Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość yee82

Albo on jest nienormalny, albo ja zycia nie znam. CO o tym myslicie?

Polecane posty

ten zjeb w niedziele sie ma spotkac z jakas tam z sympatii ale m to zwisa i wczoraj tak zwyczajnie zapytalam co robi dzis to napisal ze rano gdzies tam jedzie , a wieczorem moze do mnie wpasc ja nie bedzie slisko ni weim czy sie z nim spotkac czy nie:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chbya mu napisze ze nie nie mam dzis sily bo mam lekkiegokaca i musze sie jeszcze przygotowac na jutro do szkoly milej sobotki🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i jak z kolega? ja przechodze jakis ciezki okres. wahania nastroju mam, raz sie smieje a raz placze-bez powodu. nie wiem czym to jest spowodowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yee jak to czym? widac nie masz harmonii ducha! cos Cie gryzie cos jes nie w porzadku Twoja podswiadmosc sie odzywa bo cos tam do niej spychasz wida nie ejstes do konca szczesliwa z kolega ok TYLKO KOLEGA o mater dei

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no przyznam....troche stresu mam... ale duzo osob mowilo, ze oni tez przechodza taki kryzys-moze wiosna?;) byc moze, ostatnio duzo przeszlam, wiesz tych przygod...a to zboczeiec, a to co... co robiliscie?:) fajny jakis?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrazenia ok Ale co z tego jak on pewnie teraz jest jeszcze na spotkaniu z ta nowa:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Róże Europy - Kolor Dla kogo jest dziś miłość Nie wiadomo Przede wszystkim dla ciebie Może i mi przyda się nie brzmi złowrogo Spaceruję wyboistą stroną często nie z tobą Porywcze słowa kosztują nas zbyt drogo Jest ich zdecydowanie za dużo Wszędzie i obok A przecież miłość ma jeden kolor I chociaż Są dni w tygodniu nie tego nam trzeba Żyjemy przyjaźnią męską i kobiecą Na obrzeżach piekła na krańcach nieba Uczucia nam kochankom szczególnie się należą Być może to co śpiewam Jak lampa Aladyna ożywa Ożywa taki sens Jak wiosną zieleń drzew Satysfakcję sprawia mi Siódma piętnaście poniedziałek pada deszcz Piję jogurt toczy się taki sobie dzień Tutaj i teraz Miłe nieporozumienia A przecież miłość ma jeden kolor I chociaż Miło jest wieczorową porą zacząć I skończyć o brzasku pierwszym Rozmowy w towarzystwie kilku dni nieudanych I tysiąca dwóch ukrytych w bajce Jak szpieg pytań unikać Kto z jasności wyszedł a kto w ciemność wkroczył Przecież miłość ma jeden kolor Ty wiesz o tym kiedy hardo patrzę w twoje oczy Ty wiesz o tym że Siódma piętnaście poniedziałek pada deszcz Piję jogurt toczy się taki sam dzień Wszędzie i obok nieporozumienia A przecież miłość ma jeden kolor Każde z nas ukrytą ma puszkę Pandory I przychodzi taki czas Kiedy układ gwiazd detonuje złość i gwałt Wszystko to nic wszystko to nic Jeden wystrzał nic nie zmieni między nami Od poniedziałku do niedzieli wszystko będzie takie samo Wszystko to nic wszystko to nic i chociaż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do tamtego to no comment juz nic nie pisze bo zauwazylam ze i tak nie ejstem konsekwentna w swoich postanowieniach:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yee 82
