KOCHANKI II

Niusia Zrobisz co bedziesz uważała za stosowne.Ale " zawsze szczery" dopisze sobie twoja duszyczke do nawrócocnych. jak dla mnie facet świat chce zbawiac;-)

szczery najpierw odpowiedz czy masz żone, ale szczerze jak na spowiedzi:-)

ech mój K miał wczoraj problem z netem i się tłumaczył wiecie co odpowiedziałam mu że nie musi nie jestem jego żoną jak się oburzył i stwierdził że będę ale się ubawiłam :)nawet mnie jeszcze nie bzyknął hehe

Zawsze szczery, a czy ja do Ciebie piszę? zrozum, to forum, tak jak ty masz prawo pisac, takie samo prawo mam i ja, prawda? a ze sie w czyms nie zgadzamy, to chyba dobrze bo inaczej nie ma o czym dyskutowac

jak dla mnie facet świat chce zbawiac jak dla mnie to mozesz myslec co tylko chcesz :-) wyrazam swoje poglady, od tego jak mniemam jest forum, moga kochanki, moga prawiczki, moga tez inni ludzie ;-)

wiesz co szczery dziwny jestes,ja takich ludzi unikam. I to nie dlatego jestes dziwny ze wypowiadasz sie na forum kochanki ,ale w jaki sposob to robisz. Ty taka dziwna maniere, głoszacjedyna prawde oświecona, ksiadz jestes czy jak?

No napisz w końcu szczery masz tą zonę czy nie.

ucieklo mi masz. ma byc - masz dziwna maniere.

bardzo różnie bywa dokładnie tak zrobię > ale najpierw ja go przelecę potem porzucę ha ha wierz mi że nikt w stylu zawsze szczery nie będzie miał na to wpływu[kiss>

wiesz co szczery dziwny jestes,ja takich ludzi unikam skoro takich ludzi unikasz, to czemu ze mna rozmawiasz? :-)

Niuśka- nieźle go podpusciłas:-D

bardzo różnie bywa dokładnie tak zrobię > ale najpierw ja go przelecę potem porzucę ha ha wierz mi że nikt w stylu zawsze szczery nie będzie miał na to wpływu[kiss komedia :-) przeciez to jasne, ze kazdy jest panem swojego losu, a to jest FORUM - tu sie DYSKUTUJE :-)

no moze troche przesadzilem, niektore osoby, ktore sie tu wypowiadaja, traktuja siebie jak bezwolne marionetki, nie majace istotnego wplywu na swoje decyzje ;-)

z wrażenia 9 latek sobie odjęłam zawsze szczery a teraz szczerze nam powiedz co tu robisz jaki jest cel tego dyskutowania????:D

zebys wiedział szczery jakie jest moje zdanie na twój temat, ty sie rozpisujesz o kazdej wiec i ja sobie pozwoliłam o Tobie. Chyba jednak z żoną a tym bardziej żonami do czynienia nie miałes

i tak sobie mysle Niusia ze ten pan szczery tak szczerze nie ma zielonego pojecia o życiu w małzenstwie.

Niusia ja musze niestety narazie zniknac, teraz czeka na mnie obowiazek wykonania obiadu;-), na szczescie lubie gotowac,ale obowaizek to obowiazek, rodzina czeka.pa!

myślę że każdy może się tu wypowiedzieć zawsze szczery nie zna czy że zawsze ma rację

myślę że każdy może się tu wypowiedzieć zawsze szczery nie zna czy że zawsze ma rację zgadza sie :-)

pa bardzo rożnie bywa ja też będę zajęta przez weekend mój ślubny wraca trzeba ruszyć motylki po poście :D

zawsze szczery ja (może to zdziwi niektórych) również uważam że takie wymówki są idiotyczne. Ale w 100% zgadzam się z bez odbioru: "Zwyczajnie wk**wiają mnie te wszystkie teksty o nadstawianiu tyłka, o sukach co dają, itp. Teksty chroniące facetów przed odpowiedzialnością za swoje czyny, jakby byli jakimiś niedorozwojami. Wk**wiają mnie te wszystkie niunie, które pieprzą, że on taki biedny, że żona go tak gnębi i nie pozwala odejść, więc on się nie może rozwieść, ale przecież on ją ajlowju do bólu. wk**wiają mnie żonki wieszające psy na kochankach i nie dostrzegające, że jeśli facet ma żonę, to chyba ON wie o tym najlepiej, a nie laska poznana w delegacji. i jedne i drugie traktują faceta jak niepełnosprawnego intelektualnie. byłam po jednej i drugiej stronie. miałam exa, który kłamał jak najęty i miałam kochanka, który naprawdę mnie kochał i miał na tyle jaj, żeby postawić wszystko na jedną kartę i zawalczyć o życie ze mną. każdy z nich zrobił to, co zrobił, bo TAKĄ PODJĄŁ DECYZJĘ. dla mnie to proste." Mój też tak zrobił i chodzi tu właśnie o poniesienie konsekwencji tego co się zrobiło.

\"BYĆ MOŻE\" czy to znaczy że jesteś z kochankiem?Jak wam się układa?

