Moje dziecko nie chce pić z butelki

jw a ja jutro wracam do pracy i co mam zrobić? :( Może ktoś wie jak na to zaradzić?

jak cie nie bedzie w domu to zlapie sie za butelke. Teraz pewnie nie chce bo czuje twoj zapach, wiec chce cycusia ;)

a z czego pije? Ile dziecko ma? Sprecyzuj dokładnie peoblem :)

rozumiem, że z piersi nawet jak odciągasz swój pokarm?

zle zrobilas nalezalo zaczac dziecko wczesniej uczyc pic z butelki tak ok 2 tyg przed pojsciem do pracy bo jak malenstwo na piersi to moze nie chciec lub nie umiec pic z butelki jezeli karmisz odciagnij mleko i probuj podawac z butelki w najgorszym razie troszke mozna dac lyzeczka ale to sie nie sprawdza na dluzsza mete troche cierpliwosci i na przyszlosc wczesniej brac sie za nauke nowych \"rzeczy\" pozdrawiam i powodzenia

ale czego nie chce pić? ile ma miesięcy? co mu dajesz do picia? moj maly pije i wodę i koktajle gerbera i herbatki.. wlaściwie chyba wszystko pije i nie ma znaczenia z jakiej butelki czy z kubka niekapka (którego nie lubi ale koktajl z niego pije)

mój synek za 2 tyg. skończy 2 miesiące i chce mu dawać mój pokarm z butelki, wiem że powinnam zacząć wcześniej, ale wcześniej miałam problem,y z odciągnięciem pokarmu :( dzisiaj nie chciałam się mu pokazywać tylko mąż próbował go nakarmić, ale wypił "aż" 10ml

Boże jak ja piszę!! Za 2 tyg. skończy 6 miesięcy

a próbowałąś dawać mleko z kubeczka albo są takie butelki Lovi z canpola to jest butelka z łyżeczką moja córeczka tez nie pije z butelki a mleko podaje z kaszką albo z niekapka a ma już 9m z piersi karmie tylko w nocy i nie ma problemu

no to się jutro okaże

http://www.tanimarket.pl/5164_Butelka_silikonowa_120ml___Lyzeczka__Lovi_by_Canpol_10_831.html piszę o takiej butelce

czytałam o tych butelkach zobaczymy co będzie jutro

Na razie dziękuję za podpowiedzi i proszę o więcej pozdrawiam

a ze starszym synkiem tez tak miałam i pewnego dnia zrobiłam zbyt rzadką kaszke ( jego ulubioną) i dałam to do butelki pił aż miło i problem zniknął

O tyle co dobrze że jeszcze trochę wprowadzić stałe pokarmy(a może już wprowadziłaś?) to też te karmienie nie będzie takie straszne.

Jeszcze stałych pokarmów nie wprowadziłam czekam, aż skończy 6 m-cy i wiem, że wtedy będzie lepiej. trochę mężowi zjadł wieczorem z butelki, ale w razie draki ładnie je z łyżeczki, to jakoś będzie - no chyba że jutro dla babci nawet butle wypije :) Dziękuję za wypowiedzi i pozdrawiam

Butelka 260ml. Tommee Tippee gorąco polecam mają naprawde kszkałt sutka. http://www.allegro.pl/item514001970_butelka_260ml_tommee_tippee_2szt_szczotka_roz.html

Mam albo będę mieć podobny problem, moja córeczka też nie uznaje butelki. Wróce do pracy jak będzie mieć skończone pół roku ale nie będę czekać z wprowadzaniempokarmów do tego czasu. Karmie piersia i juz teraz zaczynam jej podawac inne rzeczy. jak narazie soczek, później kaszkę i ajkieś dania ze słoiczków - tak by wracajac do pracy Mała miała co jeść. Konsultowałam to z pediatrą i jest OK.

ja do pracy mam wrócić 17 lutego, ale już teraz próbuję odstawić 4 miesięcznego syna od piersi. Jestem na diecie bez białkowej ponieważ Kuba jest alergikiem, przez co nabawiłam się anemii, ale on nie chce ciągnąć butelki z mlekiem.

