Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Like a Rollin Stone

Choroba partnera - co robicie??

Polecane posty

Gość Like a Rollin Stone

Co byście zrobili, gdybyście się dowiedzieli, że Wasz mąż, żona, dziewczyna, chłopak, którego/którą bardzo kochacie zapadł/a na ciężką chorobę, raka. To nieuleczalne, nie wiadomo, ile dokładnie czasu zostało, to mogą być 2 miesiące lub 2 lata, ale będzie to trudny czas. Chory będzie tracił siły, pojawi się ból, nudności, za jakiś czas może zostać przykuty do łózka. Jak byście się zachowali w takiej sytuacji??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
j.w.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berererere
a jakiej odpowiedzi się spodziewasz?? że schowamy chorego do szafy i będziemy się dalej bawić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kretyńskie pytania i takie odp
a trucizny bym dała, albo udusiła w nocy poduszką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a co byśmy mieli zrobić? przecież nie rzucić... głupie pytanie... zostać razem i wspólnie zdzierżyć sytuację...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osoba_trzecia
Co robimy - kakao. Głupia odpowiedz? Jakie pytanie, taka odpowiedz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wesoła Plotkareczka
Poduszką chyba lepiej. Nie zostaje żaden ślad. A w przypadku trucizny otrucie da się wykazać bez żadnego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZoŁzA25
moja przyjaciółka zachorowała na raka jej facet sie z nią ożenił, ona walczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>> moja przyjaciółka zachorowała na raka jej facet sie z nią ożenił, ona walczy... I po co walczy? :o Agata Mróz jest martwym przykladem na to, że nie opłaca się walczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZoŁzA25
Agata Mróz jest martwym przykladem na to, że nie opłaca się walczyć a setki innych ludzi ze warto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Metysja
Mój chłopak rok temu miał guza w mózgu. Przezywał to bardzo kiedy podczas badań dowiedział się, że coś tam miał a nie było jeszcze wiadomo czy to tetniak czy rak, czy złosliwy czy łagodny. Bał się strasznie, płakał itp. Ja odchodziłam od zmysłów, modliłam się po kilka godzin dziennie itp ale przy nim byłam wesoła, pocieszałam go ale nie jęczałam, nie pokazywałam jak bardzo się boję. Okazało się, że ten guz był pourazowy, miał zabieg, wszystko poszło dobrze,. Właśnie wczoraj robił rutynowe badania czy wszystko ok i jest ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie to dziwne pytanie ... Jeżeli kocham, to jak moge przestac kochac , ot tak z dnia na dzień, a już tym bardziej w sytuacji kiedy ukochanej osobie usunęła się ziemia spod nóg ? KOCHAĆ to dla mnie wziąć w objęcia i jednocześnie, przetrwać wiele końców i wiele początków - wszystkie w jednym związku dwojga ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Partnerkę rzucam (ale słowo - jakby \"partnerstwo\" istniało :P ). Przy ukochanej zostanę do końca. Nie oszukujmy się mało kto kocha tego z kim jest :P Starczy poczytać to forum. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie każdy rak jest uleczalny.W zeszłym roku w listopadzie Moj Mąż zamrł na raka.Bylismy razem 13 lat.Nigdy nie chorował , nie miał żadnych objawów.Trafił do szpitala nagle 1 listopada a 5 zmarł.Wiem ,że dla Niego ważne było ,żeby nie był sam.Walczył na ile mógł , ale choroba była silniejsza.Byłam z Nim cały czas,mieszkałam z Nim w szpitalu w izolatce.Kiedy przestał oddychać byłam do Niego przytulona.Jeśli kogoś kochasz jesteś z nim i w tych dobrych i złych chwilach.Ja nie jestem osobą silną