Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malinooofka

szukam...

Polecane posty

boję się, że zoastanę starą panną, jakoś nie potrafię znaleźć swojej drugiej połówki. szukam męża, chcę już mieć rodzinę, męża i dziecko. ale niestety nic tego nie zapowiada... czy ktoś też ma takie obawy o swoje staropanieństwo?? a może ktoś pocieszy bo już zwariuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wolno tego robić
A lat masz..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś młodą kobietą , jeszcze znajdziesz faceta i jeszcze się nim zdążysz nacieszyc , nawkurwiać , napłakać , wszystko przed Toba , także spokojnie :D pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm no niby tak sobie powtarzam codziennie ale jednak jakiś taki smutek jest. chciałabym już móc planować ślub, urządzać wspólne mieszkanie, być w ciąży, urodzić dziecko, być czyjąś żoną itd. a tutaj jakoś nic nie zapowiada żebym w najbliższych latach mogła to przeżyć. i tak mi czasem ciężko jak inne koleżanki mają to o czym marzę a mi pozostaje cieszyć się ich szczęściem i czeka na swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsada
tylko nie szukaj na kafeteriiiiiiiiiiiiii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no tutaj nie mam zamiaru szukać. ale tak chciałam tylkowiedzieć jak inni się z tym czują bo mi ostatnio jest z tym trochę ciężko, nie chce zadeczać znajomych wolę przed nimi wystepowac w tej wesołej wersji i niezanudzam swoimi bolączkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s.p.i.
A w ogóle kogoś miałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak ale jakos nigdy nic takiego wielkiego, na dluzsza mete nie wychodzilo... a potem trafilam na perfidnego klamce i trudno mi zaufac komus... a tak bardzo bym chciala moc zaufac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s.p.i.
No jasne, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...*
autorko toż to prosta sprawa...biuro matrymonialne proponuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To, że nie chcesz być sama - rozumiem. Każdy potrzebuje czasem bliskiej osoby, z którą można fajnie pogadać, przytulić się, wyskoczyć na miasto, czy uprawiać seks. Naturalne potrzeby każdego człowieka. Ale żeby od razu ślub? Dziecko? Bycie \"czyjąś żoną\"? Planowanie ślubu? Po co Ci to? Tylko szczerze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elena 48
Ty jestes mloda a co maja powiedziec kobiety po 40 i 50-tce. Te po przejsciach.One tez chca sobie ulozyc zycie i nie byc tylko do zaliczenia....czy jak to tam sie teraz mowi.Bywaj dziewczyno wsrod ludzi , zapisz sie na fitness, karate, czy wspinanie na skalkach.Mlodzi maja duzooooo mozliwosci.Glowa do gory.A co do bycia zona to lepsze niz bycie kolejna zaliczona na chwile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taki jeden... tak szczerze to po prostu czuję, że już teraz jestem gotowa na to żeby załozyć rodzinę, żeby mieć dzieci i wychowywać je. nie chciałabym wychowywać ich sama bo tak to już dawno mogłabym sobie dziecko zrobić to raczej problem nie jest. chciałabym je wychowywać ze swoim mężem, z kimś z kim będę czuła się bezpiecznie. wiele moich koleżanek już wyszło za mąż albo planują ślub i ja strasznie im tego zazdroszczę bo widzę to szczęście w ich oczach. hm no tego bym chciała ale jakoś mam obawy, że to nigdy nie nastąpi. bardzo dużo o tym myślę niestety co potęguję tą obawę o staropanieństwo. Elena 48 wiedziałam, że będzie ktoś kto mi powie, że jestem mloda. niby tak ale wiele osób w moim wieku już ma własne rodziny więc za młoda nie jestem. bywam wśród ludzi, nie ukrywam się ale coś w tym jest bo np. uwielbiam chodzić na imprezy, lubię tańczyć ale na pewno nie chciałabym być z kims poznanym na takiej imprezie. ja chodzę tam żeby się zabawić i nie zwracam uwagi na facetów. dla mnie Ci którzy niby są sami w tym miejscu to tylko dlatego, że ich dziewczyny czy żony nie wiedzą, ze oni tam są. poza tym za duzo alkoholu a wtedy to wiadomo jak jest, robi się rzeczy, ktorych się potem zaluje. poza tym zapisalam sie na taki jeden kurs ale jak sie okazalo by tam tylko 1 chlopak a reszta to dziewczyny. a ten chlopak jakos za bardzo mi sie nie podobal i nie chodzi o wyglad a o jego zachowanie-taki za bardzo cwaniaczkowaty. to sie rozpisalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×