2.01.2009 Mądre Odchudzanie

hej:) U mnie na śniadanko były 2 kromki z żółtym serem:) Do pracy zabieram jogurt i owoce, a co mam zrobic na obiad? chyba ryba,groszek z marchweka i ziemniaczki. Dzisiaj z rana pocwiczyłam brzuszki:) Obiecałam sobie 2 razy w tyg. chodzic na basen:) No i jak zrobi się ładniej to zacznę chodzic na konisie:) Chociaż z tym jest najgorzej finansowo - bo to niestety drogi sport:( Zaraz zmykam do pracy:) a! ważyłam sie dzisiaj i jak na razie 58,4...i nic...ale cieszę się,że chociaż nic w góre:) Musze wykończyc te 3 kg:P I postaram się to zrobic do Świat:) pozdrowionka i udanego dzionka życze:)

Cześć :-) Już po porannej kawce. Teraz śniadanko: 2 kr razowca + sałatka z tuńczyka, na drugie wafle ryżowe, na obiad 3 naleśniki z dżemem. Kolację muszę wymyśleć...

Witam koleżanki z branży heheh:) Własnie wróciłam z uczelni i będę sie lenic:P:D Na śniadanki zjadłam kromke pumpernikela z pleśniowym i ogorkiem kiszonym oraz kawa:) Na 2 własnie jestem w trakcie jem jourt śliwkowy z musli.A na obiad zaplanowałam ugotować zupkę pomidorową z ryżem cos jakos za mną chodzi:P Co do kolacji to jeszcze będę myślec;):) miłego dnia Wam życzę laseczki,ja sie wezmę chyba za sprzątanie bo mam straszny bałagan o i poźniej planuję poćwiczyC.Będę sie odzywać:P a tak wogole to co się stało z kuleczka??

cześć dziewczyny! z chęcią się dołaczę, bo topik na którym jestem chyba umiera śmiercią naturalną. od 2 dni na diecie. planuje coś koło 500-1000 kcal dziennie, ale jak na razie przez te dwa dni lecę na 1200 kcal. może organizm szybciej przyzwczai się do diety i taki szok nie będzie ;) ile się chudnie jedząc 1200 kcal? tak mi się marzy do wakacji (czyli do lipca ) 15 kg schudnąć. czyli wychodzi 5 kg na miesiąc...

Witaj Oliwko ;-) Ja jestem na diecie 1200-1300 kcal dziennie (oprócz weekendów), oprócz tego 2 razy w tygodniu ćwiczę po 1,5 godz na siłowni. Efekty w stopce.

Sceri witaj :) efekty masz niesamowite! gratuluję. w takim razie może na razie pociągnę te 1200 kcal. zdecydowanie lepiej się czuję. a w weekendy ile zjadasz w takim razie? odezwę się wieczorem

Trudno powiedzieć... w weekendy zjadam coś słodkiego do kawy, na obiad np. spagetti albo jakieś inne niedietetyczne danie, wieczorem zdarza się piwko lub 2. Nie ma to wpływu na wzrost wagi na szczęście, a dzięki temu dieta jest dla mnie przyjemna. Powinna też zapobiec jo-jo w przyszłości ;-) Najlepiej poczytaj sobie ten topic...

hej dziewczyny witam i zmykam ale wczesniej spowiadam sie :p kromka sojowego z serem białym plasterkami ogórka i rzodkiewka jabłko barszcz biały z kromka chleba sojowego serem białym jajkiem i kiełbasa no i dzis lece na aerobik to sobie ta kiełbase spale pozdrawiam i do potem

dziewczyny czy wy bierzecie jakies tabletki wspomagajace odchudzanie?? typu liena itp??

Witaj Oliwko! dobrze zrobilas wybierajac ten topik:) ja juz sie poddalam, a dzieki dziewczynom postanowilam walczyc dalej:) sniadanko: 2xrazowiec z twarozkiem, salata i papryka obiad: I - zupa ogorkowa z ryzem(zabielana jogurtem) II - (zjadane ok 18) ryz z warzywami i odrobina mieska kolacja: jablko i pomarancza

No i w domku:) Fajnie,że się do nas przyłączyłaś Oliwko:) U mnie jednak padło na rybkę po grecku...tez jakos tak za mną chodziła:) W pracy nie zjadłam nawet całego jogurtu..jakos nie mogłam w siebie nic wmusic..a to do mnie nie podobne bo zazwyczaj wciagam wszystko jak mały odkurzacz. W domku za to zjadłam jeszcze jabłuszko no i teraz szykuję obiad:) Dzisiaj zaliczyłam serie brzuszków i poranne rozciaganie:) Jednak dobrze zaczac dzień od cwiczen - jakos tak wiecej energii od razu:) marine ja nigdy nie probowalam niczego z wspomagaczy odchudzania.Koleżanka kiedys lykała apelfit i chrom i chwaliła sobie.

