Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

marta113

Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda 2

Polecane posty

Gość Starajaca_sie
Sandra M w UK rzeczywiście jest drogo, ale myśle ze w Polsce dalibyscie radę. Nie rezygnujecie. Dowiedzcie sie jakie są ceny leczenia które jest wam niezbędne. Mieszkam w Irlandii i tutaj cały proces przygotowania do invitro to około 6000-8000. Przy czym w Polsce przy jednej próbie to koszt około 12000-18000 wiec ja bym nie rezygnowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SandraM1980
Starajaca_sie... Niestety, w chwili obecnej nie stac nas rowniez na leczenie w Polsce, zwlaszcza, ze wiaza sie z tym czeste wyjazdy... Moj M chwilowo nie ma pracy, a ja swojej nie moge ryzykowac... Pzrynajmniej nie teraz... :-( Widocznie nie bylo nam pisane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki jestem tu nowa ale jak każda już po przeżyciach. Teraz jestem w 11dniu po Pregnylu i beta 27 wiem że to za wcześnie na robienie bety że te 27 to może być tylko pregnyl ale nadzieje zawsze warto mieć. Dziś lece na drugą bete 12 dni po pregnylu więc myśle że jeśli choć troszke drgneła to może to być upragniona ciąża, choć boje się rozczarowania....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już Kochane nic nie rozumiem ... Jedni mówią "nie możesz za duzo mysleć o ciąży, bo nic z tego nie będzie" ... Od innych dla odmiany można usłyszeć "Jeśli nie bedziesz myslała o dziecku, to sie nie pojawi" ... I jak w tym wszystkim nie zwariować? 13 miałam iść do dentysty ... miałam nadzieję, że "wojna z 2" będzie zakończona ... Wizyta na 14, ale nie ... byłoby zbyt pieknie ...okazało się, że w tym czasie mam posiedzenie rady pedagogicznej :( Zależało mi na załatwieniu tegow tym tyg. bo dzisiaj 40 dc i pewnie lada moment przyjdzie @ , więc mogłabym zacząć przygodę z clo, a tak d..a i znów jakies 2 miechy w plecy :( Do tego urwanie głowy ... stosy popraw, dziennik do zrobienia (ciekawe jak to zrobić skoro do 10 wystawianie ocen a w mojej klasie wciąż brak ocen z 2 przedmiotów. M... wczoraj z zespołem mieli nagrywkę z studio, wrócił do domu o2 w nocy a 6:30 pobudka do pracy ... Dzisiaj jeszcze zebranie u syna ... AAAAAAAAAAAAAAAAAA ... normalnie zaczynam świrować... Sorry za te żale. Zawsze byłam silną kobietą (inaczej żyć przeciez się nie da) to ostatnio zaczyna brakować mi energii. Może któraś z Was ma dobrą radę na "wyluzowanie"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna2806
Cześć, dziękuję za gratulacje :) Odpowiadając na Wasze pytania tak brałam clo przez kilka cykli, oprócz tego Bromergon a potem Norprolac, mierzyłam temperaturę i powoli zaczynałam tracić nadzieję, że się nam uda. Na szczęście zmieniłam lekarza, a ta lekarka miała trochę inne podejście do tematu. Kazała się wyluzować, nie mierzyć temperatury "zachowywać się w sprawach seksu jak nastolatka" a więc beztrosko, nie kalkulować, że akurat teraz trzeba. Poza tym dała mi leki na wydłużenie 3 fazy cyklu. Postanowiłam zaryzykować i posłuchać jej zaleceń. Po 3 miesiącach okazało się, że się udało. Musiałam pójść na zwolnienie i leżeć od 7 do 23 tygodnia ciąży. Teraz mogę już chodzić ale nadal muszę bardzo uważać. Córcia kopie zwłaszcza wieczorami, niesamowite wrażenie. Jesteśmy z mężem bardzo szczęśliwi, że po kilku latach nam się wreszcie udało. Tego i Wam wszystkim życzę z całego serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiek Gratulacje!!! A u mnie cisza...... 16 dc i Owu nie ma :( Dziewczyny napiszcie mniej wiecej biorac Clo na ktore dni wypadala wam Owu????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SandraM1980
