Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oleczkaaaa1212

17 lat i ciąża!!! Co robić....

Polecane posty

Gość oleczkaaaa1212

proszę Was poradźcie mi co zrobić w mojej beznadziejnej sytuacji. jestem w 2 klasie szkol sredneij i jestem w ciązy przedwczoraj to odkryłam, to dopiero 2tydzień ale czułam że coś nie tak i zrobiłam test i niestety pozytywny!!! wstyd się przyznć ale z chłopakiem byłam krótko jeszcze nikt o tym w rodzinie nie wiedział, i nie chciałam żeby wiedziali , ale powiedziałam mu i on mnie napewno nie zostawi wiem że mnie kocha i ja go też, chce z nim być ale przeraża mnie wizja zrujnowanej przyszłości, jeśli zdecyduję się na usunięcie to wiem że go stracę bo mi tego nie wybaczy, on mówi że damy radę bo sytaucję finansowa mamy niegłupią, ale ja chcę skończć szkołę, gdby to rok później to co innego, ale przecież rodzina mi tego nie wybaczy a szczególnie mama co tyle nadziji we mnie pokładała. jestem taka skołowana, mam milion myśli, po prstu szok. jeśli chodzi o antykoncepcję to stosowaliśmy tylko raz nie ale dzień po okresie i miało być ok, jak to się mogło stać. co robić czy ktoś był w takiej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedziałabym mamie- i at kcie to nie ominie wiec lepiej szybciej i miec to za sobą. Może mama Cię wesprze i wszystko się ułoży. W sumie to większość matek wspiera swoje dzieci w takiej sytuacji. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleczkaaaa1212
tylko że moja mama wyjechała za granicę i jak bedzie musiala wszystko rzucuc i wrocic to chyba niemozliwe, a poza tym boje sie ze On mnie zostawi potem, nie wiem czy myslec o slubie czy co boze .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oleczka spokojnie, ciąża w Twoim wieku to nie koniec świata. Musisz koniecznie powidzieć mamie, na początku pewnie nie będzie zchwycona, ale z czasem oswoi się z myślą, że będzie babcią i pomoże. A szkoła, jeżeli Ci zalezy to skończysz, dziecko Ci w tym nie przeszkodzi. Moja kuzynka urodziła w tym rok córeczkę, a ma zaledwie 16 lat! Mama jej pomaga, a ona nadal się uczy. Nie Ty pierwsza i nie ostatnia. Teraz jesteś przerażona, ale dasz radę. Głowa do góry i powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wg mnie powinnas najpierw potwierdzic ciaze u lekarza a pozniej z chlopakiem powiadomic rodzicow nikt nie moze przewidziec co bedzie dalej zycze Wam jak najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniska03-07
Kochana! Po pierwsze, skonsultuj się z lekarzem, bo to że test wyszedł pozytywny nie musi oznaczać że w tej ciązy jesteś! Z testami różnie bywa- naprawdę, i każdy Ci to powie! Za nic w świecie nie mysl o aborcji bo to Ci dalej nie da żyć.. Przecież każdy ma prawo żyć i czym To Maleństwo sobie zasłużyło,żebyś je zabiła ? Masz wielkie szczęście- jeszcze o tym nie wiesz, ale się przekonasz.. Moja koleżanka urodziła w 3 gimnazjum, a teraz ma śliczną córeczkę i jest z niej dumna (ma teraz 10 miesięcy). Ja jestem w Twoim wieku i byłam w tej samej sytuacji, ale niestety.. poroniłam :(( To było strszne przeżycie, teraz bardzo pragnę Malucha i wiem że bym sobbie poradziała! i Ty też sobie poradzisz, tym bardziej że masz z tego co piszesz odpowiedzialnego faceta ! Aborcję wybij sobie z głowy.. Nikt nie będzie Cię kochał tak jak to Maleństwo, które w Tobie jest... Zanim się na to zdecydujesz przeczytaj : Aborcja oczami nienarodzonego dziecka Mamusiu... coś się stało, ja żyję ja naprawdę żyję dar życia otrzymałam o, braciszka z boku poznałam on też prawdziwie się raduje i świata oczekuje dzięki ci mamusiu i kochany tatusiu braciszku! patrz, coś się stało jakieś światło się tu dostało jakieś narzędzie błyszczące ała! jakieś kłujące braciszku co oni ci robią? dlaczego dziurę w brzuszku ci skrobią? mamusiu! braciszka rozrywają rączki mu wyrywają! właśnie wykłuli mu oko i serduszko rozdarli głęboko jestem krwią braciszka zbryzgana mamusiu moja kochana już nie ma nas dwoje - zostałam sama jak ja się mamusiu boję pocę się w kolorze krwi mamusiu! nie pozwól umrzeć mi! MAMUSIU! ten potwór paluszki mi obcina już jest kaleką twoja dziecina mamusiu! co ja takiego zrobiłam? ja tylko życiem