Albo on jest nienormalny, albo ja zycia nie znam. CO o tym myslicie?

No właśnie na pewno są osoby które nie mają Cie w dupie mimo że podniosłeś mi ciśnienie- ja też nie mam Cię w dupie :) Setunia czekaj pewnie nie długo coś się wyłoni :)

seti, ty chociaz milutka jestes ;) PS zobacz gdzie ja mieszkam :o http://lodz.naszemiasto.pl/wydarzenia/968816.html

seti, mala - po ;)

Kwiatek thx;) Ty tez dla mnie nadzwyczaj mily jestes;) omg u Ciebie codziennie cos sie am dzieje niebezpiecznego noz to za malo !!!!!!!! staraj sie o bron

Mala no wlasnie tez mam nadzieje, ze sie samo cos wydarzy:) tylko po prostu musze dac sobie szanse:D juz wiem co robic:)

Dzięki Kwiatek :) Ja też słyszałam że w Lodzi się ostro dzieje :| Seti co zrobisz masz niecny plan? :)

Mala na razie nic nie robie bo w domu jestem:D po prostu nei bede myslala o byciu z kims;) bede sie caly czas usmiechala moze mnei ktos poderwie na ulicy:) :D:D:D \\ albo gdzies zadnych portali randowych, zadnych czatow zadych poszukiwan na sile osatnio to mialam naprawde jakas obsesje chbya no moze teraz juz nie ale jakis pol roku temu jeszze to patrzy\\lam sie wszystkim facetom na dlonie, czy nie maja obraczki:P

http://kobieta.interia.pl/psychologia/problemy/news/prostytutka-dla-meza,1266165,4021 to dopiero akcja... a ja myślałam ze ja mam napierdolone w głowie....

Bo taka racja, pamiętasz jak Ci opowiadałam o mojej randce internetowej, ja też miałam tak jak Ty że ciągle patrzyłam na ręce, jak desperatka jakaś :D

seti, no pisalem, pamietasz, ze za bardzo jestes nastawiona na złapanie faceta?? to sie dalo nawet przez forum wyczuć... ;)

Mala no pamietam:) ja wlasnie zachowywalam sie jak desperatka i to tak od wakacji 2007!!!! fuuuuuuu ale juz koniec z tym:) jak mam z kims byc t bede a jak nie to trudno:P

a znacie to: im bardziej sie goni faceta tym szybciej on ucieka? :D kobieta powinna sie w zasadzie ograniczac do kuszenia mezczyzny - jak on nie wykazuje chęci zdobycia - trudno

Kwiatek no pamietam;) ale nie chcialam sie sama przed soba do tego przyznac;)

Kwiatek no bo obiety pragna bardziej:P a wiesz jakie to trudne ograniczyc sie do kuszeia;) bo w koncu facet moze se pomyslec ze ona go nie chce;) ale wtedy to chbya jest facet bez jaj! tak jak en moj iedzielny;) nie ma jaj!

seti, hehe :D ja dobrze wiem ze motorem związków są kobiety, nie mężczyźni ;)

Bo to "coś" zawsze przychodzi w najmniej spodziewanym momencie, tak jak u mnie, ;) a też miałam obsesję, ;) jak dałam siana to wiesz.... zmień image na wiosnę czy jakoś tak ;P ale myślę że sam uśmiech wystarczy :)

ja na razie znikam:) do napisania;)

A powiedzcie mi dziewczyny, dlaczego najpierw się angazujecie, zaczyniacie sypiać z facetem, a dopiero potem go poznajecie? yee82 ...złoscisz się na faceta, bo ma przeszłość nie taką jakbys chciała?

