Czy kobieta mająca wielu partnerów może się zmienić

Powiem tyle nie poleciałem niczym pies za suką za kobietą ,która mnie nie kochała bo umię określić ryzyko i po co.Mam czy nie szczęście do kobiet. Zdecydowanie nie mam.Biedak bez własnego lokalu i po rozwodzie z majątkiem dorobkowym 1400zł po 20 latach małżeństwa umówmy się to żaden kąsek dla kobiet. Nie mam już o czym pisać.Niech sobie żyje i kiedyś zniknie z mojej pamięci wdowa z Baranówki pod Krakowem a urodzona gdzieś nie daleko Tarnowa.Niech będzie z kim chce nawet żebym miał do końca swoich dni być sam to lepsze w moim położeniu od życia złudzeniem ,że mnie ktoś pokocha.

A wy? Yeb ane cipolizy? Chujowlazy? Pilnujcie swoich małych brzydkich ptaszków. Od Yeb ac się od kobiet i tego co robią w łóżku. Dla was średniowiecze ciągle wiedzie prym. Każdy robi co chce I WARA od tego leczcie swoje żałosne kompleksy w inny sposób.

dokładnie tak jak piszesz,sami ****ają na potęgę ale kobiety lubiące seks i męzczyzn d******* nazywają,albo jakieś niedorobione prawiki które pewnie zakochały sie w jakiejs kobiecie a ona dała im kosza i frustrują sie na Kafe

Cóż można ująć lub dodać do tematu poruszonego na forum.Najlepiej ten temat ujął Koterski w filmie ,,Dzień Świra" i tyle.

Podnosze . Co poradzić znajomemu ? 

Czym skorupka za młodu nasiąknie tym na starość trąci.