jak rzucić palenie w ciąży? Błagam, pomózcie Zrozpaczona..

Witam Was. Jestem w 3 tygodniu ciązy. Palę od 7 lat, ogolnie palę dużo. 1,5 paczki dziennie. Bardzo pragnę rzucić palenie dla dobra dziecka. Same chęci mi nie wystarczają :( Myśl o tym, ze krzywdze maleństwo też nie..:( A mam tego pełną swiadomość. Ograniczyłam juz palenie.. dzisiaj spaliłam 5 papierosów, może 6.. Ale to tak nie wystarcza. Chciałabym obudzić sie z myślą OD DZISIAJ NIE PALĘ!! i po prostu nie palić.. W moim domu palą wszyscy. Męczy mnie to. Macie jakies sposoby, ktore pomagają w rzuceniu palenia? Prosiłabym o pomoc. Nie moge używać żadnych plastrów na rzucanie palenia i jeść tabletek bo jestem w ciązy. Proszę... Pomóżcie.. :((

podnoszę... nikt nie chce mi pomóc??:((

na drugim temacie ci odp - odezwij sie jak co

Potrzebna tylko silna wola- ja paliłam około 8 lat po paczce dziennie a czasem więcej. Jak tylko zobaczyłam dwie kreseczki rzuciłam i nie zapaliłam od tamtej pory ani jednego. Teraz juz nie moge patrzec na te smierdzące fajki i wcale mnie nie ciągnie. Najgorzej było przez pierwszy tydzien, bo ciągnelo mnie strasznie, ale to trzeba przetrzymać a nie poddawać sie i sięgać po papierosa. Bo cały wysiłek idzie na marne i trzeba zacząć od nowa. Musisz mieć silna wolę i choćbyś płakała z braku fajek to nie mozesz sie złamać.

popros domownikow zeby na czas ciazy wychodzili na papierosa na balkon. tak zebys nie czula dymu. a Ty poprostu nie mal ani jednego! poczatek bedzie trudny,ale zobaczysz ze z dnia na dzien bedzie lepiej.czytaj duzo artykolow o papierosach w ciazy.

cyt: W moim domu palą wszyscy. na niewiele jej sie zda to rzucenie :-0

wystarczy chciec zucic i zucisz ja palilam 10 lat i jak dowiedzialam sie zw jestem w ciazy to powiedzialam sobie ze nie pale .i na drugi dzien juz nie zapalilam prawde mowiac ciągło przez jakis miesiac ale dalam rade ty tez dasz .:)

ja paliłam 10 lat... jak dowiedziałam się,że jestem w ciąży, na drugi dzień od razu oddałam koleżance z pracy paczkę fajek... moja córka ma 14 miesięcy a ja zapaliłam może z 3 papierosy...i wcale mnie nie ciągnie...po prostu dla towarzystwa. Nigdy nie zarzekam się,że nie będę palić dalej ale jak co to teraz mnie nie ciągnie i nawet o wiele lepiej się czuję;) Dla dziecka wszystko:) powodzenia;)