Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość assiiia

mam problem z dzieckiem 1,5 rocznym.od pewnego

Polecane posty

Gość assiiia

wraz z mężem niewiem co tu zrobic ,jak reagowac, czy olewac czy gdzies sie udac z córką.od pewnego czasu tzn jakieś przeszło pół roku gdy z mężem zaczynamy się kochać nasza 1,5 roczna córka zaczyna płakać jakby niewiem co sie działo!! łóżeczko ma w naszej sypialce bo nie mamy dodatkowego pokoju zeby miało osobno pokoik.nawet jak ona śpi głęboko to potrafi sie obudzić a my zachowujemy sie cicho a ona jakby to wyczuwa. kto nam moze cos doradzic, pomóc!!! za odp bardzo dziękuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety dzieci juz tak maja bo nie wiedza co sie dzieje..., mysla ze sie dzieje cos zlego itp. dlatego nie dopuszczalne jest uprawianie seksu w pokoju gdzie spi dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja nie daje nam się przytulać czy pocałować w swojej obecności a co dopiero gdyby miała byc świadkiem sceny miłosnej... musicie pokombinować i tak wszystko zorganizować, by mimo wszystko oszczędzić dziecku swoich miłosnych uniesień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość assiiia
No własnie już nie mówiłam o przytulaniu, pocałowaniu bo tego też nie lubi. dzieki Wam za odpowiedzi. :) heh nie mamy wyjścia i musimy wymyślać np w łazience ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm nie wiem czy bym sie odwazyla na sex przy 1,5 rocznym dziecku! Przy swoim dziecko napewnooooo nie1 Przeciez ona juz wszystko rozumie! a jesli chodzi o pocalunki to mam to samo. mama jest tylko Mani i ewentualnie Kornelkai reszta od niej wara bo mania bedzie gryzła :P :) krzyczy na ojca "ziostaw ja filip puszczaj mamusieee" :) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie ,a dziecko ma 4 lata, jak tylko podchodze za blisko męża to ma pioruny w oczach i zaraz jest u niego na ręcach:)nie ma mowy o przytuleniu się czy pocałunku bo by mi chyba wlała.Teraz ma chyba etap zazdrosci o tatę,bo chce sie z nim ożenic.Jeśli chodzi o sypialnie to nie doradzę bo nie mam takich doswiadczeń tzn dziecko ma pokój bardzo daleko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NA RECACH kawusia analfabetko
lepiej wez cos do reki, chociazby komiks is NAUCZ SIE poprawnie wyrazac... We "Wlatcach moch" juz mowia lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×