Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

viagraaaaa

Pewnego dnia obudziłam sie 20 kilo cięższa.. Od dzis zaczynam walczyć!

Polecane posty

Hej dziewczyny. Całe życie byłam bardzo szczupła. jeszcze 1.5 roku temu ważyłam 58 kilo. Widziałam, że tyje .. ale nie zdawałam sobie sprawy że zaniedbałam sie do tego stopnia. Wczoraj waga pokazała 80 ;( mam tego dość. Trzeba coś z tym zrobić. Dziś jade zapisać się na siłownię i basen, bede miała również spotkanie z dietetykiem. Bedzie ciężko ale wierze że dam rade! Samej bedzie ciężko ale może znajde u was wsparcie? Po powrocie od dietetyka napisze jaką diete mi polecił i ogólnie jak było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki :) dodam ze mam 168 cm wzrostu i jak narazie zero ruchu :P ale dzis to sie chyba zmieni :P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naggorszy jest fakt ze jak przytyjesz 5 kilo i nic z tym nie zrobisz to po poł roku z 5 robi sie 15 .. u mnie wlasnie tak bylo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powodzenia :) , dasz rade :) ja w tej chwili waze juz 60,30 kg , wiec 20 kg mam w dol ;) , tez zaczynalam od Twojej wagi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kluseczka gratuluje wyniku! jak to osiagnelas? ja chce do wakacji zrzucic 20 :) mam nadzieje ze sie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marry leee
powodzenia! bede tu zagladac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, temat tego forum to także mój temat... Przed końcem roku waga pokazła prawie 80 kg. Nie wierzyłam. Ale ubrania, które od około dwóch lat zaczynały być coaraz ciaśniejsze, a teraz w ogóle się nie nadają mówią za siebie. Tak łatwo się oszukiwać! Przecież waga nie zwiększa się następnego dnia! A jednak.. 20 kg mi przybyło... następnego dnia! Wczoraj postanowiłam, że dzisiaj zacznę. Zainspirował mnie kolega, który w 2 mce schudł ok. 15 kg (ale widać!). Stosował dietę protal. Od jakiegoś czasu mam książkę poświęconą tej diecie, ale nie skusiłam się.. Do dziś. Od dzisiaj też zaczynam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny! właśnie zapisałam się na siłownie.. troszke strasznie bylo tam pojsc - 20 chlopa cwiczylo na sali a instruktorka oprowadzala mnie i opowiadala o cwiczeniach najlepszych na \"redukcje\" ... nie wiem gdzie sie podziala moja pewnosc siebie z przed 2 lat.. jutro ide na trening a mboje sie jak dziecko idace pierwszy raz do szkoly .. masakra... dostalam diete 1200 kcal - na szczescie na kartce mam tygodniowy plan jedzenia :P wszystko jest tam wyliczone co mnie pociesza (pół szklanki, pół kromki :P) aj... mam nadzieje ze nie stchórzę i pojde jutro na silownie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczko wodne - trzeba cos z tym zrobic, nie mozemy sie tak zaniedbywac, pomysl jakie bedziemy szczesliwe wychodzac latem na plaze i dumnie krecac szczuplym tyleczkiem :P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eddytka :) sama robisz i ustalasz sobie posiłki czy masz jakiś wzór(ile, jakie posiłki?)???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dostalam dzis kartke z rospisanymi posilkami na tydzien, kazdy posilek dokladnie opisany np. śniadanie - 9.00 - pół bułki grahamki, mały jogurt naturalny, plaster sera itp itd :) jesli chcesz moge jutro rano napisac przykladowe sniadnaia, obiady itp. mam jesc 5 posilkow dziennie, ostatni przed treningiem czyli przed 18 po treningu - nic ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli możęsz podać mi jakiś jadłospis to jest mój e-mail: anula24@poczta.onet.eu będę ci ogromnie wdzięczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam podobną historię
