Jestem brzydką odchudzoną grubaską nik mnie nie chce

a to długa historia była... ale to już nie jest istotne nie zależy mi już na nim

ty przynajmniej masz wkoło siebie jakis facetów i na imprezy jeżdzisz aja nic nie robie bo sie chyba boje

no właśnie boisz się bo winą za wszystkie swoje niepowodzenia obarczasz wagę... wyjdź do ludzi zabaw się odśwież stare znajomości...

chciałbym chociż dzień byc z kimś i zobaczyc jak to jest albo jkby to było tylko ja już z każdym bym chciała na stałe byc a nie tak na troche

Naprawde chciałabym ale mi to chyba jest tak wygodniej starą panną zostane i się powiesze

no właśnie za bardzo się na tym koncentrujesz... podejdź do tego na luzie.. ale to rozumiem że Ty z tym facetem nie byłaś?? wiesz tak poza tym to oni wcale nie są tacy niezbędni wolność też ma swoje plusy przynamniej nie musisz się nikomu tłumaczyć

ja może też zostanę starą panną... ale jak już to mam zamiar wyć kobietą wyzwoloną a nie starą panną

optymistka z ciebie ja zawsze to teraz nią byłam przez te odchudzanie sens w życiu straciłam tylko sie zadręczam.Nie nie byłam z nim ale on pierwszy zainteresował sie mną.Ale jak ja mówiłam coś do niego to on nawt nie słucha bo chce do swojej byłej wrócic dziwne a przed nasza znajomoącią jakoś nie chciał.Przecież nie będę do igo ciągle wypisywać jeszcze skrzydła mu urosną za bardzo

no bo nie on jeden na świecie... mnie też w sumie ciężko też bym znowu kogoś chciała mieć.... ale nie będę szukać nikogo na siłę tylko po to by mieć

ale chciałabym żeby to on do mnie się odezwał ale na to nie ma szans a szkoda bo jak nie jest zmęczony tonawet mnie słucha i odpowiada hehe

fakt nie tylko on na świecie jest ale on mi teraz głowe zawraca cały czas ale w sumie to o czym bym teraz myślała pewnie o jedzeniu a to może i dobrze ze mi zawraca to lepiej niech zawraca hehe

Dzieki niemu troche uwieżyłam w siebie

olej tego faceta... nie koncentruj się na nim... i nie wmawiaj sobie że jesteś brzydka

Wiesz co mi sieniedawno na targu przytrafiło?Podeszła do mnie facetka i mówi MaM do pani sprawe Pani ma podobną figure jak moja córka przymieży pani cweterek.Normalnie byłam w szoku figure hehe .Jagby ta kobieta wiedziała co ja przeszłam żeby tak wyglądacAlbo jakby widziała mnie 2 lata do tyłu to by sie zdziwiła.Ale dla mnie to było super przeżycie poczułam się o niebo lepiej

A moja mama mówi ze to jest aż nie możliwe że tak dużo waże ja dużo cwicze i może ta waga byc od mięsni

no i widzisz z tego należy się cieszyć...

Jestes za przeproszeniem troszke poryta, moze dlatego on nie chce z toba byc? Moze on wcale nie chce wrocic do swojej bylej, tylko daje ci do zrozumienia ze nie chce z toba byc?? Ja pierdole, jestem sama od 3 lat a waze przy wzroscie 160 cos 43 kilo. Jestem naprawdee bardzo szczupla, w moim zyciu przewinal sie niejeden koles i jakbym miala sie kazdym tak przejmowac to chyba bym za przeproszeniem ochu.jała. Dlaczego obwiniasz o wszystko swoja wage???? Ona moze ci tylko pomoc, a jeszcze powinnac schudnac bo caly czas jestes gruba - soryyy. I nie sluchaj jak ktos z zazdrosci mowi ci ze wygladasz jak anorektyczka. Ja sie jak anorektyczka nie czuje, mam dobra figure, wiem o tym i niejedna osoba mi to powiedziala. A ty przestan sie uzalac nad soba tylko wez sie za siebie, wyjdz gdzies i schudnijjjj

ty nie wiesz jak to jest nigdy nie wygladałaś jak ja

Moze poprostu jestes nie w jego typie, cos mu nie pasuje, w tym naprawde nie ma nic dziwnego TO JEST NORMALNE. Widac to nie jest milosc i tyle. Niewiele ci pomoze uzalanie sie na kafeterii, wez sobie czyjes rady w koncu do serca I NIEJ DYSTANS DO SIEBIE.