Hej ! ja jstem juz po kolacjiiiiii dawno danwo zjadłam 2 kr razowca z serkiem.Wypiłam ze 3 zielone pocwiczylam i teraz pora isc spaccccc,do jutra

hej! Ja właśnie sniadaniuje:) 2 kromki z serkiem topionym paprykowym:) Do pracy muszę zabrac cos innego niż jogurt bo przejadły mi się - na pewno owoce,ale co jeszcze?zastanowie się:P na obiad chyba spagehetti zrobie. Zaraz jeszcze zrobię cwiczonka i poczytam sobie ksiazke:) A jutro na basen!!!:D pozdrowionka:)

witam z rana, u mnie na śniadanko były dwie kromki razowca jedna z twarożkiem a druga z [pastella z łososia:) a do ego herbatka bez cukru oczywiscie:) Zaraz lece na uczelnie ale tylko na chwile także będę się odzywać:)

Jestem i ja :-) Kawka poranna zaliczona. Teraz śniadanko znowu sałatka z tuńczyka + 2 kr razowca. Potem dopiero obiad, bo wybieramy się z mężem do miasta na zakupy ;-) Mam nadzieję,że nie skuszę się na nic kalorycznego ... Chcę sobie zakupić 2 bluzeczki, ale nie umiem się zdecydować. Może któraś mi doradzi: http://www.allegro.pl/item582474743_sexi_bialy_top_perelki_koronka_nowosc_36_38.html http://www.allegro.pl/item586076556_sexi_bluzka_wiazana_na_szyje_cala_atlasowa.html http://www.allegro.pl/item588089131_wspaniala_sexi_bluzeczka_na_szeleczkach_dekolt.html http://www.allegro.pl/item588089027_wspaniala_sexi_bluzeczka_na_szeleczkach_dekolt.html

http://www.allegro.pl/item586076556_sexi_blu%20zka_wiazana_na_szyje_cala_atlasowa.html wszystkie sa rewelacyjne a;e ta mnie powala:)

Dzięki marine :-) Ja także wybrałam tą jako pierwszą i chyba się zdecyduję ją zakupić. Mogę wybrać jeszcze tylko jedną i nie wiem... Biała bardziej się nadaje na upalne dni niż czarna. Natomiast czarna jest moim zdaniem efektowna i nada się na wieczorne wyjście. Decyzja nie jest łatwa. Jeśli macie jakieś propozycje to będę wdzięczna ;-) Niestety wsunęłam kawałek sernika i 3 wafelki czekoladowe- masakra ze mną :-((( Potraktuję zatem ten dzień jako sobotę, zaś w sobotę jedzonko dietetyczne, ha ha ale ze mnie agentka...

ja juz poobiadku miałam kasze z sosem poieczarkowym i czerwona kapuste,poźniej jeszcze jogrt i na kolacje musze cos wymyslec. A jak u Was??

witam. Sceri dobry wybor, ta bluzeczka jest przesliczna!!! sniadanko 2 kromki razowca z twarozkiem, obiad ryz z jablkami a teraz zamierzam wypic kawke z mezusiem, co do kolacji, raczej standardowo, czyli owoce. pozdrawiam

Dzięki brożka :-) Widzę, że wszystkie ładnie dietkują aż mi głupio, że dziś zawaliłam :-(

Sceri mi najbardziej podoba się 2 pozycja bluzeczkowa:) U mnie jadłospis wyglądał tak : 2 kromki z serkiem topionym na śniadanie, w pracy jabłko ,banan i activia do picia, obiad spaghetti(ale samodzielnie robione - precz papierki:)) Codziennie robię brzuszki oj uparłam się żeby miec ładne ciałko:)

:-) :-) :-)

Hej WŁasniue jestem po aerobiku zrobiłysmy sobie ze wspołlokatorkami taki z płuyty kiedys byl chyba w gazecie:P na kolacje miałam 2 kromki razowca z pastella i troszke warzywek samych z patelni. udanego wieczorku

Hej WŁasniue jestem po aerobiku zrobiłysmy sobie ze wspołlokatorkami taki z płuyty kiedys byl chyba w gazecie:P na kolacje miałam 2 kromki razowca z pastella i troszke warzywek samych z patelni. udanego wieczorku

wogole to jakos sie ostatanio rozbestwiłam.Fakt cwicze nie jem slodycz itp ale cos podezeram miedyz posiłkami.....malo bo malo ale nie powinnam;| np juz mialam nic nie jesc a w;asnie sobie pozwoliłam na jabłko niby zdrowre bo zdrowe ale chyba za poźno;/ble

hej:) Ja już po śniadanku i zaraz lece do pracy! Dzisiaj zjadłam 2 kromki z serkiem naturalnym i powidłami.W pracy jogurt plus owoce,a na obaid reszta spaghetti. pozdrowionka!

Dzień doberek :-) Ja dziś grzecznie kawka, potem 2 kr razowca z serem żółtym i zielona herbatka. Oby tak dalej...

Witam kochane:) Ja również już po śniadanku,Zjadłam sererk wiejski ze szczypiorkiem i kroke razowca:P zaraz ide sobie kupić kawusieeee co do reszty dnia to jeszcze nie mam planów mam nadzieje i wierze w to ze bedzie dietetycznie:)

Witam wspoltowarzyszki:) To milo, ze tak swietnie sobie radzicie, ja tez nie narzekam, juz nie dopadaja mnie zle nastroje od ubieglego tygodnia:). dzisiaj 2 kromeczki z almette, pol litra wody i pol litra zielonej herbaty, teraz robie obiad, dzisiaj fasolka po bretonsku, ale chyba najbardziedziej dietetyczna jak to tylko mozliwe. okroilam przepis z wszelkiego tluszczu i temu pochodnym.

Muszę się pochwalić, że mam jednak silną wolę :-) Byłam u koleżanki na kawce i mimo pełnego stołu słodyczy nie skusiłam się na nic. Ani kawałka czekolady czy wafelka. Na drugie był jogurt. Teraz gotuję ogórkową na bulionie ;-)))