Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bo to

KOCHANKI II

Polecane posty

Gość moj...los
marysia - jakos nie wierze w to co piszesz. za szybko cieszysz sie. ta kuracja jeszcze trwa czy chcesz czy nie. otoczylas sie skorupa ktora w kazdej chwili moze peknac bo jeszcze jest za cienka. ale czas goi rany wiec wszystko przed toba. tylko nie zaczynaj od nowa bo bedzie jeszcze trudniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tortowa
Marysia wiem co czujesz, tez jestem na detoksie, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia29
...nie twierdze ze jestem juz wolna od tego uczucia...nie ciesze sie...ale pierwszy raz nie tylko sobie powiedzialam ze to koniec ale takze jemu...a on powiedzial ze szanuje moja decyzje...myslalam ze bedzie trudniej ale nie jest tak zle...negatywne uczucia przewyzszyly te pozytwyne dlatego jest naprawde dobrze...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia29
tzn.ciesze sie ze znalazlam wkoncu sobie sile by powiedziec mu ze to koniec...ze udalo mi sie zakonczyc ten chory uklad...ze zrozumialam kilka rzeczy w ktore wczesniej nie chcialam wierzyc...dzieki M.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie ten stan PO... trwa pol roku. wmawiam sobie ze go nienawidze ze jest stary brzydki i oblesny, ze nigdy wiecej i po co mi to bylo. ale w glebi serca tak naprawde chyba oszukuje sama siebie. gdyby tylko kiwnal palcem to nie wiem czy umialabym sie oprzec. dlatego unikam z nim kontaktu. boje sie sama siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mas111
Dziewczyny czy to możliwe żeby facet tak potrafił kłamać. Byłam jego kochanką młodszą o 17 lat. Kiedy jego żona zaszła w ciążę i powiedział mi o tym patrząc w oczy i popłakał się nie beczał jak dziecko tylko po protu polciały mu łzy dodał przy tym, że nie chce mnie ranić, ale mu to nie wychodzi byliśmy wtedy już ze sobą rok postanowiłam wtedy, że teraz kiedy bedzie dziecko to nie ma sensu wierzyc ze bedzie kiedys tylko mój i że musze go zostawić powiedziałam mu o tym przez telefon, a on znowu mówił przez łzy ze mnie kocha ze to jego bład ze nie wie co ma robić itd i dzwonił tak wiele razy, a ja oczywiscie nie poradziłam sobie z tesknota za nim i wróciłam do niego. Wiele razy utwierdzał mnie w tym, że mnie kocha, jego żona sie domyślała, że ma kochankę domyślała sie nawet ze ta kochanka jestem JA... A on dalej ze mna był... Oboje ryzykowaliśmy ale nie mogłam bez niego zyć... Któregoś dnia to wszystko sie wydało dowiedziała się moja rodzina i jego... Wszyscy byli przeciwko nam jego zona mu wybaczyła od razu chyba zajeło jej to tydzien..My spotykaliśmy sie jeszcze pokryjomu (az brzuch bolał ze strachu) na kilka minut zeby sie tylko przytulić i pocałować czesto konczyło sie to płaczem. Az w koncu ja wykończona tym wszystkim urwałam kontakt przestaliśmy sie do siebie odzywać. Nigdy tak naprawde do nie rozgryzłam. Nie wiem kim dla niego byłam bo to że był zazdrosny nic nie znaczy bo nawet dziecko jest zazdrosne o swoja zabawke do póki sie nie znudzi i nie dostanie nowej... Pozdrawiam was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysia29
Ja sobie nie wmawiam ze jest stary i brzydki bo tak nie jest:)ale mysle sobie o tym jak mnie traktowal,jak sie mna bawil....a ja glupiutka nie widzialam tego...caly czas usprawiedliwilam go przed sama soba...ale juz powiedzialam dosc...ja juz nie dam sie nabrac na te jego piekne gadki...jestem silna...wkoncu...ale lepiej pozno niz wcale:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysia29
Faceci klamia i to jeszcze jak. MOj byly k. tez tak pieprzyl ze kocha tylko mnie...ze tylko ja sie licze i takie tam pierdoly...kiedy ja powiedzialam ze to koniec jego bylo tylko stac na to by powiedziec ze szanuje moja decyzje i zegnaj...spoko co????czy tak zachowuje sie zakochany facet???kurcze przeciez on zyc beze mnie nie mogl...tak twierdzil...hehe teraz moge sie smiac z tego...faceci to frajerzy!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może tak........
