Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lidka1234

Mój EX postanowił dawać alimenty w naturze

Polecane posty

Gość lidka1234
Na internet pracuję ciężko i dlatego mnie stać , tak samo jak na utrzymanie córki. Z jednym przyznam Ci rację. Na utrzymanie dziecka powinni łożyć oboje rodzice, więc skąd ten atak na mnie za to,że wymagam dokładania się ich od exa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidka1234
A i jeszcze jedno. Moja córka już dawno śpi. Jutro idzie do szkoły, a była trochę zmęczona bo spędziłam z nią 2 godziny na sankach w ramach niepoświęcania czasu. O książkę też nie musisz się martwić bo to nasz żelazny repertuar co wieczór :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oneczka79
czy wy odurnieliscie? to jest tak samo jej i jego dziecko wiec musza placic po polowie na jego utrzymanie to ze dziecko mieszka z matka to nie znaczy ze tylko matka ma obowiazek jego utrzymywania a te 350 zl to naprawde jest niewiele. ja tez jestem w podobnej sytuacji co autorka z tym ze ja mam na 8 letnie dziecko 300 zl alimentow ale juz wnioslam o podwyzszenie. sa miesiace ze moje 300 zl i jego 30 zl starcza na utrzymanie dziecka ale sa i takie ze nie np we wrzesniu syn szedl do pierwszej klasy i za sama wyprawke musialam zaplacic 500 zl i co za 100 zl co zostalo mialam wyzywic syna przez miesiac? zarty! na zime dziecku tez trzebabylo kupic kurtke, buty, spodnie sweterki itp tez wydalam na to kolejne 500 zl. kobieto walcz o wieksze pieniadze i podaj go do komornika alimenty to jego zasrany obowiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ona 79
naucza dziada kultury. Z wyrokiem idź do komornika- jak nie zapłaci to mu te nowe sprzęty zajmie, a po drugie napisz wniosek o podyższenie świadczenia, on nie jest uprawniony do zdecydowania w jakiej kwocie i jak bedzie wywiązywał sie z obowiązku alimentacyjnego. Nie porowadz z nim rozmów i kłótni tylko załatw sprawe, szkoda nerwów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zastanawiaj sie
tylko idź do komornika. Wtedy nauczy się priorytetów. niech kupuje i 10 telewizorów, o ile wcześniej zadba o córkę. W pełnej rodzinie też nikt nie kupuje nowego telewizora gdy nie ma na jedzenie. I złóż o podwyższenie alimentów. Twoje dziecko ma prawo do życia na odpowiednim poziomie, zwłaszcza jak ojca na to stać. Zresztą ty sie opiekujesz dzieckiem całe dnie, on ma wtedy wolny czas i może wziąć drugą pracę jak nie ma kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimenty w naturze
??? dlaczego nie. Popieram gorąco. Mamy nie licza ze pobyt dziecka u ojca kosztuje, rozrywki, drobne prezenty, ubrania. Czy tylko matka ma prawo decydować co dziecku mozna kupić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emiiiiiiiiii
moja kolezanka miala podobnie. walczyla w sadzie o alimenty a facet sie bronil twierdzac ze on kupuje dziecku ubrania, zabawki itp a sedzia na to ze to sa prezenty i nie maja nic wspolnego z alimentami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimenty w naturze
a jedzenie i koszty utrzymania kiedy dziecko jest u ojca? u mojego znajomego dzieci sa w każd aniedzielę i co druga sobotę, wswieta, tydzień ferie zimowe, 2 tygodnie wakacje. a płaci wysokie alimenty. Mamusi nie przyjdzie do glowy żeby zaproponować zwrot kosztów za pobyt dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emiiiiiiiiii
no to strasznie duzo w niedziele i co druga sobote masakryczne koszty ponosi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co tak sie martwisz
o znajomego. Alimenty sa na utrzymanie, a nie na prezenty. Zabawki się nie liczą. Zresztą co tu dyskutować: komornik i sąd. Dla dziecka warto powalczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło matko jedyna
