Moje odchudzanie

Cześć dziewczyny :) adziam... ja takze zagladnełam na Twoj profilm i to prawda ,ze jestes szczupła ;) A pozatym bardzo ładna :* A córeczka cudowna hehehee :))) Ja dzisiaj za dużo zjadłam , mam wyrzuty sumienia eh : Ś : Dwie kromki WASA i jajko II Ś : cztery mandarynki Obiad : Zupa ogórkowa Pozniej Jabłko i trzy pierogi z kapustą i mięsem. Już nic nie jem dzisiaj ... A i cwiczyłam godzine ;) :) Szczerze powiem ,że troche mi ciężko na duchu dzisiaj i cos mi sie wydaje ,ze mam długa droge , jednak są gorsze problemy i ludzie dają radę , wiec i ja powinnam się uporać z moimi zbędnymi kilogramami :D

Ja tak samo mam duzo nauki :( Wiem co to za ból.

dziewczyny kochane:D dziekuje za komplementy ale nie rozumiem gratulacji... ;) stopka zmieniona ale waga nieruszona moja waga niezmienna od 9.01....czyli juz tydzien 72.2 ale do celu pierwszego tylko 1kg mi zostal :D:D:D:D:D:D:D:D

swietnie sie trzymacie z tym jedzeniem :D bardzo ladnie!

Czesc Aukcje charytatywne z ktorych dochod idzie na leczenie chlopca. Gdyby ktos z was mial ochote cos kupic dla siebie, dla bliskich to podaje link do aukcji: http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=10006145 Sa maskotki, ksiazki, plyty i wiele innych drobiazgow. Pozdr

ale musze sie pochwalic czyms innym :D kupilam sobie dzisiaj jeansy - rozmiar 12 :D i to nie biodrowki ale wyzszy stan!! szok weszlam, bez problemu sie zapielam i na dodatek w pasie (zawsze kupowalam biodrowki bo latwiej sie zapiac bylo pod brzuszkiem hihi) a moj maz zawsze mi zwracal uwage - podciagnij spodnie no i fakt w parku z dzieckiem czy u znajomych troche kicha trzeba sie nachylic a tutaj pol tylka widac ;) takze maly sukcesik jednak jest ;)

kazdy, nawet najmniejzy sukces buduje, ja tez dzisiaj zakladalam spodnie i co, cale luzne, nie dosc ze w pasie to i w udach- cudnie:D hehe:D no juz sobie pozaznaczalam w ksiazce co i jak mam sie uczy i zaraz do boju, o 20 cwicze!:D

berta_kasia - uuu!! to ja rownie gratuluje Tobie :D

adzaim... i berta_kasia Cieszę się razem z Wami :)) )Ja jak na razie noszę rozmiar spodni 10 nie mówię o biodrówkach tylko o zwykłych przydałoby się 8 hihih na pewno się uda grunt to pozytywne podejście do sprawy ;]

Kasiutka44 kochana...chyba przegapilam ten moment... jakie masz wymiary ?? w sensie wzrost i wage? bo skoro masz 10...nie daje wiecej niz 65kg :D:D dzisiaj patrzylam na super spodnie rozmiar 10... i wiem ze juz niedlugo... dzisiaj zjadlam malo nie wiem czemu nie chce mi sie jesc za to wypilam 2 kawy... moje menu : Platki fitella+ jogurt sliwkowy Activia 2 gruszki pol puszki makreli + gotowana slodka kapusta pozniej zjem cos jeszcze chyba zobacze..moze pomarancza? ehhh

w sumie ja dzisiaj to hm... niecale 700 kcal wcisne, przy czym biegalam caly dzien na uczelni masakra:P strasznie sie nalatalam:P a do tego przede mna jeszcze orbitrek i cwiczenia:D oj ciezko ciezko:D ale glodna nie jestem, raczej najedzona:D jeszcze o 19 activia i koniec:D no ja nosze 42 spodnie zazwyczaj..:P ale marze o 40.. zawsze spodnie ktore mi sie podobaja sa w rozmiarach do 40! i w koncu w lato w nie wejde, wierze w to i wiem, ze i wy wejdziecie:) najbardziej chce w koncu wyjsc w zwykle przyleglej bluzce do spodni i wiedziec ze nic mi sie nie wylewa.. a teraz to jeszcze jest brzuszek oj jest niestety:P jak sie uda to po sesji bede miec ok 7-8 dni wolnego to bede baaardzo duzo cwiczyc:D musze miec ta 6 z przodu w kwietniu- musze i bede miala!:) adziam faktycznie malo zjadlas, nic nawet takiego pozywnego na obiadek, oj kryszyna jestes to co dopiero pozniej:D