Kwiatek -ciekawe czy bylbys taki madry, jakbys byl kobieta. poza tym sadzac po tym co piszesz chyba nie znasz kobiet, i malo masz znimi doczynienia. kazdy ma swoje problemy, i sposoby na rozwiazanie ich, wiec jesli cos Ci przeszkadza, to tu nie zagladaj, a jesli chcesz sie posmiac, to skrycie. Setunia --a co Ty tak wystoppowalas z facetami, co? chyba zle sie z Toba dzieje jak nie masz ochoty na piwo :D ja tam zaraz ide wypic, mimo ze mam opryszczke bleee Setunia dobrze gadasz, trzeba Ci polac!!! trzeba sie caly czas usmiechac bo nie wiesz kto i kiedy zakocha sie w Twoim usmiechu :)

Koralowa --> to jest ciezkie do wytlumaczenia, ale to chyba taka natura kobiety...ja tam wiem ze zle robie, angazowanie, sypianie i dopiero poznawania, za kazdym razem tak robie (wykluczajac jeden przypadek) i zawsze guzik z tego wychodzi, ale nie daje mi to nauczki. z jego przeszloscia to temat zamkniety, rano sporzalam na to z innej strony, i kazdy ma przeszlosc jaka ma...mowi sie trudno, przeszlosc jak tatuaz, nigdy nie zmarzesz :)

ja wczoraj sie z moim widzialam, ze 2,5h... fajnie bylo :) przezywa bo okres mi sie spoznia, dzis juz miesiac, ale ze mna to roznie, raz okres jest na czas, a raz nie.. zobaczyl moje zdj z bylym, wieczorem zasypywal mnie smsami, ze ten moj byly przystojniejszy od niego, i ze ladny z buzi, ale powiedzialam ze nie chce o tym gadac, ze sie nie zna, i juz :D taki milusi ten moj chlop dla mnie ze az mi chyba za dobrze ale pukam w niemalowane (jeszcze:D) czoło :)

Yee zwuczajnie sie zrazilam i na azie ni chce mi sie myslec o nich jeszcze tak nie mialam chbya mamnawet depresje albo to przez chorobe ale na nic nie mam ochoty i w ogole masakra zasnac nie moge w nocy jak zasne to sie o 5tej budze i juz prawie nei spie chbya zwariuje:o jak wczoraj temu od kina powiedzialam ze na razie nie chce miec faceta to trche chyba zalowal napisal ze przez jakiegos chooja ma teraz u mnie furtke zamkieta zy os takiego no ale w sumie to nie sadzilam ze on cos na powaznie by chcial:o

Ja też tak mam, nic mi się nie chce, też nie mogę zasnąć potem się budzę 4-5 nad ranem i nie śpie, a do roboty iść trzeba :( Setunia no no..... cóż za wyznanie :D Yee mówiłam że będzie ok

Setunia, czasami trzeba wyluzować i dać sobie trochę czasu dla siebie... i wtedy zwykle oni pojawiają się sami :) Nie rozumiem tej męskiej logiki, ale coś w tym jest. Ja twardo przez ponad dwa tygodnie nie pisałam nic, jakby nie istniał i parę dni temu sam się odezwał. Odpisałam grzecznie ale krótko i sucho, no i wtedy się zaczęla nagła wymiana maili, dopytywanie, itd. Więc jednak tak zupełnie nie zapomniał... Teraz znowu cisza, ale już się nie szarpię, co ma być to będzie i tyle. Poza tym ostatnio stwierdziłam, że ja chyba nie mam czasu ani siły już na kolejnego faceta, na te początki, podchody, itd. Za stara już na to jestem chyba ;) I za dużo mam innych zajęć. I ledwo tak pomyślałam, już pojawiły się jakieś zaproszenia na kawę, do kina, itd. Wprawdzie od kolegów, z którymi nigdy nic więcej nie będzie, no i od jednego, który na coś więcej chyba liczy. Ale im bardziej ja go spławiam, tym bardziej on kombinuje i próbuje. A ja sama nie wiem, co robić. Jakoś nie mam przekonania... Życzę Wam wszystkim wtrwałości, w końcu weekend przed nami :)

