2.01.2009 Mądre Odchudzanie

Dzięki marine :-) :-) :-) Ja bardzo się cieszę,że ważę już dużo mniej niż w listopadzie ;-) Wszyscy to zauważają i nie mogą się nadziwić. Zamarzyłam sobie 58 kg, bo jak to mówią \"w miarę jedzenia apetyt rośnie\", a tu porażka... Poczekam. Od poniedziałku będę walczyć dalej, ale z ważeniem się wstrzymam narazie ;-)

Sceri nic sie nie martw, przed @ to norma, ja nieraz mam roznice nawewt 2 kg. Napewno świetnie sobie radzisz, wiec zapomnij o wazeniu i cała naprzod! Ja dzisiaj kiepsko sie czuje, chyba zbiera mnie jakas grypka, przynajmniej objawy na to wskazuja, dzieki temu z dieta nie powinno byc klopotu, bo jak narazie jestem tylko o sniadaniu, a na wiecej nie mam ochoty...

brożka dzięki dodałaś mi otuchy ;-) Współczuję Ci, bo sama mam grypę za sobą :-( Dziś na śniadanko miałam 2 kr razowca z serem żółtym,na obiad warzywa na patelnię, na podwieczorek jogurt i banan. Została tylko kolacja 2 kr razowca nie wiem jeszcze z czym...

witajcie: wpadłam zeb sie pochwalic moimi meni wczorajszym i dzisiejszym moze ktos bedzie chciała na sciąge wczoraj sniadanie: owsianka + kawka 2sniadanie: twarozek wiejski ze szczypiorkiem obiad: zupka hinska kolacja: mandarynka dzis: sniadanie: omlet z dwóch jajek z dzemem obiad: taka sałatka warzywna, 2 ziemniaczki groszek,marchewka kolacja: kromke chleka z pasztecikiem ja sie trzymam tylko nie mam czasu pisac ale jestem

U mnie na kolacje były 2 boibaski i kromka razowca a wczesniej jeszcze jabłko oczyiwscie nie pozniej niz po 17,30,ale nudny dzien dzisiaj bleeee miełgo weekendu i wytrwałego zycze no i do jutra laseczki:*

Dzieńdobry:P ja juz po śniadnaku 2 kromki razowca z twarożkiem.Pogoda jest rewelacyjna:) życze miłego dnia pozdrawiam

hejo widze ze wszystkie laski nie mają czasu popisac na naszym forum zapewne wszystkie liczą kalorie i sie katują na siłowni :-)

widze ze tu bardzo ucichło to moje dzisiejsze meni i o ile nie wybiore sie na jakąs imprezke wieczorkiem to sie nie zmieni: sniadanie: grzanka z zerem zółtym + mandarynka + kawka 2 sniadanie: jogobella obiad: kilka pierozków z jagodami polane jogórtem podwieczorek:?? kolacja : pomarancza

Witam :-) Rano zaliczyłam godzinę orbitreka i innych ćwiczeń na siłowni ;-) Na śniadanko zjadłam jogurt. Potem lepiej nie pisać... Jest weekend, więc jedzenie też weekendowe.

A gdzie podziewa się Salamandra???

Witam dzxiewczyny;-) co tam:> u mnie na obiad były 2 ziemniaczki z mieskiem i pieczarkami i troche sosu i buraczków.ehe czyi weekendowe jedzenie:)

Hej Dziewczyny:) Byłam na wycieczce w Berinie stąd moja nieobecnośc:) Miło,że zauważyłaś Sceri,ze mnie nie ma:) Ogólnie miałam ostatnio kiepskie dni bardzo,a wszystko przez nieporozumienia z moim M. i juz widmo rozstania się pojawiło..no ale jak na razie wyglada na to ,ze wychodzimy na prosta:) Co za tym idzie ochota na jedzenie mnie kompletnie opuściła. No,ale teraz wracam do normy:) Dzisiaj zjadłam kromkę z serem,potem zjem jakiś owoc,a potem idziemy do rodzinki M. na obiad:) Nie waże sie jak na razie bo za 3 dni @. Poznałam fajne kumpele z Bydgoszczy także mam kompanki wypadów na basen:D pozdrowionka serdeczne i nie ociagac się dziewczyny;)

Witam :-) Salamandro cieszę się, że jesteś z powrotem na forum ;-) Ja trochę niedietkowo, ale jeszcze tylko dziś. Póki co jem razowiec z makrelką. Czeka mnie niedzielny obiad i coś do kawki. Też jestem przed @.

małe zmiany jednak bo obiad zjedlismy u siebie:) Zrobiłam nam jajecznice z cebulka i berlinka wkrojona,a do tego po cwiartce bagietki:) Danie nie dietkowe,ale dużo nie zjadłam:) Goście pszyszli do nas i tez było fajnie:) Potem był spacerek ok 2 godzinny takze też miło:) Sceri na mnie @ tez tak działa...no ale jakos trzeba przetrzymac:)