setunia ja tez nie jestem, niestety... a ja troche przeziebiona jestem i wykurować sie nie mogę :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yee to szybkiego powrotu d zdrowie zyze:) czyzby Mala juz w gorach byla?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no własnie nie wiem gdzie ona jest... a ja wlasnie od dentystki wrocilam, juz mam piekne zabki ;D a co u ciebie ciekawego? wydarzylo sie cos fajnego o czym powinnas powiedziec;d?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yee fajngo to chyba nic:) ale chociaz nic zlego:) prawie siem juz wyleczyam z tego kolegi wczoraj mu napisalam ze moze bysmy sie ostatni raz spotkali ,,,,:P no ale dzis hyba mu napisze ze epiej sie nie spoykac z tamta planuje kolejne spotkanie raz se z nia spotkal a juz chce byc wobec niej mega lojalny mysle, ze za szybko sie nakreca bo nie wie przeiez jak ona te spotkania traktuje a on widac za powaznie do tego juz podchodzi napisalam mu wczoraj ze tak naprawde to i tak nei wyobralam sobie zycia z nim na dluzsza mete a ten smutek i zal to po prostu syndrom \"niedoscignionego kroliczka\" ;) chce po prostu zeby zrozumial ze wcale mi na nim u nie zalezy i mam swoje zycie i zajecia i potrafie sobie sama ze soba rownie fajnie spedzac czas:P Yee nie bolalo u dentysty? ja musze podobna jeszcze jakas jedna mala dziureczke wyleczyc;) a jutro musze jechac do dziekanatu cs zalatwic:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
setunia, czasami sie zdarza, ze juz po 1wszym spotkaniu wie sie, ze to ta własnie osoba, wiec moze jest tak w jego przypadku. nie chce byc złosliwa - naprawde, ale to wszystko co napisałas - zabrzmiało raczej jak pocieszanie sie. ale mozliwe, ze sie mysle i mam nadzieje, ze wszystko jest w porzadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hah. Setunia, Setunia, zmienna jestes...najpierw proponujesz spotkanko potem nici z tego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yee ano zmienna chbya juz calkiem konie chyba zaloze se konto na symnpatii ale to tylko wtedy jak rdzo nie bede mogla o nim zapomnniec a u Ciebie yee ? wporzo?? Mala napis w koncu co u Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie chyba wstyd sie przyznac.... z moim chlopakiem jest do dupy, juz mnie malo kreci, za to jest ten co dał mi tulipana, pamietasz? ten od kina... zdradzilam chlopaka, teraz lecze sie z malinek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej \\ Mala była w górach ale sama, matka dowiedziała się o wszystkim i nak nakręciła sprawe że zrobiła z niego kryminaliste, w oczach ludzi do których mieliśmy jechać i takim o to sposobem musiałam jechać sama żeby się odseparować to był koszmar, w domu teraz nikt nawet nie chce o nim słyszeć, nie pytajcie jak się nawet czuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala omg!! i co Ty tam sama robilas?:( ale sie poroilo wspolczuje:( a z nim sie kontaktujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślałam że zwarjuje!!!! On się podłamał,bo się tak cieszył, ale kazał mi jechać odpocząć od rodziny, pod koniec wyjazdu powiedział przez telefon że musimy porozmawiać jak wróce (chodziło o to że mamy zostać przyjaciółmi) a potem w środku nocy telefon (kompletnie pijany) że on chce do mnie przyjechać , ale powiedziałam żeby nigdzie nie jechał bo ja jutro wracam, na drugi dzień też chlał i nawet nie wyszedł po mnie na dworzec!!! zadzwoniła do mnie jego matka że on nic tylko leży w pokoju patrzy w sufit, i że rozwalił telefon od mojego przyjazdu (trzy dn)i mam wyłączony tel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala nie badz dziecinna i wlacz l! nie jestes tylko dla iego moze ktos inn bedzie sie chcial z Toba skontakowa poza tm on przeiez swoj tl rozwalil? on ma depresje nie poinnas byc na niego zla ze nie mial sily isc po Ciebie na dworze albo go kochasz albo nie! P.S. dla mnie wylaczani telefonu i niby pokazywanie rzez to ze ejst sie tak zajetym czy os kolo tego, jest dziecinne i aczej wiadomo jzu o c z tym chodzi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niee :) on rozwalił telefon i od mojego przyjazdu ma wyłączony (literówka) ja wręcz przeciwnie siedze patrze w tel. jestem załamana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×