ludzie dlaczego atakujecie ta kobietę> czyście całkiem juz zdurnieli? przecież nie wystaje w mopsie z wyciagniętą ręką, pracuje, ponosi koszty utrzymania dziecka, wychowuje je, a wy jeszcze macie pretensje że ona chce tylko alimentów zasądzonych przez sąd? Ja wychowuję swoje dziecko sama od la 7 , a samodzielnie utrzymuje od 4 bo tatus jakos nie kwapi sie do płacenia. Alimenty w kwocie identycznej, czy to naprawdę wg was taki majatek te 350 zł??? Czy tylko dlatego że jestem mamą która sama wychowuje dziecko moje dziecko automatycznie ma byc pozbawione mozliwpści korzystania z kolonii, wypoczynku, zajeć dodatkowych? Na jakim świecie wy żyjecie, zarabiam więc mam i moje dziecko ma, ale to nie zwalnia jego ojca do tego aby wypełniać swój obowiązek. Dziecko planowaliśmy razem, urodziło sie , razem ponosiliśmy koszta jego utrzymania, w momencie gdy tacie znudziło sie życie rodzinne ja sama mam wszystkie zobowiązania przejąć.?? Na jakim wy świecie żyjecie? Jesli macie takie zdanie to i nie dziwię sieze laimenciarze są bezkarni. Mój komornik twierdzi że nie ma z czego ściągnąć :) ale czy to moja wina. Lista wierzycieli na której był tylko mój syn urosła juz do kilkunastu osób. Powinnam zdaniem niektórych was pewnie zacząć pomagać byłemu finansowo skoro interesik mu nie wyszedł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co tak sie martwisz
złóż wniosek do komornika a zastanowi się następnym razem milion razy czy zapłacić alimenty, czy kupić coś dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna eks
" Czy nie wykorzystywałaś wszystkich możliwych ulg z tytułu bycia matką samotnie wychowującą dziecko: mniejsza opłata za przedszkole, mniejszy komitet rodzicielski itp..." Pierwsze slysze o ulgach jakichkolwiek? Gdzie takie sa moze sie tam z synem przeniose?????? Orzeczenie Sądu Najwyższego z 1979 r mówi, ze zobowiązany do płacenia alimentów zaciągając kolejne zobowiązania na siebie- nowa TV, lodówka, auto itp. ma brac poduwagę obiązek alimantacyjny, który w pierwszej kolejności winien zaspokoić i tyle- 30 lat temu to wiedzieli. Nie sztuka zyć na kredytach, czy nad stan wydawac na siebie a nie pamietac o alimantach i to zawrotnej sumie 350zł? Faktycznie nie dziwie się że przy takiej opinii społeczeństwa alimanenciarze mają jak ryby w wodzie. Prorytety tacie moga się zmienić, ale dziecko nie jest eks dzieckiem i eks żona nie chce tegod la siebie a dzla dzieciaka- ludzie ale te 1170 zł to tez zawrotna suma , a dodatek rodzinny- pod warunkeim, ze nie pzrekraca się 503 zł to tez zaszalec mozna nie powiem:-) Jeszcze nie widziałams amotnej matki która dorobiłaby się na alimentach- nie wyłaczając mnie a alimenty mam spore i nie ida na tipsy i pasemka-okropne to wszytko, jak czytam forum to sie naprawdę dziwie, ze jeszcze samotne matki nie sa pietnowane u nas....bo co ma być im lepiej, same chciały pewnie rozowdu. Żądne alimenty nie zastapia dziecku pełnej rodziny, do której trzeba chęci 2 osób- bo caly w tym ambaras....itd. A robić afere o 350 zł , że kobieta chce to żenada. Ja 300zł płace za przedszkole( cholender zapytam o te znizki dla samotnej matki ja niekumata:-)) Podaj tate do komornika- bez zastanowienia tak bymz robiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no same czarownice
co Wy myślicie, że jak dziecko siedzi u ojca w miesiacu przez tydzien czasu to nie je, nie zuzywa wody, prądu itp? To matka moze sobie wliczyc to do alimentów a ojciec nie? a pizamki, pasty, chemia i kasa na rozrywkę? według tego co piszecie to trzeba te dzieci podejmowac suchym chlebem i wodą:pv i żeby spały w zimnym pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do no same czarnownice