berta_kasia :D cos o tym brzuszku wiem...ehhh u mnie juz coraz lepiej i jedna mala faldka zostala - ta pociazowa skora :O widze ze hula hoop niesamowicie dziala mam nadzieje ze mi wszystko wygladzi i te rozstepy....wrrrrrrrr juz sa rozjasnione ale boshhh.... moja corcia jak byla w brzuszku to poorala mnie na maxa :( jak szpony tygrysie duza byla - prawie 4 kg zazdroszcze wam gladkich brzuszkow!! mi nic nie dalo smarowanie a co do studiow i sesji...zawsze najbardziej niesprawiedliwe bylo to ze jak secja to kolo na kole ! kazdy przedmiot najwazniejszy! choc moje studia to byla jedna wielka 3 letnia impreza :D

ADZIAM ja tez jestem cala wrozstepach, na nogach, tylku, na brzuchu, boczkach.. raz ze genetycznie po mamie ( moja mama 174 i 58 kg wagi- szkielet!) a 2 no ze wazylam kiedys 91kg takze nie dziwie sie choc juz zbielaly i to olewam, jak ide na solarium to tego az tak nie widac, a moj stwierdzil ze mu to nie przeszkadza, wiec i ja przestalam sie przejmowac:) ja chce juz 7 luty i chce sie zwazyc:) jestem ciekawa ile mi ubedzie po miesiacu:) chcialabym z calych sil 75..:)

Slonko:D na bank bedzie 75 jak nie mniej!!!

dobra, czas na moja godzinna serie cwiczen :) spadam

no tak tylko ze akurat mam miec @ i boje sie ze bedzie wiecej i sie zalamie:P ja za 10 minut zaczynam cwiczyc:D

Nie ma obaw , na pewno będzie mniej :*** :)) Ja także jestem cała w roztępach , to przykrę ,ale nawet szczupłe dziewczyny mają rozstępy ,przykladem jest moja kolezanka.

adzaim... ja mam 175- 176 cm no i ważę 75 kg mam duży biust raczej no taki w sam raz( jak mówią) ale ja osobiście wolałabym mniejszy jakoś ta waga u mnie się dziwnie rozkłada nie wiem... nie jestem może gruba ale szczupła tez nie

Kochane mam do was małe pytanko mogę zapytać ile macie lat ja 22;]

hej laseczki, ja od 5.20 na nogach, zrobilam sobie powtorke na dzisiejsze kolokwium, niby wszystko powtorzylam ale wiecie da pytanie z kosmosu i leze:D na sniadanko platki owsiane nesvita od nestle, sprobuje:) buzka:) ja mam 20 kalendarzowo, a rocznikowo 21- dokładnie mam w czerwcu urodziny:)

ja 25 :D kasiutka - ja tez mam duzy biust (zreszta widac na zdjeciu ;) ), tzn juz troszke mniejsczy odkad waga spadla. moj maz sie boi ze zatrace biust zupelnie hihi dlatego mowi ze bedzie kontrolowal spadek wagi ;) berta_kasia - trzymam kciuki!!!!!!