Kasiek - gratulacje! :-) Ilosia - z clo to zalezy od tego w jakie dni bierzesz, ale na mojej ulotce jest napisane, ze owulacja powinna sie zaczac 5 do 10 dni od zazycia ostatniej tabletki. U mnie to sie mniej wiecej zgadzalo, bo bralam clo od 2-go do 6-go dnia i owulacje mialam na ogol 12-go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sandra1980 - prosze przestań mysleć negatywnie. Nie załamuj się. Kiedy jedna z Nas tutaj zaczyna tak mysleć, myslę, że ogólnie wszystkim spada motywacja. Zobaczysz, że niedługo usłyszysz pozytywne info. Życie przeciez wciąż nie przestaje nas zaskakiwać :) Kasiek808 - serdeczne gratulacje. Nie pozostaje życzyć nic innego, jak żeby dzidzia mocno trzymała się mamusi przez kilka nastepnych miesięcy, aż do szczęśliwego "rozsypania się" :) Joanna2806 - również gratulacje. Odpoczywaj, nie forsuj się ... Malutka niech zdrowo rośnie i niech nie próbuje za wcześnie pchac sie na ten ziemski padół heheheh P:) 41 dc - jak ja tego nienawidzę ... Kurde ile można? Znów kupiłam test, chcociaż z drugiej strony zastanawiam się, po co - skoro niby cykle kompletnie bezowulacyjne. Jednak moja psychika nawet dla Mnie czasami jest "WIELKĄ NIEWAIDOMĄ" :P Miłego dnia kobitki ... A ja znów do pracy :( (no dobra, dobra - wiem, że powinnam się cieszyć, że mam [racę i tak jest. Ale odczuwam lekkie zmęczenie materiału. Na szczęście od soboty ferie:) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ilosia-ja brałam zupełnie inaczej niż wy bo w 3 dc miałam usg czy nie ma torbieli itd i było ok i dopiero od 5 dnia przez 5 dni clo, w 13dc usg-piękne pęcherzyki i w tym samym dniu pregnyl i teraz betka jak sama widzisz, więc już sama nie wiem jak z tymi tabletkami, na mnie podziałały za pierwszym razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiek ty jestes ta jedna na sto, udalo ci sie za pierwszym razem... cudownie!! Zazdroszcze ci!! :) Super!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sandrus nie zalamuj sie kochanie. My tu wszystkie mamy takie same mysli. Czas przyniesie jakies rozwiazanie, zobaczysz. Na razie po prostu dzialaj i .......... a noz sie uda! :) Ja tez mam juz dosc wszystkiego. Moja znajoma urodzila niedawno. Starala sie od lat. W koncu jej sie udalo. Miala inseminacje i bardzo duze szczescie bo z tymi inseminacjami jest naprawde ciezko. Jest bardzo mala szansa ze sie udaja te inseminacje, choc.... zdarza sie. Ja po prostu nie rozumie... biore Clo i Owu brak!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ilosia - kiedy byłam 29 października w CZMP bardzo niemiły lekarz robił mi usg. Kiedy poprosiłam żby powiedział co o tym mysli (chodziło Mi o to co zobaczył) to odpowiedział, że osoba która mnie skierowała do szpitala udzieli Mi informacji, ale zaraz po tym zapytał, czy z 1 dzieckiem sama w ciążę zaszłam. Chodziło Mu zapewne o to, że moje oba jajniki sa powiększone i na obu, jak to opisał liczne drobne pęcherzyki układające się obwodowo (to wskazuje na zespół policyst. jajn. - a co za tym idzie owulacja - nie wystepuje). Dzisiaj 42 dc. Jestem bardzo osłabiona (wyczerpujący tydzień, mało snu) dzisiaj krew z nosa Mi poleciała, a to znaczy "PRZYSTOPUJ DZIEWCZYNO!" kasiek808 - musisz mieć dobrego lekarza. O zastrzykach z pregnylu przeczytałam