Podejmij temat na rozprawie. To co ktos tu myśli, nic nie zmieni. Alimenty są zasądzone. Facet jak pracuje na umowe o prace, to nie będzie problemu z zajęciem odpowiednim kwoty przez komornika + koszty komornicze. Wtedy aktualne, nie tylko zaległe alimenty, komornik będzie ściągał. Nowy tv czy wstyd w pracy? Każdy ma wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emiiiiiiiiiiii
przez tydzien w miesiacu a matka ma przez trzy tygodnie w miesiacu gdzie wypada choroba dziecka i trzeba kupic leki albo kupic nowa ksiazke czy dac pieniadze do teatru czy na wycieczke szkolna. a przeciez matka wklada w to takze swoj czas dziecku trzeba ugotowac, wyprasowac, wyprac, przygotowac do szkoly , jezdzic po lekarzach, wozic do szkoly a szanowny pan tatus ma to w d..... i siedzi w tym czasie przed swoim plazmowym telewizorem bo przeciez nigy nawet nie spyta czy moze on tym razem zawiezie dziecko do szkoly czy do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamella
rozsądny człowiek się zastanawia czy stać go na kolejne dzieci, jeśli je powołuje na świat to nie znaczy, że pierworodny przestaje istnieć. Proste. kwota 350 zl jest śmieszna, podobnie jak śmieszne są dochody rzędu 1000 zł, nie obchodzi mnie jak żyją rodziny z takimi przychodami, głodują pewnie, ale nie o takim przypadku dyskutujemy. powiedzmy sobie szczerze - dla mnie oczywiste jest, że gość zarabia parę tysięcy, bo ktoś kto ma 1500 zł pensji na plazmę się nie szarpie. te argumenty o oszałamiających kosztach pobytu u ojca... u matki jest taniej, dziwne, bo to ona ma w czynszu dodatkową osobę wliczoną. I matko boska - ilez to dziecko zeżre przez 4 dni w miesiącu... Owszem, mozna by mowić o potrąceniu istotnych wydatków - ale TYLKO WTEDY, jeśli płacone alimenty odpowiadałby realnym kosztom utrzymania. Sorry, ale nawet statystyki mówią że utrzymanie dziecka w BIEDNEJ rodzinie to ponad 1000 zł miesięcznie, więc o czym tu mowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamello nie 4 dni ale 7 dni
czyli 1/4 miesiaca, do tego wakacje i ferie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta od tych 7 dni
no to dawaj, napuść ojca dziecka na obniżenie o 7 dni tych alimentów, dolicz jeszcze czas jaki mu w tym czasie poświecał, i każ mu zwrócic sobie za to ze nie na ciebie sie patrzył. Oj kobiety, ależ wy durne jestescie. I nie zapomnij o świetach!!!!!!i policz dzieciakowi ,ze siedzi na twojej kanapie i policz zużycie tej kanapy, klimatyczne też policz no i te wode od spłuczki w wc. jak dobrze policzysz to kto wie może sie okaże ,ze to eksa ma wam płacic za to ze wy nie płacicie. w naturze wszystko możliwe, dalej do kalkulatora!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojojoo
Durne babska..pewnie drugie zony trzymajace za kieszen mezusia:)zenua

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidka1234
Moja córka spędza u ex 2 dni co drugi tydzień. Zabiera ją w sobotę rano po śniadaniu,odwozi w niedzielę wieczorem czasami po kolacji, czasami przed. Zabiera ze sobą wszystko co tylko możliwe ( czyste, uprane przeze mnie ubrania, szczoteczkę do zębów, własną pastę i piżamę o której ktoś z wielce oburzonych moją ,,roszczeniową '' postawą wspominał. Zabiera też własne pieniądze na własne wydatki (kieszonkowe dawane przeze mnie co miesiąc), o czym jej tata skrzętnie jej przypomina. Jego wydatki w tej sytuacji są faktycznie masakryczne. Ktoś pytał o wakacje i ferie. A czy ta osoba zastanawiała się ile jest nagłych przypadków kiedy na dziecko wydaje się o wiele więcej bo jest chore, bo trzeba leczyć prywatnie- czasami kosztuje to kilkumiesięczne alimenty. Dzisiaj dopiero zaczęłam na spokojnie liczyć ile kosztuje utrzymanie mojej małej i stwierdziłam, że jego alimenty ( o ile płaci ) są śmieszne po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emiiiiiiiiiiiii
