Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PAN TOMASZ

którego wybrałybyscie miłe panie?

Polecane posty

Gość PAN TOMASZ

a. małego z dużym ? b. dużego z małym ? pytam bo na jednym z randkowych portali kobitka napisała że woli dużego z małym niż odwrotnie, bardzo mnie to zaskoczyło i zaintrygowało no bo taki duży z małym to chyba tylko na spacer się nadaje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erterter
nie liczy sie wielkosc tylko zeby byl szaleniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tego, który by mi sie spodobał i zauroczył. nie rzucę faceta, bo ma małego albo dużego czy dlatego, ze jest niższy ode mnie. głupie pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cała prawda
Kobiety nienawidzą karakanów. Dlatego oczywiste, że poświęcą penisa dla wzrostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cała prawda
Shao_Lin nie rzucisz, bo go nawet nie wybierzesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmiechotka...
b. dużego z małym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytanie jak najbardziej bez sensu ;] A kobiety ,które się kierują czymś takim przy wyborze faceta,są dla mnie pustakami i tyle ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wybiorę, jeśli będę chciała. a wielkość ptaszka na pewno nie będzie kryterium. ani decydującym ani żadnym innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PAN TOMASZ
luzik Aquilero21 - chodzi o preferencje przy założeniu że obaj są tak samo piękni, mądrzy i bogaci, a o ich niebywałym uroku osobistym nawet nie wspominam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehh,wg mnie liczy się to ,,coś'' ;] No i trzeba kierować się sercem,a nie tym ,co facet ma w spodniach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cała prawda
Aguilera21 przestań pierdolić, liczy się wygląd. Chyba że jesteś paszteciarą, to wtedy możesz mówić o tym "czymś" :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wygląd liczy się tylko na początku. później schodzi na dalszy plan. w każdym razie powinien. jeśli dla kogoś to jest podstawowe i zawsze najważniejsze kryterium, to znaczy, ze je próżny. i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No pewnie ,że liczy się wygląd,heh .Ale czy nie zauważyliście,że często jest tak,że idzie zajebista laska z jakimś brzydalem???I dla Niej on miał to ,,coś'',że się jej spodobał.To sprawa indywidualna,pomyślcie troche o czym ja piszę ;) A paszteciarą nie jestem,zapewniam Cię :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PAN TOMASZ
pieknie i romantycznie to brzmi Aguilero21 pewnie dlatego że młoda jesteś, statystyki mówią że większą wagę do rozmiarów przyrodzenia przykładają kobiety po 40 ale jeszcze nie wiem jak to interpretować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cała prawda
" wygląd liczy się tylko na początku. później schodzi na dalszy plan. w każdym razie powinien. jeśli dla kogoś to jest podstawowe i zawsze najważniejsze kryterium, to znaczy, ze je próżny. i tyle" Właśnie dlatego dochodzi do zdrad. Kazda(każdy) tak myśli i już o siebie po ślbie nie dba. :D Jeżeli pratner Cię nie pociąga to nie ma bata, chyba że ma kase to wtedy z nim bedziesz ale i tak bedziesz się puszczać :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qwarty
nie liczy się różdzka, tylko czarodziej ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matko, tu nie chodzi o zapuszczanie się. dbać o siebie trzeba zawsze. ja mówię o tym, że ważniejsze jest dla mnie, jaki on jest. jego charakter, sposób bycia. wygląd nie jest najważniejszy. napisałam: schodzi na dalszy plan, a nie "przestaje się liczyć". braku higieny i dbania o siebie nie dopuszczam w ogóle do myśli. nie zamierzam się zaniedbywać i nie pozwolę, żeby mój facet się zapuścił. jak będzie trzeba, to go siłą do pionu sprowadzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shao_Lin - Dokładnie.W końcu w związku chodzi o to,żeby się móc dogadać,dobrze razem czuć,kochać się.Uroda mija(jak również pewne części ciała kiedyś zaczynają szwankować :P),a charakter zostaje ten sam.A być z kimś tylko dlatego,że ma wielką fujare i pstro w głowie?To bezsens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×