tutaj na formu, lekarka powiedziała, zeby brać clo i później luteinę przez 3 cykle, bez monitoringu (o tym też tu przeczytałam) i jak sie nie uda, to bedziemy kombinować dalej. Już sama nie wiem gdzie mozna znaleźć dobrego lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki moja maszynka pokazala mi dzis Owu!!! Ojojoj jak sie ciesze. Moja maszynka pokazuje kiedy w moczu pojawia sie bardzo wysoki poziom hormonu LH, ktory jest hormonem wywołujacym uwolnienie jajeczka z jajnika. Proces ten, czyli owulacja, zazwyczaj zachodzi około 24 do 36 godzin po fali LH. Tylko ze to nie wszystko .... teraz jest pytanie czy moje jajeczka pekaja, bo byc moze ja po pierwsze mam problem z Owu, tak jak ty Darkness na moich jajnikach podczas USG moj gin widzial to co twoj i to moze oznaczac PCO, a po drugie jak juz nawet ta Owu nadejdzie to czy mi jajeczka pekaja. Wy dziewczybki bierzecie jakies leki na pekanie, tak? tylko ze to musi by chyba monitorowane? monika31 ja biore 100mg od 6 do 10 dc i tak na dobra sprawe to moja DRUGA dopiero Owulacja w ciagu 5 m-cy julcia ty mowisz ze bralas Clo bez przwerwy przez 10 m-cy? no to moze moj gin powinien mi pozwolic pobrac go dluzej.... Dziewczyny jak dlugo bez przwerwy bralyscie Clo? Darkness... zeby tylko sie udalo :) 42 dc ....hm :) Ale wiesz co? Ja nie wiem czy ja nie zapytam mojego gina o ta Metformine, ponoc niedawno odkryto ze ten lek pomaga kobietom z PCO zajsc w ciaze. Moze to dla nas byloby dobre wyjscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Starajaca_sie
Ja brałam metamorfine przez cztery miesiące i pięknie wyregulowala mi cykl. A po za tym porzucilam słodycze i w ogole cukier. I mam cykl dokładnie 29 dni a przed tym to różnie bywało. Poprostu lekarze zauważyli ze kobiety przy pco maja tzw insulinoodpornosc i podwyższony cukier. Ja miałam dokładnie tak. Dzisiaj u mnie wszystko jak w zegarku ale musimy przebadac szczegółowo męża :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj gin powiedzial ze moje jajniki byly lekko powiekszone i mialy takie pecherzyki co moze wskazywac na PCo, ale ponoc by to stwierdzic napewno potzrebne sa dodatkowe badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.............Darknessssss..........no ....i.....co....u ciebie..?... :) Odezwij sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ilosia - ... niestey :( Tak jak przypuszczałam ... nici ... po 2 dniach plamień ... Dzisiaj masakra Ale może nie ma tego złego ... :) Dziewczyny mam pytanie ... Czytałam, ze jeżeli chce się starać o dziecko, to od ostatniego zdjęcia rentgenowskiego powinien upłynąć przynajmniej miesiąc. Czy to prawda? We wtorek mam wizytę u dentysty ... i najprawdopodobniej będę miała takei zdjęcie robione, a chciałabym od jutra (2dc) zacząć brać clo. Proszę Kochane pomóżcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
darkness77 u dentysty masz rentgen zęba czyli małego kawałka kości i nie masz się czego bać bo nawet w ciąży się robi takie zdjęcia. Powiedz tylko żeby przykryli cię płachtą ochronną na brzuch i klatkę piersiową (taki kaftan zakładają :)) buziaki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem taaaak wkurrrrwiona ze masakra! Moj M wyjechal sobie na dwa dni na narty i to wlasnie teraz kiedy powinnismy sie przytulac na maksa. Moja maszynka pokazuje drugi raz od pieciu m-cy Owu a on wyjezdza. Wiecie co? Ja mam go juz dosc! Sam mi truje ze wszyscy maja dzieci i molestuje mnie psychicznie ze moze