co on we mnie widzi

Ostatnio poznalam fajnego chlopaka z charakteru ideal z wygladu tez ok On wydaje sie byc mna zainteresowany i to okazuje tylko ja nie wiem co on we mnie widzi bo jak sie spotykamy to malo rozmawiamy , nie mogl mnie dobrze poznac a z wygladu jestem raczej nieladna. dlatego nie rozumiem czemu sie tak stara skoro ja na to nie zasluguje. cieszy mnie to ale czuje ze zaraz sie rozczaruje bo w koncu musi zdac sobie sprawe ze nie jestem nikim szczegolnym.

Ej,no co ty ???? Widocznie on widzi w tobie kogoś szczególnego,skoro zabiega o Ciebie !! Nie możesz tak myśleć kobietko!

Jeśli będziesz powtarzać, że nie jesteś nikim szczególnym to na pewno w końcu w to uwierzy :O Trochę wiary w siebie...

albo masz takie złe zdanie o sobie co nie pokrywa się z rzeczywistością albo on jest nieśmiały albo założył się z kimś albo jesteś interesująca dla niego /mężczyźni są dziwni/ wybierz opcję, którą chcesz

A tak z ciekawości - jeśli mało rozmawiacie,to co robicie?

No ale co to moze byc skoro nie ma mowy zeby zakochal sie we mnie ze wzgledu na wyglad a ze wzgledu na wnetrze nie mogl bo jestem raczej niesmiala i skryta i nic o mnie nie wie tak naprawde. a mi juz tak bardzo zalezy na nim a na dodatek nie wie i nigdy mu nie powiem ze jest pierwszym w ktorym sie zakochalam.

Tzn. rozmawiamy ale zwykle o takich codziennych sprawach a nie o takich ktore pozwalaja na poznanie siebie nawzajem. CZasem poprostu sie do siebie usmiechamy i nawet mi nie przeszkadza to ze jest cisza bo czuje taki spokoj mimo to.

a jaką ma przeszłość? miał dziewczynę przed Tobą? ja też byłam szara myszka, też nieśmiała a mój obecny mąż od dziewczyn nie mógł się opędzić, no ale jak zaczęliśmy się spotykać to wzięłam się za siebie...

może akurat ceni twój spokój, tajemniczość, może podoba mu się twój uśmiech...może może wygadać się przy tobie...

On wlasnie mial przede mna duzo dziewczyn tylko ja jestem taka niedoswiadczona i wlasnie szara myszka jak pisalas. I te dziewczyny byly naprawde duzo ladniejsze ode mnie i w porzadku.

nigdy nie mysl o sobie ze nie zasługujesz na miłosc,na to,zeby sie kom us podobac itp...coto znaczy,nieładna?? dla niego najzwyczajniej w swiecie jestes ładna! lubi cie mimo twojej niesmiałosci...wierz mi,gdyby cos mu u ciiebie nie pasowało,nie spotykałby sie z toba:) tak ze,nie szukaj problemu tam,gdzie go nie ma,badz soba,ciesz sie wspolnie spedzonymi chwilami:) tylko nie zakochuj sie zaraz,spokojnie...daj czas sobie i jemu....i uwierz w siebie:) powodzenia!!!!

Kocha to ciesz z tego, a nie wydziwiasz i wynajdujesz powody dla których miałby przestać....

dfsdfsdf

bądź przy nim taka jaka jesteś ale nie rób pierwszego kroku, może ceni to, ze nie narzucasz mu się....i czemu twierdzisz, ze jesteś brzydka ?

a od dawna spotykacie się? chodzicie za rękę? były jakieś wyznania? :D

jak mój kiedyś chciał mnie wziąść za rękę to nie pozwoliłam, powiedziałam, ze tylko tak będę chodzić ze swoim chłopakiem a nie kolegą, no więc zaczęliśmy razem chodzić... :D

a może Twój ojciec jest szefem jakiejś dużej firmy w zawodzie tego twojego kolesia? może jestes bogata? albo masz fajną siostrę?

Spotykamy sie od miesiaca, chodzimy za reke . Jestem brzydka no bo juz tak jest moze nie az wielka paskuda ale naprawde nic szczegolnego. nie ubieram sie tez jakos super. Jesli chodzi o wyznania to bylo troche milych slow powiedzianych ale nic zobowiazujacego. Jednak dla mnie - dla kogos kto nigdy nie doswiadczyl bycia adorowanym to szczyt marzen.

No wlasnie nie jestem tez bogata wrecz odwrotnie.

I niby chodzimy za reke ale nie osmielilabym sie powiedziec ze jestem jego dziewczyna.

a siostrA?\ a tak poważnie to doszukujesz sie niepotrzebnie problemów i dziury w cały:/ mam nadzieje ze chłopak Cie dowartościuje i nie bedziesz juz gadac akich głupot o sobie

nic szczegolnego i nowego takie brzydactwa latwo mozna przeleciec,widac nic mu sie nie trafilo a potrzebuje szybko zaruchac to znalazl ofiare:D jak to sie mowi.. NIE WAZNE ZE POTWOR WAZNE ZE MA OTWOR :p

Dziekuje za wszytskie mile slowa i wsparcie

może to, czego Ty i inni do tej pory nie widzieli?:)

no może edek ale tobie jedynie pozostało wtykanie sobie w dupe kredek

a ile macie lat? no i jest duże prawdopodobieństwo, ze oceniasz się subiektywnie :)

czy on ma na imię Paweł?