moj ex bierze syna co druga albo i co trzecia niedziele tez po sniadaniu przywozi go przed kolacja i dziecko raptem je u niego obiad i to tez nie u niego bo on zabiera syna do swoich rodzicow wiec jego wydatkiem jest bilet autobusowy w dwie strony smieszne nie? :) i co moze mam mu oddac za bilet? lidko ja na twoim miejscu nie dawalabym dziecku pieniedzy do ojca w ogole on jest naprawde zalosny zeby sie o to upominac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do lamelli
"rozsądny człowiek się zastanawia czy stać go na kolejne dzieci, jeśli je powołuje na świat to nie znaczy, że pierworodny przestaje istnieć. Proste." tak? a co jeśli pierworodny został powołany do zycia przypadkiem? nikt go nie planował, poprostu się pojawił na świecie? kto był wtedy "rozsądny"? albo jeśli była żona go sama zplanowała? poczytaj sobie topiki, jak to mamusie same planują dzieciaczki, a tatuś potem musi płacić.. :o i co wtedy po takim "wypadku" nikt nie ma prawa już założyc normalnej rodziny i planować dzieci, bo wcześneiej popełnił błąd i teraz wszyscy mają za ten błąd płacić? a co z obecną żoną tego faceta? ona nie ma 'pierworodnego" i co, też ma z dzieci zrezygnować, bo akiemuś małżeństwu się wczesniej nie powiodło? na jakim ty świecie żyjesz? odpowiedzialność zbiorowa to była w komunie, a ty byś chciała, żeby każdy harował na jakieś dziecko i do końca świata wyrzekał się jakichkolwiek przyemności, bo raz za dużo sobie użył na jakiejś babce :D ja wam powiem, drogie panie, że my z zona też mamy telewizor nwy, dopiero zakupiony i samochodem tez jeździmy, ale to są starania moje i żony i ak czasem w miesiącu nie mam na alimenty to co, mam sprzedać żonie samochód żeby dać byłej? puknijcie sie w głowę moje dziecko było nieplanowane, teraz dopiero planuje rodzinę, z moja żoną, razem pracujemy, razem wydajemy nasze pieniądze i nikt mi ni będzie mówił czy mam kupić telewizor czy nie, tym bardziej mojej żonie, bo co ona winna, że ma siedzieć teraz w czterech kątach czy wy naprawdę myślicie, że jakikolwiek facet po założeniu rodziny będzie sponsorował jakąś byłą dupę? i odejmował od ust swojej żonie i dziecim, żeby wyrównac poziom dziecka, któe zostawił? chyba jak zostawił to o czyms świadczy, że nie było najwazniejsze i dalej nie jest, to po co takie zdziwienie, że gość ma inne priorytety? jakby tamto dziecko było priorytetem, to by facet siedział z wami-byłymi w domu i dalej przynosił kasę w zębach, żeby utzymywać was i dziecko, jak go nie ma z wami, to widać ma inne priorytety i wy na to niewiele możecie poradzić a i od sądu też się można wymigać ;P jedźcie po mnie, śmiało, jaki to ja zwyrodniały i bez serca, i dupa nie facet - gówno mnie wasza opinia obchodzi mam swoje życie, sam będę je przeżywał, według własnych wartości, dziękuję a wy się bluzgajcie i taplajcie w tym błocie ale żadnej z was do głowy nie przyjdzie, że było się zastanowić komu dupy dajecie, a nie byłoby teraz miauczenia i latania z wyciągnięta łapą po obcych ludziach - bo były mąż i jego rodzina to dla was ochaniutkie OBCY ludzie, to że was kiedyś z kims coś łączyło, nie znaczy, że mu macie prawo do końca zycie siedzieć na ogonie :p kwota 350 zl jest śmieszna, podobnie jak śmieszne są dochody rzędu 1000 zł, nie obchodzi mnie jak żyją rodziny z takimi przychodami, głodują pewnie, ale nie o takim przypadku dyskutujemy. powiedzmy sobie szczerze - dla mnie oczywiste jest, że gość zarabia parę tysięcy, bo ktoś kto ma 1500 zł