ja mam ten sam problem moja Amelka nic zero picia z butelki zmienialam smoczki nawet mleka i nic krzywi sie jakby niewiadomo co to bylo:(( ogolnie nawet zbyt chetnie nie je kaszki:( jedynie danonka. ale tym sie nie naje. zadnej herbatki zadnych soczkow nic tylko piers:(( a ma juz prawie 5miesiecy

Witam. Mam ogromny problem bo moj 7,5 miesieczny synek przestal pic z butelki. Nauczylam go jedzenia lyzeczka i teraz nie chce pic herbatek ani mleka z butelki. Nie wiem czy jest jakis sposob zeby znow zaczal pic z butelki? Najgorsza jest noc gdy sie budzi na jedzenie konczy sie to placzem i zasnieciem bez jedzenia :( prosze o porady nie wiem co zrobic.

Też poproszę o radę, bo mój 3-miesięczny synek odmawia picia z butelki, nie używa nawet smoczka. A za 3 tygodnie będę musiała kilka razy zostawić go z mężem na cały dzień, musi więc pić mleko w tym czasie. Jak go przekonać do butli?

Moja córka, obecnie 2 letnia, nagle z dnia na dzien odrzucila butelkę. Problem nie polegał na piersi, bo karmilam piersia tylko 6 tygodni, a potem Mala pięknie ciągnęła z butli. Dokladnie gdy miala 7 miesięcy odrzucila butlę, myslalam, ze odrzuca mleko, ale łyzeczką jadła. Od siódmego miesiąca karmiłam Małą mlekiem łyżeczką więc to jest dopiero jazda!

Proszę Was o pomoc. Moja córcia ma skończone 4 m-ce. Przez cały czas karmię ją piersią, na dodatek tylko jedną bo z drugiej nie chciała pić (podobno dzieci tak robią jak za wolno leci) ale chcę wprowadzić dodatkowo mleko modyfikowane. Po pierwsze dlatego, że się nie najada a po drugie niedługo wracam do pracy i muszę mieć alternatywę. Swojego mleka nie mogę odciągać bo będzie go za mało :(. Problem polega na tym, że ona nie chce w ogóle tego mleka modyfikowanego (NAN1) pić!!! Nie chodzi tu na pewno o butelkę, bo od dobrych 2 m-cy pije herbatki i nie ma żadnego problemu. Ona po prostu nie chce tego mleka tylko cyckę! Proszę poradzcie co mam robić bo niedługo oszaleję. Może któraś z Was też miała taki problem?

moze Twojej corce nie smakuje NAN sprobuj inne mleko ja polecam Bebilon, moj maluch pije go od 3 miesiaca zycia pierwszym mlekiem bylo bebiko ale nie chcial go pic to zmienilismy na Bebilon i od razu sie polubili :) PS. moj lobuziak zaczal pic z butli :) chyba mial jakies zle dni ze nie chcial albo to przez zabki.

Kochani właśnie mam podobny problem. Moja Tosia skończyła 6 miesięcy -czas wracać do pracy, dlatego od wczoraj próbuję odzwyczaić ją od piersi. Mała na widok butelki dostaje spazmów. Próbowałam jej dawać najpierw Nan 2 HA (ma skazę), później zwykłe Nan, później swoje odciągnięte mleko i wszystko na nic. Mija 16 godzina jak mała nic nie je. Jestem zrozpaczona. Mnie piersi rozsadza a ona ciągle płacze z małymi przerwami na krótki sen. Boję się o nią, ze w końcu się odwodni. Gotowych dań też próbowałam, kaszki również. Jedyne co przyjęła to odrobię jabłuszka na łyżeczce. Jestem bliska ulec jej choć wiem że to nie rozwiązuje mojego problemu. Jakie to trudne, zaczynam żałować że od urodzenia nie karmiłam jej butelką. patrzę na nią i serce mi pęka. Śpi teraz kochana a ja dostaję histerii. Boję się o nią i tak strasznie mam ochotę ją przytulić i nakarmić

