Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość duza kajzerka

pytanie do tych, którym udało się już schudnąć..

Polecane posty

Gość duza kajzerka

witajcie:) od jakiegoś czasu walcze z kg..było 65, teraz jest 60 i waga stoi..nie mam pojęcia o co chodzi, wciąż jem niskokalorycznie i niewiele, ćwicze..a tu jakiś zastój.. czy to normalne?? i jak sprawić zeby waga znów leciała w dol?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhh....
jedzeniem zbyt malo kalorii szkodzisz sobie bo masz wolniejsza przemiane materii......... Jedz wiecej rzeczy z blonnikiem np platki owsiane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duza kajzerka
czyli nie ma juz zadnego ratunku?? od jakiegos czasu jem blonnik pokarmowy ale to nie daje rezultatow...co robic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WOlska wolaa
a ile kcal jesz na dzien? i przez jaki czas jestes na diecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duza kajzerka
tak okolo 1000 ale staram się nie przekraczac...w sumie juz z miesiąc i trochę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duza kajzerka
doradżcie coś...plis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stosujesz diety niskokaloryczne ... zeby doradzic to trzeba by przeprogramowac Twoje myslenie na temat diet, a to juz sporo pracy i nie zawsze bedzie ono owocna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam ten sam problem....wrrr... jem normalnie-zdrowo, nie ograniczam kaloriido 1000, wychodzi mi ok 1500 dziennie, cwicze i waga stanela...juz 2 tyg ani ruszy zwiekszylam ilosc cwiczen... ale dalej nic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też miałam przestój. Trwało to miesiąc i powoli zaczynałam się łamać i podjadać wieczorami. Jednak przetrwałam kryzys, ćwiczyłam dalej, trzymałam dietę i w tej chwili dalej chudnę.:):):) Nie stosuję żadnych diet cud. Jem niemalże normalnie.Zrezygnowałam tylko z wieczornych posiłków i ćwiczę codziennie 50min steper + ćwiczenia na brzuch i wewnętrzną część ud, oraz z hantlami na ramiona i klatkę piersiową, jakieś dodatkowe 30 min

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze tak jest:) nie martw się. 5 kg to duża strata dla organizmu - teraz musi sie przystosować do nowych warunków itp. nie poddawaj się - za jakis czas znow zaczniesz chudnąć:) polecam zwrócić uwagę na płyny. Więcej wody i powinno coś ruszyć. cierpliwości:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę że każdy prędzej czy później ma taki kryzys i większość osób odchudzających się w tym momencie kapituluje i poddaje się. Cała sprawa polega na tym żeby robić swoje i czekać na dalsze efekty;) Oczywiście jest różnica kiedy chce się schudnąć kilka kilogramów i wtedy gdy ma się taką nadwagę jak ja. Mnie kryzys dopadł po 12kilo, a teraz ruszyło na nowo. Wiem że już nie będę traciła po 3 kg tygodniowo, ale mam nadzieję że uda mi się osiągnąć trwały efekt, czego i Wam życzę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o tija 79
miło Cię widzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o tija 79
cieszę się, że "trwasz w diecie" Kibicowałam Ci u Kitki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzam sieee
tija jak w tak krotkim czasie schudlas tak duzo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy takiej wadze jaką wyhodowałam to nie było takie trudne;) trochę diety i dużo ćwiczeń i powoli leci w dół. Bez samozaparcia byłoby trudno, ale na razie mam go dużo:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzam sieee
Ja waze 70 przy 160 to tez duzo. Marzy mi sie 47 :) POwiedz jaka diete stosowalas ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak już wcześniej pisałam, moja dieta ogranicza się do nie jedzenia wieczorami i ćwiczeń. Dzisiaj zaliczyłam 65min na steperze co dało 1000kal do tyłu ale musiałam troszkę się ukarać za weekendowe żarcie[zawsze trochę więcej sobie pozwolę jak cała rodzinka jest w domu] prócz tego brzuszki i ćwiczenia z hantlami. Z zasady staram się jadać ciemne pieczywo i ziemniaki zamieniam na brokuły lub do mięsa jadam same surówki. Co najważniejsze nie przeginam z dietą i jak mam ochotę zjeść pizze to po prostu ją jem, róznica polega na tym że myślę w czasie jedzenia i staram się kontrolować ilość. Zgubne jest nieświadome jedzenie przed tv, wtedy w ogóle nie kontrolujemy tego ile jemy i nie zastanawiamy się czy już czujemy sytość. Do kefiru który często wypijam na drugie śniadanie dodaję siemię lniane dzięki niemu czuję długo sytość nawet po szklance kefiru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×