Maryska frajerką niestety w tym układzie od samego początku byłaś ty i twój mąż ale on troche nieświadomie[niezły kolega]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia29
A moze tak-ty dla mnie jestes frajerka ( frajerem )!!!ciekawe co ty tu robisz na tym forum???kurwa jak chcesz kogos obrazac to znajdz sobie jakies inne forum tak jak pisala Majka np.wstydze sie rozebrac przed mezem hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może tak........
frajerem to jest człowiek który został wyrolowany przez kogoś znajomego i nie obrażaj mnie bo ci nie ubliżłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fideloooo
wiekszej frajerki na tym forum jaką ty jesteś to niema i nie bedzie MARYSIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia29
Nie ublizylas mi???poczytaj swoje posty wyzej...a jak nazwalas mnie frajerka to nie ublizylas mi???zreszta mam to w dupie a ty fideloo patrz na siebie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to coś czyli a moze tak...
frajejerem to są tu Ci, których temat nie dotyczy a chcą wrzucić swoje 2 grosze i zacięcie komentują wszystko. dla mnie od teraz to coś o nicku 'a może tak....' nie istnieje i traktuje to coś jak naszego błazna karolka. Czyli olewka totalna. Nawet postów nie czytam, bo po co? I tak nic ciekawego z nich nie wynika. A czytanie ich to uwstecznianie się. Marysiu, trzymam za Ciebie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia29
dzieki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frajerka Marysia pysia
zakochała się w kolejnym dvpku, teraz czas na M poczekajcie niedługo zacznie jęczeć i pisać te same pierdoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia29
...ale zonk...M. to dziewczyna...hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia29
...i nie obrazaj mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co Marysiu
zmieniłaś obiekt zainteresowania, teraz zakochujesz się w kobietach? eeee! sporyciulka! mąż się nie kapnie, że walisz go po rogach, a i dzieciaka z tych zdrad do domu nie przyniesiesz spoko dziewczyno, to jest w sumie nawet uczciwsze wobec tego Twojego ciemnego męża, bo nie wrobisz go w cudzego bachora, brawo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia29
Kurwa pomysl co piszesz?ja pierdole!!!zastanowilas sie troche?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryskamanka
ty sie opanuj Jestes frajerka .I nie obrazaj sie na to,ze ktos cie tak nazywa.Moznaby w stosunku do ciebie uzyc slow ciezszego kalibru.I tez nie powinnas sie o takowe obrazac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia29
...a co ja takiego zrobilam...ze bylam kochanka...przeciez kazdy kto tu pisze jest albo byl kochanka...zreszta nie chce mi sie tlumaczyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj maryśka maryśka
tu nie o to chodzi, że byłaś czy jesteś kochanką tylko o Twój poziom intelektualny, bezmyślność, powtarzalność, naiwność, taki prymitywizm życiowy i to kafeteryjne jojczenie tak wpasowałaś się w idiotkę blondi ( bez względu na kolor włosów) i nadajesz się do tego by Ci nawrzucać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia29
Szmata?????i kto to jest wulgarny???a co ty wiesz o moim poziomie intelektualnym???nic hehe mysl co chcesz ...mam to gdzies...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpierdoelcie sie od Marysi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W druga strone
to musi działac .Najpierw Manka spada ,pozniej my:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale właśnie tak robimy
odpierd.... się od Maryśki i dlatego temat umiera, bo jak ona się tu "objawia" to my zwiewamy, bo głupota może być zaraźliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to głupie
by przez jedną idiotkę padł ten temat, potrzebuję rozmów z kobietami zaplątanymi w kochankowy związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość licz sie ze slowami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisz do przyjaciolki hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×