do innego lekarza? a czemu nie mam Owu jak biore ten Clo? a moze powinnam schudnac? a jak w koncu Clo zadzialal to on wyjezdza i nie wraca na noc... a moglby ! bo te gorki sa 3 godziny drogi i na dobra sprawe moglby pojezdzic caly dzien i wrocic na noc i nastepnego dnia znowu pojechac na caly dzien na narty. Ja biore Rozwod!!! Mam juz tego dosc!! To bylo przegiecie na z jego strony za duze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ilosia - nie myśl w ten sposób. Może chłopina poprostu nie wytrzymał napięcia? Może takie odstresowanie dobrze mu zrobi. A owu ... Przyszła teraz ... będą i następne jakby co. Proszę nie nawet nie myśl o rozwodzie. Przechodziłam przez to i ... nie chcę tego doświadczać nigdy więcej!!! Zrób sobie ciepłą kąpiel, włącz ulubioną muzykę, zapal świece ... poprzyciągaj wszystkie pozytywne myśli jakie tylko zdołasz pozbierać w zakamarkach umysłu ... Ja właśnie zaraz tak zrobię. Mój M... od kilkunastu godzin jest w Holandii. Jakoś tak trochę smutno, więc trzeba poprawić sobie nastrój. :) Zostaw "maszynkę" ... przestań sie stresować (to źle wpływa na cały organizm). Nic na siłę. Głowa do góry. Zobaczysz będzie dobrze! MUSI BYĆ DOBRZE! Trzeba wierzyć, bo inaczej czy życie miałoby sens? Przesyłam CI ILOSIU dużo pozytywnej energii. JUTRO MÓJ "1 raz" z CLO ... ale to brzmi hehehe:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki darkness :) Mam do niego duzy zal za to. Ja tez jestem w okropnym stresie.... w sumie jeszcze wiekszym niz on, bo to jakby moja wina ze mamy problemy z poczeciem. I ja nie zapominam ot tak sobie wziac Clo czy isc na umowiona wizyte u lekarza. Dbam o wszystko bo nie jest latwo.. Poswiecam sie jak tylko moge, nie wspominajac ze to wszystko kosztuje, on sam mi powtarza ze czemu nie ma rezultatow? za co ja place? i takie tam... W kazdym razie jest mi Ogromnie Przykro ze wlasmnie tak postapil, ja go bardzo prosilam by wrocil na noc, nie zabranialam mu jechac. Nastepnego ranka mogl wskoczyc w samochod i jechac znowu na caly dzien. Nie mialabym nic przeciwko temu. .......moja psipsiolka powiedziala: no to w koncu mu zalezy czy nie? niedawno sam cos ci przygadal nawet przy nas a teraz kiedy byla W KONCU duza szansa to sie zabral i wyjechal, tak jak by mu nie zalezalo wogole!!! I ja sie z nia zgadzam. To byla za powazna sprawa w porownaniu z tym ze musialby 3 godzinki jechac. Tutaj w samochodach spedzamy bardzo duzo czasu, wiec to zadna krzywda. Gdyby mu zalezalo to wrocilby .... nawet w podskokach. Ja gdybym byla na jego miejscu to byc moze wogole bym nie pojechala. Mialabym gdzies kolegow i przytulalabym sie ile wejdzie. No nic dosc tego mojego plakania. Fakt jest taki ze zbyt bardzo mnie boli serce i nie jestem w stanie mu tego tak latwo zapomniec. Jest mi przykro i smutno......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ilosiu wg. mnie Twój mąż po prostu i chciałby i boi się. A dla faceta najlepszym rozwiązaniem jest ucieczka i tyle, niestety. Jak już ochłoniesz do jego powrotu to porozmawiaj z nim na spokojnie o waszych lękach i obawach związanych ze staraniami, powinno pomóc. Będzie dobrze zobaczysz. A i Darkness ma rację może wyluzuj z tą maszynką takie ciągłe sprawdzanie chyba może Cie blokować psychicznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ilosiu - przeczytałam to co napisała Monika31 i tak się zastanawiam czy ona nie ma racji, że może Twój M... się boi. Kiedy miał pretensje, że nie ma owu i