schudnac 15 kilo w dwa miesiace niecale , utrzymywalo sie to przez prawie rok czasu , bylo super , ale tez dlatego ze zmienilam styl odzywiania wlasnie an diete south beach , poczytalam duzo ksiazek na temat odzywiania i dzialania organizmu na pozywienie , moge duzo na ten temat powiedziec . Czas zrobil to ze niestety dalam sobie siana ze zrowym odzywianiem bo moj chlop to fryty to pizze to to i siamto a ja razem z nim , wiec spowrotem przytylam 10 kilo Od 4 dni powiedzialam sobie koniec i dosc , najpierw ta moja diete kopenhaska - ale tak po mojemu przeprowadze a pozniej rpzerzucam sie na south beach - naprawde nie trzeba z wielu produktow rezygnowac , mozna jesc duzo i do syta , ureguluje sie zeladek i nie bedzie sie chodzilo glodnym , duzo zalezy od tego jak rpzyrzadza sie potrawy . Nie musicie sie zloscic , ale jak chcecie miec efekty i unikac efektu jojo to zrobcie diete jak nalezy a nie robieniem wyjatkow bo jest jakies tam swieto . Ja ta diete co teraz prowadze nie mam zamiaru utrzymywac nie wiadomo jak dlugo , mam zamiar na niej poprostu zrzucic troche a reszte zrzuce na south beach Na serio dziewczyny poczytajcie , i poczytajcie tez o indeksie glikemicznym , jak dla mnie to najbardziej logiczna dieta i wytlumaczenie co sie dzieje w organizmie czlowieka kiedy je. dlatego tak wazne jest co sie je . Ja zaczelam od tego zeby nie jesc po 17:30 , udalo sie , zrezygnowalam z cukrow - nie uzywam od jakichs 6 lat , uzywam tylko oliwe z oliwek , przez 3 lata nie smarowalam maslem kromek ale zaczelam ;/;/ , nie jadlam smazonego - pozniej to az niedobrze bylo - ale znowu zaczelam , musze wrocic poprostu do poprzednich nawykow takie wlasnie jakie powinny byc poszukalam i znalazlam to jest ksiazka jedna z pierwszych ktora oprzecxzytalam i ktora najlepiej jak dla mnei opisuje wszystko w organizmie co sie dzieje wytlumacza co sie z czego bierze , swietna polecam ja sie nie moglam oderwac, wlasnie dzieki niej sie zmotywowalam do tego zeby wtedy zrobic ta diete po ktorej tak duzo schudlam i dzieki tej ksiazce wiedzialam coi warto jesc :) http://www.kdc.pl/produkt/10208/10/13409/Dieta_dobrych_kalorii_Jak_schudnac_i_utrzymac_szczupla_sylwetke.html?p_action=3674800

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anulla moje zupki wygladaja zwyczajnie,ale podobno złe nie są;) U mnie w zupce zawsze pływa dużo warzywek bo uwielbiam - pietruche i seler zawsze wyjadam:) Grochówkę robię normalnie z ziemniaczkami,grochem,warzywami(marchewka,seler,pietruszka,troszkę pora),dodaje sporo przypraw(ziele angielskie,lisc laurowy,majeranek,mieszanke pieprzow),kostke bulionowa,a do tego troszke boczku(ale to tylko tyle zeby \"wedzonka\" byla .Nie zabielam,tylko moj M.ma osobno zabielane:) W pomidorowej to najchetniej uzywam swiezych pomidorkow,ale teraz sa nieapetyczne takze przecier i pomidory z puszki ida w ruch:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siva co do dietowania...to ja osobiście uważam ,ze diata nie ma byc katorgą,a po prostu nowym stylem odżywiania. Mam na myśli nowy = zdrowy . Nie mam zamiaru drastycznie ograniczac liczby kcal,żeby potem rzucac się na żarcie. Co do pączka...to tez zjadłam i nie mam wyrzutów sumienia bo wiem,że to jednorazowa akcja i tyle.Poza tym wieczne ograniczanie wszystkiego to dyskomfort psychiczny,a to jakoś nie pasuje mi do zdrowego człowieka. Zreszta nie wszystko co ma wiecej kalorii jest złe...bo dajmy na to orzechy..jasne,są kaloryczne,ale też zdrowe(omega 3,omega 6),trochę tłuszczu też nie zaszkodzi bo w końcu częśc witamin tylko dzięki niemu jest przyswajalna. Pieczywo pełnoziarniste jak najbardziej,poprawia perystaltykę jelit,tak samo zreszta otręby. Owoce i warzywa uważam ze niezbędnik i zemniaków tez sobie nie odmowie od czasu do czasu(skrobia,potas).Kawę za to staram się ograniczac bo wypłukuje wiekszośc tego co cenne z organizmu. Dziewczyny tez cwiczą i o tym nie wolno zapominac. Zresztą schudłam już 19 kg (w dłuuuuuugim okresie czasu) i jak na razie nie przybyło mi nic...także zostaję przy swoim:) a tak ogólnie to pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siva---> Nie mam przyjemności z Tobą dyskutować ani o moim zjedzonym dziś pączku ani ogólnie o mojej diecie. Nie jesteś dla mnie partnerką do rozmowy, więc jeśli chcesz się udzielać na tym topicu dalej to Twoja decyzja, ale mnie omijaj ze swoimi pouczeniami, radami itp. Najlepiej poczytaj sobie od początku cały nasz topic, bo wydaje mi się,że dla takich rygorystycznych diet (głodówek), jakie ty planujesz poświęcone są inne topicki. Nasz temat to : MĄDRE ODCHUDZANIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marine