kolejny dzien 72,2.... znalazlam artukul .Waga lekko spada - przy ograniczeniu pokarmu i spożywaniu większej ilości warzyw, przyspieszających perystaltykę jelit, przewód pokarmowy jest prawie pusty, co natychmiast uwidacznia się na wadze. 2.Waga stoi w miejscu - trzymamy dietę, kiszki marsza rżną, a mimo to - ciężar się nie zmienia. dlaczego? Ano dlatego, że organizm jeszcze chroni swój magazyn tłuszczowy. 3.Waga lekko spada - dobra nasza: organizm zaczyna czerpac zapasy z \"magazynu\", czyli z tkanki tłuszczowej. 4.Waga znów stoi w miejscu - pelna mobilizacja organizmu, który przestawia się na oszczędne spalanie energii. wszystkie mechanizmy obronne pracują na pełnych obrotach. 5.Waga skokiem rusza w dół - organizm zaakceptował kryzysową aprowizację, czerpie energię z zapasów. 6.waga stoi w miejscu - kryzys kryzysem, ale wszystko ma swoje granice, włącza się alarm: przestawiamy się na jeszcze oszczędniejszcze gospodarowanie energią. 7.Waga stoi w miejscu - organizm przyzwyczaja sie do nowej wagi. 8.Waga skokowo idzie w dół - organizm sięga jednak po zapasy tkanki tłuszczowej. 9.Waga stoi w miejscu - organizm przyzwyczaja się do nowej wagi - uznaje ja za coś normalnego. akceptuje też zmniejszone zapasy magazynów. Gdy sie przebrnie przez te etapy odchudzania dalej idzie juz jak z płatka: wskazówka wagi skokami idzie w dół. Rezygnacja z odchudzania w momencie, kiedy wskazówka wagi stoi w miejscu, jest najbardziej niewskazana, ponieważ organizm zmobilizowany jest wtedy do maksymalnej oszczędności energii, a także do obrony zapasów w tkance tłuszczowej. Warto też PAMIĘTAĆ, że w takim momencie za zjedzenie kawałka smakowitego ciasta jesteśmy karceni najsurowiej, ponieważ każdy gram białka, enegrii z masła, jajek, orzechów itp. jest skrupulatnie wychwytywany, wchłaniany i odkładany na \"czarna godzinę\". Naukowcy przypuszczają, że uporczywe utrzymywanie się wagi podczas odchudzania, może wynikac także z tego, że nasz organizm jest zaprogramowany na zachowanie określonego kształtu. Tak więc fakt, że przez pewnien okres waga uparcie stoi w miejscu, choć skrupulatnie trzymamy sie dietki, może świadczyc o tym, że organizm oswaja sie z nowym kształtem. Jeżeli przerwiemy odchudzanie przed zakonczeniem tego procesu, niemal natychmiast wracamy do poprzedniego kształtu (wagi), a my ze zdumieniem konstatujemy, że po złasuchowaniu 1 kawałka tortu, przybyło nam na wadze 2kg.” czyli teraz pozostaje tylko mi byc silna i ani ciut ciut nie kusic sie na zadne smakowitosci ;) po prostu moj organizm dawno nie wazyl mniej niz 72 i musi sie przyzwyczaic a bedzie nagroda silna silna silna musze byc silna... aaaaa!!!!!!!!!!

wlasnie sprawdzilam moje wymiary...metoda 'przetpotopowoa' :P uzylam kabla od ladowarki i miarki centymetrowej budowlanej hihi biust - 103cm (+13) talia - 80cm (+ 10) biodra 97cm (+7) ja bym chciala miec 90-70-90 a tutaj jeszcze cos takiego http://crossdressing.pl/main.php?lv1_id=3&lv2_id=9&lv3_id=204&lang=pl

jakoś tak nie mogłam się powstrzymać i weszłam dziś na wagę no i 1 kg mniej bez żadnych wyrzeczeń ;p Wiem ze to woda ale jakoś tak lepiej się robi :))) hi hi własnie po śniadaniu jestem ;] jak zawsze chlebek z szynką ;p niedługo II Śniadanie pewnie jakieś jabłuszko a na obiadek zupka warzywna :) kurde chciałabym hula hop kręcić ale niegdy się nie nauczę normalnie

Kasiutka moze masz zle hula hoop ? trzeba sobie dobrac odpowiednie do wagi i wzrostu moje ma 40 cali i wazy 700g ide cos zjesc

oj a ja nawet nie wiem jakie ma moje wymiary. Kupiłam parę lat temu i leży ale zdaję mi się ze za wielkie to ono nie jest a jak mam sobie dobrac te hula hop,bo nie wiem :P

ja mysle ze 36cali albo 38 cali byloby dla ciebie akurat ty pewnie masz dzieciece ;) hula hoop musi miec odpowiedni obrot i naczej go nie napedzisz:) zamachasz sie biodrami na smierc hehe idz do sklepu sportowego gdzie maja hula i poprzymierzaj :) ja kupilam swoje na ebay 40cali to rozmiar hula na doroslego czlowieka t(ak na rozmiar 42) ja za jakis czas zmniejszam hula na 38 cali

helou:D ja juz w domku, niestety dzisiaj duzo za duzo zjadlam, ale same dobre rzeczy, bez slodkich, smazonych itp:P zjadlam gdzies z 1500 wiec sporo, ale wiecie co czytalam ze jak raz zje sie wiecej to sie metabolizm podkreca, ale nie wiem ile w tym prawdy:) niewazne i tak to spale bo ide na basen o 19 z kolega:D a z 200-300 juz dzisiaj poszlo:D wiec z 300 na baseniku jeszcze:P jutro juz normalnie do 1000 i stale pory posilkow:)

no to chyba muszę sobie kupić hula większe :)) a ja dziś na piwko idę ale pewnie nie będę pić, bo dietka ;P

lece na moja godzinna serie cwiczen i na kolacje przygotowalam sobie.... pol kostki twarogu, mix salaty (czerwona, zielona 3 rodzaje +szpinak), swiezy ogorek, pomidor i zalane to wszystko oliva z olivek aaa + cebulka czerwona:D pycha niech sie przezera a ja po cwiczeniach spalaszuje ola!