Witam przy porannej c Weekend był niedietkowy jak każdy ;-) Od dziś już się pilnuję i wracam do diety. Niestety mam @ i będzie ciężko, ale dam radę. Chciałabym zgubić jeszcze 5 kg. Widzę brożka,że chyba ta grypa Cię wzięła, bo nie ma Cię na forum. kuruj się i wracaj do nas

witam dziewczyny wczoraj do poludnia dietkowo a po poludniu juz nie bardzo mialam gosci ( tesciów i siostre mojego przyszłego niedoszłego z mężem i dzieckiem) wiec sie troche działo poza tym wszystko po staremu dzis juz powrót do dietki w 100&% pozdrawiam

hej:) U mnie tez już po śniadanku czyli herbatka i kromka z powidłami. do pracy zabiorę mandarynkę,a do tego pewnie mleczny ryz,albo owsiankę nesvita. Obiadu dzisiaj nie wymyślam,także przekonam się jak wrócę z pracy:) samopoczucie dobre mimo ze @ czyha:) pozdrawiam:)

Jeżeli chodzi o menu: śniadanko- 2 kr razowca z żółtym serem drugie-grapefruit obiad-warzywa na patelnię +berlinka z serem dalej napiszę jak wymyślę...

moje menu dzis kawa z mlekiem 2 kromki razowca z serkiem + ogórek + pomidor kapusta z grzybami z 1 zimniakiem kilka oliwek no i to bybyło tyle na dzis limit6 sie wyczerpał :P

Po obiedzie było jeszcze gotowane jajko i 3 kr razowca z pastellą, obie rzeczy o różnych porach. Staram się jeść mało, ale często;-) Razem nie wyszło więcej niż 1200 kcal Dzień zaliczam do uadnych pod względem diety ;-)

Hej dziewczynki:) długo sie nie odzywsałam.Wczoraj byłam na siłowni i spaliłam troche zbednych kalorii ktore nagromadziłóy sie porzez weekend.Wczoraj zjadłam na sniadanie 2 kr razowca z serem zoltym na 2 sniadanie jigurt pitny,pozniej spaghetii z sosem pomidorowy;/ no i na kolacje juz kr razowca i pomidor.Hmm wiem nie było to az tak dietetyczne ale chlopak do mnie przyjechał i jest mi cięzej niz jak jestem sama.....ciesze sie ze u Was ok.Mimo ze jem troche ponad norme to staram sie wiecej cwiczyc,pozdrawiam

hej:) U mnie wczoraj bylo totalnie niedietowo bo był wafelek i 4 bezy...no,ale dzisiaj sie biorę w karby. Na śniadanie kromka sojowego z pastella, do pracy zabieram musli cynamonowe i jogurt naturalny,a na obiad zjem 2 parowki. pozdrowionka!!!

Witam :-) Na śniadanko była jajecznica z 2 jaj z pomidorkiem+ 2 kr razowca. Na drugie jogurt. Na obiad ryba z pieca z frosty. Na kolację 2 kr razowca z serkiem naturalnym i pomidorkiem. Na tym muszę wytrwać...

Jestem, dziekuje Sceri, grypka odpuscila...na szczescie. dzisiaj sie wazylam i jestem zupelnie zalamana. wiedzialam , ze duzych sukcesow nie bedzie, bo nie czulam utraty wagi chocby po ubraniach, ale waze pol kg wiecej niz ostatnio. 64kg = katastrofa;(. ze zlosci i rozgoryczenia poszlam do sklepu z zamiarem kupienia duzego ciacha na pocieszenie, na szczescie w pore sie opamietalam:)no coz, trzeba sie wziac w garsc i zrobic cos wiecej niz dotychczas...za 3 tygodnie lece do Polski, tak bardzo chcialabym wtedy dobrze wygladac...ale samo sie nie zrobi!!! pozdrawiam Was dziwczynki i zycze sukcesow!

No i w domku:) W ciagu dnia zjadlam : kanapke z pastella, duzy jogurt naturalny + płatki fitella, 2 parowki,kromke chleba z maslem, banana wsio:) Ogólnie nie jest źle:) Już wiem skąd ten wczorajszy napad! @ zaatakowala mnie 2 dni wczesniej...nie zdazylam przeciwdzialac...zaskoczyla mnie..co za małpa:)

hej:) Po śniadanku już:) Były na nie 2 kromki sojowego z powidłami, do pracy zabieram jabłko,banana i mały jogurt naturalny, a na obiad zrobię dziś zupe pieczarkowa:) Słonko za oknem świeci także zapowiada się miły dzionek,aż miło iśc spacerkiem do pracy:)

Hejka ;-) Właśnie jem śniadanko- bułkę wieloziarnistą z pastellą + kawka. Potem planuję: -jogurt, -3 naleśniki z dżemem, -5 wafli ryżowych. Może dodam jabłko, bo mało kcal mi wyszło...

witam dzis kromka razowca z 0,5 ogorka konserwowego+ kawa z mlekiem jabłko herbatka w planach zupa warzywna+ kalafior na parze jogurt naturalny + jabłko+ mandarynka no i to by było na tyle

Oprócz tego co napisałam wcześniej zjadłam 2 berlinki z serem tj. ok.200kcal. Ok. 18:00 planuję 3 wafle ryżowe i jabłko. Zmieszczę się w 1300 kcal pod warunkiem,że nic już nie dojdzie ;-)

Czy ja dużo jem? Czasem wydaje mi się,że tak szczególnie jak porównuję swój jadłospis z moim...