psychicznie.Skąd wtedy było we mnie tyle siły?Nie wiem.Odchorowuję to teraz.Trafiłam do psychiatry z depresją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest tylko nasi lekarze nie uznają tej metody tą metoda lecza w Czechach na Rumuni Węgrzech Andreeva Asja Fantinowna Państwowe Naukowe Centrum Medyczno-Inżynieryjne „Naturolog” 03115 Kijów, ul. Krasnowa 12”A” m. 41 dom tel. 0038 - 044 - 424 59 33 praca tel./faks 0038 - 044 - 424 82 18 andreeva@ipms.kiev.ua Dieta Gersona Założenia: Doktor medycyny Max Gerson w młodości cierpiał na silne migreny, na które nie było lekarstwa. Wówczas, gdy tytułem eksperymentu zastosował u siebie restrykcyjną dietę wykluczającą sól, tłuszcz, produkty konserwowane, wędzone, a opartą na świeżych owocach i warzywach dolegliwości migrenowe ustąpiły. Od tego czasu zaczął zalecać dietę przeciw migrenową swoim pacjentom, obserwując wyleczenie szeregu także innych chorób takich jak: gruźlica skóry, zapalenie stawów, choroby serca, cukrzyca, niewydolność nerek, choroby zwyrodnieniowe, a także nowotwory. Doktor Gerson w w Instytucie w Teksasie wyleczył swoją metodą ponad 50 osób cierpiących na różne nowotwory (często z przerzutami) takie jak czerniaki, raka: okrężnicy, kości, płuc, mózgu, prostaty, piersi, trzustki, ziarnicę, nie operacyjnego raka jajnika i inne. Założeniem metody leczenia jest istnienie przyczynowego związku między dostającymi się do organizmu m.in. wraz z dietą zanieczyszczeniami środowiskowymi - toksyny, chemikalia, leki, niektóre pokarmy, a osłabieniem funkcji układu immunologicznego. Terapia Gersona uzupełnia niedobory witamin, minerałów, enzymów i innych składników pokarmowych przez spożywanie świeżych organicznie wyhodowanych owoców, warzyw i soków. Toksyczne resztki są eliminowane przez bezpieczną i skuteczną detoksykację. Naturalna obrona organizmu jest pobudzana i przywracana do zdrowia. Uszkodzone, czy zniszczone tkanki i układy ulegają regeneracji. Przez okres 6 - 12 tygodni zaleca się dietę ograniczoną do owoców, liści i warzyw w postaci wyciskanych na świeżo soków, lub spożywanych w postaci naturalnej, lub sałatek, albo duszonych w sosie własnym. Dopuszcza się również spożywanie ziemniaków, potraw z płatków owsianych, chleba żytniego bezsolnego, zupy Hipokratesa. Nie solić, jeść wszystko świeże. Po tym okresie można włączyć białko zwierzęce w postaci chudego sera bez soli, lub naturalnego jogurtu. Ta dieta jest podstawą leczenia. Warunkiem jest wykluczenie sodu i spożywanie maksymalnie dużej ilości potasu. Jest ona łatwo i szybko trawiona. W niewielkim stopniu stymuluje metabolizm, natomiast pobudza eliminację substancji trujących i produktów pośrednich przemiany materii. Ilość kalorii jest mniejsza i organizm trawi każdy posiłek szybciej. Pacjenci mogą jeść i pić dowolne ilości (nawet dodatkowo w nocy). Dieta Gersona jest naturalna, wysoko witaminowa, bogata w płyny, minerały, enzymy i inne substancje bioaktywne, uboga w sód i tłuszcz. Uwaga! Dietę i inne zalecenia kuracji Gersona należy wykonywać pod kontrolą doświadczonego lekarza! Polecane soki i przeciery: - Sok pomarańczowy (jedna szklanka na śniadanie). - Sok jabłkowo-marchwiowy - cztery szklanki dziennie. - Sok z zielonych części roślin - cztery szklanki dziennie. - Sok winogronowy. - Sok grejpfrutowy. - Sok jabłkowy. - Sok pomidorowy. - Surowy przecier jabłkowy - robi się na części mielącej prasy Norwalk - jako deser, między posiłkami, wieczorem, na noc. Produkty zabronione w diecie: • Nikotyna, • Sól i wszystkie zamienniki soli, • Butelkowane rafinowane, • Puszkowane solone, • Mrożone, • Wędzone, • Przetwory siarczynowane, • Marynowane, • Zupy