miałam ten sam problem !!! - MIAŁAM i już nie mam. szukałam porad w internecie i nic nie działało. moje dziecko jest całkowicie bezsmoczkowe. nawet uspokajacza nie chciała. tydzien temu gdy mała miała 3,5 miesiąca podjełam kolejną próbę, kolejną butelką, kolejnym mlekiem.... i niestety nie załapała. problemu pozbyłam się tak: 1. dzien wczesniej w trakcie zabawy z tatusiem we wkladanie i wypluwanie smoczka uspokajacza po 3 godzinach załapała o co chodzi. trzymała go w buzi jaką minutę !!! ale juz wiedziała jak to sie robi. 2. na drugi dzień pojechalismy do mojej siostry do domu. 3. zaproponowalam siostrze ze dam jej stówę (100 zł) jak nauczy małą jeść z butelki (nie ma jak dobry motywator). 4. zrobiłam mleko i odeszłam żeby mała mnie nie widziała i nie czuła. 5. siostra położyła ją sobie przed sobą - przyjeła pozycję NIE do karmienia piersią - mała patrzyła na nią i zjadła 60 ml !!!! 6. następne karmienie ja przeprowadziłam w podobnej pozycji co moja siostra - ubrana w golf - żeby mała przypadkiem cycka nie wyczuła. i zjadła kolejne 60 ml. może inny dom, inna osoba karmiąca może to zadziała. dodam że wypróbowałam wszystkie smoczki i butelki jakie sa na rynku. mloda pije z tego małego NUK'a z duzego nie chce. z aventu tez nie, z lovi nie, z tommy tippi tez nie. nie ma szans tez zeby z butelki wypila herbatkę, ale mam nadzieje ze to kwestia czasu, bo ta nauka trwa dopiero tydzień. powodzenia życzę, a mi już wolność gdzieś tam majaczy... :)

mialam ten sam problem, bylam przerazona bo tez wracalam do pracy tomme tippi u nas nie zadzialala zadzialala butelka campolu z anatomicznym smoczkiem z niekapka tez calkiem niezle szlo trzeba nakupowac roznych butelek i powoli probowac

Witam! Ja również prowadzę walkę ze swoim maluchem by pił z butelki. Uparciuch zakochał się w cycku i ma w poważaniu wszystkie moje starania. Obecnie synek ma 4 miesiące, niedługo wracam do pracy, poza tym jestem umordowana już dietą bezmleczną (bo ma alergię na białko mleka krowiego) no i chciałabym go wreszcie przestawić na butelkę. Ma zalecony Bebilon pepti, który wiadomo, jest niedobry i śmierdzi. Wiedziałam, że będzie ciężko ale nie aż tak... Z córką nie miałam żadnego problemu- jadła ze wszystkiego byle dużo. A tu...wcześniej zjadał mój odciągnięty pokarm bez problemu ale była dłuższa przerwa (bo nie było potrzeby) no i teraz kategorycznie odmawia....Na początku myślałam, że chodzi o paskudny smak Bebilonu pepti ale jak skubańcowi zrobię kaszkę na samym Bebilonie pepti i podam łyżeczką to zje wszystko, jak domieszam Bebilonu do jarzynek też zje ale jak podam mu z butli to klapa. Najpierw podałam swój pokarm.... gryzł, kręcił się ale te podane 60 ml wypił, podałam następnie 60 ml i 1/4 miarki Bebilonu pepti, z mką ale wypił....no to , myślę sobie, będę mieszać dalej....no i klapa. Teraz nawet soku ledwo mu 20 ml wmuszę, samego mojego pokarmu też niewiele wypije. Raz już mam nadzieję, że załapie po czym się drze z głodu i nerwów i zasypia głodny a i tak nie wypije nawet to zmieszane mleko (czyli moje i Bebilon pepti). Próbowałam nawet ze zwykłym Bebilonem który bez problemu wypijał okazjonlnie wcześniej, też nic....wpadam już w desperacje...