się cieszyłam mamusiu! ja jestem miłością Boga dla ciebie On naprawdę chce mieć nas w niebie? Jego miłość nigdy sie nie kończy nawet po śmierci się sączy ratunku mamo! on urwał mi już kolano tatusiu! ja będę twoim skarbeczkiem będę twoim aniołeczkiem, ale pomóż mi niech nie wyrywa mi drugiej rączki mamusiu! tatusiu! ja mogę być głodna, nie potrzebuję pieniędzy kochani! ja mogę żyć w nędzy a nie nie pozwólcie aby mnie zamordowali i życie mi zabrali mamusiu, ja jestem jeszcze mała ja będę zawsze cię kochała w twojej starości będę promyczkiem słońca będę miłością cię obdarzała do dni twoich końca mamusiu! jakiś błyszczący nóż gardło podrzyna mi już nawet nie wiem jak wy wyglądacie i dlaczego mnie nie kochacie? mamusiu! czy ja umieram dlatego, że tatuś cię dręczy? że cię nie kocha i męczy? ja cię tysiąc razy mocniej będę kochała ja - twoja córunia mała ja będę ci buzi na dobranoc dawała ja się będę z tobą bawiła i śmiała nie pozwól żebym została zmasakrowana! mamusiu! on teraz szczypcami oczy mi rozdusi nie będę widziała mojej mamusi a ty mnie mamusiu będziesz widziała spójrz do śmietnika, tam będę leżała mamusiu! dlaczego życie mi dałaś? i tak okrutnie je odebrałaś? mamusiu patrz! twoją córunię w krematorium spalili a duszy jej nie zabili ja w twoim umyśle będę żyła będę po nocach ci się śniła i będę po nocach do ciebie wołała ja - twoja córunia mała mamusiu! dlaczego zatykasz uszy? przecież nikt cię nie ogłuszy to przecież ja, twój skarbek kochany ten, co miał brzuszek rozerwany mamusiu! pamiętasz jak się bałam? jak o pomoc do ciebie wołałam? a pamiętasz mamusiu oczy tego lekarza? co śmiercią dzieci obdarza? kto mu dał prawo, by zabił twoją dziecinę? twoją niewinną kruszynę mamo... czy ta powolnej śmierci porcja nazywa się aborcja? zapytaj rządzących o nazwiska poznaj tych ludzi z bliska sprawdĽ, czy oni też swoje dzieci zabijają czy tylko ciebie w pogardzie mają mamusiu! w naszym kraju mordercy chodzą na wolności a niewinnym łamie się kości ustawy ludobójcze podejmują i tobą wcale się nie przejmują mamusiu moja kochana dlaczego cierpisz i jesteś załamana? to przecież ja - twoja córunia mamusiu moja, gdybyś wtedy mnie ocaliła mamusiu! w twoim sumieniu będę ciągle żyła i będę za tobą bardzo tęskniła że twoja córeczka najbardziej by cię kochała mamusiu moja ja nawet teraz jestem twoja!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gonia86
Cześć kochana... wiem, że powiedzenie SPOKOJNIE będzie banałem ale racjonalnie przeanalizuj wszelkie możliwości. Ja dowiedziałam się, że jestem w ciąży zaraz po maturze i rzeczywiście mogę powiedzieć, że byłam w lepszej sytuacji niż Ty. Co nie zmienia faktu, że jak chcesz skończyć szkołę to ją skończysz, jak chcesz studiować to będziesz i jak chcesz żeby Twojemu dziecku niczego nie zabrakło to tego dokonasz. Musisz w to wierzyć! Jeśli chcesz napisz do mie a maila to napisze CI jak to u mnie przebiegało i postaram się jakoś CI poradzić, mail to gonja86@o2.pl Pozdrawiam i 3mam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleczkaaaa1212
dziekuję am bardzo za pozytywne slowa, ja staram sie zachowac spokoj ale jest to trudne. bo jest pewna kwestai która komplikuje sprawę o tyle ze mók chloapk nie jest polakiem mieszka tu z rodziną i mi to nie przeszkadza ale mojej rodzinie napewno bedzie bo on jest innej wiary, wczesniej o tym nie myslslam ale to bedzie szok dla nich bo nie są tak tolerancyjni jak ja. jutro zrobie jeszcze 1 test i potem ojde do lekarza jak ja bym chciala zeby to sie okazalo pomyłką. wsztscy mnie mieli w rodzinie za taką odpowedizialną i wogole a tu prosze akurat mnie coś takiego spotyka...w naszym srodowisku jest to dosc rzadkie i ludzie nie są przyzwczjeni...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniska03-07
Hmm może nie będzie, aż tak źle jak mówisz ? Może Twoi rodzice inaczej zareagują ? Przecież Cię kochają i na pewno nie wygnają Cię z domu.. Ja wierzę że się uda! Masz rację, zrób jeszcze jeden test, i idz do lekarza.. Wtedy będziesz pewna! A przecież to może zdarzyć się każdemu, nie zamartwiaj się, bo to do niczego nei doprowadzi:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×