Ale w 100% zgadzam się z bez odbioru ja rowniez z tym sie zgadzam, bo zwalanie winy jest zle, czy to na sily wyzsze czy to na faceta czy to na kochanke (w przypadku zony myslacej ze biedny mis, przypadkiem zamoczyl i bardzo bardzo sie bronil) i tyle ale fakt, ze piszesz do mnie swoj post o tej tresci oznacza, ze albo dokonalas jakiejs nainterpretacji, albo nieuwaznie czytasz moje slowa pozdr.

zawsze szczery no właśnie niestety w tym układzie to kobieta jest traktowana jak szmata, która wlazła tak perfidnie z butami w czyjeś życie. A facet....... jesli facet zalozy temat, w ktorym bedzie winil Boga czy inne sily wyzsze za swoje decyzje, ktore rania inne osoby a na dodatek jeszcze szukal tysiecy zenujacych wymowek, to bedzie potraktowany identycznie A to wg Ciebie nadinterpretacja??? Po prostu stwierdzam fakt tak samo jak Ty ;) Wiktorio, tak jesteśmy razem.

Nie miałem pojęcia o istnieniu tego forum, już wiem-poczytałem. gdzieś wyczytałem,że "nadchodzi era kobiet", ktoś zapomniał dodać.... samotnych kobiet... małżeńtw jest coraz mniej i to będzie się pogłębiało, wbrew pozorom mężczyżni się uczą... mężow będziecie szukały ze świecą... ojcow przypadkowych-coraz więcej- wszelkiej pomyslności dzieciom- cieszcie się mamy. Napisałem co mnie spotkało.. jej łzy i rozpacz niech "sobie wsadzi w buty" niech idzie do zonatego kochasia... zonatego? jak długo? ne daruję. Wiem jedno, dlugo bardzo długo zostanę sam , seks?- tańsze i uczciwsze dziwki lub podobne wam cichodajki. Pewnie kiedyś się "zwąże" ale bądzie to kobieta z odzysku po waszych ukochanych... mająca pojęcie co to jest UCZCIWOSC , wam tej nauki życzę

moim zdaniem nie ma co tworzyć teorii, wszystko jest bardziej proste niż budowa cepa. Kto przekroczył barierę ten jest po drugiej stronie a kto "siedzi w ramkach" nigdy nie zgodzi się z tymi drugimi. Dyskusja i prośba o zrozumienia jest stratą czasu. Jedni mają lepsze życie inni trudniejsze, każdy swoje doświadczenia i swoją moralność którą doginamy dla, swoich aktualnych ,potrzeb i odczuć. NIe ja to wymyśliłam,że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia ale zgadzam się z tą teorią w 100%. Dyskusja z osobami które stoją po różnych stronach barykady wydaje się próżna...w normalnych warunkach nigdy byście nie usiadły więcej przy jednym stoliku a tutaj jak aktorki ze spalonego teatru , jedna próbuje być bardziej wrażliwsza od drugiej. Jedne łamią tzw. normy obyczajowe i zazwyczaj życie wystawia im rachunek, inne mówią że tak było , jest i będzie, a jeszcze inne machają szabelką jakby miało to jakikolwiek wpływ na losy świata tego:-) Dajcie pożalić się przegranym, niech patrzą w telefon, słuchają smutnych piosenek, niech żyją w ułudzie że coś było więcej warte niż było...z wiatrakami się nie walczy...to siła wiatru nimi rządzi :-) Myślę,że te osoby, które tutaj wchodzą aby nakrzyczeć i poobrażać są lekko zboczone:-) to się nazywa podglądactwo:-)) Otwórzcie swoje forum o ludzkich słabościach i tam je oceniajcie. Jerśli mogę radzić , lekceważcie tych tzw. szczerych, traktujcie jakby ich tu nie było, nie komentujcie, nie wchodźcie w dyskusje- każy uważa że ma tutaj prawo umoralniać i obrażać ale traktując ich jak partnerów do rozmowy, udzielacie im zgody na takie wpisy- to kwestia wyboru. Identycznie jak wtedy kiedy kobieta decyduje się romans:-)

Juz minelo prawie 2 tygodnie jak nie jestem z moim K i do tej pory bylo dobrze,naprawde dobrze...ale od wczoraj zaczelam coraz bardziej tesknic za nim,brakuje mi Go...chcialabym mu napisac jakiegos smska ale wiem ze nie powinnam...jest mi coraz trudniej a mialo byc lepiej:(((

Marysiu ..dziecko.. pisalam o tym Ci wcześniej ,ze musisz być przgotowana na te " tęsknoty', że to nie angina i po kilka dniach mija... Mnie to zajęło prawie ROK....dziś jestem juz naprawde wolna..i naprawde szczęśliwsza...Nawet z samą z sobą o tym nie chcę rozmawiać .Ale naprawde można zapomnieć...i jeszcze jedno..lepiej nie tykać przyschniętego łajna...bo zacznie śmierdzieć z jeszcze wiekszą siłą...pozdrawiam i trzymaj się cieplutko..

Boze mam nadzieje ze mi zajmie to troszke mniej czasu niz rok...tak dlugo chyba nie wytrzymam...pozdrawiam rowniez:)