ech,ja jestem zdania że bedac na decie nie oznacza ze masz sie głodzic niewiadomo jak albo jesc co jest ohydne i wogole.Ważne zeby zywic sie zdrowo i z umiarem ! a do tego ćwiczyć...po co mam jesc jakies ohydstwo byleby cos było w zoładku chyba lepiej by czerpać z tego jakas przyjemnosc.A odnośnie wybryków mam na mysli dzisiejdzy pączek nie uważam tego za koniec świata,takie świeta typu wesela świeta nie są codziennie i od tego na pewno się nie utyje. Ach a wogole to dzis dosyc sporo zjadłam na podwieczorek jabłko i banan a na kolacje dosyc sałatkiiii;/ale juz [poćwiczyłam wiec mam nadzieje ze spaliłam choć czesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siva
Salamandra_22 i Sceri mylicie pojecia ... Ja wam przeciez pisalam ze mozna jesc wazne zeby wiedziec co jesz !!! nie psize ze macie glodowac , glodowka akurat jest najgorszym rozwiazaniem bo tylko spowalnia metabolizm , jakbyscie troche mialy checi zamiast mnie od razu atakowac to byscie popatrzyly w googlach co to jest dieta south beach , co to jest indeks glikemiczny i otworzylybyscie ten link z przykladowa ksiazka ktora polecam salamandra oczywiscie to samo co ty mysle i ujelam w poprzednich postach ze dieta ma byc nie tyle dieta co zdrowym sposobem odzywiania , wcale nie chce chodzic glodna i sie katowac , trzeba umiec dobrac sobie sposob odzywiania, wiedziec co jesc , co ma wartosci odzywcze a co tylko wyglada ze ma .. a pierwsze co to trzeba nauczyc sie zrozumiec funkcjonowanie swojego organizmu zeby potrafic sie z nim obchodzic . Wcale nie pisze i nie neguje tego co robicie w koncu macie swoje efekty przeciez , mowie tylko ze moglas sobie tego paczka odmowic . Bo moglas no nie ? Temat jest o madrym odchudzaniu , to tak robcie , weszlam w ten temat zeby wam rzucic pomyslem i podzielic sie tym co wiem na temat diet , uwazam ze dieta south beach jest najbardziej racjonalna i najzdrowsza dieta jaka kiedykolwiek poznalam dlatego udzielilam sie w tym topicu . juz nie raz bralam udzial w forach a pozniej przechodzilam z dziewczynami na maile , umawialysmy sie ze razem sie bedziemy wspierac itd , ale wymiekalam kiedy dziewczyna mi pisala ze idzie na grilla , sobie mysle nie ma tragedii grilowane chude mieso jest okej , ale jak mi psiala ile to kielbachy nie wrypala to masakra , pozniej sie zalila ze iles tam kilo do rpzodu miala , ale zawsze sobie cos wymyslila nowego to okazja taka to smaka bo niedziela to obiad u dziadkow , to piatek to weekend to grilek to cos tam i w koncu przestalam z nia psiac bo przez to ze ona sie dolowala to ja tez tracilam motywacje. dobra motywacje daje ten gosc : http://merlin.pl/Nowojorski-system-radykalnej-przebudowy-ciala-Przelomowa-dieta-i-system-cwiczen-ktory_Dav,images_big,25,83-60215-23-5.jpg ta ksiazke napisal jest znanym trenerem gwiazd Nigdy rzecz jasna nie zdobylam sie na odwage zeby zrobic ta jego diete bo poprostu jest masakra , ale motywacje daje swietna . pisze tam o tym wlasnie ze nie ma wymowek , postanowisz sobie czegos to sie trzymaj tylko wtedy osiagniesz sukces . dieta south beach jest taka , sa trzy fazy , jedna jest taka ze przez 2 tygodnie jesz rzeczy o mniejszym IG pozniej mniejszym niz 75 IG a pozniej jesz co chcesz . http://southbeach.c10.pl/ poczytajcie zanim od razu zaczniecie mnie linczowac , bo skoro piszecie mi ze pisze zeby sie glodowac albo trzymac rygorystycznej diety to widze ze niewiele wiedzie o dzialaniu wlasnego organizmu. Skoro weszlam w ten topic to chyba mam takis am problem jak wy .... jak chcemy sobie pomagac to sluchajmy sie nawzajem kazda z nas ma swoje doswiadczenia ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×