MAM DOSC ZYCIA I WSZYSTKIEGO !!! JESTEM DO NICZEGO !

Jestem do niczego :( Skonczylam szkole rok temu,na studia nie poszlam,bo chce sobie zrobic rok przerwy i zastanowic sie w miedzy czasie,co tak naprawde chce robic w zyciu.Czeka na mnie praca,a ja do niej nie moge isc,siedze calymi dniami w domu.Z otoczenia wiem,ze duzo osob tak ma .A dlaczego nie moge isc do tej pracy?Bezposredniego polaczenia autobusem nie ma do tej pracy,musialabym isc z przystanku na nogach cale pol godziny,a jest to taka praca,gdzie czesto w ciagu dnia bede musiala biegac po bankach.Robie prawo jazdy,ale juz 2 raz obalalam :( Powoli lapie mega dola.Poza tym autobusem tak naprawde jezdzic nie moge,mam klaustrofobie(to chyba u mnie rodzinne,bo mam to po cioci),jak jade autobusem dluzej niz 5 minut i widze mega tlok ,to zaczynam sie dusic,jest mi slabo i niedobrze!Moja ciocia ma to samo,ale poniewaz mieszka w miescie,to miedzy sklepami raz dwa do pracy idzie.JA mieszkam na osiedlu poza miastem,jest tylko jeden autobus ,ktory prowadzi do miasta,jedzie sie okolo pol godziny.Do szkoly zawsze zawozil mnie tata,ale teraz od pol roku pracuje w Warszawie,wiec w tygodniu nie ma go w domu.Jestem uziemiona :( Ze znajomymi sie nie spotykam,jedynie komp,albo gdy oni mnie odwedzaja,albo taxi,ale przeciez nie bede codziennie tax jezdzic;/ Mam dola ,to prawko mnie dobija :(Kiedy zdam?Ciagle siedze w domu,a ja chce isc do pracy!