Poszłam na studia i w ciągu pierwszej sesji w miesiąc przytyłam 5 kg, potem przez kolejne 2 lata jeszcze 10 kg i tak do końca studiów się trzymałam. Starałam się ćwiczyć, chodziłam na zajęcia dodatkowe i się trzymałam i parę miesięcy temu jak wyszłam za mąż w ciągu pierwszego miesiąca przytyłam 5 kg i wtedy dopiero przeszłam na dietę. Schudłam już 10 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam podobnną historie - jaka diete stosowałas? aniu wysle ci jutro bo dzis nie mam zaa bardzo jak :) i wanna be perfect - no to powalczymy razem .. pisz jak ci idzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eddytko, nie było mnie przez jakiś czas. Jestem pod wrażeniem - zmoblizowałaś się do ćwiczeń!!! Masz rację - nie możemy się zaniedbywać... Z tym mottem zasnę. Dobranoc i pozdrowienia dla Wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi sie ze w mojej diecie 1200 kcal sa stosowane zasady z tej diety nielaczenia :) kurde dzis silownia, wstalam rano i pierwsza moja mysla bylo zeby sie zakopac pod koldra i zadzwonic do pracy ze jestem chora i oczywiscie nie pojsc na trening. ale wstalam.. kurcze nie wiem czemu sie tak boje, wstydze... przeciez to dobrze ze chce ze soba cos zrobic.. a ja panikuje ;(. To strasznie dziwne bo jescze 2 lata temu bylam pierwsza do probowania nowych rzeczy.. moja pewnosc siebie jest teraz gleboko pod moim sadelkiem.. wiecie ze 4 miesiace diety i cwiczen to srednio - 16 kg? pocieszam sie tym ze jesli sie przemoge to w maju bede wazyla 64 a na poczatku wakacji bede miala z przodu 5 :) damy rade buziaki kochane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marry lee
edddytka pisz jak idzie, ja mam do zrzucenia około 15 kilo, stosuje diete MZ i probuje cwiczyc ale ciezko mi to idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sniadanie dzis - 100 g serka waniliowego, pół grahamki, małe jabłko .. na podwieczorek - 2 kromki chleba razowego, z 2 cienkimi plastrami chudej wedliny drobiowej, jabłko obiad- zupa jazynowa, 2 ziemniaki gotowane + gotowane udko z kurczaka, surowka z kiszonej kapusty - 6 lyzek podwieczorewk - banan kolacja- pol grahamki, ser twarogowy chudy (jeden cienki plaster) grejpfrut, herbata bleahh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam podobną historię
Edytka na rozstępy to najlepszym sposobem jakim znam jest dużo cierpliwości. Jeśli masz cierpliwość do wykonywania zabiegów kosmetycznych to możesz się szybciej pozbyć, ja to nie mam i tylko raz na jakiś czas się staram czymś smarować, albo pillingować. Sposoby to: - pilling kawowy - sypiesz 2 łyżki jakiejkolwiek kawy sypanej, dodajesz do tego cynamon i zalewasz odrobiną wrzątku aż powstanie taki glut, dodajesz do tego trochę spirytusu i jakieś mleczko do ciała lub krem i nakładasz całość na rozstępy, zawijasz się w folię spożywczą, ubierasz ciepły dresik i wskakujesz pod koc, siedzisz tak maksymalnie do półtorej godziny. Potem zmywasz wszystko i smarujesz się kremem na cellulitis może byc taniocha z rossmana albo z biedronki. Do tego pillingu możesz dodać trochę olejków zapachowych, dokładnego przepisu to nie znam. – Taki pilling to maksymalnie raz w tygodniu robisz - pilling taki szorstka rękawicą to raz albo dwa razy w tygodniu, jak używasz żelu z pillingiem to możesz nawet częściej robić, tak 3, 4 razy w tygodniu - Krem na cellulit – najlepiej codziennie po kąpieli a po pillingu to już szczególnie. Można się dla zwiększenia efektu owinąć folią spożywczą i zawinąć w kocyk ale ile życia można spędzić w foli spożywczej. - picie wody – to nie tylko pomaga w walce z rozstępami ale wogóle w diecie jest bardzo ważne - no i oczywiście staraj się kapiel czy prysznic zakończyć zimnym, albo przynajmniej letnim natryskiem wody, bo to pobudza krew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kawowy robie czesto :) ale w folie sie jeszcze nie zawijalam - sprobuje dzis wieczoremm :) dzieki za rady :) szczerze mowiac jestem poi obiedzie i jak narazie non stop czuje sie najedzona.. wiec super :) ktoras z was dietkuje ze mna? mam dobry humor wiec moze na treningu jakos bedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, moje obawy nie mialy podstaw.. bylo super.. jestem zmeczona jak cholera ale bylo warto :) wszyscy mi pomagali, wlascicielka mowila gdzie mam cwiczyc i ile powtorzen wykonac, kiedy odpoczac .. naprawde nie spodziewalam sie ze bedzie tak fajnie :) mam karnet na miesiac i moge chodzic ile chce wiec jesli jutro bede dala rady wstac z lozka to napewno tam zawitam :) a co u was?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×