dziewczyny wiecie, ja chociaz mam te 20 lat i mam chlopa, to czasem fajnie jest pobyc sama. czasem jak pomysle jak fajnie bylo zyc tak bztrosko, nie martwic sie o to czemu sie nie odzywa itd... no ale los tak chcial Amyk --> widzisz, dystans pomaga. Czasem warto zajac sie soba, zycze Ci powodzenia. Ja dzis mialam b. fajny dzien...poszlam na piwo z kolega ten co byl u mnie ostatnio, mial ze soba kolege, wiec we 3 poszlismy do fajnej knajpki. Umowilismy sie pod MC donadem, przywitalam sie dostalam tulipana od niego z okazji dnia kobiet. W tej knajpce tak sie na mnie patrzyl, ma takie sliczne spojrzenie, cudo...Pszemy smsy ze soba, jest b. intelgentny,fajny, ach....Pozniej zadzwonil moj chlop, zle se czul wiec nie przyjedzie do mnie, no i sie nie spotkamy, opieprzylam go-a jakzeby bylo inaczej...ale pozniej jakos wyszlismy na prosta, zakonczylismy rozmowe i...poszlam z kolega na łyzwy. Ale sie wyjezdzilam! dzwonilam do mojego powiedziec mu ze ide, w koncu sms napisalam \"dzwonilam. ide na lyzwy\" dzwonil 2x, nie odebralam, za 3x odebralam...pyta z kim idziesz na te lyzwy? ja mowie z XX* a on aha z nim to isc mozesz, mowie odezwe sie za godzine. minelo troche dluzej juz napisal sms czy zyje czy mnie ktos porwal, ale uuzgodnilam z XX ze pojde z nim do akademika to zobacze co moj robi, no niespodzianke mu zrobie. Przychodze...lezal w lozku. pozniej jego kolega przyszedl, i we 3 film ogladalsmy. Mysaam ze go przylapie na gracym uczynku, hehe...polezelismy chwile w lozku, chcial zebym zostala na noc, ale powiedzalam nie. Wrocilam do domu, pisał sms, i zadzwonil, na dobranoc. ach...ale on prawdomowny. ale faktyczne cos go bierze jakas choroba. Ogladalam film LEKTOR --> dziewczyny polecam, bardzo fajny. a teraz ide spac, chcialam sie z wami podzielic wrazeniami dzisiejszgo dnia. See you later ;** *XX to nasz wspolny kolega, mieszka pokoj obok mojego chlopa.

Amyk mi tez juz sie nei chce bawic w te wszystkie gierki i podchody:) no widzisz ile masz zaproszen:) ja by na woim miejscu ze wszystkich korzystala;) w koncu to ylko koledzy:D Yee ale mialas superr dzien;) zy te XX to ten kolega co ostatnio z nim sie spotkalas i wtedy bylo to Wasze 2gie spotkanie? to teraz bylo 3??? no ten Twoj widac Cie nie kantuje:) mozesz mu chyba ufac:) taaaa weekend jest ale u mnie od rana pada deszcz nic mi sie nie chce mialam jechac dzis na koncert ale biletow nie dosalam nie wiem czy jutro do szkoly pojade w ogole:o poogladam se filmy w domu Yee no wlasnie widzialam zwiastun Lektora i chetnie bym go obejrzala:) ale a emule jeszcze go chyba nie ma:( udanej soboty:)

widze ze Setunia nienadaza ;P ten XX to kolega moj i mojego chlopa, ja go juz od 2 lat znam :) a ten co mi al tulipana to ten co byl u mnie ostatnio w piatek bylo nasze 3 spotkanie ;) mi tez sie nic nie chce,wczoraj wracalam po 22 to snieg padal z deszczem!!! :/ ja wczoraj 2 piwa wypilam, i nic mnie nie wzielo, chyba dobry dzien do picica mialam...a z 20 nas w barze siedzalo, oj duzo bylo nas duzo, ale fajnie... a gdze reszta nieobecnych?

ja w czwartek ogladalam slumdoga ilionera zulicy, a w piatek lektora...i wszytsko na kompe, musze spytac skad moj chlop birze te filmy, a raczej skad sciaaga

yee - a co tak nagle zmniejszyło sie Twoje zainteresowanie chłopakiem i jakies wieczne narzekanie na niego ;) ? aa beztroskość może i jest czasami przydatna, ale ja chyba wolę uczucie, ze ktos przy mnie jest, przytuli, pocałuje itd :)

laski