Ale serdelka chodzi mi o to zeby ci pokazac ze nawet osoby bardzo szczuple i bardzo zgrabne/atrakcyjne itd tez sa same latami!!!!

Ale ja myslałam że jak schudne to napewno bedę kogoś miec

Teraz wiem że tak naprawde tu o wygląd nie chodzi tylko o to co mam w śrotku jaka jestem

serdelka - tak, masz racje, jednak bedac gruba bedziesz miala minimalne szanse na to zeby sie z kims zapoznac, a co za tym idzie minimalne szanse na to zeby ktos zobaczyl i doenil to jaka jestes naprawde. Zreszta bycie szczuplejszym jest lepsze, bedziesz np. bardziej akceptowana przez "jego" rodzine, jego znajomych. Nie bylo by ci milo jakbys poznala chlopaka, on by cie zaprosil do znajomych a oni by powiedzieli "wow, ale zajebista laske masz" itd.? Poprostu staraj sie i rob tak ze nawet jakbys juz zostala ta stara panna (kazdej z nas moze sie to zdarzyc przeciez) to zebys nie miala nigdy do siebie pretensji iw wieku 40 lat nie mowila "no moze jakbym te 20 lat temu bardziej o siebie zadbala to wszystko wygladaloby zupelnie inaczej"

Wiesz a moze fkatycznie nie jestem w jego typie.Przciez jkby chciał być ze mna to by już był albo robił coś w tym kierunku

Jakbym zadbała o siebie co namniej 5 lat temu to moe życie napewno było by inne

I miej dystans do siebie, staraj sie dobrze wygladac, ale nie chwal sie tym wszem i wobec. Raczej podchodz do siebie w sposob bardziej lekko ironiczny (ale w zadnym wypadku nie wysmiewawczy). Ja np. jestem niziutka, i chociaz mnie skreca od wewnatrz czasem jak np. nie moge czegos siegnac i prosze kogos, to staram sie to zrobic tak, zeby nie bylo widac ze sie zadreczam z jakiegos powodu i mowie np. "wez mi to podaj bo jak Bog rozdawal wzrost to ja stalam w kolejsce po rozum :D" I usmiech na koniec, jakbym miala to w dupie, bo przeciez mam tyle wspanialych zalet, ze na ta jedna to nie musze nawet zwracac uwagi (tak wtedy beda cie odbierac inni). Uwierz mi, ze faceci nie lubia dziewczyn z kompleksami.

Serdelka bo to moze poprostu ten pierwszy, ale jestes juz w takim wieku, ze musisz myslec jak dwudziestoparolatka, a nie jak 14sto latka, ktora dopiero zaczyna zycie uczuciowe. Zostalas rzucona na gleboka wode :D Zobaczysz, po kilku facetach zrozumiesz, ze to jest normalne ze najpierw ktos sie toba interesowal a potem zaprzestal, a i ty sama bedziesz robic to samo wobec chlopakow. A moze to tez z jedej strony dobrze ze szybko sie wszystko wyjasnilo a nie trwalo to np. kilka lat? Pomysl jakbys sie czula jakbbys sie do niego tak na maksa przywiazala... :O

Ale czy ktos zechce byc ze mną a jak znowu przytyje to facet mnie zostawi albo wogule zemą nie będzie jak dowie się ze tyle ważyłam i jak wygladałam

Własnie dobrze ze sie w to nie wkręciłam tak bardzo

Niewiem czy wogule jak kogoś poznaje czy mu mówic o tym ile ważyłam może lepiej nie bo odrazu ucieknie