Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Walentynkowiczanka

Co kupujecie dziewczyny swoim facetom na walentynki ??

Polecane posty

Gość jhdfghjh
o rany....-------- wszyscy zdrowi w domu??? nie licząc ciebie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkamig
Chodzi o to, że nie ważne co i za ile. Ważne ,że od serca. Lubisz dawać i dostawać drogie prezenty, okej. Ale innym nie wyliczaj, bo za miłość się nie płaci. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigd nie obchodzilam tego swieta i nie zamierzam:) poza tym i tak nie mam faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klakskonon
jak na razie to jak na nie-materialistkę to strasznie dziwnie sie zachowujesz... CIĄGLE piszesz o kasie i prezentach, co zwiastuje materializm... piszesz tak jakbyś chciała sie dowartościowac, bo ktoś kupuje misia, ktoś kupuje srysia, ty kupiłaś telefon "iwogole"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walentynkowiczanka
No wlasnie nie chodzi o to ze ja wyliczam...sama moja koleżanka stwierdziła ze jej facet to skapiec. I juz nawet nie o te prezenty chodzi...sylwestra spedzili w domu bo powiedział ze mimo ze ma 4 tysiace w kieszeni nie pojda nigdzie bo on chce sobie kupić jakiś fajny gadżet. I na sylwka ogladali gadżety do jego auta na allegro...to chyba troche przesada prawda ?? albo spotykaja sie raz na 3 tyg...bo on mieszka od niej 10 km (wg niego to aż 10 km) i mimo ze ma samochód a gazie to musi oszczedzac :P przesada!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walentynkowiczanka
klaksoon - to Wy forumowicze poryszacie temat materializmu ! Ja sie tylko próbuje bronic...bo materialistk nie bytłam i nie jestem nie rozumiem dlaczego próbujecie mi weprzec ze tylko kasa jest dla mnie ważna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjg
tak to wygląda jakbys chciała go tymi drogimi prezentami przewkupić trochę...tym bardziej ze on kasiasty nie jest to pewnie mu sie podoba bogata dziewczyna która podrzuci telefon czy kase...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja na święta dostałam depilator, jakoś chyba o tym kiedyś gadałam to sobie zakodował i mi go kupił. jestem bardzo zadowolona że tak słucha między wierszami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hl
a po ile macie lat jeśli można wiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walentynkowiczanka
Nie jestem Kasiasta.....dostaje kase od rodziców od czasu do czasu i pracuje 4 dni w tygodniu....pozatym studiuje wiec jak kasa mi sie nie rozchdzi to daje jemu....i to nie jest tyyp człowieka ktory leci na kase. Nie byłabym z trakim napewno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 21 i chyba zdrowe podejście do prezentów. Jak mamy mniej kasy co się zdarza to kupujemy sobie drobiazgi, w końcu liczy się pamięć. Jak mamy więcej to można trochę przyszaleć ale też w granicach rozsądku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mojemu
daje moja reke :) w walentynki bierzemy slub :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walentynkowiczanka
Po 21 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkamig
Facet koleżanki to skrajny przypadek skąpca to prawda. Wpółczuję. Ale pamiętaj, że to nie super drogie prezenty są dowodem miłości. To nie licytacja kto z nas kupi lepszy prezent. Chyba ,że chodzi o najoryginalniejszy sposob okazania milości swojemu ukochanemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walentynkowiczanka
I dla mnie takim sposobem jest kupno czegoś praktycznego :) czegos co sie przyda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walentynkowiczanka
Romantyczna kolacja tez pewnie bedzie ale to juz bedzie niespodzianka o ktorej mu nie powiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nemezis19
Mój ukochany mi robi co tydzień jakiś prezent typu bielizna albo perfum i róże. Na walentynki kupię mu bluzke z Versace teraz takie fajne mają czarne a do tego pasek do spodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walentynkowiczanka
Nemezis - mi sie taki prezent podoba....coś prktycznego i zarazem fajnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nemezis19
myślałam tez o spinkach do koszuli ale wolałam pasek:) mają też fajne wizytównik'i ale pozostaje raczej przy koszuli i pasku do spodni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niccc. Na szczęście mnie nie będzie, a on i tak ma gdzieś walentynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurwa perfum z bazaru :o nie lubię walentynek- od tych słodkości i miłości aż rzygać się chce.....telefon fajny prezent ( też jestem zwolenniczką praktycznych rzeczy). pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walentynkowiczanka
Widze ze i Ty wolisz praktyczne prezenty dawac :) taki dodatki zawsze sie przydadzą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MM jak Marilyn Monroe
ja tylko powiem cos nt. tej kom. Lg to straszny szajs, a tel wyglad jak atrapa, wykonana z nahgorszego materialu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nemezis19
perfumy z bazaru?? nie! z Sephory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walentynkowiczanka
Mm jak Marlin Monroe - taki chciał wiec jak bedzie zadowolony z niego jak przyjdzie to ok a jak nie to sie sprzeda i kupi drugi :) jak dla mnie i dla nniego nie ma z tym problemów... a co do telefonu to słyszalam o nich tyle samo zalet co i wad :) ale ma go moja ciocia i bardzo go sobie chwali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkamig
Ja tez lubie dawac praktyczne prezenty. Moj facet dostał na święta golarkę, i swetekek - nuda, ale wiem, że mu sie przyda:). A na Walentnki kupiłabym mu telefon, ale w kształcie serduszka na przyklad:) Wiem, ze się z nim nigdzie nie pokaże ,ale w takie swieto chyba nie o to chodzi, żeby sie przydało. Wiem , wiem ,że to takie cukierkowe, bzdurne święto. Ale czułości nigdy nie za dużo!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nemezis19
Walentynkowiczanka nie przejmuj się tu niektórymi, po prostu nie każdy dostaje od partnera drogie prezenty, i przeważnie dostają je tylko okazjonalnie i zazdroszczą tym którzy dostają takie upominki raz na tydzień a nie raz w roku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walentynkowiczanka
"Ale czułości nigdy nie za dużo!!" Otóz to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walentynkowiczanka
przyjmijmy ze kazdy ma inne poglady, ale niałednie jest innych krytykowac za ich własne poglady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×