mówił o zmianie lekarza (było bezpiecznie bo dzidzi bez owu niet) ... Aż tu wiadomość ... maszynka pokazuje owu ... o kurde ... za jakiś czas może pojawić się "KONKURENT lub KONKURENTKA" i ... trzeba będzie poprzestawiac priorytety ... bla bla bla ... Faceci są dziwni ... Zgadzam sie też z tym, że powinniście porozmawiać. Przecież sytuacje stresowe nie sprzyjają staraniu się o maleństwo. Ja właśnie łyknęłam 1 tabletkę clo. Jak się naczytałam o ewentualnych efektach ubocznych stwierdziłam, że lepiej będzie zwyczajnie to przespać :P Jeszcze sie dzisiaj upewniałam z M... przez skype, czy aby napewno mam zacząć :) Trzymajcie Kochane za Mnie kciuki ... żeby wreszcie się ruszyło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnez78
Cześć dziewczyny,dawno nic nie pisałam,ale czytam Was na bierząco.Ja byłam u swojego gin w pon na wizycie,nic złego sie nie dzieje,kazał sie regularnie przytulać :),i jak do wakacji nic nie będzie to podchodzimy do in vitro. A co do naszych mężów,to nie mogę tu na swojego ponarzekać,bo czyta ne nasze wypociny:)Ale nawiasem mówiąc nie mam co narzekać,jest kochany:) A u mnie,koniec laby,po dwóch miesiącach zwolnienia,dziś na noc do pracy,ale może to i dobrze.Zajmę myśli czymś innym,spróbuję zapomnieć:( Tylko czy to da się zapomnieć? Trzymam kciuki za nas wszystkie,niech zły los sie od nas wreszcie odczepi. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ciszaaaaaaaaaaaaaaaaa!!! Niemal przerażająca ... Odezwijcie się "Staraczki". Co u Was? Jutro mój M... wraca po niemal tygodniowej nieobecności. A ja już nie moge doczekać sie następnego tygodnia ... Kupiłam już testy owulacyjne ... mam cichą nadzieję, że Clo... zadziała ... Chociaż moja pani gin. nie mówiła nic o monitoringu ... to na własną rękę odwiedzę innego lekarza żeby sprawdził co i jak. Może któraś z Was brała clo 2 - 6 dc a później 15 - 25dc luteina ... Podpowiedzcie kiedy ewentualnie owu... może się pojawić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj darkness ja brałam dawno a le od 3-7 dc, a między 10-14 dc miałam monitoring czy pęcherzyki rosną a od 15-25 dc luteina. podobno w ciągu tyg. od skończenia clo powinna owu być. mnie minęła właśnie połowa cyklu a starań brak bo choróbsko takie mnie dopadło że szok... kaszle tak że mało płuc nie wypluję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klarav
Ej Kobitki! co to za smutno-słone klimaty się Wam powłanczały? mocne kopy w dół pleców że tak powiem i troche pozytywu.Wiem,wiem...łatwo się mówi,ale jakby nie było ja też musiałam przechodzić przez to co Wy i jesli jakoś się wszystkim poudawało to i u Was to kwestia czasu. JA też liczyłam ile razy w ciągu roku jestem płodna i ciągle było ZA MAŁO! ale jakoś dało radę- a łatwo nie było....no i mąż zaczął się wylogowywać jak ja latałam za nim jak napalona kotka bardziej ze względu na terminy niż wielką ochotę- niestety samce mają na to wbudowane radary i od czasu do czasu robią z tego powodu, w najmniej dla nas odpowiednim ( terminowo rzecz jasna) momencie protesty wszelakie...wtedy 3 godziny jazdy na narty sa waznym aspektem ich akuratnego w danej chwili funkcjonowania. tak wiec, poświęćcie chocby jeden miesiąc na niby stratę a może to okazać się jak trafienie szóstki w totka:)- czego Wam mocno życzę no i przesyłam ciepłe fluidy do Waszych leniwych jajników i słabo ukrwionych macic:):)ściskam...ot się rozpisałam jak zwykle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×