pensji na plazmę się nie szarpie. te argumenty o oszałamiających kosztach pobytu u ojca... u matki jest taniej, dziwne, bo to ona ma w czynszu dodatkową osobę wliczoną. I matko boska - ilez to dziecko zeżre przez 4 dni w miesiącu... Owszem, mozna by mowić o potrąceniu istotnych wydatków - ale TYLKO WTEDY, jeśli płacone alimenty odpowiadałby realnym kosztom utrzymania. Sorry, ale nawet statystyki mówią że utrzymanie dziecka w BIEDNEJ rodzinie to ponad 1000 zł miesięcznie, więc o czym tu mowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do lamelli
do emiiii tak, za bilet masz mu oddać, za składniki, które jego matka kupiła do przygotowania obiadu, za gaz i prąd, który zużyła, żeby ten obiad przygotować, za wodę, jak dziecko sikało i myło ręce - za to wszystko masz krowo oddać kasę!! co zdziwiona?? tak sobie same dziwki wyliczacie, za prąd, za wodę, za czynsz - bo przecież dziecko musi gdzieś mieszkać, i też zużywa - a to u ojca już nie zużywa niczego?? wizytyu ojca (przynajmniej u mnie) są ZAWSZE świętem! dziecko idzie na lody, do kina, DO ZOO, WYPOŻYCZA FILM, DOSTAJE DESERY, SŁODYCZE, DROBNE UPOMINKI, CZASEM IDZIEMY NA ZAKUPY I DOSTAJE NOWY SWETR CZY SPODNIE I CO, MYŚLISZ ŻE MI ZA TO KTOŚ KURNA ODDAJE?? nie BO TO JEST WSZYSTKO DLA WAS NORMALNE, TO SIĘ NALEŻY :o szkoda czasu na jałowe dyskusje z idiotkami o filozofii Kallego, wy wszystko co do grosza liczycie, łącznie z internetem i rachunkiem za telefon i kablówkę, bo na to ma jciec płacić jako swoją część alimentów, a jak do nas dziecko jedzie to myslicie, że gdzie mieszka? ano u nas. a kto za to płaci? ano MY, nie WY płacimy SAMI swoje rachunki i jeszcze połowę waszych, taka to sprawiedliwość jakbym tylko mógł cofnąć czas, to bym w życiu kijem nawet nie dotknął mojej byłej to jest chyba marzenie większości waszych byłych facetów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emiiiiiiiiiii
po pierwsze ja z ojcem mojego dziecka bylismy juz malzenstwem i razem podjelismy decyzje o dziecku wiec o zadnym lapaniu na dziecko nie bylo mowy. to ze nasze malzenstwo sie rozsypalo to nie oznacza ze tylko ja mam utrzymywac dziecko pewnie ze zrobie wszystko zeby mojemu dziecku nic nie zabraklo bo kocham je nad zycie ale do cholery to jest tak samo jego dziecko i jego zasranym obowiazkiem jest go utrzmywac czy z chwila rozwodu mojego z nim on wzial rowniez rozwod z naszym dzieckiem? ktore on tez chcial miec. po drugie to ze wpadles z jakas panna i teraz zwalasz wine na nia " bo nie trzeba bylo dawac dupy" sory ale ty jakis debil jestes to ty nie wiedziales ze seks bez zabezpieczenia moze skonczyc sie ciaza? czemu nie zalozyles gumki jak ona ci dupy dawala? niestety konsekwencje twojej bezmyslnosci musisz ponosic, ty bez telewizora plazmowego przezyjesz a dziecko bez chleba nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emiiiiiiiiiii
do emiiii tak, za bilet masz mu oddać, za składniki, które jego matka kupiła do przygotowania obiadu, za gaz i prąd, który zużyła, żeby ten obiad przygotować, za wodę, jak dziecko sikało i myło ręce - za to wszystko masz krowo oddać kasę!! co zdziwiona?? jestes zalosny mam mu oddac za bilet??? i za obiad ktory zrobila jego mama???? smieszne przypominam ci ze to nie tylko moje dziecko i sama go sobie nie zrobilam. ojciec mojego dziecka bierze syna raz gora dwa razy w miesiacu czyli spedza u niego gora 14 godzin w miesiacu! mam mu oddac z czego? z alimentow 300 zl ktorych i tak nie zawsze placi? od 3 miesiecy nie dostalam ani grosza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytyu
do lamelli na szczęście w sądach pracuję w większości mądrzy i rozsądni ludzie a jak nie chciałeś mieć dziecka, to dlaczego nie używałeś prezerwatyw? 3 zł opakowanie, a teraz byś nie biadolił. Odpowiedzialność za swoje czyny, do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emiiiiiiiiiii
a matka mojego ex jest babcia naszego syna mam jej oddac za obiad ktory zrobila? to jest jego babcia jak mu zrobi raz w miesiacu obiad to nie zbiednieje moi rodzice czyli tez babcia i dziadek zabieraja go na wakacje, kupuja mu rozne rzeczy ale nie dlatego ze ja nie mam za co (bo mam pracuje i moj obecny maz tez pracuje) tylko ze sa jego dziadkami i bardzo go kochaja. od tamtej babci procz obiadu jednego w miesiacu nic nie dostal wiec korona jej z glowy nie spadnie. moj drugi maz zaakceptowal moje dziecko z pierwszego malzenstwa i bardzo go kocha, moj syn mojego meza tez i sam zaczal mowic do niego tato i to moj obecny maz wozi go do szkoly do lekarza i to on jest dla niego prawdziwym tata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ze zdumienia przecieram oczy
o czym Wy piszecie????????????????????? Też jestem drugą żoną, mój mąż ma 2 dzieci z pierwszego małżeństwa - mieszkają z matką. Ma obowiązek płacić alimenty na dzieci, ma obowiązek pomagać im, uczestniczyć w ich życiu. Nie wyobrażam sobie , że mogłoby być inaczej. Z dziećmi rozwodu nie przeprowadził, nie ma też potrzeby, aby alimenty "dawał" w naturze. Matka najlepiej wie na co przeznaczyć pieniądze - kupowanie ubrań dziecku to nie wszystko!!! A to co napisała jedna z osób na topiku co Wy myślicie, że jak dziecko siedzi u ojca w miesiacu przez tydzien czasu to nie je, nie zuzywa wody, prądu itp? To matka moze sobie wliczyc to do alimentów a ojciec nie? a pizamki, pasty, chemia i kasa na rozrywkę? To już chyba kpiny... Jak zapraszam kogoś z rodziny nie wystawiam mu rachunków za wikt i opierunek... przyjmuję "czym chata bogata".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna eks
Ja ojciec dla swojego dziecka- krew z krwii moze tak wyliczac wszytsko, każda zlotówke...okropne. ja wam powiem, drogie panie, że my z zona też mamy telewizor nwy, dopiero zakupiony i samochodem tez jeździmy, ale to są starania moje i żony i ak czasem w miesiącu nie mam na alimenty to co, mam sprzedać żonie samochód żeby dać byłej? puknijcie sie w głowę moje dziecko było nieplanowane, teraz dopiero planuje rodzinę, z moja żoną, razem pracujemy, razem wydajemy nasze pieniądze i nikt mi ni będzie mówił czy mam kupić telewizor czy nie, tym bardziej mojej żonie, bo co ona winna, że ma siedzieć teraz w czterech kątach czy wy naprawdę myślicie, że jakikolwiek facet po założeniu rodziny będzie sponsorował jakąś byłą d**ę? i odejmował od ust swojej żonie i dziecim, żeby wyrównac poziom dziecka, któe zostawił? Złe zalożenia nie sponsoruje się jakiejś byłej du..y tylko dziecko, kóre się na swit nie prosiło, odgrywac mozna się na eks zonei nie dziecku. Odpowiedzialnośc indywidualna( nie zbiorowa) polega na ponoszeniu konsekwencji swoich czynów- jak nie chce dzieci robie wszytko aby tych dzieci nie miec - zeby potem sobie od ust nie odejmowac.... Zenujący poziom wypowiedzi, ale niestety większośc ojców u nas w Polsce taki poziom reprezentuje, a alimenty traktuje sie jak pomoc dla byłej zony, jałumuzne, łaske pańską.... Biedne te dzieci, potem nie dziwne że masa rozowdów wokoło jak dzieci naoglądają się co rodzice wyrabiali syna ma przykład z taty jak ten traktowal swoje dzieci i tak potem funduje jazde swojejr odzinie. Za błedy się płaci, ma się prawo ulożyć życie, ale dzieci wiąza się z konsekwencjami nie tylko finansowymi- bo ten topik tylko do tego to spowadza...a tato ma obowaiązków dużo więcej niż alimentacja dziecka!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×