w proszku, • Alkohol, • Biała mąka, • Ananasy, • Napoje gotowe ze sklepu, • Awokado. Zbyt dużo kwasów tłuszczowych, • Ogórki. Zbyt dużo sodu i źle łączą się z sokami (niestrawność), • Ciastka, • Olej, z wyjątkiem lnianego tłoczononego na zimno, • Cukier, • Orzechy. Zbyt dużo kwasów tłuszczowych, • Cukierki, • Owoce jagodowe (z wyjątkiem porzeczek). Ich kwasy aromatyczne wywołują niekorzystne reakcje, • Czekolada, • Ostre przyprawy (pieprz, papryka), • Farby do włosów, trwałe ondulacje, • Soda oczyszczona w potrawach, • Fluor w paście do zębów, płukankach do gardła, • Grzyby, • Kiełki. Zawierają niekompletne aminokwasy, wywołujące toczeń (rośliny tak bronią się przed zwierzętami), • Sól gorzka, • Herbata, • Warzywa strączkowe i wyroby z nich. Suche nasiona zawierają inhibitory enzymów, utrzymujące je "w stanie uśpienia". Dlatego powodują gazy. Świeża fasolka szparagowa i groszek zielony są dopuszczalne. Wyjątkowo można wrzucić do zupy garść soczewicy dla zmiany smaku, generalnie unikać, • Kakao, • Śmietana, • Kawa, także rozpuszczalna (instant), w maszynce do soków , w środku, jest dodatni ładunek elektryczny, a w cieczy jest ładunek ujemny. Ten ładunek elektryczny niszczy enzymy oksydacyjne http://www.igya.pl/rak/leczenie_raka_metoda_gersona-7.html http://www.igya.pl/rak/leczenie_raka_metoda_gersona-6.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zachorowałam zanim wyszłam za mąż. Mój małżonek wiedział o tym - przy zaręczynach rodzice kilka razy pytali, czy wie, że jestem chora i na co. Potwierdził. Pół roku po ślubie powiedział mi, że się mną brzydzi i nie podniecam go. Po czterech latach małżeństwa wyparł się tego, że wiedział o mojej chorobie. Tak też twierdziła jego matka (że nic nie wiedzieli o mojej chorobie). A teraz bierzemy rozwód. To jeden z powodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
/merkaba/ u Mojego Męża nie było żadnych objawów choroby.W pracy , z racji swojego zawodu , co pół roku miał robione wszystkie możliwe badania.Jeszcze chyba na dwa dni przed tym, zanim trafił do szpitala miał robione badanie krwi.Nic nie wykazały.Wszystko w normie.Kiedy trafił do szpitala okazało się ,że już jest za późno na leczenie.Lekarze stwierdzili , że jest to nowotwór bezobjawowy , Mój Mąż mógł go nie mieć nawet trzy tygodnie wcześniej , pojawił się nagle i zabił nagle.Watpię ,żeby na taki rodzaj nowotworu było lekarstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podobno tez rak jąder tez przebiega bez objawowo i trzeba się badać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Płatek - bo w ludziach jest siła, o której nie mają pojęcia nawet. a tak poza tym to jest mała różnica między nagle i krótko, a powoli i długo, kiedy choroba powoli wyniszcza człowieka fizycznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No też właśnie napisałam \"nie każdego raka można wyleczyć\".Gdyby Mój Mąż chorował długo , miał wcześniej jakiekolwiek objawy , na pewno stosowalibyśmy różne metody nawet te , co do których lekarze są sceptyczni.Ale w tm przypadku nie mieliśmy takiej szansy.I to nie jest przypadek jedyny w swoim rodzaju.Niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gąska Balbinka biała
Like a Rollin Stone a może odwrotnie , czego ty oczekiwałabyś od partnera gdybyś się dowiedziała że jesteś chora?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
choroba partnera, co robicie? Przeżyłem to, pozostałem z nią do końca, a potem , zapomieć jak najprędzej i żyć, bo życie mamy tylko jedno i powtórki nie będzie, a wiara w niebo zawiera zbyt dużo niepewnych danych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×